Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Stanowiska wewnątrz ziemi


Recommended Posts

Jeżeli na powietrzu jest zimno to z reguły "w ziemi" jest trochę cieplej. oczywiścnie nie w zamarzniętej na metr ziemi. Na pewno kimnięcie w "dołku" w dwie czy więcej osób przytulonych do siebie i choćby przykrytych głupią pałatką/poncho będzie przyjemniejsze niż "na gruncie".

Link to post
Share on other sites

No i będą lepiej zamaskowani, pytałem bo zrobiłem sobie coś takiego i teraz robię

 

dach i zastanawiałem się czy może mi się to przydać - nie wiem tylko jak zamaskować

 

dach ( z desek ), żebym mógł go zdejmować i zakładać na ten dół bez utraty tych liści

 

czy tego owego elementu maskującego :-F

 

A co do zamarzniętej ziemi - kopane było to na małym, łagodnym pagórku jakiś metr wysokości i ziemia była bardzo miękka, właściwie to nawet się nieźle kurzyło .

Edited by panda080
Link to post
Share on other sites

Dzięki za radę na pewno skorzystam, a gdzie można kupić takie poncho lub pałatkę

 

oprócz allegro ( najlepiej oprócz sklepów internetowych ) ?

 

Ale dalej nie wiem co zrobić, żeby te liście były przyczepione na stałe do daszku, żeby nie odpadały jak się tym daszkiem lekko ruszy .

Edited by panda080
Link to post
Share on other sites

Na deski lejesz butapren i sypiesz liście/ziemię itd aż do uzyskania zadowalającego efektu. Otoczenie włazu musisz udekorować w tych samych barwach (najlepiej wszystko w brązach) żeby nie było widocznych różnic, jak maskowanie zwiędnie.

 

Twój szałas nie jest szałasem. Jest ziemianką. I ma wszystkie minusy ziemianki - m.in. jest w jednym miejscu i jego budowa jest pracochłonna. Na survival i bytowanie pomysł chybiony. Na zabawę w partyznatów lub na przechowywanie sadzonek drzew - idealny.

 

Twoja budowla ma też inne plusy ziemianki - jak się pokłócisz z żoną, to masz gdzie przekimać.

Link to post
Share on other sites

Nie ma metody maskowania dachu odpornego na demontaż - w takiej "ziemiance" powinieneś mieć niskie wejście przy samej ziemi, przez które byś się wczołgiwał do środka bez demontowania dachu - jest to najbardziej typowy sposób.

 

Jeżeli ziemianka jest jednocześnie punktem obserwacyjnym powinieneś zostawić dwa takie otwory - jeden jako otwór do obserwacji, drugi jako otwór do wchodzenia/wychodzenia. Każdy powinien mieć "ekran" (może być kawał materiału służący jako kotara) - gdy jeden otwór jest używany drugi należy zasłonić (w jednym momencie otwarty może być tylko jeden) tak, żeby z zewnątrz nie było widać prześwitu - taki prześwit mocno rzuca się w oczy. Ekran powinien być niezależnie od układu otworów względem siebie - pod pewnymi kątami i tak będzie widać prześwit.

 

wartownia4dx.jpg

(najbardziej typowy schemat ziemianki/punktu obserwacyjnego dla dwojga)

 

Ronin

Link to post
Share on other sites

mój sposób: (aczkolwiek faktycznie nie na dzisiejszą pogodę :-F)

 

Znaleźć duże, powalone drzewo, przynieść materiały (tj. gałęzie, gałązki, liście i badyle), oprzeć gałęzie w poprzek drzewa, zrobić na to poprzeczki, następnie nałożyć materiały (gałązki, mech, liście itd.), można ew. zrobić podłoże/rzucić folie, owinąć się w poncho - wsunąć i spać.

 

A oto moja radosna twórczość dot. powyższego opisu:

http://img384.imageshack.us/my.php?image=g...onszalasom6.jpg

 

Oczywiście, dalekie to od ideału, nie chroni przed deszczem, ale powiedzcie ile czasu zajmuje robienie typowego szałasu? A ziemianki? To jest sposób "na wariata" - na szybko, w sytuacji awaryjnej (np. późna pora). Duży plus to ochrona przed wiatrem z racji tego że jest nisko oraz mamy obok zwalone drzewo (kładziemy się oczywiście tak aby wiatr uderzał w kłode).

 

Can't touch this. :mrgreen:

Edited by Gumatron
Link to post
Share on other sites

No w końcu są już zdjęcia :

 

Ten dołek o którym pisałem: http://img56.imageshack.us/my.php?image=po...d640x480cw8.jpg ,

 

,,Bunkier'': http://img227.imageshack.us/my.php?image=bunkier1oh7.jpg ,

 

dołek i otoczenie: http://img227.imageshack.us/my.php?image=baza600x450bs9.jpg

 

widok na dołek z drogi: http://img162.imageshack.us/my.php?image=p...e600x450xo2.jpg

 

Mniejszy brat ,,bunkra'': http://img264.imageshack.us/my.php?image=okop600x450ue1.jpg

 

Macie jakieś rady jak można to ulepszyć ?

Link to post
Share on other sites
  • 2 weeks later...

Nie mogę edytować więc piszę drugiego posta

 

- jak zrobić zamaskowanie do płaskiego włazu zamykanego od góry ?

 

Kiedyś czytałem, jak to robili wietnamscy partyzanci: zasadniczo klapa włazu była drewnianą "doniczką" ( coś o takim przekroju: \____/) wypełnioną ziemią, i w tym sobie rosły roślinki. Zalecano używanie możliwie szybko rosnących, naturalnie. Nie jestem pewien, czy na wierzch nie szła jakaś kratka (np. pleciona z wikliny) żeby się to wszystko lepiej trzymało.

Z relacji wynika, ze skuteczne było niesamowicie.

 

A robienie sobie "ogródka" na dachu bunkra / ziemianki / czegokolwiek to sztuczka znana i popularna (i, na ile mi wiadomo z literatury, całkiem skuteczna). Tylko musisz:

 

1. zbudować ten dach na tyle solidnie, żeby utrzymał ciężar ziemi i roślinności (i żeby jej nie wymyło),

2. nasadzić tam tego, co w okolicy rośnie na takich właśnie neiwielkich pagórkach.

 

Ale to już nijak nie przystaje do tematu o szałasach...

Link to post
Share on other sites

Jak cała częśc tematu o szałasach wkopywanych w glebę, zamykanych włazami, maskowaniem włazów, umacnianiem ich betonem stalą i innym lekkim ustrojstwem przystaje do survivalu ersoftowo-milsimowego gdzie imprezki trwają tyle że nie zdązysz zbudować czegoś takiego ;)

Link to post
Share on other sites

Wg mnie przystaje - takie punkty można przygotować sobie przed imprezą na terenie, na którym będzie ona miała miejsce i używać np. jako stanowisk obserwacyjnych, w jej trakcie ;).

 

Przy okazji tematu - takie stanowiska robiliśmy sobie w ramach szkoleń z technik dalekiego rozpoznania. Oto efekty (fotki ze zlotu pojazdów militarnych w Boryszynie, gdzie stanowiska zbudowaliśmy dla pokazania zainteresowanym tematem na czym to polega - stąd aby pokazać przekrojowo konstrukcję nie maskowaliśmy ich):

 

- to stanowisko przewidziane jest na dwie osoby i zbudowaliśmy je dokładnie wg schematu):

 

wartownia4dx.jpg

 

http://awr.one.pl/images/photoalbum/img_1303.jpg

(wewnątrz można było stanąć wyprostowanym i obserwować przez widoczny otwór, cała wypukła sekcja po lewej stronie służyła do wypoczynku dla drugiego obserwatora - miała wysokość około 1 m i można się w niej było wygodnie położyć)

 

http://awr.one.pl/images/photoalbum/img_1307.jpg

(widok od wewnątrz przez otwór obserwacyjny)

 

- a tu niezamaskowane stanowisko otwarte (typ pokazany min. na słynnym filmie SAS Survival Secrets):

 

http://awr.one.pl/images/photoalbum/img_1324.jpg

 

- a tu całkowicie zamaskowane stanowisko "sztabowe" (powierzchnia wewnątrz około 12 m2, wysokość jakieś 1,7 - trzeba zginać głowę ale widok twarzy ludzi widzących jak kilka osób znika nagle pod ziemią jest niezapomniany ;)):

 

http://awr.one.pl/images/photoalbum/img_1326.jpg

 

We wszystkich stanowiskach zakrytych dachy zrobione były z belek ułożonych ciasno jedna przy drugiej, doszczelniane słomą i zasypywane ziemią). Ostatnie - największe stanowisko, było dodatkowo wentylowane z jednej strony (w celu wywołania przeciągu zostawiliśmy szparę o wymiarach 0,7 x 0,3 m między dachem i ziemią).

 

Ronin

Link to post
Share on other sites

Jeżeli mówisz o survivalu uprawianym przez zestrzelonego pilota, jeńca wojennego który właśnie nawiał czy członka jednostek specjalnych z drużyny, której nie wyszła ekstrakcja i w terenie trzeba spędzić kilkadziesiąt dodatkowych godzin to tak - tak wygląda ich survival ;).

 

Jest to jednak jedynie jedna ze stron survivalu. Sporo osób zapomina o czymś co się potocznie nazywa "survivalem okopowym" - dotyczy on zwłaszcza jednostek obrony terytorialnej (działania partyzanckie) i jednostek dalekiego rozpoznania. Jeżeli twoje działania zakładają, że na terenie kontrolowanym przez przeciwnika będziesz przebywał kawał czasu to budowa konkretnego schronienia jest bardzo istotna.

 

Jeżeli chodzi o wykonywanie stanowisk to podstawowym wzorem jakim się to oblicza jest:

 

1 osoby = 1m3 (ziemi)/1h

 

Taka jest teoretyczna wydajność ludzi którzy coś kopią. Czas ten modyfikują:

 

- to czy trzeba ukryć ziemię;

- to czy trzeba działać po cichu;

- przerwy na odpoczynek;

- warunki niezależne od nas (pogoda, typ ziemi itd.).

 

Zazwyczaj fakt konieczności ukrycia ziemi wydłuża nam pracę dwukrotnie - kopie wtedy jedynie polowa ludzi, ponieważ druga połowa trzyma worki na ziemię i nosi ją w miejsce ukrycia:

 

http://awr.one.pl/images/photoalbum/img_0877.jpg

 

Konieczność wykonania czegoś po cichu wydłuża czas zazwyczaj o 1/3.

 

Reszta to prosta matematyka.

 

Jeżeli chodzi o sztab z tej konkretnej fotografii, to budowa zajęła łącznie jakieś 3h grupie 4 osób przy czym... Mieliśmy koparkę i piłę mechaniczną ;). Na tym samym zlocie ale rok wcześniej, sztab tej samej wielkości budowało 5 osób, i zajęło nam to z przerwami (posiłki, spanie, wypoczynek) jakieś 1,5 dnia - mieliśmy jedynie szpadle, piły moja twoja i cierpliwość ;). Tyle, że w warunkach bojowych to takie stanowiska buduje sobie partyzantka dla której długi czas jest sprzymierzeńcem.

 

Budowa prostego stanowiska dla dwóch osób, bez zadaszenia z belek (najczęstszy rodzaj wykorzystywany w dalekim rozpoznaniu), to łącznie jakieś półtorej nocy (2 osoby budujące, ukrywanie ziemi, pełna cisza i gotowość, pełne maskowanie).

 

Jeżeli takie stanowisko ma być zakryte dachem i wyglądać jak to ze schematu, to czas się wydłuży do co najmniej dwóch nocy.

 

Jeśli chodzi o maskowanie dachów z belek to wykorzystuje się w tym celu bloki z darni. Przed kopaniem, saperką, należy pociąć na bloki wierzchnią, pokrytą trawą/ściółką ziemię w miejscu gdzie później będziemy kopać głębiej. Bloki delikatnie się podważa i w całości składuje osobno od wydobywanej ziemi układając je trawą na trawie, ziemią na ziemi (bloki trzymają się kupy dzięki korzeniom i temu że są pozbijane):

 

http://awr.one.pl/images/photoalbum/img_0913.jpg

 

Po zbudowaniu ziemianki bloki układa się na dachu - jest to zdecydowanie lepszy pomysł niż sianie czegokolwiek ;) (mamy miejscową roślinność i nie musimy czekać aż coś wyrośnie).

 

Ostatecznie jak się nie chce nic budować, można tak ;):

 

http://awr.one.pl/images/photoalbum/img_0934.jpg

(wykorzystując naturalne zagłębienie w ziemi)

 

Ronin

Link to post
Share on other sites

No właśnie uznałem moje budowle za chybione, więc szukam dobrego miejsca w głębi lasu i znalazłem coś takiego jak tutaj http://awr.one.pl/images/photoalbum/img_0934.jpg i wolę przemyśleć co tutaj zrobić - mam dużo czasu i chcę zrobić coś, żeby można było tam nocować i świetnie się maskowało .

Jak to zrobić od podstaw ?

Edited by panda080
Link to post
Share on other sites

Takie stanowisko (zbudowane na bazie naturalnego zagłębienia w ziemi) nadaje się do okupowania jedynie przez kilkanaście -> kilkadziesiąt godzin. I tak:

 

1. Szukamy naturalnego zagłębienia, wystarczająco dużego żeby pomieścić jedną lub maksymalnie dwie osoby i wyposażenie.

 

2. Budujemy dach. W tym celu wykorzystuje się albo:

 

a) siatkę z klatek do trzymania kurczaków/indyków itp. (do kupienia np. w Castoramie ;)). Zrolowany kawałek takiej siatki zajmuje tyle miejsca co karimata i można go spokojnie zabrać na patrol. Siatka jest o tyle dobra, że przewlec przez nią można trawę, gałęzie itp., nie trzeba nic samodzielnie konstruować, no i fajnie można ją wyprofilować w łuk tworząc wejście i otwór obserwacyjny (o czym dalej);

 

lub

 

b) robimy stelaż z krzyżujących się cienkich (najlepiej max 1 cm) kijów. Takie kije przewleka się na przemian przez siebie jak w koszach wiklinowych (tyle, że nie tak gęsto - to ma być coś na kształt siatki z oczkami około 20 cm średnicy). Żeby kije się nie przesuwały wiąże się je paskami do łączenia kabli (popularnie zwanymi strapsami, trytyty czy jeszcze inaczej). Wygląda to mniej więcej tak:

 

zolnierze.jpg

(fotkę mam na drugim compie w lepszych rozmiarach i rozdzielczości i wrzucę za jakiś czas)

 

Zwróć uwagę na zwisające spomiędzy kijów paski do spinania kabli ;).

 

Zagłębienie w ziemi przykrywa się tak wykonanym dachem tak, aby pozostawić:

 

- jeden otwór jako wejście - wąska szpara między dachem a ziemią przez którą się wczołgujemy);

- jeden otwór do obserwacji. Jeżeli ma to być jedynie miejsce do wypoczynku i/lub przechowywania wyposażenia, rezygnujemy z tego otworu.

 

Pamiętamy przy tym o ekranach, o których pisałem wcześniej.

 

Taka pozycja nie nadaje się do okupowania zbyt długo ponieważ na dłuższą metę jest niewygodna a naturalne maskowanie usycha.

 

Ronin

Link to post
Share on other sites
  • 2 weeks later...

A macie jakieś pomysły jak zrobić z naturalnego wgłębienia w ziemi przytulne mieszkanko? Takie na 2 osoby, żeby było jak najwygodniej itp. ?

 

 

Pogłebić, wyrównać, wymościć gałązkami świerku, zrobić zadaszenie...

 

Głupie pytanie-głupia odpowiedź, bo rozwiazanie jak widać jest wyjątkowo prymitywne. No, chyba że szukasz specjalisty, który powie Ci jak założyć tam centralne ogrzewanie, panele podłogowe, jak otynkować/wytapetować ściany... :)

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...