Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Jak zacząć przygodę z IPSC ASG?


Recommended Posts

  • Replies 149
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Co do repliki to nie ma przeciwskazań. Ile Ci wytrzyma to już inna sprawa. Jakie widzę problemy. Po pierwsze: nietypowe magazynki. Sa one dość wąskie i będzie trudno dobrać do nich ładownice. Po drugie do maga wchodzi tylko 15 kulek. To mało jak na klasę standard(mozna 18 kulek). Ewentualnie do klasy Production,ale praktycznie nikt w niej nie strzela wiec nie ma szans aby kategoria otworzyła się na zawodach. Te wady oczywiście nie dyskredytują tej repliki pod katem IPSC AA. Po prostu ją ograniczają. Najbardziej bym sie bał o jej wytrzymałość,która w przypadku zabawy w tę dyscyplinę jest mocno testowana(ze względu na ilośc wystrzeliwanych kulek i sposób jej użytkowania-czyli w krótkim czasie szybkie opróżnianie magów).

Ale oczywiście możesz spróbować. Jak Ci się spodoba,to możesz pomysleć o innej replice. Najważniejsze to złapać bakcyla.

 

Jak już będą znane szczególy to powstanie osobny temat,ale juz teraz zachęcam do uczestnictwa w zawodach IPSC AA w ramach Ligi Action Air. Odbędą się one 18 października w Warszawie,na terenie strzelnicy ZKS.

Większa część zawodów odbędzie się w pomieszczeniach,więc nie ma obaw przez złą pogodą.

Jakby ktos miał jakieś pytania to walcie smiało. W tym dziale ,lub na PW.

Link to post
Share on other sites

Nie muszą być stosowane ładownice czy kabury np. typu wieszak dedykowane pod IPSC. Warunkiem jest aby były zamontowane na pasku umieszczonym na pasie strzelca. Żadne mocowania udowe nie są dozwolone.

Dodatkowy mag mozesz mieć nawet w tylnej kieszeni spodni,ale wiadomo że jego dobycie i zmiana bedzie okupione jakąś tam stratą czasu.

Co do pojemności magazynka,to nie da się tego nadrobic ilością magazynków. Tu chodzi o szybkość i wiadomo,ze każda zmiana maga powoduje trochę straty czasu. Oczywiście jak się tę zmianę wytrenuje i przeprowadzi w dobrym miejscu na torze(czyli np. kiedy przemieszczamy sie z jednego miejsca do drugiego bez strzału) to mozemy tę stratę bardzo zminimalizować.

Link to post
Share on other sites

OK, rozumiem o co chodzi. Mam jeszcze prośbę, jakbyś wyjaśnił co dokładnie oznacza sformułowanie "na pasku umieszczonym na pasie strzelca"? Mniej więcej to, że muszę mieć dodatkowy pas, na którym będą zamontowane ładownice i kabura, a nie może to być np. pas do spodni, na którym miałbym zamontowaną np. kaburę z płetwą?

Link to post
Share on other sites

Może byc pas do spodni. Nie musi być sztywny,składajacy się z dwóch części pas IPSC, choc on jest według mnie jedną z najwazniejszych części ekwipunku. Co do jakiegokolwiek pasa ,wymogiem jest aby był przewleczony przez co najmniej 3 szlufki w spodniach. Czyli nie moze pas być założony bezposrednio np. na koszulke czy bluzę. Nawet jak będzie mocno zaciśnięty na ciele. Musi byc przewleczony.

Link to post
Share on other sites

Ale przecież pisałeś wcześniej że masz na myśli wersję CO2 ? - więc skąd opinia sprzedawcy dot. GGasu ?

Mniejsza o to. Ten model raczej jest marną propozycją do strzelania typu IPSC (wg mnie). Z co najmniej dwóch powodów - nie realistyczny kształt magazynków oraz kapsuły CO2 montowane w rękojeści. Nad resztą parametrów nawet nie ma sensu się zastanawiać.

Na Twoim miejscu poszukałbym czegoś innego po prostu :)

Link to post
Share on other sites

Co do repliki Walthera to napisałem tylko,ze nie ma zadnych przeciwskazań aby nią spróbować swych sił w IPSC AA. Chodziło mi o budowę i zasadę działania( czyli czy np. ma blowback). Ale oczywiście to nie jest replika dedykowana do tego rodzaju zabawy. Nawet przy nie za duzym obciążeniu,wkrótce by się coś zepsuło. Nie mam pojęcia czy jest mozliwośc stunningowania tego modelu w celu np. polepszenia celności poprzez wymianę lufy zewnętrznej na preckę. Tak czy owak jest to replika,którą na pewno nie powalczysz o dobre lokaty. Ale pozwoli Ci zorientować się na czym to wszystko polega i czy Ci się to spodoba. Jeśli tak, to wtedy mysli się już o sprzecie bardziej przydatnym do uprawiania tej dyscypliny. Piszę bardziej, bo w praktyce żadna stockowa replika długo nie wytrzyma i nie spełnia dość wysokich wymagań,które musi spełniać pistolet poddawany takim obciążeniom.

Dopiero po tunningu i wymianie części na lzejsze,aluminiowe,precyzyjniejsze nasza replika stanie się bardziej wyczynowa.

Ale to nie jest przymus i znam mnóstwo ludzi,którzy zaczynali od zwykłych replik. Czyli od Glocków,XDM-ów czy CZ-tek. Bawili się dobrze ,aż do pierwszej awarii. I wtedy jeśli kupili replikę włąsciwej firmy,to mogli zakupić nową część i dalej się bawić. A że często ta nowa część była już lepsza od oryginału,to i zabawa była coraz lepsza. Ci co kupili repliki do których części praktycznie nie ma , albo rezygnowali z tej zabawy,albo sprzedawali za grosze stary sprzęt i kupowali już coś co doradzali im bardziej doświadczeni koledzy :-) .

Od razu dodam,że nie trzeba ładować w replikę grubej kasy. Wystarczy często powierzchowny tunning by cieszyc się swietnymi osiągami . Co z tego,ze ja mam pistola wartego pewnie z 2000 $, jak często pokonują mnie koledzy których replika kosztuje 1000 ale PLN-ów. Sam pistolet nie strzela,ale warto trochę w niego zainwestować bo wtedy ma się więcej frajdy.

Tym bardziej,ze teraz jest znacznie łatwiej taki sprzęt nabyć. Nie trzeba już samemu wszystkiego ściągać z Hongkongu,jest sklep w Polsce i są ludzie którzy pomogą w złozeniu fajnej repliki.

Link to post
Share on other sites
  • 3 weeks later...

Witam to na początek :)

Widzę że jednak jest miejsce gdzie można otrzymać rzetelną odpowiedź :)

pytanie moje jest następujące od jakiegoś czasu bardziej na własną rękę "bawię" się w Asg IPSC lecz jak wspominałem dla samego siebie. Chciał bym troszkę wyżej wskoczyć i dowiedzieć / nauczyć się więcej niż to co sam ćwiczę.

posiadam aktualnie już troszkę podrasowaną klamkę i wciąż uczę się ale jak wspomniałem bez instruktorów / rzetelnej krytyki itp... ( to bardzo ważne mieć doświadczoną osobę obok )

czy jest miejsce w którym regularnie prowadzone są zajęcia / Treningi dla osób początkujących ?

 

Co prawda jestem w klubie strzeleckim ale to nie to samo. AIPSC umożliwia mi treningi 24h bez większych kosztów ( Amunicja itp )

stąd moje pytanie o treningi w okolicach Warszawy najlepiej Hala iż idzie zima a Green Gas słabo to znosi :(

Z góry dziękuję za odpowiedź :)

Link to post
Share on other sites

Oczywiście,że jest takie miejsce w Warszawie. Jest to klub strzelecki ZKS,który mieści się w Warszawie na ul. Marymonckiej.

Do tej pory treningi odbywały się na powietrzu(mamy w klubie takie swoje miejsce ,tylko pod IPSC AA).

A teraz treningi będą odbywały się w małej hali. W tej chwili ustalone jest,że zajęcia odbywać się będą w niedzielę (godz. 16-19) i w srody (godz. 19-22). Z tym,że w przypadku zajęć środowych trzeba ustalic wcześniej czy będą osoby chętne do treningu. Tak aby zebrała się grupka przynajmniej 3-osobowa i jedną z tych osób musi byc członek sekcji IPSC AA.

W niedzielę treningi są praktycznie zawsze. Staramy się o przesunięcie ich na wcześniejszą godzinę,lecz na razie jest to godz 16.00

Zapraszamy i początkujących i zaawansowanych. Tym pierwszym służymy radą w zakresie techniki strzelania,uczymy zasad bezpieczeństwa na torze i poza nim,oraz oczywiście pomagamy w przypadku replik i całego osprzętu.

Koszt treningu to zdaje się 10 lub 12 pln. Trzeba na portierni podać,że chcemy strzelać ASG.

Co do umawiania się na treningi oraz do ogólnego porozumiewania się na temat IPSC AA uzywamy facebooka. Jest stworzona specjalna grupa ZKS Action Air, gdzie mozna się dowiedziećwszystkiego na temat naszych spotkań.

Proszę dodaj mnie do swoich znajomych na fejsie(tylko podaj mi tu czy na PW swoje nazwisko) a ja dolączę cię do grona uprawnionych użytkowników tej grupy.

Link to post
Share on other sites
  • 4 months later...

Sipap, po ostatniej naszej rozmowie na PW postanowiłem sprawdzić wytrzymałość Walthera P99 DAO na eksploatację, a było intensywnie. Pięć dni pod rząd po 800 bb / 4 godziny dziennie w temp. otoczenie od +3 do +10 st C.

Efekt bardzo dobry - replika nie wykazuje żadnych problemów technicznych poza dosłownie lekkim upustem na uszczelce przy naboju CO2 (ale to daje się ogarnąć i straty gazu naprawdę są niewielkie), tym bardziej, że eksploatuję ją od ponad trzy lata.

 

Problemem pozostaje zamontowanie magazynków w odpowiednie ładownice. Bo te "ołówki" są cholernie dziwne. Aczkolwiek mają plus bo są metalowe i upadki im nie groźne.

 

Czy ma ktos jakiś pomysł na rozwiązanie ładownic pod magazynki tego typu?

 

Pozdr,

Bosman

Link to post
Share on other sites

Próbowałeś bokiem wsadzić lub wypchać czymś ładownice standardowe? Mi do plastikowej ładownicy na mag do glocka po włożeniu maga do cymoklocka bokiem trzymał się.

 

Poza tym mam pytanko- Czy na platformie Siga P226/229 da się zbudować klamkę do IPSC AA?

Link to post
Share on other sites

Problemem pozostaje zamontowanie magazynków w odpowiednie ładownice. Bo te "ołówki" są cholernie dziwne.

Czy ma ktos jakiś pomysł na rozwiązanie ładownic pod magazynki tego typu?

Dawno temu, kiedy czaiłem się na zakup tego właśnie modelu gaziaka, też się zastanawiałem na problemem magazynków i ładownic. Miałem wtedy taki pomysł (mniej więcej, jak napisał @kozaq), żeby do plastikowej ładownicy włożyć jakąś piankę-gąbkę techniczną, odpowiednio przyciętą - w tym przypadku np. dwie połówki wypełniające ładownicę, tak, żeby pomiędzy nimi można było wcisnąć ten magazynek (pianki przyklejone jakoś do wewn. ścianek ładownicy, żeby nie wypadały przy wyciąganiu mag.). Zrobiła by się z tego taka "profilowana wkładka adaptacyjna" pod nasz specyficzny magazynek.

 

Niestety nigdy tego nie przetestowałem, bo ostatecznie poszedłem w kierunku repliki z pełnowymiarowym magazynkiem.

Link to post
Share on other sites

Patenty miałem dwa:

1. wypełnienie standardowej ładownicy grubą i lekko sprężystą pianką tak by zostawało miejsce na wcisk dla "ołówka" - ale z czasem ta pianka się wyrabia.

2. wypełnienie maga pianką konstrukcyjną z miejscem na "ołówek", ale ta go później słabo trzyma.

 

Patent nr 3. ... nadal nad tym pracuję.

 

Pozdr,

Bosman

Link to post
Share on other sites
  • 2 weeks later...

Próbowałeś bokiem wsadzić lub wypchać czymś ładownice standardowe? Mi do plastikowej ładownicy na mag do glocka po włożeniu maga do cymoklocka bokiem trzymał się.

 

Poza tym mam pytanko- Czy na platformie Siga P226/229 da się zbudować klamkę do IPSC AA?

Nie bardzo rozumiem ,co rozumiesz przez zbudowanie klamki do IPSC na platformie P226. Napiszę Ci jak ja to widzę. Można oczywiście bawić się z tą klamką w IPSC AA. Tokyo Marui robi przecież świetną replikę tego pistoletu.

Jednak aby zrobić z takiej fabrycznej klamki pistolet pełną gębą do tej dyscypliny,to musi byc wymienione sporo części aby on wytrzymywał obciążenia jakim poddawany podczas treningu i zawodów. Musi mieć wymienione części,które zapewnią lepszą celność,szybsze przeładowanie i osłabienie blowbacku. Musi mieć doskonalsze przyrządy celownicze,krótszą drogę spustu, i poprawione jeszcze kilka rzeczy w swoim mechanizmie.

Jak wygląda dostępnośc takich części dla P226 na przykładzie jednego z największych sklepow w Hongkongu.

Otóż do P226 jest 5 (słownie pięć) poprawionych części. Dla porównania do Hi-Capy prawie 300 ,a do Glocka koło 120, XDM - 30.

Jeżeli więc upierasz się przy P226 i kochasz tę klamkę to oczywiście da radę brać z nią udział w zawodach,ale będziesz od razu na straconej pozycji( a przynajmniej jeśli jesteś świetnym strzelcem, to bedziesz miał znikome szanse) w rywalizacji z ludzmi,którzy będą używali stunningowanych pistoletów.

Drugi aspekt jest taki,że klamka jak zaczniesz bawić się w IPSC AA szybko Ci się zepsuje. Tak dzieje sie z każdą,prędzej lub później. I wtedy ważne jest by szybko kupic częsci zamienne i wymienic zepsutą część- nawet na taką fabryczną. Niestety do tego pistoletu takich części jest bardzo mało i to jest kolejny argument,dlaczego nie bardzo nadaje się on do tej konkurencji. Po prostu z nim, będziesz się cieszył ze strzelania airsoftowego ipsika bardzo krótko.

 

Sipap, po ostatniej naszej rozmowie na PW postanowiłem sprawdzić wytrzymałość Walthera P99 DAO na eksploatację, a było intensywnie. Pięć dni pod rząd po 800 bb / 4 godziny dziennie w temp. otoczenie od +3 do +10 st C.

Efekt bardzo dobry - replika nie wykazuje żadnych problemów technicznych poza dosłownie lekkim upustem na uszczelce przy naboju CO2 (ale to daje się ogarnąć i straty gazu naprawdę są niewielkie), tym bardziej, że eksploatuję ją od ponad trzy lata.

 

Problemem pozostaje zamontowanie magazynków w odpowiednie ładownice. Bo te "ołówki" są cholernie dziwne. Aczkolwiek mają plus bo są metalowe i upadki im nie groźne.

 

Czy ma ktos jakiś pomysł na rozwiązanie ładownic pod magazynki tego typu?

 

Pozdr,

Bosman

 

Naprawdę cieszę się,że klamka Ci dobrze działa. Nie piszesz co prawda jak przez te 4 dni ja uzywałeś, bo co innego jest strzelać sobie do tarczy z przerwami,a co innego wystrzelić kilka serii szybkich strzałów( tak po 10-16 kolejnych oddanych w szybkim tempie strzałów). Ja nie napisałem,że pistolet Ci się od razu zepsuje. Ale uwierz mi,że się w końcu zepsuje i wtedy problem się pojawi. A czy to będzie za tydzień czy za miesiąc lub dwa to zależy od danego egzemplarza, odrobiny szczęścia oraz czy dbamy o pistolet(częste smarowanie )

Link to post
Share on other sites

Prawdą jest, że części przy intensywnym użytkowaniu lecą. Dlatego do P99 mam dwa inne egzemplarze, które leżą na wypadek awarii, lub po prostu będą na części. Co do samego strzelania, były to głównie szybkie serie po kilkanaście strzałów. Zobaczymy jak będzie dalej, ale na wszelki wypadek zaopatrzyłem się w Glocka 17 TM ze wzmocnionymi częściami.

 

Pozdr,

 

Bosman

Link to post
Share on other sites
  • 1 month later...

A co sądzicie o glockach Stark Arms jako pistoletach do IPSC AA. Mam jeden na CO2 i od niedawna jeden na GG. Oba już lekko ztuningowane (+preclufy i lepsze gumki, do tego ten na CO2 ma wzmacnianą fabrycznie dyszę). Z tego na CO2 strzelam intensywnie od 3 miesięcy, bo to moja replika główna do CQB (przebieg około 6.000 kulek). Póki co Glocki wyglądają na mocne i nic się nie dzieje (poza jedną wpadką z pekniętym fabrycznie korpusem, ale to inna historia). Części też już trochę jest, nawet w polskich sklepach. Sporo także pasuje od TM, bo to w wielu kwestiach ten sam standard. I tak sobie myślę, że może by moich Glocków użyć nie tylko do typowego ASG. Pozdrawiam.

Edited by wredny_bo_trzeźwy
Link to post
Share on other sites
  • 2 weeks later...

Glocki takiej czy innej firmy spokojnie nadają sie do IPSC AA. Tym bardziej,że już je masz. Ważne aby miec do nich co najmniej 3 magi. Jest to ABSOLUTNE minimum. Optymalnie jest mieć 5-6 magów. Podczas strzelania długiego toru( a taki jest na każdych zawodach),2 magi mogą wystarczyc,ale nie ma już miejsca na jakikolwiek bład. Nie ma z czego dostrzelać,a do tego moze sie wydażyc że magazynek się zepsuje. Dlatego podczas takiego przebiegu na torze,musimy miec jakis zapas.

Jak juz wielokrotnie pisałem, bawić się w IPSC AA można różnymi klamkami. Aby tylko spełniały wymogi regulaminu(żadne automaty,musi być z blowbackiem, kulki plastikowe 6 mm, wymienialne magazynki w chwycie).

Po prostu jedne repliki wytrzymają więcej inne mniej. Do jednych będą części zamienne aby wymienić zużyte lub uszkodzone elementy,do innych nie będzie i zepsuta klamka idzie na śmietnik.

Do jednych będą części tunningowe,aby zrobić z niej replikę bardziej dostosowaną do tej dyscypliny . Do drugich takich częsci nie ma i trzeba ich używać w wersji stockowej.

W każdym razie zachęcam do spróbowania. Ta dyscyplina rozwija się naprawdę dynamicznie. Jest sporo zawodów w kraju i za granicą(Słowacja ,Czechy, Niemcy, Wegry, Anglia,Finlandia,Belgia,Rosja). W Polsce jest ogólnopolska Liga,są Mistrzostwa Polski, w Warszawie comiesięczne zawody o Puchar ZKS-u,cykl zawodów na Śląsku. Jest kilkanaście klubów gdzie można nabyć umiejętności potrzebnych do rozpoczęcia swojej przygody z IPSC AA.

Warto poćwiczyc gdzieś w klubie ,bo podkreślam że to jest poważna konkurencja. Ma precyzyjne i dość wymagajace przepisy. Bardzo zbliżone do tych obowiązujących w IPSC z broni ostrej. OGROMNĄ wagę przywiązuje się zwłaszcza do bezpieczeństwa podczas przebiegu na torze(zasady są takie same jakbyśmy przechodzili tor z bronią ostrą). Na prawie każdych zawodach sa za to DQ- czyli dyskwalifikacje. Ale też ma się przez to świadomość,że to nie zabawa tylko naprawdę poważna dyscyplina strzelecka. Nie mówiac juz o tym,że świetnie przygotowuje do ewentualnego przejscia do strzelania IPSC w wersji broni palnej.

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...