Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Recommended Posts

Witam.

Chciałem wam przedstawić dość fajny pomysł, o zorganizowaniu okrojonej kopii (bez stworów i pojazdów) imprezy spod moskwy o fabule identycznej jak ta z gier serii "Stalker" (wszystko się zaczęło od książeczki... jak zawsze :) ) generalnie z jakie by było złożenie gry? oto odpowiedź : pseudo LARP z elementami ASG na podstawie STALKERa. - organizatorów musiałobyć co najmniej 40.......

Szczegóły rosyjskiej gry - http://fishki.net/comment.php?id=35999

 

GRACZE

 

Graczy by było mniej więcej 100-150 osobników (wiem.... dużo/// bez organizatorów). graczy by się dzieliło na trzy podstawowe grupy - "Źli", "Neutralni i dobzi", i

"Wojskowi - b. źli" te z kolei na grupki (góra 10 osób) o różnych nazwach i ubiorach (wojsko nie musi być koniecznie identyczne 70 osób - jakieś ruskaja armija ale oprócz RUS np. Anglicy, Amerykańce - oni na pewniaka się znajdą) w ilości min. 3 osobowych (BEZ snajperów :!: ) Mundury w pełni dozwolone dla wszystkich ( oprócz multicamów, ACU, CCU, US-2008 z lublińca i innych wynalazków które nawet na dobre nie weszły do użytku w armiach, które to mogą mieć tylko wojskowi) Możliwe są sojusze frakcji.

 

RANY

 

Zdobyte rany w walce można wyleczyć TYLKO jeśli gracz dostał jedną kulkę (nie w głowę) i to przez opatrzenie się bandażem którego można kupić u handlarzy ( o których później) Zdjąć bandaż mógłby tylko lekarz podst. frakcji (złych itd.). Drugie trafienie z nałożonym bandażem powoduje "śmierć".

Trafienie w głowę też spowoduje "śmierć".

"Śmierć" odbywałaby się poprzez wykasowanie danych w rankingu i zmienienie imienia gracza oraz zaczęcie wszystkiego od nowa. Proces "zmartwychwstania" odbywałby się u handlarzy

 

BAZY

 

Tych 40 organizatorów podzieliło by się na 4 - po jednej głównej bazie dla każdej frakcji + 1 dla neutralnych/dobrych. Organizatorzy robiliby za handlarzy, i przywódców frakcji głównych. Wyposażenie baz stanowiłyby namioty sanitarne (użytek płatny w "rublach") , namioty handlarzy, budynki najlepiej do konserwacji broni (inaczej by nikt nie rozłożył broni...) namioty kwaterowe organizatorów, namioty strażników (płatne w rublach warty nocne i dzienne) i namiot jakiś większy jako "bar"

 

HANDLARZE

 

Jak każdy się domyślił, u handlarzy nie kupisz broni, jednak to będzie miejsce, gdzie można sprzedać "artefakty" (o których później) dostać zadania ( -||-),

kupić amunicję , jedzenie, maski p - gaz, saperki, karimaty, koce i inne bzdety które się cholernie przydają albo są tylko klimatyczne (np. OP-1). Jak by się znalazł sponsor to może nawet magazynki.....

 

ARTEFAKTY

 

za artefakty będą robić porozrzucane np. kulki z taśmy klejącej, pomalowane kamienie, mieszanka troche papieru-jakaś rura od PGAZ-taśma lepiąca- farba

"złote szyszki" itd. itd. Sprzedane artefakty handlarzom wpisywane byłyby do rankingu

 

ANOMALIE

 

Anomaliami byłyby.... Miny naciskowe nie na kulki lecz na pył/dym przykryte czymś podejrzanym (wylany keczup, rozmaślone wszystko dookoła a na środku sterta liści - o dziwo czysta)

 

ZADANIA

 

Zadania można dostać praktycznie od każdego stalkera. Nawet coś w sylu "przynieś mi mój kubek bo mi sie nie chce a dostaniesz tosta" też się liczy. Natomiast zadania wpisywane do rankingu stalkerów możnaby dostać tylko od handlarzy.

 

RANKING

 

Ranking byłby listą wszystkich stalkerów którzy wzięli udział w grze (oprócz handlarzy

i przywódców frakcji) na miejsce w rankingu składałoby się : Ilość sprzedanych artefaktów, wykonane misje, zabici przeciwnicy, zdobyte terytoria.

 

SENS GRY

 

Sensem gry byłoby .... Wczucie się w rolę? To jedyny pomysł jaki mi przyszedł do głowy.

 

 

Jest to "niedzielny" pomysł więc nie traktujcie go proszę surowo, jakby to doszlifować to mogłaby fajowa gra wyjść 8)

Link to post
Share on other sites

Nie no dobra można by bez "reinkarnacji", ale dla mnie troszeczkę ona właśnie buduje klimat, bo jeśli w świecie stalkera ciągle napływały koty i umierali doświadczeni stalkerzy , no to jeśli niektóre osoby by miały różne pory rozpoczecia to "koty" by mędziły ze to "nie fair" że "tamci" zaczęli wcześniej. A tak to by każdy wiedział co sie staje jak zginie - reinkarnuje. Możnaby bez tego, po prostu udać sie do lekarza frakcji i wyleczyć z "ciężkich ran". Po prostu... Pomysł konieczny doszlifowania. Ale coś tam fajnego zgrzyta. :)

Edited by Marius7
Link to post
Share on other sites

stary, pewnie mnie źle zrozumiałeś, chodzi mi o wypad x-dniowy gdzie x oznacza 1-2 tyg. (no bo znajdź mi gościa który ci pójdzie na miecha na strzelankę....) Ale apropos "doszlifowania" to myślisz że sam dopracuje taki projekt? Po to tu zamieściłem żeby mi ktoś pomógł... Dodał swoje sugestie... itd etc.

Link to post
Share on other sites

"Nie zbudujesz klimatu podczas niedzielnej jebanki"

"Lol. LARP 1-2 tygodniowy? Chyba jakaś kaczka się wdarła."

Właśnie chciałem zrobić dłuuuugiego larpa, aby sie ludzie wczuli a nie "rano herbatka na obiad larp a na kolacyjkę kotlecik schabowy z ziemniakami i sałatką colesław"..... Człowieku zobacz sobie - może i ty nie lubisz x dniowych strzelań ale mi sie takie podobają może i przeciętny larp trwa krótko. ale czy ja mówiłem na początku "Zróbmy larpa"??

a propos " ty dajesz pomysł....." chodzi mi o to że jak ja tylko bedę to robił to bedzie sto dziur, niedopatrzeń itd. a tak "co dwie głowy, to nie jedna" - jak mówi przysłowie. Chodzi mi o pomoc. Nie o to że ja daję pomysł bo jestem wielki myśliciel a inni robią za pszczółki w ulu.

 

 

////// spam rośnie.. skończmy lepiej tą rozmowę :o////

Edited by Marius7
Link to post
Share on other sites

Czyli jednak LARP 1-2 tygodniowy? Bo dementi nie widze.

 

Z całym szacunkiem - ale wyszedłeś na razie z pewną ramą scenariusza, tfu, z zasadami. Doceniam pracę włożoną w ten pomysł, chociaż miny pyłowe na dotyk [zwane anomaliami] lekko poprawiły mi humor. W sensie bardziej niż dosłownym.

 

Można dyskutować o założeniach tego pseudo LARPa, ale co z jego realizacją? Wziąłeś chociaż pod uwagę warunki, które będą musiały być spełnione? 40 organizatorów? Zupełnie nieznanych ci ludzi?

Graczy 100-150, piszesz to tak, jakbyś już takowych posiadał? Jeśli nie, to napisz, że planujesz zabawę dla takiej garstki osób.

 

Tylko kto może bawić się 2 tygodnie?

 

Nie tylko ja, jak widzę, jestem oderwany od rzeczywistości.

 

pozdrawiam i liczę na dalszą dyskusję.

Link to post
Share on other sites

Hmmmm brałem udział w kilku projektach LARPowych włąśnie w postapokaliptycznym świecie (gdzie np śnieżyce a środku lipca nikogo nie dziwiła :wink:) jak i w kilku dłuzszych lub krótszych grach mających trwać dłuzej niż 2-3 godziny szczylania. I naprawde trudno wymagać od nawet nie przypadkowych ludzi aby wytrzymali dłuzej niż 24h wkręcajac się w klimat.

Link to post
Share on other sites

Dobra dobra.... Z tymi orgami, czasem trwania, i (a zwłaszcza) anomaliami przesadziłem.... Te miny to był mój urojony pomysł worka z mąką oddzielonego izolacją od małej kosteczki (3/4 paznokcia coś koło tego...) Nitrocelulozy..... (tylko nie pomyślałem jak ta nitroceluloza by wyschła..... a pozatym mogłaby także chyba wybuchnąć od nacisku mąki - o ile sie nie myle)

"(...) jakbyś już takowych posiadał" - Uznałem że skoro piszę w tym dziale, to mam pisać tak, jakbym (załóżmy) "już miał" tych 150 nerdów gotowych na 2 tyg szczelania......

Link to post
Share on other sites
Uznałem że skoro piszę w tym dziale, to mam pisać tak, jakbym (załóżmy) "już miał" tych 150 nerdów gotowych na 2 tyg szczelania......

 

 

Hmm mój nastepny pomysł to będzie kampania na minimum 3 lata zacznie się pod Moskwa a skończy pod Madrytem na jakieś w sumie 500 000 luda... :wink: Wiesz może zostań przy tym STALKERZE na PC/konsoli czy na co to tam jest i nie próbuj wymyślac nic "realnego" jeszcze przez jakiś czas OK?

Link to post
Share on other sites

dobra dobra Dałem tylko koncepcje "niedzielny pomysł " napisałem chodziło mi o koncepcje do dopracowania, a nie gotowy plan na strzelanine w tym tygodniu. Jak źle zorientowałem się w przeznaczeniu tematu to sory, moja wina. Już lepiej skończmy rozmowe bo juz tylko głupoty wychodzą.

Link to post
Share on other sites

no to właśnie mówię "pomysł potrzebujący dopracowania" sam nie byłbym w stanie tegoż "pomysła" dopracować z uwagi na moje małe doświadczenie. No to np. mamy ramy czasowe - weekend. ja to widze tak, żeby np. od piątku wieczorem (17.00) do niedzieli wieczorem (xx.xx)*

W piątek np. by był czas na wejście w klimat^^ dla wszystkich i objaśnienie zasad.

 

PS. Ghost dobrze to ująłeś "utopia" :)

Edited by Marius7
Link to post
Share on other sites
  • 1 month later...
miny to był mój urojony pomysł worka z mąką oddzielonego izolacją od małej kosteczki (3/4 paznokcia coś koło tego...) Nitrocelulozy..... (tylko nie pomyślałem jak ta nitroceluloza by wyschła..... a pozatym mogłaby także chyba wybuchnąć od nacisku mąki - o ile sie nie myle)

 

Nie wybuchła by w ogóle to po pierwsze, tym bardzie od nacisku :wink:

 

Po drugie rozpylona w powietrzu mąka dość fajniutko sie spala... Powodzenia i miłej zabawy.

Link to post
Share on other sites
  • 1 year later...
  • 1 year later...
  • 1 year later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...