Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Boryszyn 2011


Recommended Posts

  • Replies 224
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Jak ktos ma jakieś foty to na Picasseweb bym prosił wrzócić.. pamiątka potrzebna jakaś xDD

 

A co do zlotu to było suuper. tylko ten dmuchany zamek czy coś mnie wkurzyło bo zepsuło cały urok naszego obozu

 

 

Za rok powtórka ?

 

Pozdrawiam wszystkich ASgeyowców z Obozu ASG Boryszyn 2011 :)

Link to post
Share on other sites
dziwiło mnie że wszystko poogradzane jak w jakimś obozie koncentracyjnym.

 

Wiesz, jakoś ja nie czułem się jak w obozie koncentracyjnym. A dzięki temu, że wraz z moją ekipą byliśmy w części "militarnej" byliśmy pewniejsi o swój sprzęt i bezpieczeństwo, bo nikt "przypadkowy" się nie szlajał.

 

Impreza, jak dla mnie i mojej ekipy- ogólnie udana. Najeździliśmy się goździkami, czołgami, uazami, uralami, qadami, zrobiliśmy nawet ruski kulig, bunkrów nie ukradli, złotego trunku nie brakowało, tak samo jak zdrowego lansu (taki w wersji, gdzie nie jesteśmy stojącą choinką w stylu- patrz na mnie, jestem fajny). Dzieciaki poprzebieraliśmy za żołnierzy, mamusie cykały fotki- ich banan na ryjku- bezcenny.

 

Szkoda że pogoda z soboty na niedzielę nie dopisała. Zmuszeni byliśmy przenieść integrację z pleneru do namiotów...

 

Co do dmuchanych zamków, baloników, kondoników itd- norma. Gmina/ organizator musi na takiej imprezie zarobić. W części militarnej, komercji nie zauważyłem, więc mi to ogólnie nie przeszkadzało.

 

Zdjęcia- trochę ich mamy (podeślę), lecz jak zauważyliście, za dużo Nas wśród airsoftowców nie było. Bynajmniej mnie. Lecz to z racji tego, że nie przyjechaliśmy sami, lecz z grupami militarnymi, ich rodzinami itd, więc mieliśmy się kim zajmować. Szkoda że nasz pokaz nie wypalił, jednak, nikt nie widział sensu robić go dla strażaków, kilku niemców i lokalnych gamoni szukających zaczepki i butelek po piwie.

 

Resztę wad i zalet, zbieranych i usłyszanych prze ze mnie, wyśle temu, komu trzeba, ale to już na PW, co by tutaj syfu nie robić.

 

Pozdrawiam!

Link to post
Share on other sites

Po pierwsze: dzierżyj awtomat

Po drugie: Alicja napisz do mnie na gg 6393615 (się dogadam się)

Po czecie: Niedziela była najlepszym dniem tego zlotu. Browary za friko, dziwne pojazdy, browary i najlepsza ekipa na tej Ziemi. Dobrze, że ludzie pilnowali kto gdzie wchodzi. Przynajmniej nie bałem się o szpej. Źle, że nam bambry z WP rozwaliły płot i wyrzucali z rosomaka bez powodu. Zlot był zajefajny, cięszę się, że na nim byłem, do zobaczenia za tydzień, Jakby ktoś spotkał zieloną latarkę fultona ze słabymi bakteriami to moja.

Link to post
Share on other sites

Co do okularów to je poskładałem. Jeszcze muszę je trochę powyginać. :icon_smile: No w sumie poszedł mi tłok w M4, ale lepiej na takim zlocie niż na strzelance.

Jeśli chodzi o ogrodzenie terenu, to przecież i tak ludzie chodzili po naszym obozie. Ale jednak czułem się pewniej o swój sprzęt.

Link to post
Share on other sites

W zasadzie źle nie było, ale są też i minusy. Bawiłem się dobrze, poznałem sporo ciekawych ludzi, między innymi kolegów z Zielonej Góry :icon_razz2: (Trzeba jakieś wspólne manewry zorganizować). Ceny w tej kantynie coś trochę duże były, ale browar tani i z panienkami zza lady szło pogadać :icon_biggrin:

Link to post
Share on other sites

po ósme dierżyj awtamat!

po drugie reko 110%

po drugie gdzie są moje seksowne fotki jak spałem na bramie?;d

a po trzecie i czwarte dzierżyj awtamat , browary z kuchni polowej są krasiwe

i ciężki sprzęt do rozwalania wierz!;d

 

wiec widzimy się w środę w belfascie?;d

Link to post
Share on other sites

jak dla mnie, z pkt. widzenia widza, na minus płoty ogradzające teren, straż leśna wyganiająca z lasu (po raz pierwszy) i "teren wydzielony pod sceną".

 

Ojej, co za straszny minus, kazali ci przestrzegać prawa polskiego :( Kolego w lesie obozować nie możesz gdzie ci się widzi i podoba, zapamiętaj to, osobiście wysyłałem straż leśną aby wyganiała takich ludzi. "Teren wydzielony pod sceną" proponuję zapoznać się z przepisami dotyczącymi imprez masowych. Co do ogradzania, było to bardzo fajne, tylko troszkę źle zorganizowane z prawami wstępu. Ale to do obgadania już na żywo.

Edited by mikunda
Link to post
Share on other sites

Ojej, co za straszny minus, kazali ci przestrzegać prawa polskiego :( Kolego w lesie obozować nie możesz gdzie ci się widzi i podoba, zapamiętaj to, osobiście wysyłałem straż leśną aby wyganiała takich ludzi. "Teren wydzielony pod sceną" proponuję zapoznać się z przepisami dotyczącymi imprez masowych. Co do ogradzania, było to bardzo fajne, tylko troszkę źle zorganizowane z prawami wstępu. Ale to do obgadania już na żywo.

 

znam treść "ustawy o lasach", chodziło mi o to, że przez kilka lat organizowania Boryszyna straż leśna nic nie robiła, ewentualnie mówili, aby ognisk nie palić, a tu nagle zaczeli sie przypieprzać.

Link to post
Share on other sites

No było zajefajnie, chociaż krótko, no ale cóż, niektórzy muszą pracować żeby inni mogli się bawić :icon_razz2:

Fajnie było spotkać te wszystkie "militarne mordy" jeszcze raz.

Pozdro dla SOGa, i chłopaków z AIRBORNE ( jeśli jakimś cudem to czytają :wink: )

Link to post
Share on other sites

Wiem, że szkoda naszej roboty ale tak jak pisał Tomek_GGRS prędzej czy później ktoś inny by je zniszczył albo nie daj Boże jakiś dzieciak z niej by spadł...a taki wypadek mógłby narobić trochę problemów :/ Więc woleliśmy to uprzedzić

Link to post
Share on other sites

Fajnie Seba, tylko, że odpowiedzialność za wierze wziął na siebie GOK. Wszystko miało zostać jak było. Czyli zniszczyliście coś co miało pozostać na miejscu. Gratuluję pomysłu! Na kolejną imprezkę na bunkrach będziemy budować je od początku. Zajefajny pomysł! :zastanawia:

Link to post
Share on other sites

Mi się bardzo podobało. Głównie dzięki ekipie i spotkanym znajomym, ale również z powodu podwyższonego bezpieczeństwa i ukrócenia buractwa na polu militarnym.

 

P.S. Zapraszam zaglądnąć tutaj:

http://www.bunkry.lubrza.pl/informacje/zlot-milosnikow-fortyfikacji-boryszyn-2011#comment-133

Zobaczcie jak ludzie płaczą, ze było niefajnie ;)

Edited by Artek
Link to post
Share on other sites

Zlot okazał się wielką udaną,było kilka niedociągnięć no ale grunt że zabawa była ;D

Musieliśmy niestety zwinąć się wcześniej w niedziele bo transport był na tą godzinę. :wink:

DO zobaczenia za rok! :)

 

PS. Nie sądziłem że ta wieża będzie taka wytrzymała....szacun ;]

Edited by yroli
Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...