Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Recommended Posts

  • Replies 51
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Nie sądzisz, że będziesz wyglądać śmiesznie? O ile wiem to na forum co jakiś czas toczą się dyskusje na temat "paradowania" w mundurze polskim (już o dystynkcjach nie mówię). Do innych mundurów nikt przyczepić się chyba nie powinien.

 

Pytanie jest jedno: po co? Po co wzbudzać zainteresowanie innych ludzi? na upartego upchasz to wszystko w 1 sporą torbę, która zapewni Ci neutralność (w jakimś stopniu) dla środowiska, a na miejscu strzelanki schowasz w niej swoje cywilne rzeczy.

 

Miałem okazję widywać w pełni oszpejonych specjalsów z ośrodków szkoleniowych zwanych gimnazjami, włóczących się po mieście (w hełmie i z repliką w rękach na szczęście nikt nie szedł, albo nie widziałem...).

 

Chyba, że masz parcie na lans, że za mundurem panny sznurem... Czy coś...

Link to post
Share on other sites

Raczej nie polecam chodzić umundurowanym po mieście. Szczególnie jeśli np. używa się ruskich mundurów.

 

A co do plecaka - chociażby zwykły szmaciany plecak w wz.93, do dostania na allegro praktycznie za grosze a wcisnąć się w to da prawie wszystko.

Link to post
Share on other sites

A czemu w rosyjskich mundurach niet? Wytłumacz.

 

Wiesz, mam na myśli "mundur z naszywkami i symbolami" etc, a nie np. maskałat. Bardzo wielu ludzi w Polsce nie lubi Rosji i Rosjan i przez to nie ubrałbym się w swoją florę na miasto, z ruską flagą, ruskimi napisami i pasem z sierpem i młotem. A czasami ciężko może być komuś wytłumaczyć, że zainteresowanie ruskimi militariami nie jest tożsame z "popieraniem ruskich ideologii". Różne, głupie sytuacje zawsze mogą wyniknąć, więc lepiej wg mnie nie kusić losu. Z drugiej strony mógłbym po mieście paradować w marpatach obwieszony amerykańskimi flagami i nic by nikomu nie przeszkadzało. Ot, taki mały, podwójny standard :)

 

Sam na strzelania przyjeżdżam już umundurowanym, ale dlatego, że po prostu jadę samochodem i po drodze nie mam żadnego kontaktu z ludźmi. A jak zachodzi potrzeba, by się gdzieś zatrzymać by zatankować lub iść za potrzebą - zdejmuję górę od munduru.

 

 

W sumie, może przesadzam...

Link to post
Share on other sites

Eee tam. Mam górę cyfrę i naszywkę Noworosiji na apteczce i jakoś wczoraj nikt do mnie nie miał pretensji. Nawet jak zatrzymywałem się na stacji benzynowej. Ba! Nawet pracownik otworzył mi drzwi wyjściowe w sklepie. :D

Ale to może dlatego, że mieszkam na wschodzie Polski.

Edited by Ślepak
Link to post
Share on other sites

Dokładnie :icon_biggrin: Ludzie nie wiedzą nawet, że Noworosja istnieje.

 

A co do ruskich - nawet na strzelankach zdarzają się ludzie "niechętni ruskim graczom" (teamkille ze względu na mundur <3 ), więc tym bardziej nie ryzykowałbym chodzenia po mieście.

Edited by Hudy01
Link to post
Share on other sites

Kojarzę, że był na forum temat dotyczący "dyskryminacji" rusofili na którymś z regionalnych for. Ktoś, coś?

Przewinął się taki temat bodaj na forum rusmila. U nas kilka osób ma fanty w ruskim kamo, czasem coś się pożartuje, ale generalnie nie zauważyłem żeby temat był mocno spinogenny.

 

A co do chodzenia w szpeju-nawet na krótkie dystanse, to imho lepiej nawet do dużego, czarnego wora na śmieci wrzucić i tak przenieść niźli w szpeju paradować. Niby nic człowiek zdrożnego nie robi, ale widowisko jest.

Link to post
Share on other sites

W killhousie zdarzały się kilka razy spiny, bo "patryjoci" uważali że stylizacja na wojska RF jest "pluciem na historię". Co ciekawe nie mieli problemów z Bundeswehrą. Ale na większych eventach zazwyczaj się coś takiego nie zdarzało, przynajmniej mi.

 

Szczerze ? to trzeba być tłukiem, żeby takie teksty rzucać. Pewnie są tacy prawilni, że na skrzyżowaniu tylko w jedną "dobrą" stronę skręcają :)

 

A co do chodzenia w szpeju, moje zdanie jest takie, że im mniej airsoftu "na widoku" tym lepiej dla środowiska.

Niestety zawsze znajdą się bezmózgowcy, jak ci z replikami z Gdańska, których zwinęła policja na przystanku.

Im mniej szumu w mediach, mniej zainteresowania polityków, mniej regulacji. Wiecie że u nas potrafią zrobić coś na szybko pod publiczkę..

Link to post
Share on other sites

Generalnie to ci panowie nie wyglądali na zbyt mądrych. Ja chodzę normalnie w mieście w szpeju, ale w zimie mam nad kamizelkami bechatkę, a w lecie coś a la ponczo :icon_razz2: Repliki oczywiście w plecaku/pokrowcu. Na ulicy nikt się nie przyczepiał, ba - ludzie się pytali czy mogą zdjęcie zrobić :icon_biggrin:

Link to post
Share on other sites

Z drugiej strony mógłbym po mieście paradować w marpatach obwieszony amerykańskimi flagami i nic by nikomu nie przeszkadzało. Ot, taki mały, podwójny standard :icon_smile:

 

Zgadza się, na MARPAT nikt nie zwraca uwagi bo i tak nikt nie rozpoznaje. Mówię to jako osoba, która od blisko 4 lat chodzi codziennie w spodniach od któregoś z marpatów i ogółem w ubraniach, z jakich USMC korzysta. Zanim ktoś się jednak przyczepi, że jak to tak, że to źle o mnie świadczy - gdzie tam! Moda na militarne ciuchy w cywilu wraca do łask. Może przez hipsterstwo, a może z tego samego powodu, dla którego ja się tak ubieram - praktyczność :icon_wink: Nieskrępowane ruchy, spora ilość kieszeni, wytrzymałość i po prostu - jakość. W końcu dla sił zbrojnych.

 

Co do szpeju na wierzchu - przez miasto byłoby mi dziwnie iść. Niby jest WOŚP i takie tam, przez co społeczeństwo się z tym zaznajamia, ale mimo wszystko przespacerować się nawet 300m w szpeju to dla mnie problem. Ostatnio miałem "wpadkę", że umówiłem się na przesiadkę pod jednym ze sklepów, a musiałem nieco dłużej poczekać, więc kamizelka i hełm były sobie obok mnie razem z repliką (oczywiście zakrytą). Mimo wszystko nikt nie krzyczał "terrorysta!", "dzwońcie po policję!". W zasadzie przechodzili obojętnie. Jedyną osobą, która zareagowała, był starszy Pan, który się zapytał, czy bawię się w wojnę :icon_biggrin:

 

Także podsumowując:

 

Mundury w mieście

W porządku. Są o wiele praktyczniejsze i wygodniejsze. Że możecie wyglądać śmiesznie to tam kij. Co Wam zależy na opinii osoby, którą prawdopodobnie widzisz pierwszy i ostatni raz w życiu? Że Ci dupę obsmarują na "Spotted"? Ee tam, jak ktoś chce to i do koloru sznurowadeł się przyczepi (potwierdzone). Oczywiście jedynym mundurem, którego nie chcę nosić i uważam, że nie wypada nosić bez służby, to jest nasza rodzima "wuzeta". Na swój sposób denerwuje mnie widok gimnazjalistów/licealistów w "wuzecie", którzy nie mają za grosz kultury i poszanowania dla munduru (oczywiście nie mówię, że w innych możemy pić, palić i zachowywać się jak dzicz).

 

Szpej na wierzchu

Lepiej schować. O ile mundur można prosto wytłumaczyć i nie jest to coś nadzwyczajnego, to idąc w kamizelce/pasoszelkach z ładownicami wypchanymi magazynkami, to robi się nieswojo :icon_biggrin:

 

 

Wracając na moment do tego jaki ja preferuję styl ubioru:

W większych miastach jest przeważnie więcej airsoftowców, więc widok części ubioru od munduru nikogo nie dziwi. W mniejszych miejscowościach (takich jak moja) może być to coś niespotykanego. Przez pierwszy rok pojawiały się zaczepki, ale to głównie ze strony rówieśników/osób ze starszych klas, ale czego się spodziewać po gimnazjalistach? :icon_wink: Póki Cię to nie rusza, a przynajmniej nie reagujesz, to te hieny nie mają pożywki i sobie szybko odpuszczą. Chcesz chodzić częściowo w mundurze to sobie chodź. Twój wybór.

Link to post
Share on other sites

Z reguły jeśli mam wyjść w szpeju na miasto to tylko w sytuacji gdy jadę autem na PKP, a dalej pociągiem. Wtedy w jednej ręce replika w pokrowcu, w drugiej smiersz wypchany magazynkami (nie widocznymi), kulkami, jedzeniem, wodą itd. A na sobie maskałat i czekam grzecznie na pociąg.

Link to post
Share on other sites

W małych miejscowościach mundur jest zwykłym ciuchem roboczym, więc nikt tam nie zwraca na to uwagi. A poza tym facet w mundurze, z czymś długim w pokrowcu - znaczy się wędkarz na ryby idzie. Czyli spokojny gość, który sobie pomoczy kija przez kilka godzin.

Link to post
Share on other sites

Eee tam. Mam górę cyfrę i naszywkę Noworosiji na apteczce i jakoś wczoraj nikt do mnie nie miał pretensji. Nawet jak zatrzymywałem się na stacji benzynowej. Ba! Nawet pracownik otworzył mi drzwi wyjściowe w sklepie. :icon_biggrin:

Ale to może dlatego, że mieszkam na wschodzie Polski.

Dokładnie :icon_biggrin: Ludzie nie wiedzą nawet, że Noworosja istnieje.

 

A co do ruskich - nawet na strzelankach zdarzają się ludzie "niechętni ruskim graczom" (teamkille ze względu na mundur <3 ), więc tym bardziej nie ryzykowałbym chodzenia po mieście.

 

Ocho! idę po popcorn :) zaraz się zacznie :)

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...