Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Wojskowe racje żywnościowe


Recommended Posts

Mam mały problem. Nie wiem jakie wybrać racje żywnościowe na dłuższe wypady. :wink:

 

Stoję przed wyborem MRE i racjamy firmi arpol (racje dla woja RP)

Słyszałem ,że MRE to sama chemia a po ich spożyciu występują kłopoty żołądkowe.

 

http://www.arpol.net.pl

 

Jestem zainteresowany arpolem , ale czy są dobre ?? Jaki ma to system podgrzewania

i czy ktoś to jadł ? :-F

Edited by Joker
Link to post
Share on other sites
  • Replies 207
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Ty to jadłeś również.

Konserwa to najzwyklejsza pod słońcem pucha, którą kupisz w sklepie. Podgrzewać tam za bardzo nie ma co - chyba tylko wodę do kazy albo na herbatę. Chyba, że ktoś lubi podgrzną mielonkę albo pasztet.

 

Rozglądnij się za racjami francuskimi.

Link to post
Share on other sites

Kłopoty z żołądkiem z MRE - nie u każdego. Kup sprawdź.

Poza tym to nie jest sama chemia. Po prostu nie ma możliwości chemicznej konserwacji na tak długi okres.

 

Podgrzewacz w racji typu W jest - podstawka i paliwko czyli na ogniu. Równie dobrze sam możesz sobie podgrzać zupę w puszce czy inny gulasz. Generalnie racje Arpolu możesz sobie rónie dobrze skompletować sam - co chcesz i co lubisz a nie co fabryka dała. MRE podgrzewasz bez ognia co ma kilka zalet. Np. podgrzewanie w wolnej kieszeni plecaka - gdy koledzy przerwą ci przygotowywanie posiłku to go nie tracisz i nie ryzykujesz zaprószenia ognia. Arpol odradzam.

W ten weekend będę testował liofilizaty. To też jakaś opcja.

 

Edyta.

Długo tego posta pisałem :)

Edited by Wukasz
Link to post
Share on other sites

Liofilizaty są fajowe. mają tylko dwie wady:

1. Cena.

2. To tylko jeden posiłek.

 

Francuska racja to żarcie na cały dzień, a kosztuje tyle co drogi liofilizat, a czasem taniej. Fakt - większe i cięższe, ale za to bardzo urozmaicone.

Link to post
Share on other sites

mre - dodam że nie każdemu smakuje :)

arpol - to sobie możesz sam zrobić w domu

liofilizaty - drogie i w normalnych warunkach niekonieczne

osobiście wybrałbym te francuskie tyle że sporo ważą i zajmują

 

a najlepiej to zrób tak :

posmaruj sobie bułeczkę masełkiem

włóż w nią plasterek szynki, serka żółtego

pokrojonych świeżych warzyw i przypraw

zawiń to w folie i masz najlepszą "racje" na świecie

Taka racja jest smaczna, zdrowa i dokładnie taka jak lubisz :)

Link to post
Share on other sites

Na poziomie tygodniowego bytowania w terenie już nie mówimy o tym na zadziae hobby, ale po prostu sprawdzonych patentów. Zabierzesz zapas chleba na tydzień? Będzie się nadawał do jedzenia? A jak zamoknie? Konserwy? A jak panuje upał 30 st? Mozna się wręcz zatruć.

 

Batony czekoladowe (kupne, czy samoróbki)? Owszem, ale w plecaku też się rozpłyną, i tygodnia bez lodówki nie wytrzymają.

 

A racje owszem... Czy szkodzą? Mi nie, nawet jeśli ktoś miał po nich kłopoty myślę, że to sprawa przyzwyczajenia żołądka. Żołnierze sa w stanie tygodniami jechać głównie lub wyłącznie na MRE i żyją.

Link to post
Share on other sites

Żołnierze sa w stanie tygodniami jechać głównie lub wyłącznie na MRE i żyją.

 

 

A 15 lat później dostają raka esicy, pan doktor robi im nowe odbyty na brzuchu i do końca życia nie srają już metodą tradycyjną... a to bardzo paskudnie.

 

Nie mówię tu żeby odcinać się od chemii całkowicie, ale nie trzeba spożywać jej znowu tak entuzjastycznie jak to robią niektórzy. Jeżeli pakujemy się na tydzień to można pokombinować tak żeby przez 2-3 pierwsze dni nie korzystać z żarcia w proszku. Swoją drogą także jestem zainteresowany żywnością liofilizowaną (muszę w najbliższym czasie wypróbować)...

Link to post
Share on other sites

Drogie dzieci. Pytałem technologów żywienia i takich tam. Wg. nich nie istnieje konserwant chemiczny mogący w warunkach prawie pokojowych utrzymać ważność pożywienia przez ponad 10 lat (ponad 130 miesięcy przy przechowywaniu w temp. poniżej 15 st. C). Sugerują radiację. Co faktu nie zmienia, że na dłuższą metę MRE to świństwo. Osobiście na weekendowe wypady rozmyślam nad zgrzewarką do folii z odsysaczem powietrza (szkoda, ze to na to na pewno próżni nie daje) i podgrzewaczach z MRE. Cieple naleśniki, spaghetti, risotto. I wszystko domowe :)

Link to post
Share on other sites

Ja spożywałem zarówno francuskie jak i amerykańskie i powiem, że francuskie są po prostu dobre. Zarówno oba dania główne jak i większość dodatków. Tylko te batoniki energetyczne jakieś takie małe i przy niższych temperaturach po prostu zamieniają się w kamień. Na plus zaliczyć mogę także błyskawiczne podgrzewanie, głównie za prawą wydajnej kuchenki, która ma bardzo wysoką sprawność. W temp. ok. 0 stopni na jednym podgrzewaczu kolega po paru minutach przypalił sobie jedno z dań głównych. No i tak jak inni niestety stwierdzam, że są one duże (powiedzmy wielkości dwóch MRE) i dość ciężkie, ale w wersji minimum przeżyłem praktycznie tylko na jednej racji 3dniowy MilSim w górach.

 

Co do MRE to napisano o tym już wiele, więc powiem tylko, że używam jak muszę i nie ma nic innego. Bajer z podgrzewaczem dobry, ale podgrzewacz jest mało wydajny i już w ogóle zapomnijcie o podgrzaniu czegokolwiek jak wieje wiatr, doskonale chłodzi. No a jak ci sie skończy podgrzewacz, to możesz sobie torebkę włożyć tylko do gorącej wody, inaczej jej nie pogrzejesz raczej.

 

Tyle

 

Procent

Link to post
Share on other sites

Dzięki wszystkim za rady :uśmiech:

Postanowiłem, że kupię MRE, Arpol oraz racje francuskie i wyprÓbujĘ je w domu.

W końcu trzeba na czymś się opierać i spróbować.

 

Ostatnie pytanie do Państwa: Gdzie moge zakupić racje francuskie?

 

[Przed znakami interpunkcyjnymi nie stawiamy odstępu]

Link to post
Share on other sites

Ja swoje kupowałem na allegro u użytkownika Bizon12, co jakiś czas wystawiał je swego czasu za 21zł/szt.

 

Nie polecam testować w domu. Będzie to po prostu niedobre (szczególnie w przypadku MRE). Jak jesteś wykończony i jest Ci zimno, to każdy ciepły posiłek smakuje o wiele lepiej :).

Link to post
Share on other sites
Będzie to po prostu niedobre (szczególnie w przypadku MRE). Jak jesteś wykończony i jest Ci zimno, to każdy ciepły posiłek smakuje o wiele lepiej

 

Racja!

 

Procent a mógł byś mi napisać co dokładnie zanjduje się w tych francuskich racjach ?

Z góry dzięki ! :mrgreen:

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...