Funkcjonalne PEQ z atrapy

[wiciok]

 

 

Jak widać - robi się :icon_mrgreen:

 

Uruchamianie włącznikiem paskowym + włączenie/wyłączenie suwakiem osobno lasera i latarki. Planuję dołożyć czerwoną diodę do patrzenia pod nogi, macie może jakieś sugestie jak rozwiązać włącznik? Brakuje mi nieco miejsca na kolejny suwak, najchętniej podpiąłbym to zamiast wyłączonego lasera lub latarki, tylko nie bardzo wiem, czy z użytkowego punktu widzenia ma to sens :icon_neutral2: :icon_question:

 

 

Puszka to najtańsze FMA z GF (za punkty :icon_twisted:):

http://gunfire.pl/pr...duct=1152199790

Straszny badziew, niestety niemożliwy do przerobienia tak, aby wyglądał i działał jak oryginał (zakrętka na baterię to atrapa, przełącznik jest elementem odlewu, itp.)

 

Akus to 16340 (CR123) Ultrafire, również za punkty. 18650 na 95% nie wejdzie, więc nawet nie próbowałem.

 

Laser:

http://www.ebay.com/...pgAAOSwuMFUh~Oz

Niestety Aliexpress nie wysyła laserów do UE, więc z racji nieposiadania Paypala skorzystałem z pośrednictwa Lesia (polecam) w zamówieniu z Ebaya.

 

Na zdjęciu nie widać latarki, ale będzie na pustym miejscu po prawej stronie.

Takie cuś, a właściwie sam przód:

http://www.aliexpres...a9-6d9709ca9b13

 

Niestety, muszę dołożyć potencjometry montażowe (dlatego całość jest jeszcze niepolutowana), gdyż laser i latarka ugotują się przy zasilaniu z akumulatora. Laser ma co prawda całkiem niezłą stabilizację: od 3V do 4,2V (wyżej nie sprawdzałem, a poniżej 2,5V nie działa) ciągnie tyle samo prądu (0,35A) i na oko również dioda dostaje stały prąd, ale fabrycznie był całkiem nieźle zabezpieczony termicznie (2 aluminiowe tulejki na module + alu obudowa - bez porównania do mojego poprzedniego celownika Kandar za 150zł, w którym moduł w zasadzie wisiał w powietrzu...). Po wyjęciu samego modułu zaczyna się on dość niebezpiecznie grzać, ponadto wiązka jest naprawdę mocna (widoczna nawet w dzień, w nocy przypomina miecz świetlny) - przez co wypada nieco zmniejszyć moc - szczególnie, że w obudowie nie ma żadnych filtrów IR (a wątpię, żeby były w module), więc laser jest dość niebezpieczny. Z racji braku regulacji natężenia prądu diody w sterowniku, pozostaje ograniczyć napięcie na wejściu (można się bawić w zakresie 2,5-3V).

 

Gorzej jest z latarką - fabryczne wersje są na 1AAA, 2AAA (moja) i 3AAA. Świeci podobno od 0,9V,

na 1,2V (niżej nie schodzi mój zasilacz) pobiera 0,9A,

2V - 0,56A

3V - 0,9A

4 V - 1A.

4,5V - 1,4A

Aż boję się pomyśleć ile wtedy trafia na diodę - wg. dokumentacji diody XP-E natężenie prądu nie powinno przekraczać 1A, i to na dobrym chłodzeniu - a tutaj z nim kiepsko. Moduł grzeje się masakrycznie szybko, więc również wymaga ograniczenia napięcia na wejściu.

Przynajmniej lampka świeci naprawdę imponująco jak na swoje rozmiary :icon_biggrin: Jeśli ktoś szuka światełka na EDC, to zdecydowanie polecam.

 

Do zrobienia zostały mi jeszcze śrubki od regulacji - bo sprężynki jak widać już są.

 

 

Proszę o jakieś ciekawe sugestie, co można tam jeszcze zrobić :icon_mrgreen:

[Dustok]

Wygląda obiecująco, trzymam kciuki! :)

[wiciok]

Jest postęp, aczkolwiek kwestia potencjometrów dalej jest do rozwiązania. Za to regulacja już działa i całości da się już używać.