Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Recommended Posts

Zastanawiam się. Pewnie wyrażę opinie inna od większości osób tutaj.

 

Nie bawię się w asg od dawna...w sumie jestem całkiem zielony, ale...

 

Podoba mi się pomysł ograniczeń, ale wydaje mi się trochę niskie limity. Nie da się ukryć że wielu graczy wychodzi ze slusznego założenia że nawet kulką rzuconą z ręki można zrobić krzywdę i najważniejsze jest to co nosisz pod czapka. Jednak wydaje mi się że jakaś górna granica moze być potrzebna prędzej czy później gdy faktycznie mamy do czynienia z fps race.

 

Wydaje mi się że tu nie ma odpowiedzi dobrej i właściwej. Popieram fakt ustalania limitów na strzelankach. A limity... myślę że kwestia do przemyślenia dla każdego z osobna, bo sam fakt pojawienia się takiego tematu powinien być już jakimś sygnałem "czy nie przesadzam z tą moca"

 

Wysłane z mojego SM-T715 przy użyciu Tapatalka

 

 

Link to post
Share on other sites
  • Replies 77
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

@Merrowing

Chyba nigdy nie dostałeś z 5m z repliki pokroju 600 fps - nie mówię głowa klatka itp ale dla przykładu udo.

Tam masz tylko mundur i skóra i kulka lecąca z taką mocą z takiej odległości po prostu się w ciebie wbije i trzeba będzie ją wydłubywać :icon_razz:

 

 

PS. Nie pisze tego żeby straszyć ani nic w tym stylu :) tylko dla wiedzy tego użytkownika :)

Edited by Black93
Link to post
Share on other sites

Czyli nie, nie oberwałeś tak na strzelance a jedynie sam się postrzeliłeś? To bardzo wiele wyjasnia.

 

Nic nie wniosłem poza kłótnią? Zaraz, to nie Ty napisałeś niedawno:

"I właśnie takich debili jak ty powinno się banować, najwięcej krzyczysz a sam masz bezpieczeństwo inych w dupie." o innym użytkowniku? i to dlatego, że strzela się na innych zasadach niż Ty?

 

Ten wątek nadaje się wyłącznie do zamknięcia. Ale fajnie by było gdyby nie zniknął z forum- warto czasami wrócić do argumentów ludzi próbujących ustawiać innym zabawę. Dla przypomnienia i przestrogi.

Link to post
Share on other sites

Chyba żeby była przestroga i przypomnienie że jak napiszesz kontrowersyjny temat i poprosisz o wyrażenie zdania to nie czeka cię nic poza kilkoma normalnymi odpowiedziami i lawiną wyzwisk i zjeb*k od tych którzy nie mają nic do powiedzenia.

 

PS. Nie muszę sam do siebie strzelać bądź co bądź nie jestem jedyną osobą w okolicy która posiada taką replikę, testujemy zasięg i moc po prostu na sobie żeby potem takim wrednym graczom jak ty nie dawać na strzelankach pretekstu do robienia kwasów o moc w replice i całą tego otoczkę oraz żeby nikomu krzywdy nie zrobić :icon_smile:

Edited by Black93
Link to post
Share on other sites

Swoją drogą może w tym jest właśnie problem - ASG jest może po prostu za mało urazowe by niektórzy zaczęli o tym myśleć na poważnie. Przecież łatwiej - i o ile bardziej dochodowo - jest oskarżyć o wybity ząb innego gracza z "za mocną w mojej ocenie repliką" niż przyznać przed sobą samym, że przedłożyłem lans na fotach nad własne bezpieczeństwo.

 

Sam od zawsze biegam w porządnych goglach i masce kryjącej uszy - i nie boję się, że ktoś mi zrobi krzywdę. Wtedy nawet te osławione 600fps z 5m nie jest w stanie zrobić realnej krzywdy. No, chyba że siniak to już duża krzywda, ale w takim razie polecam szachy albo brydża. Nie raz dostałem z bliska serią, nie raz ktoś mnie podszedł i pociągnął serią z bliska z podkręconej cymy po plecach - i jakoś żyję. Byłem gapa i zapłaciłem za to. Cena nie była zbyt duża.

 

Jeśli na serio obawiamy się o bezpieczeństwo, to promujmy maski, ochronę stawów i porządne buty. Zapobiegnie to większej ilości wypadków niż odgórne limity ustalone na 350fps.

 

Czyli jednak myślących jak ja w tym temacie jest znacznie więcej, gut.

Link to post
Share on other sites

Po udach akurat dostałem serią od dobrze zakampionego samozwańczego km'isty - później się chwalił, że wykręcił u siebie 560 fps. Był niecałe 10m ode mnie. Powiem Ci, Black, że spodnie BW zadziwiająco dużo wytrzymują - żadna kulka ich nie przebiła. Owszem, miałem później kilka pięknych, podbiegniętych krwią śladów,które towarzyszyły mi przez 2 czy 3 tygodnie, ale co z tego? To mnie przecież chwilę poboli ... i już. Mogłem się wku***, ale tylko na własną głupotę - było się nie wyrywać przed linię na pałę. Zapłaciłem za gorącą głowę, i do nikogo pretensji nie miałem.

Link to post
Share on other sites

Czy rozgrywka by tak bardzo na tym ucierpiała? Czy coś by to zmieniło na gorsze? Według mnie poprostu zwiększyło by bezpieczeństwo i pozwoliło na większą swobodę podczas rozgrywek.

...

Czy tak bardzo przeszkadza co zmniejszenie fps do 350 fps gdy twój przeciwnik zrobi to samo? Czy coś to w twojej rozgrywce zmieni? Bo według mnie nie. Wiec chyba warto co nie?

 

Zmniejszenie mocy repliki zmniejszy moją swobodę podczas gry. Teraz mogę ustrzelić przeciwnika z odległości 0-60 m, a przy 350 fps byłoby to 0-40, więc "tracę 1/3 swobody".

 

Większy zasięg repliki daje więcej możliwości wykorzystania jej. Można schować się z zasadzką na przeciwnika 50 metrów od drogi, rozwinąć się w tyralierę i strzelać po całej szerokości oddziału przeciwnika a nie tylko do tego na przeciwko mnie i po jednym z lewej i prawej, a kiedy czoło kolumny zostanie zaatakowane tył może odpowiedzieć ogniem ze swojej pozycji zamiast biec 20 metrów do przodu żeby przeciwnik był w zasięgu. Przy 350 fps zaatakowanemu przeciwnikowi wystarczy jeden skok w tył żeby uciec z zasięgu strzału więc jest mniejsza możliwość przyduszenia ogniem. Większość manewrów zespołowych wymaga solidnego zasięgu - atakując przeciwnika skokami z 350 fps musielibyśmy zacząć jakieś 35 metrów od niego, bo z dalszej odległości nie zapewni się koledze osłony. Przykłady można mnożyć w nieskończoność.

 

Akurat w cqb nie gram ale tam limit 350-370 wydaje mi się sensowny - daje wystarczający zasięg i nie powoduje nadmiernego bólu.

W terenie mieszanym wchodząc do budynku (bez limitu dla cqb) biorę glocka bo i tak trafię na bliskim dystansie a ze zwykłej uprzejmości i empatii nie chcę zadawać komuś niepotrzebnego bólu.

Podobnie w lesie jak uda mi się zajść przeciwnika z bliska i mam czas na zmianę to dostanie z 240 fps, ale jak może mi oddać to strzelam z tego co mam w rękach i nie mam do nikogo pretensji w odwrotnej sytuacji.

Edited by sledz
Link to post
Share on other sites

Trudno wejść w taką dyskusję jadowitą. Ale spróbuję chociaż sam temat nabrał negatywnego charakteru, jest też kilka osób nakręcających się wzajemnie i przez to dyskusja nabiera agresywnego charakteru.

 

Osobiście pomysł bardzo mi się podoba. Z pewnością nie ze względu na bezpieczeństwo, ale na wypełnienie roli i zróżnicowanie.

 

Snajper to ma być snajper i powinien mieć tą przewagę nad szturmem. Poza tym po co ten wyścig fpsów? Bezsensu... Wolałbym by inwestowano w real/low capy niż w moc, by tylko fragów nabić więcej.

 

 

Snajper- ok, liczę się z kontrargumentem, ktoś może powiedzieć: "Jak jesteś dobrym snajperem to i 400 fps Ci wystarczy". Zgadzam się, jak jesteś dobry to możesz tez po cichu "zabijać" i tym samym w ogóle replika Ci nie potrzebna.

 

Bezpieczeństwo- to czy ktoś kupi maskę lub się ubierze grubo by nie czuć tych 500 nie ma sensu. Jak nie poczuje 500 to nie poczuje tym bardziej 300. Sam nie boję się dostać z dużej mocy i nie ubieram się nigdy jak eskimos.

 

Zbierając dwa powyższe razem- pojawiły się tutaj też zapiski o metalowych kulkach... No ludzie, no to jak w tą stronę idziemy to nikomu nie powinno by przeszkadzać, że natrafi na wariata z wiatrówką- no zaraz, przecież można się ubrać odpowiednio grubo tak by nawet nie poczuć śrutu. Skoro ograniczeń nie ma to jaki w tym problem by ktoś czaił się z wiatrówką- w końcu od niego zależy jak wykorzystuje replikę i jeżeli jest na tyle odpowiedzialny to będzie celował wyłącznie w korpus.

 

Zaznaczam, że daję jedynie przykład takiej interpretacji, nie jestem za wykorzystywaniem śrutu w asg.

 

Pamiętajmy woda drąży dziurę w skale. Ograniczenia mają dla mnie sens- sprawiedliwie i w końcu nie ma sytuacji, w której szturmówka bije dalej niż snajpa. Mam nadzieję, że nie jestem jedyny w tym podejściu. Mam 400-450 fps i nie zamierzam tego poziomu przekraczać.

 

Pozdrawiam,

Łukasz

Link to post
Share on other sites

No dobra, ale jaką obecnie siłę oddziaływania ma wmasg, czy inne forum? Ustalimy sobie limity, jeden przeczyta, inny oleje, jeszcze inny po złości wykręci 550 fps. Jedyne "ogólnopolskie" regulacje są w stanie wprowadzić odgórnie rządzący, ale to chyba nie jest dobry pomysł.

Link to post
Share on other sites

Pamiętajmy, że aktualnie WMASG nie skupia (moim zdaniem) nawet 1/5 środowiska.

 

Nie mogę pojąć, jakimś cudem kogoś dalej 'jarają' odgórne regulacje. Czy naprawdę większość ludzi ma problem z decydowaniem za siebie? Trzeba im coś narzucać odgórnie? To jak z tym przysłowiowym 'pomaganiem biednym':

 

- Podatki muszą być, bo bez podatków nie ma jak pomagać biednym.

- Ale przecież możesz pomagać biednym bezpośrednio, bez przymusu i z obejściem państwa!

- No ale wtedy ja pomogę, a ktoś inny nie pomoże, a ja chcę, by wszyscy pomagali równo.

- Ale przecież ktoś może nie mieć tyle pieniędzy, żeby pomagać tak, jak Ty. Albo może po prostu nie chcieć pomagać.

- No właśnie, a ja chcę, by każdy musiał i gówno mnie to obchodzi, dlatego aktualne podatki są dobre.

Link to post
Share on other sites

Fajnie by było jakby szturmówki miały 100 metrów zasięgu skutecznego - nie wiem jak - z r-hopem przy 500fps czy inaczej - ale żeby miały. Wtedy ludzie na zlotach-milsimach mogliby do siebie strzelać z tych stu metrów i w końcu by się trafiali :icon_biggrin: . Oczywiście wtedy rkmy ze snajperkami musiałyby mieć tego zasięgu odpowiednio więcej. (oczywiście potraktujmy to jako marzenia)

 

Fajnie, że z jednej strony kładziecie nacisk tymi limitami na bezpieczeństwo - ale wiecie kiedy czuję się najmniej bezpiecznie? Kiedy przyjeżdżam na zaproszenie innej ekipy na jakąś większą akcję i widzę dzieciaka, który na moje niewprawne oko ma 12-17 lat i dziwne gogle z pomarańczową szybką. Wtedy czuję największy dyskomfort względem bezpieczeństwa - bo po prostu strach, jak ci się taki nawinie w trakcie akcji pod lufę, nawet jeśli masz tylko 350fps. W ogóle z dzieciakami to strach grać, no chyba, że wiedzą o co chodzi i noszą stalkera z goglami balistycznymi.

 

Z innej strony, i zapewne nieco naiwnie, ale jednak - dlaczego gość z repliką karabinku szturmowego 400fps ma przewagę nad drugim z TM 300fps, mimo, że znajduje się 40 metrów od niego? A no dlatego, że choć kulki wyrzucone z TM potrafią lecieć celnie i daleko, to przy tym są na tyle wolne, że można się przed nimi schować nim nas dosięgną.

 

Dlatego, uważam, że podejmowanie dyskusji w temacie prawnego ograniczenia prędkości wylotowej replik w PL mija się z celem - bardziej bym zachęcał do założenia tematu - Jak zachęcić młodych i starszych graczy do odłożenia inwestycji w supertaktyczny kolimator na później, i zakup porządnych gogli oraz stalkera już dziś - pomysły i propozycje. - Wydaje mi się, że taki temat wniósłby nieco więcej niż wałkowanie od początku propozycji Pana Snajpera, która i tak wiadomo, że nie przejdzie. BTW. Do niedawana też miałem takie pomysły, (bardziej chodziło mi o wyrównanie szans i realne odwzorowanie pola walki niż bezpieczeństwo) całe szczęście już mi przeszło.

 

Podobno w środowisku krakowskim, albo którymś z nich, nie ma limitu fps w cqb - na pytanie dlaczego, można usłyszeć odpowiedź - Jak cie boli to idź do domu.

Link to post
Share on other sites

Skoro promowanie zwyczajowych, opartych na szerokiej zgodzie limitów fps, które służą wygodzie, bezpieczeństwu i fair play, jest w opinii niektórych czystym złem, bo ograniczana „wolność” i pachnie na odległości „mięczakiem” to w jakim celu w ogóle promować jakiekolwiek zasady.

 

Po co zasada „nie strzelamy na oślep zza muru”, przecież zabezpieczanie gracza to jego prywatna sprawa, mając kask, gogle i stalkera z uszami jest bezpiecznie.

 

Po co zakaz używania wiatrówek, przecież z gwintowaną lufą, metalowym pociskiem i mniejszym oporem powietrza zasięg będzie iście snajperski, a „ogarnięty” snajper będzie wiedział z jakiej odległości strzelać, żeby nie zrobić krzywdy.

 

Po co w ogóle zasada przyznawania się do trafienia i napiętnowania terminatorów, przecież prawdziwy „twardziel” będzie wiedział jak sobie poradzić, zawsze można „wygarnąć serią w ryj, aż farba pójdzie”, „wjechać z 550fps na full auto”, albo „przejść się z łapami” do terminatora.

 

Już od czasu pojawianie się mancraftów na gry „bez limitów” jeżdżą ludzie z 1000fps, ale zasady posługiwania się takimi replikami nadal takie same jakby to było 350fps, z machaniem lufą po wszystkich dookoła włącznie. Naprawdę chcecie małymi kroczkami dojść do 1000fps i grania w zbrojach?

Link to post
Share on other sites

Ja osobiście jestem jak najbardziej za określeniem limitów wg rodzaju repliki. Znajomy ma replikę RPK, podkręcił ją na 470 fps, waży z 6-7kg, drugi kumpel ma kałaszka z 460fps + drum, wazy ok 4kg. Gdzie tu sens? Albo 'para snajperzy' 550+fps z zablokowanym auto, ale tak wyćwiczeni, że rps jest porównywalny do full auto niektórych replik.

 

Dla mnie snajper to ma być snajper, czyli one shoot one kill. Może mieć więcej fps, ale za to rezygnuje z semi auto, strzał przeładowanie, strzał, a nie jakieś sianie. Tak samo km`y, za to że masz więcej fps i 2000 kulek w magazynku masz odpowiednio większą wagę i jest gorzej to nosić. A szturmówka wiadomo, ma być lekko i szybko, dlatego odpowiedni limit. A powiedzmy na replik jak m14, jakiś pośredni limit, głównie mi chodzi o emik podkręcone do absurdu i sianiem po ludziach.

 

Rok temu byłem na takie imprezie niby szturmówki do 450fps, ale po chrono to na 250osób, może 10-20 osób miało tyle. Reszta czerwona taśma, tylko pojedynczy, rozgrywka w niektórych momentach siadała bo atakujący walili lobbem ze 100m, później któryś zakładał kamizelkę, podchodził i mówi "ej dostałeś". 0 ruchu, 0 sprytu, tylko wiara w moc.

Po za tym jak już są i limity to ludzie oszukują, słyszałem że ktoś przed chronowaniem rozszczelnił sobie komore HU, wynik 380fps, a w grze 470-480. A chronowanie wyrywkowe to mit.

Edited by Ayyon
Link to post
Share on other sites

Podzielam w 100% zdanie Pol_ i Ayyon. W moim poście właśnie na to samo chciałem zwrócić uwagę.

 

Rozumiem, że żyjemy w wolnym kraju, do tego też nikt nie lubi jak mu się narzuca własną wolę, wprowadza zakazy itd. Zwracam jednak uwagę, że ludzie akceptują reguły, nawet lubią być zarządzani, jeżeli zarządzający ma odpowiednią wiedzę, kompetencje i doświadczenie.

 

Zdaję sobie sprawę, że w dyskusji uczestniczą zwolennicy jednej i drugiej strony, którzy uwarunkowywują swoje zdanie od wielu czynników, pierwsza sprawa to pewnie finanse, drugą może być pokolenie (w ujęciu socjologicznym), sprawiedliwość, bezpieczeństwo, realizm, czy samo wychowanie i okres dorastania, aż w końcu własne upodobania i wizje airsoftu.

 

Czortkot i Lesio zwracają słusznie uwagę na fakt, że WMASG nie jest organizacją posiadającą moc prawną, ale pamiętajmy, że to my wszyscy tworzymy społeczność, a przede wszystkim oddziaływanie mają lokalne społeczności. WMASG może pomóc głównie w formie pośredniej wymagając wprowadzenia limitów jeżeli ogłoszenie o imprezie ma się znaleźć na portalu, czy odpowiednim lokalnym podforum.

 

Sam jestem zwolennikiem praw oraz obowiązków. Prawa i obowiązki otaczają nas od zawsze, niestety często i coraz częściej ludzie zapominają o obowiązkach, pamiętając jednak o prawach i często się na nie powołując- nawet w przypadku niewywiązywania się z obowiązków.

 

Pojawił się także argument idący i przemawiający za zdrowym rozsądkiem- niestety- wprowadzić zdrowy rozsądek jest trudniej niż takie limity fps. Poza tym zdrowy rozsądek nie podaje liczb. Co innego 500 fps, podobnie jak ostatnio wygląda uproszczenie akcji kredytowej- pożycz 1000 oddaj 1200, nie ma tutaj % odstraszających potencjalnych klientów mogących mieć problem z poprawnym obliczeniem kwoty do zwrotu.

 

Teskt kursywą z uwagi na porównanie odchodzące od tematu.

Link to post
Share on other sites

Ok, zgodzę się z przedmówcami, ale nadal nie ma sensu wprowadzać jakiś dziwnych odgórnych limitów. Przecież są limity na poszczególnych imprezach, często organizator ma chrono i nie ma problemu z mancraftami 1K FPS, bo po prostu tam nie wejdą. A z drugiej strony jak ktoś chce się strzelać z wiatrówek, to sobie pójdzie na hardballową imprezę i nic nikomu do tego.

Link to post
Share on other sites

Chcecie limitów - załóżcie własne środowisko (np. na FB) i organizujcie własne imprezy. Proste i skuteczne. Wy jestescie zadowoleni i my, nie chcący limitów mamy spokój bez narzucania nam niczego.

 

Tak dla promowania rozsądku, dobrej ochrony, stalkerów i MED. Nie dla narzucania limitów.

Link to post
Share on other sites

Moim zdaniem limity są w tej chwili dobre , 450fps dla szturmu i 600fps dla snajperek , liczy się tylko to co człowiek ma w głowie , 450fps do lasu jest idealne ale nawet w lesie człowiek powinien wiedzieć , że jak odległość pomiędzy nim a przeciwnikiem to 10m lepiej użyć boczniaka lub przynajmniej strzelić po nogach a nie po twarzy i to jeszcze z auto jak niektórym się zdarza .

Link to post
Share on other sites

Obecne limity? To niby są teraz jakieś limity...?

Nigdy nie bawiłem się w gierki z limitami, czy to cqb, czy jakikolwiek inny rodzaj zabawy. Nigdy też nikomu nie stało się nic poważnego od postrzału, jedynie jakaś nastoletnia pierdoła spadła z piętra i się połamała (widocznie potrzeba zakazu korzystania ze schodów, musimy przecież ograniczać ryzyko nie?).

To nie wina fpsów, a użytkowników... jak wszędzie indziej. Co po tym że obetniecie typowemu użytkownikowi szturmiaka te 100fps. Nadal będzie miał tandetnie spasowaną replikę, z castorurką, źle dobranym cylindrem, przewiewami itd. Nadal będzie łupał z rocketsów, więc wciąż będzie miał mniejszy zasięg skuteczny, a energię pocisku taką samą jak wszyscy - dalej będzie kaleczył, tylko tym razem na mniejszych odległościach.

Więc ten argument "bezpieczeństwa" to absurd.

Jeśli to znowu kompleksy, bo wymarzony czterotakt czy LKM nie wyrabia przy typowo podciągniętych szturmach to mam lepszą radę, niż karanie za to całego środowiska

A) sprzedać to żelastwo i kupić co innego

B) nauczyć się grać tak, żeby zdobyć tą przewagę

Spompowanie fps do małych ilości odbierze tej zabawie resztki realizmu. Odległości zrobią się śmiesznie niskie i skończy się na tym, że wszyscy będą strzelać chmurą kulek w niebo, żeby któraś cudem spadła na przeciwnika te 60m.

Pomijam fakt, że większość ludzi fpsy zastąpi rofem. Tylko czekać na limitacje i tej wartości, bi przecież tyle siniaków.

 

 

Dodano przez Tapatalk. Post zatwierdzony przez Europejską Komisję do Zatwierdzania Postów - podwydział Wojskowości i Ogrodnictwa

Link to post
Share on other sites

Śmieszą mnie te wasze docinki w stylu - Masz kompleksy, nie umiesz grać, jesteś mięczak, boisz się trafień - to naprawdę działa w druga stronę, mam z was taki ubaw ze nie wiem. Prosiłem w poście o wasze zdanie co na ten temat myslicie. Do tych co to NORMALNIE zrobili: DZIĘKUJĘ za wyrażenie swojego zdania i opinii.

Ci co tylko się czepiają i atakują też dziękuję za ubaw podczas czytania waszych postów :)

Edited by Black93
Link to post
Share on other sites

Jak dla mnie ta dyskusja jest jałowa i nic nie wnosi, przecież pewne zasady są już określone.

Milsim Combat System nakłada limit dla szturmówek na poziomie 450 fpsów, do 360 fpsów dla cqb i 500+ dla snajperów.

Poza tym nasze środowisko jest na tyle rozwinięte i roztropne że nie pozwoli sobie na wpuszczenie gościa z 1000 fpsów.

Jeśli sami nie będziemy używać szarych komórek to żadne przepisy tutaj nic nie zmienią.

Na wszystkich imprezach na których byłem, organizator nie wpuszczał bez należytego zabezpieczenia oraz nigdy się nic nie stało.

W końcu z interesie każdego z nas jest by było bezpiecznie, a środowisko jest na tyle poukładane że nie wpuszcza w swoje szeregi ludzi nie ogarniętych lub co gorsza z przerośniętym ego.

Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...