Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Churchill_MD

Użytkownik
  • Content Count

    249
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by Churchill_MD

  1. Węgiel aktywny likwiduje zatrucie ponieważ wchłania toksyny niektóre.

     

    Skoro się przypieprzamy do wszystkiego, to wyjaśnij mi, który z Twoich nauczycieli nauczył Cię, że węgiel aktywny WCHŁANIA toksyny? Do czego wchłania?

     

    Mała podpowiedź: wiąże? adsorbuje? :twisted:

  2. Krew bryzga na wszystkie strony ;-), ale nie zawsze - zależy od rozmiaru uszkodzenia, poza tym uciskasz.

    Pytanie jaką tętnicę sobie uszkodził (a w zasadzie: w którym odcinku tę tętnicę szyjną uszkodził)?

    Najważniejsza odpowiedź: jak nie umiesz, to nie stosujesz QC!

    Secundo: nie stosujesz QC w proszku, bo chyba już nie ma tego preparatu z dobrą datą ważności ;-) (chyba).

  3. Jeszcze raz zastanów się co piszesz, popraw i będzie ok. W razie potrzeby służę pomocą na privie ;-). Nie uważałeś, kolego, na zajęciach z patofizjologii.

     

    Innych proszę o zignorowanie powyższego posta (przynajmniej na razie).

  4. Nie moja firma, ale chyba chodzi o jak najszerszy asortyment.

     

    Nie chcę robić OT na temat Mechanix'a, ale niektórzy je tam noszą... A być może Hatch'e też się pojawią w ofercie - na zdjęciach mundurów były.

     

    EDYTA: to jednak nie chodzi o asortyment - patrz wyżej. Dobra argumentacja ;-). Czasem pozwolę sobie ją wykorzystać w pracy.

  5. chęć otrzymania nagrody za coś co nie jest autorskim pomysłem wzbudziła moje szczere zdziwienie.

     

    Jaeger, czy Ty jesteś jakiś bot czy co? Nie umiesz czytać między wierszami? Nie kumasz ukrytego humoru? Daj se siana... i do tego popij mineralnej.

  6. Czy przewidujecie możliwość skośnego mocowania kabury?

     

    Czy ładownice i kieszenie na teł ładownicy z przodu są mocowane w systemie molle, czy są przyszyte na stałe?

     

    Czy czarny będzie jedynym kolorem?

  7. Hhehehe... Tajemniczy Beholder - nie chce reklamy ;-) Niech będzie.

     

    Masz rację - uparłem się na ten worek bez sensu. Brudny talibski koc mi nie przeszkadza.

     

    Medevac, jak napisał Arend, przysługuje każdemu, nawet jednemu żołnierzowi. Dziwnych masz znajomych, skoro musi Was aż czterech oberwać, żeby po Was przylecieli/przyjechali i przede wszystkim leczyli, bo Medevac, to również leczenie - dlatego nazywa się MED+EVAC.

     

    Chyba, że chodziło Ci rzeczywiście o Evac? To już jak dla mnie jeszcze dziwniejsza sprawa, ale to w koncu Twoi znajomi ;-)

     

    Ja też się wyłączam z dyskusji. Jak będziesz miał jeszcze jakieś nowe pomysły, to opisz je - chętnie skomentuję.

  8. Odpuszczę tworzenie OT z kontynuacją wzajemnych prztyczków w nos... Postaram się jako tako trzymać tematu.

     

    QuickCloth...

     

    Szybka szmata? szybki ciuch? A może QuikClot - szybki skrzep?

     

    Fakt, mam tylko blade pojęcie, ale znam prawidłową nazwę hemostatyku ;-) i wiem, że QuikClota na wyposażeniu amerykańskiej armii już nie ma...

     

    do środka mozna spakować karimatę troche usztywni i ułatwi układanie rannego.

     

    Aha... to po to biorę, lekki, mały worek, żeby mieć miejsce na noszenie tej karimaty? Hiihihihi... Wiem, że napisałeś, że można (nie że trzeba) użyć karimaty.

     

    Pamiętaj, że nie na każdą akcję się bierze karimatę ;-)

    Zresztą mało poręczne jest certolenie się z karimatą na polu walki, gdzie przed chwilką było gorąco. Ale co tam... Przystosuję się - masz jeszcze jakieś inne pomysły? Warto poczytać :-D

     

    Ja proponuję coś innego: były/są takie nosze, które wyglądały trochę jak śpiwór - zapewniały ochronę przed deszczem, chroniły nieco przed wyziębieniem. A jeżeli doszło do zgonu rannego, to mogły z powodzeniem służyć jako worek do transportu zwłok.

     

    Poza tym: po co nosić ze sobą na akcję worek na zwłoki??? Bo może zastąpić nosze? Bo jest lekki i wodoodporny? Gdybyś przeczytał dokładnie cały wątek - w tym poszedł za linkami, które zostały tu umieszczone, to znalazłbyś ultra lekkie nosze ewakuacyjne. Też wodoodporne ;-) Ale nie ma to jak przed akcją popatrzeć na worek na zwłoki - poprawia morale!

     

    I nie wykluczam użycia czegokolwiek w jakimkolwiek celu w sytuacji awaryjnej, ale branie z premedytacją ze sobą worka na zwłoki, żeby zastosować go jako nosze... Błagam - litości.

     

    I studia tu nie mają nic do rzeczy, ale masz rację: nie przygotowują do niczego... Z pełną powagą to mówię. A kolega skąd czerpie wiedzę na temat medycyny taktycznej?

  9. Kwestie etyczne rozważajcie sobie gdzie indziej.

     

    Jest takie fajne powiedzenie z "Dnia świra": 3:40. LINK [Poprawiłem linka, na kierujący od razu na odpowiedni moment filmu ;) F.]

    Taka sztuczka, żeby się moderatorzy nie zżymali ;-)

     

    Wyobraź sobie, że jesteś ranny na polu walki (ciężko) - jak wpływa na Ciebie fakt wkładania Cię do worka na zwłoki? Synuś... Weź se koło i się walnij w czoło!

  10. Pytanie brzmiało po co taka poduszka w ASG, a nie ogólnie ;-).

     

    To w kwestii wracania do tematu.

     

    OT - od tego są moderatorzy, żeby pilnowali regulaminu. Przeczytaj regulamin.

  11. Bardzo fajnym pomysłem jest (przy ładownicach) zamieszczenie schematów zajmowanych komórek MOLLE. No cytaty pierwsza klasa ;)

     

    Jakie cytaty? Co to ma do ilości zajmowanego miejsca na kamizelce?

  12. Nie wiem dlaczego, ale bardziej wierzę MSWiA niż Panu Foce, Panu kthulhu i innym osobom

     

    Ja też nie wiem ;-)

     

    logicznie rozumując każdy kto ją posiada musiał ją w jakiś sposób nabyć czyli przedmiot był wprowadzony do obrotu, a czynność ta była nielegalna)

     

    Eee tam, a jak znalazłem na polu? A jeśli mój dziadek pracował dla twórców pierwszych kamizelek (pierwsze powstały w Polsce) i pozostawił po sobie pamiątkę rodzinną?

     

    Nabycie w sposób dziedziczenia, nie ma nic wspólnego z wprowadzaniem do obrotu - nie zmienia to jednak faktu, że ogromna większość posiadaczy kupiła posiadaną balistykę. Nadal nie pojawia się jednak słowo "posiadanie" w koniunkcji z "nielegalne". Uff...

  13. Heh... To jest tzw. wykładnia urzędnicza. z mojego chłopskiego rozumu wynika, że jeżeli ta wykładnia jest dla Ciebie korzystna, to spokojnie można spać.

    Jeśli jest niekorzystna, to na krótką metę może spowodować sporo kłopotów, bo to urzędnicy bezpośrednio nakazują nas ścigać za takie czy inne rzeczy. Oczywiście można się odwoływać i takie tam, ale to spora droga przez mękę.

     

    Stwierdzenie, że w przepisach jest wymienione, kto może być nabywcą (czyli pojawia się kupujący) technologii wojskowych, oznacza, że jako cywile nie możemy kupić legalnie kamizelki kuloodpornej.

     

    Celnicy w praktyce, albo przymykają oko, na te przesyłki, albo nie wiedzą, że mają to ścigać. Na Allegro też się nie znają na sprawie (na szczęście), a urzędnikom nie chce się tam szukać...

     

    Pytanie, czy od zagranicznego sprzedawcy mogę coś takiego nabyć? Pewnie nie... Trudno: Przyznam się że tym, że posiadam pełną balistykę, to się tylko tak na wyrost przechwalałem:-D Nie mam takiego sprzętu, chociaż chciałbym ;-)

    Ale ponieważ jest to chyba niezgodne z prawem, to pewnie nigdy nie będę miał :-(

  14. W wątku o MIWO pojawiło się zagadnienie konieczności posiadania zezwolenia na zakup/posiadanie kamizelki kuloodpornej.

     

    Odsyłam zainteresowanych do Dziennika Ustaw Nr 67, poz.679 z 2001 r. z zm., Dziennika Ustaw Nr 145, poz. 1625 z 2003 r.

     

    Nie znalazłem pozycji 1625 w DzU nr 145 z 2003 r... ;-)

     

    Tak samo nie znalazłem niczego poza określeniem "wytwarzanie" lub "obrót" technologią wojskową - jak rozumiem, pod tym kryją się także wkłady balistyczne. Niczego o konieczności posiadania zezwolenia w celu kupienia/posiadania takowych nie znalazłem.

     

    Nie wiem co o tym myśleć...

     

    Czy ktokolwiek ma jakieś konkretne wiadomości?

×
×
  • Create New...