Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Plecaki armii brytyjskiej


Recommended Posts

Witam,zakładam temat o plecakach armii brytyjskiej.Są bergensy,berghausy,i bergany..są ultimaxy,jedne są kontraktowe zarmii a drugie WEB-TEXa,i tu mam pytanie czy WEB-TEX robi dla armii czy na cywilny rynek?No i jak jest z jakością web-texa ?Czy np.plecak wykonany przez web-texa jest gorszy pod względem jakosci i użytych materiałów lub jakosci szwów,od kontraktowego plecaka brytyjskiego(mowa o tym samym modelu ale dwóch producentów) ?Chcem nabyć plecak ULTIMAX,jest on web-texa,i nie wiem czy są wersje kontraktowe czy tylko web texa,?A moze web tex robi je tylko i robi dla woja ?Czekam ns info od zanwców

Link to post
Share on other sites
  • Replies 72
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Web-tex robi na rynek cywilny, i robi ch*jowo.

Mówi się zresztą i tym na każdej stronie topicu "brytyjski DPM".

 

Bergan/Bergen/Berghaus to są nazwy na to samo ;)

 

Berghaus jest to norweska firma szyjąca sprzęd trekingowy.

Szyje ona plecaki dla brytyjskiego MoD.

Ale u brytoli każdy plecak, nawet alicja large nazywają berganem :wink:

Ogólnie jest to u nich synonim plecaka wojskowego w teren.

Jest kilka wojskowych plecaków.

60litrowy "other arms", dostępny na allegro jako "plecak spadochroniarski". (+2*10l dodatkowych kieszeni)

Poza tym orginalny bergen 100litrowy (+2*10l dodatkowych kieszeni)

Jest jeszcze 3/4bergan, taki jak ten duży tylko oczko mniejszy (bodajże 70litrów).

 

Poza tym 35l patrol pack, oraz "cadet pack" (nie wiem ile litrów pojemności)

 

Większość z tych plecaków do dostania na allegro.

Link to post
Share on other sites

Trochę pokręciłeś kolego.

 

Bergans of Norway to firma, jak sama nazwa wskazuje - norweska

http://www.bergans.no/sider/start.htm

 

To ich (bynajmniej nie kontraktowe) plecaki zapoczątkowały wzór który przyjął się w brytyjskiej armii tak bardzo że określenie Bergan(s) stało się synonimem dużego wojskowego plecaka. Swoją drogą historia tej firmy sięga czasów Amundsena, Scotta czy Shackeltona - warto się zapoznać.

 

Berghaus to firma brytyjska prawie 60 (!) lat młodsza niż jej norweski konkurent. http://www.berghaus.com/index.asp?bhcd2=1179263753

Ma "niemiecką" nazwę bo w latach 60. to się kojarzyło z najlepszą jakością.

Niektóre modele tej firmy były zamawiane przez siły zbrojne różnych państw (najpopularniejszy był chyba model Vulcan).

 

Następnym razem się pilnuj. ;-)

Link to post
Share on other sites

Wracając do tematu (dzięki za sprostowanie :)).

Web-tex to cywilna firma szyjąca na rynek cywilny, do tego szyjąca trochę tandetnie, a na dodatek drogo. Zazwyczaj w cenie nowego web-tex'a można kupić jego kontraktowy demobilowy odpowiednik, będący uszyty lepiej, wytrzymalszy, oraz IRR, ale to w zasadzie nie jest nam niezbędne (brrr przypomina mi się dyskusja na temat IRR na specops :wink:)

Link to post
Share on other sites

Co używa SAS to zapewne wiedzą tylko oni sami, aczkolwiek w SAS Survival Secret (:D) były używane duże... A cholera wie jak to "fachowo" nazwać XD

Duże 100litrowe plecaki do których doczepia się dwie boczne kieszenie każda po 10litrów (co daje łącznie 120litrów pojemności, stodołę pomieści).

 

 

Moja rada- najpierw zdecyduj się jak wielki chcesz plecak:

 

100(+20)"full size bergan"

70(+20)"3/4 size bergan""

60(+20)"other arms bergan"

38l "Patrol Pack"

33l "Cadet Pack"

 

 

Linki tylko w celach orientacyjnych abyś wiedział co jest co. Ważny jest oczywiście producent, żaden mil-tec itp.

 

Do mnie dziś przyszedł pocztą ten 60litrowy, i mi kopara opadła. Przyzwyczajony już do dziwnych metod liczenia pojemności plecaków (np mam plecak 55litrów, do którego wchodzi tyle co do plecaka brata "35litrów" -_-") szacowałem go po zdjęciach, i się nieźle przejechałem O.o"

On wygląda na zdjęciach jak taki plecaczek na jeden dzień, a w rzeczywistości jest szerokości szafy trzy drzwiowej. O jego wielkości niech świadczy to że wpakowałem w niego dwie kołdry i jesienny śpiwór, i był jeszcze drobny luz O.o"

Edited by leander
Link to post
Share on other sites

 

Jeśli chcesz plecak, a nie koniecznie "ten wyfasowany przez podłego kwatermistrza", to proponuję plecaki fimry Highlander [albo Highland - nie pamiętam dokładnie nazwy] .Mam ich plecak, chyba 80 litrowy - PIĘKNIE wykonane, polecam. Mniejsze plecaki, tzw. patrolówki 25 litrów, też polecam tej samej firmy.

Web-texa nie brać. Można się co najwyżej pokusić na manierkę albo menażkę.

 

Web-tex - niby "orignalna" firma - jest to chyba janbardziej oryginalna podróba na rynku w barwach DPM'u. Tor myślenia panów z tej firmy jest wciąż dla mnie zagadką.

 

Jeśli chcesz plecak, a nie koniecznie "ten wyfasowany przez podłego kwatermistrza", to proponuję plecaki fimry Highlander [albo Highland - nie pamiętam dokładnie nazwy] .Mam ich plecak, chyba 80 litrowy - PIĘKNIE wykonane, polecam. Mniejsze plecaki, tzw. patrolówki 25 litrów, też polecam tej samej firmy.

Web-texa nie brać. Można się co najwyżej pokusić na manierkę albo menażkę.

 

Web-tex - niby "orignalna" firma - jest to chyba janbardziej oryginalna podróba na rynku w barwach DPM'u. Tor myślenia panów z tej firmy jest wciąż dla mnie zagadką.

 

Leander, nie mieszaj.

To, co podajesz "Cadet pack", to jest plecak patrolowy. Wszędzie dostępny, a link do obrazka jest ZŁY, bo plecaki patrolowe nie wyglądają właśnie TAK.

 

To, co podałeś za Patrol pack - nie używają tego.

 

To, co jest podałeś za plecak spadochroniarski, NIE jest używane obecnie u skoczków. Mają to w koszarach normalni żołnierze, GŁÓWNIE kadeci, bo plecak jest olbrzymi, a jednyne kieszenie to te doczepiane z boków (tzw. day sack'i).

Co do tego, że spodziewałeś się że będzie mały - nie bądź śmieszny. Wiadomo, że spadochroniarze nie skaczą za swoimi liniami, gdzie pod każdym kamieniem znajdą co im potrzeba, a czego nie znajdą, to dowiezie firma kurierska. :???: Muszą zabrać wszystko, czyli dużo (wystarczy sięgnąć po Kompanię Braci czy Obywateli w Mundurach - tam skoczkowie zabierali po 50-60 kg z sobą - prawie tyle, ile sami ważyli, więc co dopiero dzisiaj, z całym tym sprzętem?)

 

Full size bergan - to jest własnie to, co mają żołnierze [popatrzcie sobie na zdjęcia np. Księcia Williama, jak tacha dupę pod górę, niesie właśnie takich plecak na plecach].

 

pzdr

mer

Link to post
Share on other sites
Leander, nie mieszaj.

To, co podajesz "Cadet pack", to jest plecak patrolowy. Wszędzie dostępny, a link do obrazka jest ZŁY, bo plecaki patrolowe nie wyglądają właśnie TAK.

 

Ja tego nie podałem, to podał azymut.waw.pl (i nie tylko on, w kilku miejscach widziałem go tak nazwanego)

 

To, co podałeś za Patrol pack - nie używają tego.

A tutaj śmiem się nie zgodzić- widziałem od cholery zdjęć na których żołnierze go mieli na plecach.

 

Co do tego, że spodziewałeś się że będzie mały - nie bądź śmieszny. Wiadomo, że spadochroniarze nie skaczą za swoimi liniami, gdzie pod każdym kamieniem znajdą co im potrzeba, a czego nie znajdą, to dowiezie firma kurierska. :???: Muszą zabrać wszystko, czyli dużo (wystarczy sięgnąć po Kompanię Braci czy Obywateli w Mundurach - tam skoczkowie zabierali po 50-60 kg z sobą - prawie tyle, ile sami ważyli, więc co dopiero dzisiaj, z całym tym sprzętem?)
Czyli to naprawdę był plecak spadaków? Dziwne, przecież oni mieli swoją specjalną odmianę "para-bergan", z zewnętrznym stelażem. Muszę przyznać że zdziwiłaś mnie swoją wypowiedzią, bo jak do tej pory byłem pewien że ten plecak jest "spadochroniarski" tylko z nazwy, i tylko w polsce :wink:
Link to post
Share on other sites

Czyli to naprawdę był plecak spadaków? Dziwne, przecież oni mieli swoją specjalną odmianę "para-bergan", z zewnętrznym stelażem. Muszę przyznać że zdziwiłaś mnie swoją wypowiedzią, bo jak do tej pory byłem pewien że ten plecak jest "spadochroniarski" tylko z nazwy, i tylko w polsce :wink:

 

Tak, spadochroniarska wersja ma stelaż [na zdjęciach dobrze widoczny], piechurzy mają bez stelaża. Ci wariaci, co nieskaczą z samolotu, nazywają ten plecak (woln. tłum.) Torba-Wszystko-Zabierzesz-Z-Sobą

 

Tutaj fotki:

 

>1<

>2<

Link to post
Share on other sites

A czy para-bergan to nie jest przypadkiem >>TO<<?

Mam na dysku dwa filmy z selekcji Parasów (oba kręcone przez parasów) i na obu biegają albo z "full size infrantry bergan" albo z właśnie podanym przeze mnie jako "para-bergan"... Który rzeczywiście wygląda na jeszcze beczkę do której można zapakować cały dobytek :wink:. A do tego ma zewnętrzny stelaż, wynalazek (i przeżytek) lat 70/80 (pod kątem komfortu i wygody). I WYBITNIE nie wygląda na wersję "60litrowy plecak "spadochroniarski" z zewnętrzmym stelarzem, zupełnie inna konstrukcja.

 

 

====

A co do nie używania przez nikogo patrol packa:

33royalmarinecommandoslx2.th.jpg

455108377727645106754rd6.th.jpg

 

Więc jak to jest? Mam wrażenie że pomyliły ci się linki w moim poście przy patrol/cadet packu... Bo to co nazwałem patrol pack'iem wszędzie widziałęm pod nazwą "patrol pack", i widziałem na zdjęciach, natomiast to co nazwałem "cadet packiem" (też wszędzie widuję pod nazwą cadet pack) ale nie widziałem na żadnym zdjęciu... Prosiłbym o wyjaśnienie czy zaszła pomyłka linków, czy też wyjątkowa dezinformacja w internecie :wink: (zalicza to się jako pytanie udostępniające "księgę mądrości"? :D)

 

Jeden pan z RMC, i jeden z 2RGR. Na dysku miałem tylko te dwie fotki

Edited by leander
Link to post
Share on other sites
Highlander [albo Highland - nie pamiętam dokładnie nazwy] .Mam ich plecak, chyba 80 litrowy - PIĘKNIE wykonane, polecam. Mniejsze plecaki, tzw. patrolówki 25 litrów, też polecam tej samej firmy.

 

Highlander. Mam 33l i również uważam, że jest ładnie wykonany. I co najwyżej średni. Te wszystkie piękne strzałki na pleckach i stajlowy napis "AIRMESH" o kant dupy można potłuc, plecy są mokre po pięciu minutach. Szeleczki cieniutkie, zatankowany do pełna daj w kość na ramionach. "Pas biodrowy" pożal się panie szatanie - taśma 4cm. Za to do plusów dodatnich można zaliczyć wór przeciwdeszczowy którym snadnie można sobie zabezpieczyć garb w razie ulewy. Oraz oczywiście depeemowe ciapki. Na wyskok do miasta jak znalazł, do lasu na więcej niż 24h już go więcej nie wezmę. Mu mu.

Link to post
Share on other sites
(...)

 

Kadeci używają go jako plecaka, w który się pakują na... wszelkie obozy :-P Całkiem łądowny. A fakt, jak jest pełen, to można zdechnąć, tak ciąży.

Chociaż nie pamiętam, abym kiedyś miała dobry plecak na plecakch. Mistrzem nad mistrzami jest 58 pattern day sack. Włoż do niego jedną lekką tenisówkę, a potem załóż na plecy - żywcem wżyna się w ramiona. :evil:

 

Leander, diabli wiedzą, czy TO jest własnie TYM. Nie widzę stelaż, bo facet ma to na plecach.

Link to post
Share on other sites

Filmy około lat 90 bym obstawiał.

Na starszym, circa parę lat po faklkandach widać właśnie te para-bergany (gumowane worki z stelarzem zewnętrznym w kształcie baryłek, szersze niż wyższe). >>Tutaj<< Sprzedają jego nową wersję. Ja nie mówię że go teraz używają, próbuję raczej dojść do ładu z całym tym plecakowym zamieszaniem ;)

 

Notabene nie zdziwiłbym się jeśli by już nie używali tych "gruszek", bo wyglądają naprawdę niezachęcająco... Nie dość że antyczny zewnętrzny stelaż, to do tego beczkowaty kształ, "infrantry bergan" wygląda dużo lepiej.

 

Ten 60litrowy plecak od którego się zaczął cały rozgardiasz jest dziwny- dla spadaków mających przeżyć X tygodni na wrogim terenie zdecydowanie zamały i nie umywający się do dużego bergana, a na plecak patrolowy zdecydowanie za duży.

 

Ale zresztą- czy to aż tak ważne? ;)

 

1) Mer, jak ma się w końcu sprawa z patrol packiem (>1<;>2<), pomyliły ci się linki? Radnym rozwiązać ostatecznie kwestię chociaż tych plecaków :wink:

 

2) Jak wam fasowali te plecaki (60l) to jak one się magazynowo wabią? Na metce jest "Other Arms", jak to rozumieć? Mam taką prywatną hipotezę jakoby były to plecaki służące do trzymania wszystkich swoich betów przez żołnierzy nie potrzebujących nosić domu na plecach- pancerniaków itp, czyli z założenia raczej na zapakowanie się i przejazd do innej jednostki bądź (wraz z czołgami i garkuchnią) na poligon, gdzie nie muszą mieć ze sobą żarcia na tydzień itp.

Link to post
Share on other sites

Mnie podoba się tekst z książki OSPREY o Falklanadch. "Używano równiez plecaków turystycznych, w tym niekoniecznie w wojskowych kolorach." - cytat z pamieci, jak będzie potrzeba znajdę dokładny po angielsku.

Link to post
Share on other sites

Używa go piechota, RMC, spadochroniarze, i cholera wie kto jeszcze :wink:. Podobno plecak nie do zajechania. Jednak obawiam się że (w porównaniu do normalnych dużych plecaków trekingowych) będzie katował plecy. Porównaj sobie system nośny takiego choćby Deutera AiComfort, i tego bergana. Z drugiej strony w berganie nie ma co się zepsuć choćbyś targał tym plecakiem po ziemi ;)

IMHO poważną wadą jest jednokomorowość, jak człowiek się już przyzwyczaił do dwukomorowych plecaków, z dolną komorą z klapą (w sam raz na śpiwór, bivy bag) to trzymanie wszystkiego w jednym głębokim worze stanie się uciążliwe.

Edited by leander
Link to post
Share on other sites

Tylko jedna opinie??

Dzięki za nią leander!!

Czy może ktoś jeszcze się znajdzie kto używa tych plecaków??

Interesują mnie walory użytkowe, plusy i minusy tego plecaka z punktu użytkownika.

Proszę o wypowiedzi osoby które miały do czynienia z tym plecakiem.

Mowa jest tu o plecaku o 100(+20)"full size bergan"

Link to post
Share on other sites

Tylko jedna opinie??

Dzięki za nią leander!!

Czy może ktoś jeszcze się znajdzie kto używa tych plecaków??

Interesują mnie walory użytkowe, plusy i minusy tego plecaka z punktu użytkownika.

Proszę o wypowiedzi osoby które miały do czynienia z tym plecakiem.

Mowa jest tu o plecaku o 100(+20)"full size bergan"

 

Ogólno armijny plecak, zobaczysz go nawet na plecach Ksiącia Williama. 20 litrów, do Side Pouches - każde z nich bierze po 10 litrów, stądt to "100 + 20". Plecak olbrzymi. Side Pouches da się odłączyć i przytroczyć do Yoke Side Pouches.

Do ASG się nie nadaje, bo jeśli kto był w wojsku, szczególnie brytyjskim, to się dowie, że są biegi z tymi plecakami, ale konkretnie do ataku nie idzie się z plecakiem, przynajmniej nie takich romiarów. Bierzesz tam cały dobytek, idziesz do bazy, tam zostawiasz i z bazy wyłazisz na różnego rodzaju patrole.

 

Leander - nie nosiłeś, to skąd wiesz? Owe other arms wcale nie katuje ramion. Co do śpiwora - ZAWSZE można go przytroczyć do plecaka. Poza tym - wypadałoby wiedzieć, jak pakować plecak, nie?

Link to post
Share on other sites

Poszukuje plecaka do MILSI-mów.

Wiadomo że do ataku idzie się bez plecaka.

Ale czasem trzeba podjęć walkę mając plecak na plecach :wink:

Często dochodzi do takich sytuacji podczas działań nieregularnych-patrz np.SAS na Falklandach i w Iraku w 1991r.

Dzięki mer za informacje!! Jak masz jeszcze jakieś uwaga to dawaj znać. :lol:

Link to post
Share on other sites

Co do śpiwora- NIGDY nie należy go nosić na zewnątrz plecaka. Karimatę? I owszem. Namiot? Spokojnie. Ale śpiwór musi być jak najlepiej zabezpieczony przed wilgocią, ja mam w zwyczaju nawet zabezpieczać go dodatkowymi reklamówkami, aby nie nasiąknął. Mokry śpiwór to ciężki śpiwór. O ile syntetyki jeszcze jako tako izolują nawet wilgotne (ale jest to pioruńsko nieprzyjemne) o tyle puchowy po zamoknięciu nie nadaje się do niczego. A ty BARDZO nie chcesz aby nagle okazało się że nie masz w czym spać.

 

Co do 'otehr arms' to ośmielę się z tobą niezgodzić. System nośny jest tak nieefektywny w stosunku do jakiegokolwiek cywilnego plecaka trekingowego, jak T34 do Merkavy mk4 :wink:. 65litrowego napakowanego w pełni plecaka, z namiotem, karimatą, żarciem ciuchami na 2tygodnie ledwo czułem na plecach, a 'other arms'a z kołdrą/śpiworem (wrzuciłem to co miałem dużego pod ręką aby przetestować system nośny) czułem zdecydowanie. Może ja mam szerszy kark od ciebie czy coś, ale wybitnie szelki wrzynają się w kark, a plecak lata na boki, i nie pomaga namiastka pasa biodrowego. W porównaniu do aktualnych cywilnych plecaków trekinkowych wypada słabiutko.

 

Mer, faktycznie, nie nosiłem tego dużego bergana.

Ale w swoim życiu nosiłem dostatecznie dużo plecaków, żeby móc osądzić różnicę w systemie nośnym. Kiedy MoD zaczął kupować bergany? Chyba przed 1980 jakoś? Od tamtej pory zaszła duża rewolucja sprzętowa, namioty zaczęły ważyć ułamek tego co wcześnij, plecaki wreszcie zaczęły się robić wygodne i zdatne do noszenia. Pod kątem wygody noszenia stary bergan raczej nie umywa się do czegokolwiek dostępnego aktualnie, czy to będzie wspomniany już przeze mnie deuter, fiord nansen czy woolfskin.

Natomiast pod względem wytrzymałości, (wynikającej właśnie z prostoty konstrukcji i wytrzymałości materiałów) oraz klimatu jest to nieodłączny atrybut brytofilo-militarysto-wędrowycza :)

 

I co do pakowania plecaka- plecak należy pakować tak, aby był wygodny :twisted:

To temat-rzeka. Każdy ma swoje nawyki.

Do moich należą:

:arrow:minimalizowanie ilości rzeczy poza plecakiem (pozostawny to harcerzom). Karimata to jedyne na co przymykam sobie oko (jeszcze nie zainwestowałem w matę samopompującą, bałbym się ją przedziurawić. Poza tym jest znacznie cięższa)

:arrow:Łatwo dostępne okrycie przeciwdeszczowe (zazwyczaj bezpośrednio między klapą komina a plecakiem

:arrow:łatwo dostępna apteczko-kosmetyczka (wewnętrzna kieszeń komina dostępna po odpięciu go

:arrow:Możliwość wyciągnięcia śpiwora/etc bez konieczności wybebeszania całego plecaka- po prostu wrzucam śpiwór na dno plecaka, i mogę go raz-dwa wyjąć przez dolną klapę. Dzięki temu śpiwór nie utrudnia mi dostępu do ubrań/żarcia/reszty rzeczy umieszczonych w górnej komorze plecaka.

W ten sposób mam do wszystkiego dobry dostęp.

 

Jednokomorowość bergana jest jedynym powodem dla którego nie mam go jeszcze w szafie.

Bo sytuacja w której aby pójść spać muszę najpierw wyrzucić wszystkie toboły z plecaka, albo (w odwrotnym upakowaniu) aby coś zjeść trzeba najpierw wyjąć śpiwór, polar, bivybag, etc mi się nie uśmiecha.

 

Nie wmówisz mi że jednokomorowy plecak jest wygodny :wink:

Link to post
Share on other sites
Co do śpiwora- NIGDY nie należy go nosić na zewnątrz plecaka.

 

Pozwolę się niezgodzić ponieważ to zdanie jest bez sensu bez zwrotu: ...bez zabezpieczenia przeciw wodzie...

 

Takim super zabezpieczeniem są na przykład nieprzemakalne worki, choćby dla motocyklistów. Nie muszę tutaj opowiadać o pojemności jaką zabiera śpiwór. Ja pakuję plecak i na całość zakładam nieprzemakalny pokrowiec. Oczywiście na "cywilne" wyprawy. Ale jest chyba coś takiego na wyposażeniu w kolorach DPM.

 

http://cgi.ebay.pl/Army-issue-DPM-bergan-c...1QQcmdZViewItem

 

 

po prostu wrzucam śpiwór na dno plecaka, i mogę go raz-dwa wyjąć przez dolną klapę.

 

Teoretycznie : racja. Ale, wszelkiego rodzaju poradniki mówią krótko: najcięższe rzeczy na spód. Chodzi o rozłożenie obciążenia jak najbardziej na pas biodrowy.

 

Nie wmówisz mi że jednokomorowy plecak jest wygodny.

 

Może być wygodny, tylko jest niepraktyczny jeśli często się przemieszczasz.

Jeśli masz dotrzeć gdzieś, rozpakować sie i zapakować po kliku dniach, to ja wybieram oryginał ( ze względu na lans oczywiście ;)

 

Te dywagacje są w zasadzie OT ale poruszony wcześniej temat MILSM'ów pozwala je kontynuować.

 

PS Zawsze można użyć tego :

http://cgi.ebay.pl/UMBERELLA-DPM-CAMO_W0QQ...1QQcmdZViewItem

Edited by Jacek Cd Dzikijunak
Link to post
Share on other sites

Dobra ta parasolka :wink:

Co do wygody jednokomorowego plecaka to tym razem mialem na myśli wygodę użytkowania.

Co do 'poradników pakowania plecaka' to one są hmm... jakby to powiedzieć... Nie należy w nie ślepo patrzyć ;)

Ja np wolę jeżeli środek ciężkości plecaka jest tak w 1/2-1/3 wysokości, dzięki czemu plecak nie ciągnie ciebie do tyłu za pas biodrowy, a do tego jak się lekko pochylisz to część ciężaru jest przenoszona płasko na plecy, zamiast na szelki.

 

Co do tak zwanej 'pelerynki' czyli wodoodpornego pokrowca na plecak to w zasadzie masz rację. Co nie zmienia faktu że śpiwór nie jest tak komfortowy przy troczeniu jak karimata, a poza tym źle bym się z nim psychicznie czuł na zewnątrz ;)

A poza tym, to bergan ma 100litrów pojemności, po kiego wała coś troczyć na zewnątrz? :wink:

 

PS: czy ta zewnętrzna kieszeń z tyłu jest przyszyta na stałe w berganach czy dopinana? Bo kombinuję jak koń pod górkę czy nie da rady tam samodzielnie dorobić klapy :?

Link to post
Share on other sites

Teoretycznie : racja. Ale, wszelkiego rodzaju poradniki mówią krótko: najcięższe rzeczy na spód. Chodzi o rozłożenie obciążenia jak najbardziej na pas biodrowy.

Pozwolę sobie nie zgodzić z tą opinią,tak pisze chyba tylko w poradnikach harcerskich z okresu PRL,Na spód powinno się dawać rzeczy lekkie ale duże objętościowo.

Link to post
Share on other sites

PS: czy ta zewnętrzna kieszeń z tyłu jest przyszyta na stałe w berganach czy dopinana? Bo kombinuję jak koń pod górkę czy nie da rady tam samodzielnie dorobić klapy :?

 

Całkiem niedawno chyba artfox miał na allegro taką, więc wnioskuję z tego, że odpinana. Nie jest to jednak pewne na 100% :)

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...