Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Recommended Posts

Z głowy:

 

Folia malarska: bardzo przydatna. Waży tyle co nic a można zrobić z niej dwie całkiem przydatne rzeczy.

 

1. W razie deszczu można zrobić z niej dach podwiązując boki do drzew albo czy tam innych wystających obiektów. Pod ciężarem wody po deszczu będziemy mieli całkiem sporo pitnej wody, aczkolwiek będzie trzeba wpierw wyłowić igły i inny syf. Im grubsza folia tym cięższa ale tym wytrzymalsza na ekstremalne warunki.

 

2. W razie słońca cienka folia malarska świetnie nadaje się do robienia dołków destylacyjnych. Kopie się lejek, w środku wstawia jakikolwiek pojemnik, wokół pojemnika zieloną roślinność jak mech, liście, na to od góry do przykrycia folia a na środku tej folii kamyczek dokładnie nad pojemnikiem. Folię trzeba obkopać żeby nie latała. Kilka takich wynalazków i ma się wodę w sytuacji awaryjnej

 

Brzoza:

 

1. Kora świetnie nadaje się jako rozpałka

 

2. Kora świetnie nadaje się do improwizowania różnych przedmiotów codziennego użytku, jak kubki czy pudełka.

 

3. Sok z brzozy jest smaczny i dostarcza węglowodanów. Żeby zebrać taki sok robi się nacięcie w brzozie w kształcie litery V, wbija się krótki, czysty patyczek a pod nim ustawia jakiś pojemnik. Sok ścieka do pojemniczka a na bazie tego można zrobić herbatkę.

 

 

W razie wyziębienia, wycieńczenia, czy stanu grypy przydać się może herbatka z igieł sosny, zawierająca sporo witaminy C.

Link to post
Share on other sites
  • Replies 86
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

W razie wyziębienia, wycieńczenia, czy stanu grypy przydać się może herbatka z igieł sosny, zawierająca sporo witaminy C.

 

Wrzucamy gałązkę, czy tylko igły?

 

3. Sok z brzozy jest smaczny i dostarcza węglowodanów. Żeby zebrać taki sok robi się nacięcie w brzozie w kształcie litery V, wbija się krótki, czysty patyczek a pod nim ustawia jakiś pojemnik. Sok ścieka do pojemniczka a na bazie tego można zrobić herbatkę.

 

A można pić normalnie, bez "obróbki"?

Link to post
Share on other sites

 

3. Sok z brzozy jest smaczny i dostarcza węglowodanów. Żeby zebrać taki sok robi się nacięcie w brzozie w kształcie litery V, wbija się krótki, czysty patyczek a pod nim ustawia jakiś pojemnik. [..]

 

Dodaj tylko, że robi się to wczesną wiosną bo teraz to nie bardzo chce kapać...

Link to post
Share on other sites

No to ja dostarczę kilka własnych patentów:

1. Pałka wodna ma wiele zastosowań ja podam 2 podstawowe:

a)Puch z pałki to świetna podpałka.

b)Słyszał ktoś z was o tym że z pałki wodnej można ugotować zupę? A więc odcinamy tę część z puchem, a korzeń obieramy ze skóry. Łodygę kroimy w kawałki po kilka cm. wszystko wrzucamy do bulionu i jakoś to smakuje.

2. Linka może być przyczepiona wszędzie a w razie potrzeby się przydaje. Ja linką od namiotu owinąłem pochwę i rękojeść noża. Potem może się przydać do naprawy sprzętu albo jako zapasowa linka.

3. Najlepszy namiot to 2 pałatki. Dlaczego? Bo nie trzeba nic innego nosić. Nawet masztów. Po prostu robimy je na miejscu z leszczyny. A poza tym normalnym namiotem się nie okryjemy się w trakcie marszu w deszczu.

Link to post
Share on other sites

Wrzucamy gałązkę, czy tylko igły?

A można pić normalnie, bez "obróbki"?

 

Wrzuca się głównie igły (chyba że masz ochotę odrywać je od gałązki) , najlepiej najmłodsze części rośliny, tzn same końcówki galęzi które mają najwięcej igieł.

 

Sok z brzozy można spokojnie pić bez obróbki, chyba że to brzoza w Czerwonym Lesie to bym się wahał. :P

 

Ale lepiej i tak smakuje podgrzana. W zasadzie można połączyć jedno z drugim. Może to smakować całkiem całkiem... spróbuję sobie niebawem jak będę sobie robił marsz kondycyjny na trasie Szczytno->Olsztyn i opiszę.. przy okazji może wpadnę na inne ciekawe patenty ;)

 

Mam nieco lepszy patent na spanie niż dwie pałatki, ale to tylko moja osobista opinia. Hamak z wbudowaną moskitierą (np. firmy amazonas albo od razu hennessy hammock, o ile koszty nie przerażają) + pałatka na górę.

 

Zalety:

- nieporównywalnie wygodniejszy kształt. Trzeba się przyzwyczaić ale kręgosłup lepiej odpoczywa na łuku niż na płaskiej powierzchni, a i wyżej położone nogi odpoczywają lepiej.

- możliwość błyskawicznego złożenia

- przy dobrze założonej pałatce może spaść i pół metra wody a ty będziesz relatywnie suchy

- lekkie bujanie hamaka ułatwia zasypianie

- jest błogo lekki

- można to rozwiesić wszędzie, w środku grząskich bagien, czy na zboczu, wystarczą 2 drzewa

- można dosyć sprytnie zamaskować

 

Wady

- testowałem w kwietniu kiedy o 3-6 temp powietrza była w granicach 5C. Było niekomfortowo ale żyję.. może dlatego że miałem badziewnego campus scout camo 250

- Śpiwór nie izoluje w miejscu nacisku. A że od dołu lubi sobie wiać chłodny wiatr może być zimno w dupcię. Można wsadzić sobie pod spód karimatę ale tego patentu jeszcze nie testowałem.

- Nie da się schować do środka sprzętu

Link to post
Share on other sites
Najlepszy namiot to 2 pałatki.
Jak już to poncho. Pałatki są straaasznie ciężkie.

 

można to rozwiesić wszędzie, w środku grząskich bagien, czy na zboczu, wystarczą 2 drzewa
Tylko muszą się znaleźć te dwa drzewa ;) Ale również preferuję hamak - polecam :) Złożony jest niewiele większy od pięści.
Link to post
Share on other sites

Nie będę się z tobą kłócił ale za to dam wam nowy patent.

Po co nosić saperkę i siekierkę jak można mieć 2w1. nie chodzi mi tu o ten shit z wymiennymi "ostrzami". Po prostu szlifierką kontową ostrzymy boczne krawędzie saperki. Nie wiem jak w nowszych ale w mojej "polskiej saperce wojskowej" to działa.

Link to post
Share on other sites

jeśli już to chodzi ci o łopatkę saperską ;P

 

Dodajmy że szerokość to 14cm, długość boczna ostrza to 20cm, natomiast cała długość ostrza i styliska to 50cm.

 

A patent który opisujesz jest znany od dość dawna w wojsku ;P

Link to post
Share on other sites
Mam nieco lepszy patent na spanie niż dwie pałatki, ale to tylko moja osobista opinia. Hamak z wbudowaną moskitierą (np. firmy amazonas albo od razu hennessy hammock, o ile koszty nie przerażają) + pałatka na górę.
Największa wada hamaka, to to, że trzeba zawiesić go na pewnej wysokości, co wcale nie ułatwia maskowania (z drugiej strony, jeśli zawiesimy hamak w koronie drzew, ciężko będzie z czegoś takiego się szybko ewakuować :) ).

 

Generalnie, lepszym rozwiązaniem jest karimata na ziemię i rozwieszenie nad sobą, bardzo nisko poncha (na chłodne noce, nawet do samej ziemi, co stworzy "jako taki" bąbel ciepła).

Link to post
Share on other sites

Ja w ostateczności robię tak: spinam poncho napami, wkładam w to karimatę i śpiwór i w to włażę. Nie jest to membrana więc się człowiek zapoci (ale nie zmarznie), jak się dobrze owinąć to nie zmoknie. Nie ma niestety miejsca na sprzęt. I nieźle się maskuje ;)

Link to post
Share on other sites

Widać ja głupi jestem bo noszę ze sobą dwa noże.

 

Jeden łatwo ostrzący się wielki kawałek stali węglowej (mimo że to badziewna stal, mój glock sprawuje się dobrze) oraz drugi scyzoryk z mniejszym, cieńszym nierdzewnym ostrzem do manipulacji wszędzie tam gdzie glockiem byłoby niewygodnie i gdzie nie chciałbym mieć smaku żelaza.

 

A co do teorii że nóż i wiedza.. mnie tam na Strzelcu uczyli że ważniejsza od wiedzy jest motywacja i wola przetrwania, ale widać uczyli głupot.

Edited by cziman
Link to post
Share on other sites

Jest jeden motyw survivalowy o którym słyszałem od znajomego ale nie wiem ile w tym prawdy. Otóż podobno w sytuacji podbramkowej ;) da się zrobić z kory brzozy... kluski. Podobno te cienkie, schodzące z drzewa fragmenty z kory pęcznieją w gotującej się wodzie i mogą pełnić rolę klusek.

Słyszał ktoś z was o tym? Może ktoś próbował ;) ?

Link to post
Share on other sites

Patentów tak wiele ,jak i ludzi wielu ,każdy znajdzie inny sposób na to by nie dać się naturze ja mogę tylko kogoś zacytować:

MUSISZ SIĘ NAUCZYĆ JEŚĆ

SPAĆ,MYŚLEĆ,POLOWAĆ

ZABIJAĆ,SRAĆ JAK ZWIERZE

JEŚLI CHCESZ PRZETRWAĆ

JEŚLI NIE -

TO ZGINIESZ

To jest SURVIVAL

Link to post
Share on other sites

Ranger Book LINK

 

Głównie usprawnienia sprzętu (ALICE) ale jest też pare patentów, na ogrzanie się, zdobycie wody, zabezbieczanie oczu i uszu podczas nurkowania itp.

 

EDYTA: Literówka.

Podaliscie prawie(jezeli nie dokladnie) to samo: kompilacje najlepszych "patentow" zebranych przez autora tej stronki:

Ranger Digest

 

Na samej stronie tez jest spoto ciekawej tresci. Ranger Rick jest miedzy innymi fanem workow na smieci ;-)

Link to post
Share on other sites
  • 2 weeks later...

Ranger Book LINK

 

Głównie usprawnienia sprzętu (ALICE) ale jest też pare patentów, na ogrzanie się, zdobycie wody, zabezbieczanie oczu i uszu podczas nurkowania itp.

 

To jest tylko zbior kilku patentow, calosc zowie sie Ranger Digest i zawiera 8 albo 12 czesci. Ogolnie rzecz warta polecenia surwiwalowcom i ludziom chcacym usprawnic swoj sprzet

Link to post
Share on other sites
  • 2 weeks later...

Witam. Wszyscy mówicie o sprzęcie i macie racje. Ale nastawienie i motywacja są bardzo ważne. Mi najlepiej podnosi morale nucenie sobie jakiejś ulubionej piosenki gwizdanie itp. Lepiej mogę się skupić się na tym co robię i pozwala zapomnieć o moim złym położeniu. To taki mój patent na podnoszenie morale.

pozdrawiam Jimm

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...