Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Recommended Posts

Siemka!

 

Zakładam ten temat, gdyż chcą oddać na gwarancję replikę AEG (coś wadliwego z otwieraniem komory hop up, że po pociągnięciu za ten przyrząd do otwierania, komora się nie otwierała) Otrzymałem maila ze sklepu o treści

 

Witam,

 

Proszę podważyć klapkę. W tych replikach czasem mechanizm się zacina.

 

Po wykonaniu instrukcji coś się wyłamało i teraz nie dość, że nie rozwiązało to problemu to jeszcze nieda się zamknąć tej klapki.

 

Teraz kieruję pytanię do starszych osób, prawników itp czy przysługuję mi gwarancja, albo zwrot pieniędzy za replikę? A drugie pytanie czy mogę oddać replikę na gwarancję bez opakowania (Matce przeszkadzało więc je spaliła :icon_mad: :icon_mad: :icon_evil:) lecz posiadając paragon?

 

Czytałem, że wiele sklepów posiada wewnętrzzny regulaminy niezgodny z prawem konsumenta, miejsce mojego zakupu to gunfire

Edited by olson2000
Link to post
Share on other sites

Reklamuj z tytułu ustawy z dnia 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej.

Żadnego pudełka mieć nie musisz, tylko musisz wyraźnie zaznaczyć, że reklamujesz z ego tytułu, a nie oddajesz na gwarancję,

i muszą przyjąć. Jeżeli będą robić problemy, to przejdź się do miejskiego/powiatowego rzecznika praw konsumenta i raczej im się odechce robienia problemów. No i nie musisz się przejmować warunkami gwarancji, bo zapisy ustawy są ważniejsze.

Ja zawsze tak reklamuje każdy towar.

Link to post
Share on other sites

Domyślam się ze masz m4 i po odciągnięciu dźwigni przeładowania, klapka wyrzutnika łusek nie odskakiwała w dół. Siłowo rozwiązałeś problem i wyłamałeś bolec blokujący klapkę. Zdarza się, ale zrobiłeś to źle.

Jeżeli uszkodziłeś mechanizm, możesz oddac replike na naprawę ale bedzie to już naprawa płatna bo uszkodziłeś element w replice. Sklep teraz musi wstawic nowy bolec. Koszt tego jest niewielki ale sklep nie musi ci "iść na rękę" i naprawić tego za free.

Jeżeli nie urwałbyś tego bolca i chciał zwrócić replikę "bo mi sie nie podoba" ale nie masz pudełka - nie możesz jej oddac bo nie masz pudła. Mogłoeś oddać na naprawę gwarancyjną, właściwie zareklamowac towar bo nie otwierała sie klapa (jakbyś nadal miał cały bolec blokujący). I odesłac ją zawinieta w gazety, folie babelkową itp. Teraz juz po herbacie.

 

podsumowując- prawa zwrotu repliki nie masz. Masz prawo naprawy ale po rozwaleniu juz tylko płatnej.

Link to post
Share on other sites

Otrzymałem maila ze sklepu o treści

 

Witam,

 

Proszę podważyć klapkę. W tych replikach czasem mechanizm się zacina.

 

Po wykonaniu instrukcji coś się wyłamało

 

Czyli to sklep zasugerował mu ten głupi krok. Więc, jakby nie patrzeć, naprawiać muszą mu to za darmo, o ile chłopak ma tego maila od nich.

 

Olson2000 - w jakim sklepie kupiłeś replikę?

Link to post
Share on other sites

To i ja się podepnę pod temat.

Moja sytuacja wygląda następująco: Na początku sierpnia zakupiłem w pewnym znanym, i wielokrotnie nagradzanym sklepie replikę.

Replika przyjechała do mnie ze znacznym opóźnieniem, a po wstępnych oględzinach wyszło na jaw, że uszkodzony jest suwak regulacji docisku HU, i brak jest dystansera, co oczywiście powodowało niesprawność HU. Jako, że i tak chciałem wymienić komorę, dyszę, i podajnik kulek na tuningowy to niezważając na uszkodzenie pomalowałem replikę <mój błąd>. Po pewnym czasie jednak stwierdziłem, że zanim dojdzie do tuningu chciałbym jeszcze trochę postrzelać tą repliką, więc odesłałem na serwis. Po ~17 dniach <sic!> replikę naprawiono, i odesłano.

 

Gdy replika dotarła do mnie przy próbie przestrzelania wyszły na jaw dalsze uszkodzenia: akumulatora <wystarczający na 100 kulek po pełnym naładowaniu>, i przerywacza<full auto na singlu>, które ponoć zostały sprawdzone w serwisie. Teraz replika znowu jest w serwisie, tak więc reasumując mam replikę od sierpnia, a do listopada nie była ani razu w stanie technicznym pozwalającym na zabranie jej w pole.

 

Czy jeśli po powrocie repliki z serwisu dalej obecne będą uszkodzenia to będę się mógł ubiegać o zwrot należności za replikę, czy będę musiał się męczyć z naprawami "do skutku"?

 

Czyli to sklep zasugerował mu ten głupi krok. Więc, jakby nie patrzeć, naprawiać muszą mu to za darmo, o ile chłopak ma tego maila od nich.
Ty się nie śmiej - kiedyś zamówiłem w gfc magazynki do mp5, które okazały się nie pasować do gniazda. I co? Serwis zasugerował mi własnoręczne podpiłowanie magazynków. Edited by Tomek P-ń
Link to post
Share on other sites

Olson, jeżeli replikę masz krócej niż pół roku, reklamuj z tytyłu ustawy, którą ci podesłałem i nie przejmuj się radami "fachofców"

Tomek, prawo do zwrotu teoretycznie masz, ale jego egzekwowanie jest dość skomplikowane.

Dalej zarekamuj replikę z tego samego tytułu co pisałem wyżej i zażądaj wymiany na nową. Zapewne niekonicznie na to się zgodzą i zaproponują naprawę, jeżeli jednak po naprawie wróci niesprawna przysługuje ci zwrot gotówki, z uwagi na niemożność wykonania naprawy ani zwrotu i wtedy są właściwie w kropce i zgodnie z prawem muszą oddać kasę.

Link to post
Share on other sites

Dalej zarekamuj replikę z tego samego tytułu co pisałem wyżej i zażądaj wymiany na nową. Zapewne niekonicznie na to się zgodzą i zaproponują naprawę, jeżeli jednak po naprawie wróci niesprawna przysługuje ci zwrot gotówki, z uwagi na niemożność wykonania naprawy ani zwrotu i wtedy są właściwie w kropce i zgodnie z prawem muszą oddać kasę.

Mimo, że do towaru wprowadzono własne zmiany (przemalowanie)?

Link to post
Share on other sites

Mimo, że do towaru wprowadzono własne zmiany (przemalowanie)?

Jeżeli przemalowanie nie wpłynęło na działanie repliki ani nie miało związku z powstałą wadą, to może.

Tak samo jak nie można odrzucić reklamacji z powodu uszkodzeń mechanicznych, które nie mają związku z powstałą wadą.

A że firmy po nieświadomych jadą, to cóż... ich strata.

 

Sebolek, o gwarancji to ty zapomnij, bo nie o niej mowa.

Link to post
Share on other sites

Ludzie jak cos wam NOWE przychodzi i chcecie to reklamowac to po co wyrzucacie pudlo, malujecie, doklejacie cos czy wogole cokolwiek innego? Każda ingerencja zewnetrzna czy wewnetrzna jest jednoznaczna z utrata gwarancji.

 

Nie. Gwarancja w replikach dotyczy właściwie sprawności mechanizmu - odpowiedzialnego bezpośrednio za wystrzelenie kulki. Najczęściej są plomby gwarancyjne itp. Odsyłając na gwarancję możesz wysłać replikę zawiniętą w dywan, to nie ma znaczenia w czym przyjdzie. Ważne by sklep mógł stwierdzić, że to towar od nich.

 

Obudowa tj. korpus, body, lufa zewnętrzna itp. w 99% mogą co najwyżej dać podstawę reklamacji gdy od początku są ułamane. Tu też nie potrzeba pudła. Uszkodzenie powstało w czasie użytkowania - sorry, to zabawka. Naprawiasz za swoje.

 

Gdy chcesz odesłać replikę lub oddać, bo po naprawach (w serwisie) nadal jest bida to wtedy i tylko wtedy potrzebujesz opakowania.

Edited by mikadorus
Link to post
Share on other sites

Z moich doświadczeń i wiedzy:

- Opakowanie nie jest wymagane do procedury reklamacji na podstawie niezgodności towaru z umową, przy czym produkt musi by na czas transportu/magazynowania odpowiednio zabezpieczony. Firmowe opakowanie jest w tym pomocne chociaż nie niezbędne i można je zastąpić czymś innym spełniającym podobne wymogi (na czas transportu).

- Jakakolwiek modyfikacja produktu w tym nawet przemalowanie może (ale nie musi) oznaczać odrzucenie naszych roszczeń z uwagi na fakt iż cechy produktu zostały zmienione i nie są już takie jak w chwili gdy produkt został nam wydany na podstawie umowy. Produkt modyfikowany jest już teoretycznie niezgodny z umową za sprawą konsumenta z uwagi na dokonanie w nim ingerencji. Czasem zdarza się że sprzedawcy powołują się na brak możliwości identyfikacji produktu z uwagi na wprowadzone przez klienta zmiany w jego wyglądzie lub poprzez wymianę niektórych jego elementów.

- Gwarancja jest DODATKIEM i dość często ma zachęcić do zakupu u konkretnego sprzedawcy. Ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej chroni kupującego i w większości wypadków oferuje lepsze warunki zwrotu/naprawy/wymiany niż gwarancja którą dostajemy do produktu.

Link to post
Share on other sites
- Jakakolwiek modyfikacja produktu w tym nawet przemalowanie może (ale nie musi) oznaczać odrzucenie naszych roszczeń z uwagi na fakt iż cechy produktu zostały zmienione i nie są już takie jak w chwili gdy produkt został nam wydany na podstawie umowy. Produkt modyfikowany jest już teoretycznie niezgodny z umową za sprawą konsumenta z uwagi na dokonanie w nim ingerencji. Czasem zdarza się że sprzedawcy powołują się na brak możliwości identyfikacji produktu z uwagi na wprowadzone przez klienta zmiany w jego wyglądzie lub poprzez wymianę niektórych jego elementów.

Nie zgodzę się. Zgodnie z polskim prawem ze swoim dobrem możesz zrobić co zechcesz, ale nie będę popadał w paranoję i szukał na to paragrafów, choć chyba jest to nawet w konstytucji. Natomiast reklamacja z tytułu niezgodności towrau z umową, polega na tym iż zakłada się, że ta niezgodność istniała w momencie zakupu (jeżeli stwierdzimy niezgodność w ciągu 6 miesięcy od daty zakupu).

W tym momencie, możesz pójść z repliką złamaną w pół i mają obowiązek tą reklamację uznać. W praktyce faktycznie, bywa różnie, ale wystarczy udać się do odpowiedniej instytucji. W związku z czym przemalowanie o którym tu mowa nie ma znaczenia, chyba, że przeznaczenie produktu, czy raczej niezgodność z umową wynika ze zmiany koloru. A replika jak wiadomo ma strzelać, czy będzie czarna, niebieska czy różowa, dalej będzie działać tak samo.

Link to post
Share on other sites

Nie zgodzę się. Zgodnie z polskim prawem ze swoim dobrem możesz zrobić co zechcesz, ale nie będę popadał w paranoję i szukał na to paragrafów, choć chyba jest to nawet w konstytucji. Natomiast reklamacja z tytułu niezgodności towrau z umową, polega na tym iż zakłada się, że ta niezgodność istniała w momencie zakupu (jeżeli stwierdzimy niezgodność w ciągu 6 miesięcy od daty zakupu).

Nie ma z czym się zgadzać :icon_wink: Praktyka pokazuje że w przypadku modyfikowania produktu/towaru sprzedawcy wykorzystują ten fakt na swoją korzyść wychodząc z założenia (czasem niestety słusznie) że mogło to przyczynić się do wystąpienia usterki. Na tym etapie po stronie przedsiębiorcy pojawia się najczęściej jakaś ekspertyza z którą czasem ciężko walczyć. Gwoździem do trumny dla roszczeń klienta jest przypadek gdy usunął on np. jakieś elementy zabezpieczające w produkcie/towarze.

W tym momencie, możesz pójść z repliką złamaną w pół i mają obowiązek tą reklamację uznać. W praktyce faktycznie, bywa różnie, ale wystarczy udać się do odpowiedniej instytucji. W związku z czym przemalowanie o którym tu mowa nie ma znaczenia, chyba, że przeznaczenie produktu, czy raczej niezgodność z umową wynika ze zmiany koloru. A replika jak wiadomo ma strzelać, czy będzie czarna, niebieska czy różowa, dalej będzie działać tak samo.

Niestety nie mają obowiązku uznać a jedynie rozpatrzyć. Obowiązek uznania może o ile pamiętam nałożyć na przedsiębiorcę jedynie sąd (od wyroku którego można się odwołać). Reklamację uznaje się za uzasadnioną/uznaną także w przypadku gdy pozostała bez odpowiedzi w terminie bodajże 14 dni. Przytoczony przykład przełamanej repliki jest moim zdaniem dość chybiony - replika w takim stanie raczej nie ma prawa strzelać a jej stan spowodowany został prawdopodobnie działaniem klienta (nie spotkałem się jeszcze z repliką która sama by się łamała). Dodatkowo stan repliki uniemożliwia sprzedawcy sprawdzenie poprawnego funkcjonowania repliki w zgodzie z zasadami jej obsługi i ogólnie przyjętymi zasadami bezpieczeństwa.

 

Co do pomalowanej repliki to oczywiście zmiana koloru teoretycznie nie wpływa na funkcjonowanie takiego produktu jakim jest replika ASG ale już proces samego malowania może taki wpływ mieć np. w przypadku nieodpowiedniego zabezpieczenia mechanizmów repliki przed farbą/lakierem.

Edited by Yeneth
Link to post
Share on other sites

To teraz cię z chybionym przykładem zaskoczę. Miałem replikę w której poleciał delta ring, co spowodował, że nie można było jej złożyć w jedną część i mimo to w procesie reklamacji, jednak moje żądania uznali i replikę naprawili. Także przeczytaj sobie jeszcze raz ustawę

i zrozum o co w niej tak naprawdę chodzi, i proponuję abyś swoje argumenty poparł odpowiednim paragrafem, bo jeżeli takowych nie ma, to nie masz racji. Co do twojego rozpatrzenia: Na podstawie art. 4 punkt 1 ustawy z dnia 27 lipca 2002r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej :

w przypadku stwierdzenia niezgodności przed upływem 6 miesięcy od daty zakupu domniemywa się iż niezgodność ta istniała w chwili zakupu.

Ten zapis mówi wszystko.

Link to post
Share on other sites

Ale raz piszemy o zwrocie a raz o naprawie, nie mylmy pojęć.

 

Zwroty:

pomalowałeś replikę - zapomnij o zwrocie

wywaliłeś/ spaliłeś od niej pudło - zapomnij o zwrocie

Modyfikowałeś replikę - zapomnij o zwrocie. Dotyczy to tez modyfikacji zewnętrznych. np. przerobienie korpusu, przemalowanie, zmiana chwytu i wywalenie do kosza oryginalnego.

uszkodziłeś ja z włąsnej winy - zapomnij o zwrocie

Teoretycznie, porysowałeś ją - zapomnij o zwrocie

 

Naprawa/ reklamacja -

nie musisz mieć pudła , może to być dywan (wymieniony kilka postów wczesniej)

możesz modyfikować replikę, zmieniając części w niej ale może być sytuacja, że zmieniając jakiś element, inna część zaczęła działać nieprawidłowo i sklep może odrzucić reklamacje.

Link to post
Share on other sites

To teraz cię z chybionym przykładem zaskoczę. Miałem replikę w której poleciał delta ring, co spowodował, że nie można było jej złożyć w jedną część i mimo to w procesie reklamacji, jednak moje żądania uznali i replikę naprawili.

Podejrzewam dobrą wolę sprzedawcy. Z drugiej strony "poleciał deltaring" jest mało precyzyjnym opisem uszkodzenia i mogło ono być wadą ukrytą produktu. Na przyszłość w dyskusji proponuje nieco dokładniej opisywać przykłady na których się opieramy bo inaczej żaden z tego argument (w swojej wypowiedzi zaznaczyłem że nie spotkałem się z repliką która sama się łamie) ;)

Także przeczytaj sobie jeszcze raz ustawę

i zrozum o co w niej tak naprawdę chodzi, i proponuję abyś swoje argumenty poparł odpowiednim paragrafem, bo jeżeli takowych nie ma, to nie masz racji. Co do twojego rozpatrzenia: Na podstawie art. 4 punkt 1 ustawy z dnia 27 lipca 2002r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej :

w przypadku stwierdzenia niezgodności przed upływem 6 miesięcy od daty zakupu domniemywa się iż niezgodność ta istniała w chwili zakupu.

Ten zapis mówi wszystko.

Oczywiście ale tylko w przypadku gry jest to faktycznie niezgodność towaru z umową a nie jego uszkodzenie wynikłe z działania klienta, osób trzecich lub innych czynników.

 

Koniec offtopa - do dalszej dyskusji zapraszam na pw.

Link to post
Share on other sites

Dobra, trochę to niejasno napisałem, więc wszystko teraz uporządkuje dla potomnych:

 

1. Reklamacja

Reklamacje w sklepie możemy złożyć z 2 tytułów. Pierwszym jest gwarancja, drugim jest niezgodność towaru z umową. Jest jeszcze 3 tytuł rękojmia, ale tym się zajmować nie będę. Przejdźmy zatem najpierw do gwarancji:

Po pierwsze gwarancja jest dobrowolna, ale udzielana jest nieodpłatnie, ponadto jej postanowienia mogą być właściwie dowolne i prawo w nią nie ingeruje. Warto się zapoznać z postanowieniami gwarancji zanim się odda replikę na serwis. W przypadku airsoftu gwarancja obejmuje najczęściej sam gearbox. Jej zapisy, a zwłaszcza długość często jest mniej korzystna dla nas niż tytuł drugi czyli niezgodność towaru z umową.

 

To teraz jak wygląda reklamacja z tytułu niezgodności towaru z umową?

Po pierwsze nie ma nic wspólnego z gwarancją i nie można jej wyłączyć. W przypadku zakupu rzeczy używanych można ją skrócić do jednego roku, w innym wypadku mamy 2 lata, a nawet 2 lata i 2 miesiące, dlaczego tak to zaraz.

Reklamacja z tytułu niezgodności towaru z umową daje nam szereg korzyści, w przeciwieństwie do gwarancji.

1. Sprzedawca musi rozpatrzyć zgłoszenie w ciągu 14 dni. Jeżeli tego nie zrobił, uznaje się iż je uznał.

2. To konsument (czyli my) wybieramy sposób zadośćuczynienia. Naprawa lub wymiana na produkt wolny od tej wady.

3. Jeżeli sprzedawca nie jest w stanie zrealizować naszego żądania w rozsądnym czasie możemy odstąpić od umowy, czyli dostać zwrot pieniędzy, choć o to ciężko, ale daje się wyegzekwować.

4. Jeżeli wadę wykryliśmy przed upływem 6 miesięcy od daty zakupu domniemywa się, iż istniała w chwili zakupu.

Ten zapis jest bardzo użyteczny, jeżeli kupujemy coś co nie ma gwarancji. np. akumulatory, gdyż rozpatrzenie zasadności reklamacji sprowadza się do sprawdzenia czy wada faktycznie występuje, a jeżeli sprzedawca uważa, że powstała ona po wydaniu towaru, musi to udowodnić w dodatku prawnie, czyli najczęściej przed sądem.

5. Na zgłoszenie wady mamy 2 miesiące od czasu jej wystąpnienia, czyli jeżeli wada ujawniła się w 2 rocznicę zakupu, mamy 2 miesiące na jej zgłoszenie, co daje okres w sumie 26miesięcy.

6. Koszta dostarczenia towaru do serwisu i do nas, pokrywa sprzedawca

7. Towar nie musi być w oryginalnym opakowaniu i ze wszystkimi dodatkami dostarczony do serwisu. Musi być jedynie odpowiednio zabezpieczony

I chyba sprawa najważniejsza. Ustawa jest ważniejsza od regulaminu sklepu i nie ma nic wspólnego z warunkami gwarancji.

Zerwana plomba gwarancyjna również nie może być powodem odrzucenia reklamacji, bo powoduje utratę gwarancji, a ustawy wyłączyć nie może. Dlatego niezależnie co mówi sprzedawca, patrzymy co pisze w ustawie.

Nie podjąłem tu tematu modyfikowania towaru, aczkolwiek ustawa tego nie zabrania, i tak długo jak wada dotyczy niezgodności towaru z umową i modyfikacja na to nie wpływa, możemy replikę modyfikować (malować, zmieniać części zewnętrzne itp). W innych przypadkach możliwość zwrotu zależy jedynie od dobrej woli sprzedawcy.

 

Teraz sprawa zwrotu.

Jedyny przypadek kiedy to możemy zwrócić towar bo tak, prawo reguluje przy zakupie na odległość (przez internet), ale zakup z odbiorem osobistym w sklepie, też jest zakupem na odległość. Prawo daje nam 10 dni na zwrot, gdzie nie musimy podawać przyczyny, ale towar musi być w stanie niezmienionym. Czyli w oryginalnym opakowaniu i nie zniszczony, natomiast możemy korzystać z towaru w ramach zwykłego zarządu. Czyli możemy replikę przestrzelać i oddać jeżeli nie będziemy zadowoleni. Jednak przy zwrocie, musimy pokryć koszta transportu w obie strony.

 

Myślę, że taki mały zbiór informacji się przyda.

Edited by relativy
Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...