Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Określanie odległości od celu


Recommended Posts

Dobry. Snajperem nie jestem, mam zgruziałego AEGa. Jest jeden temat na forum związany z dalmierzami ale nic tam konkretnego nie ma.

 

Mam replikę ustawioną na 35 metrów i 10/10 wchodzi w kartkę A4. Powyżej już się robi loteria. Nie mogę się odnaleźć bo często mi się zdarza jednak strzelić powyżej tych 35 metrów, nie trafić i się wycofywać.

 

Potrzebuję sposób na w miarę szybkie określenie czy mieszczę się w 35 metrach czy trzeba jeszcze parę kroków podejść. Na jakiś czas dopóki nie wejdzie miarka w gałki oczne.

 

Mocniejszej repliki nie chcę bo tu o skradanie i ściąganie pojedynczym strzałem się rozchodzi ale jak pisałem coś nie wychodzi.

 

Przeszczepić nad kolimator sam obiektyw z siatką mil dot? Może jakiś tani dalmierz? Co polecacie?

Link to post
Share on other sites

Lepiej, lepiej bo 35 m na AEGa to wyczyn żaden. Tym bardziej jeśli zależy ci na skradaniu i pojedynczych strzałach.

Nikt płakać nie będzie jak dostanie z 400-450 fpsów pojedynczą kulkę nawet z tych 35 metrów, a tobie da to większą skuteczność na dystansach 30-60 metrów.

Link to post
Share on other sites

Jak wyżej, tym bardziej, że nie są to jakieś ogromne koszta. W przypadku szturmówki precka nawet za te + / - 100 zł lub pół precka dobrej jakości (np z G&P) zrobi robotę i zobaczysz sporą różnicę.

 

Mocniejszej repliki nie chcę bo tu o skradanie i ściąganie pojedynczym strzałem się rozchodzi ale jak pisałem coś nie wychodzi.

 

Tym bardziej przydałaby się co najmniej wymiana lufy na porządną ;)

Link to post
Share on other sites

Żadna siatka w żadnej lunecie czy innym celowniku nie ma "nastaw" na tak "śmieszne" odległości.

 

35 metrów to odległość która jest tak "śmieszna" w strzelaniu z czegokolwiek poza pistoletami, że albo nauczysz się ją "widzieć" albo zapomnij.

 

Dobrze ustawiona replika, dzięki wynalazkowi który zwie się Hop-Up, strzelać powinna na taka odległość generując płaski lot kulki. Tak więc żadne siatki mildoty-sroty nie są w stanie nic zdziałać bo nie da się odłożyć poprawki na parabolę lotu "pocisku" skoro nie leci po paraboli.

 

Zawsze śmieszy mnie "odkładanie poprawek" na siatce lunety w ersofcie przez "snajperów" którzy maja repliki ustawione jak Bozia przykazała - dlaczego? Własnie dlatego, że na całości drogi kulki w dobrze ustawionej replice czy to jest 35 metrów czy 80 kulka lecieć powinna prosto jak po sznurku. Po to własnie ktoś wymyślił Hop-Up'a. W idealnych warunkach, bez wiatru i deszczu, kulka z repliki powinna od pierwszego metra za lufą do końca tzw. "zasięgu skutecznego" "siedzieć w środku celownika. W ersofcie poprawki można co najwyżej odkładać na wiatr, albo na źle ustawione przyrządy celownicze.

 

Tak więc w Twoim przypadku jedyne słuszne rozwiązanie to zmuszenie repliki do strzelania na jakieś 40-50 metrów i nie będziesz miał problemów z pewnym strzałem na 35 czy 37,5 metra.

Link to post
Share on other sites

Na 35 metrach jestem w stanie trafić gościa w dłoń którą trzyma front repliki i tylko to wystaje zza drzewa. Tor lotu jest płaski. Replika ma skutecznego zasięgu około 50 metrów ale dotyczy to strzelania w sylwetkę widoczną przynajmniej w połowie. Precyzja jest ważna z uwagi na szukanie luki w gałęziach, posiadanie na cały dzień 120 kulek przy sobie i adrenalinę. Bardzo dużą adrenalinę przy tak bliskim podchodzeniu. Replika generuje 430 fps na 0,2g, mimo to używam kulek 0,28. Komora dragon przezroczysta, lufa 460mm od CM.028, pomarańczowa gumka nie wiem od czego i teflon fix. Panowie macie rację ale ja naprawdę potrzebuję wiedzieć kiedy jestem na 35 a kiedy na 40 metrach. Jaki tani dalmierz mi na to pozwoli?

 

EDIT jeszcze jeden powód 35 metrów i ciężkich kulek. Niestety wielu graczy przebiera się w krzaki i po prostu nie czują trafienia. Staram się strzelać w miejsca niezakrzakowane. Czasem dobrze trochę jeszcze obejść żeby zmieścić kulkę na paru centymetrach pomiędzy oporządzenie czy ghille.

Edited by German_Gun_Fan
Link to post
Share on other sites

Odległość od celu możesz oszacować przy pomocy zwykłej linijki. Musisz tylko znać wysokość tego celu ( w przypadku stojącego człowieka można przyjąć 1,8m) i musisz umieć szybko liczyć.

 

Wzór:

a/b * c = odległość (w metrach)

a - wysokość obiektu (w metrach)

b - wysokość obiektu na linijce (w centymetrach)

c - odległość linijki od oka (w centymetrach)

 

Jak łatwo zauważyć, linijkę najlepiej trzymać zawsze tak samo (żeby jej odległość od oka była zawsze taka sama i żebyś ją znał) - można sobie zamontować jej kawałek na lufie albo trzymać na wyprostowanej ręce, to już zależy jak wolisz.

 

Przykład: wyjrzałem za okno i chciałem oszacować jak daleko ode mnie jest widziany budynek. Stwierdziłem, że okno, znajdujące się na mojej wysokości ma ok. 1,5m. Na linijce mierzyło 1,7cm, a odległość jej od oka wynosiła ok. 60cm (moja wyprostowana ręka, tak zawsze używam tego sposobu). Po podstawieniu do wzoru mamy 1,5 podzielić na 1,7 i to pomnożyć przez 60. Wychodzi 52,94m. Potem sprawdziłem na geoportalu i ten podaje, że odległość między moim budynkiem, a tamtym to 52,11m.

 

Minus tego rozwiązania (oprócz niedokładności czy możliwych błędów pomiarowych) jest taki, że liczenie zajmuje trochę czasu, więc... przydatność w ferworze walki będzie nikła. Ale skoro pytałeś o sposób, to udzielam odpowiedzi. :icon_mrgreen:

 

Ponieważ interesuje Cię tylko kwestia odległości 35m, to jeśli chce Ci się kombinować, to możesz sobie przygotować jakąś tekturkę, zamontować gdzieś w okolicach muszki i obliczyć, jaka jest odległość między nią, a Twoim okiem, kiedy jesteś złożony do strzału. Potem zaznaczasz sobie dwie kreski dla stojącego celu - jeśli cel zmieści Ci się między kreskami, to jest w odległości 35m lub większej, a jeżeli się nie mieści, to jest w odległości 35m lub bliżej. Taką samą tekturkę możesz sobie zrobić dla człowieka kucającego czy czego tam będziesz chciał.

Przykładowo, jeśli odległość od oka do tekturki wynosi 60cm, to kreski dla człowieka stojącego (przyjmując 1,8m) powinny mieć odległość między sobą 3,1cm.

 

Mam nadzieję, że to jest to, o co Ci chodzi.

Link to post
Share on other sites

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Foley, skorzystam z Twojego sposobu. Pomyślałem o stworzeniu przeziernika, który będzie wypełniony celem tylko w przypadku zbliżenia na odpowiedni dystans.

 

Co do sprzętu. Kiedy zacząłem składać zestaw do AS z rzeczy, których ludzie już nie chcieli miałem skrajnie ograniczony budżet. Teraz jest już inaczej a ja wciąż gram byle czym i w byle czym.. i mnie to cieszy. Muszę się bardzo nagimnastykować żeby zdobyć fraga :) Gra wydaje się dużo bardziej emocjonująca, satysfakcjonująca, po prostu trudna niż kiedyś, kiedy miałem gruby sprzęt. Może w przyszłości przy takim treningu jak odżałuję na snajpę z prawdziwego zdarzenia to będę faktycznie dobrze grał.

 

Jak by ktoś gdzieś widział tani (do 100zł) dalmierz co skaluje do 40 metrów to poproszę o link.

 

Dzięki jeszcze raz i pozdrawiam.

Edited by German_Gun_Fan
Link to post
Share on other sites

Foley Twoja metoda to stosowana powszechnie "podziałka" w lornetkach tzw. artyleryjska.

 

Niestety na odległościach o jakie tu chodzi jest kijowa i obarczona potężnymi błędami z powodu "szacowania" wysokości "celu".

 

Na szablonie musiałbyś zrobić milion kresek a nie dwie bo cel to może być stojący gość, klęczący, lezący, kucający, pochylony itp. Pogubić się idzie, która kreska od czego a jeszcze sama głowa może wystawać...

 

Dziwi mnie, że ktoś dużo strzelający nie jest w stanie na oko ocenić odległości do celu... 35 metrów... nie wiem, ale jak widzę coś na 35 metrach to wiem że jest na około 35 a nie na 50 czy 45... A różnica 2-3 metrów nie robi raczej różnicy.

 

Masz dalmierz:

http://allegro.pl/dalmierz-laserowy-sndway-sw-t4s-nowosc-2018-40m-i7169576973.html

 

Ale nie wierzyłbym w podane dane zwłaszcza przy jasnym słonecznym dniu. nawet w lesie...

Link to post
Share on other sites

Po prostu wsadź dobrą lufę, zamontuj flathopa i dobierz odpowiednio ciężkie kulki. W swoim AKSU na 310fps na odmierzonych 50m mam 7/10 trafień w cel 50x50 cm, płaskim torem lotu.

 

Lepiej dopieścić replikę niż bawić się w dalmierze.

Link to post
Share on other sites
  • 5 months later...

Proponował bym potrenowanie rzutu kijem lub mniej więcej takiej samej wielkości kamieniami. Mierzysz średnia odl. rzucanych "precjozów"  :P i możesz z granicą tolerancji mniej więcej określić odległość od celu. Polecam od wielu lat stosuje tylko raz na pół roku robię ponowne testy by sprawdzić czy coś się zmieniło. Życzę powodzenia :D:D 

Link to post
Share on other sites

Tylko przeciwnicy mnie łatwo wykrywają jak wstaje i zaczynam ciskać gałęziami. Ale oprócz tego metoda jest super. Zamiast przyzwyczaić się do gnata i odruchowo oceniać "w zasięgu-poza zasięgiem" to ciskam w nich śmieciami i leśną ściółką, florą i fauną. Widzę wroga to wstaje i rzucam: sarenka nie dolatuje ale kamyk tak: 50m. Sarenka nie dolatuje, kamyk dolatuje, połówka cegły dolatuje z biedą: 15m. Patyk dolatuje: 25m. Patyk nie dolatuje: mniej niż 25m lub krzaki po drodze. Sarenka dolatuje ale nie dolatuje ani kamyk, ani patyk ani pół cegły: przeciwnik stoi pod paśnikiem albo ma na sobie lizawkę... 

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...