Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Techniki wyskakiwania zza rogu


Recommended Posts

Teraz dopiero oczy me ujrzały ten interesujący temat. Mogę tylko potwierdzić słowa Foczusia i innych jeśli chodzi o strzelanie "z ręki". Robi się to kiedy potrzebne jest maksymalne skrócenie broni np przy otwieraniu drzwi. Oczywiście to nie jest postawa strzelecka do prowadzenia celnego ognia, czy strzelania seriami - po prostu "skracasz" broń, otwierasz drzwi czy co tam innego masz zrobić wchodzisz/lub oddajesz strzał do widocznego celu, wchodzisz dalej przechodząc już na normalne złożenie i ewentualnie kontynuujesz prowadzenie ognia. To samo de facto robi się z bronią krótką.

 

Co do strzelania z ten sposób - nie ma żadnego problemu z zachowaniem sensownej celności na jakichś 10 metrach do "francuza" przy strzelaniu z karabinka - AK czy jakiegokolwiek 5,56 - oczywiście strzela się ogniem pojedynczym. Karabin czy strzelba już są mniej przyjemne ale jeśli byłaby taka konieczność - da się oddać pojedynczy strzał. Strzelaliśmy tak kiedyś z kolegą z Mausera 98K przerobinego na 30.06 - po paru strzałach nadgarstek cierpi ale da się. Ze strzelbą (breneka) podobnie.

Link to post
Share on other sites
  • Replies 57
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Tak z doświadczenia:

 

1) Wychylaj się tak żeby przeciwnik widział jak najmniej Twojej sylwetki. Czyli wystawiasz za narożnik broń + głowę, a jeśli potrzebujesz stabilnej pozycji (lub przewidujesz że będziesz musiał szybko się schować) wystaw też kawałek nogi.

2) Nie wychylaj się bezpośrednio zza narożnika. Jeśli to możliwe zachowaj jakiś metr lub więcej odległości od krawędzi. W ten sposób przestrzeń za narożnikiem "odsłania się" wolniej przy takim samym tempie wyglądania zza niego. Masz więcej czasu na reakcję.

3) Jeśli jesteś praworęczny opłaca się nauczyć się przerzucać broń na lewe ramię przy sprawdzaniu narożnika który Ci nie pasuje. Zmniejszasz obrys sylwetki wystający za narożnik.

4) Nie wychylaj się gwałtownie, chyba że sytuacja wymaga. Gwałtowny ruch przyciąga wzrok.

Link to post
Share on other sites

To obniż postawę zamiast wystawiać nogę.

 

Squatting (jeśli to miałeś na myśli) rzeczywiście jest bardzo wygodny. Dodatkowy plus jest taki że wychylasz się niżej, tam gdzie przeciwnik się tego nie spodziewa, i faktycznie można szybko się schować, tudzież łatwo przejść na drugi narożnik. Inna sprawa że wielu ludzi myśli o tym jak o postawie do taktycznego waleniu qpy i unika jej bo nie chcą się ośmieszyć :wink:

Link to post
Share on other sites

Generalnie jestem przeciwnikiem wystawiania nogi zza rogu, ponieważ jest to dodatkowy kikut, który mogą nam odstrzelić. Uważam to za błąd i moim zdaniem nie można go usprawiedliwiać szybszym powrotem za zasłonę.

Parafrazując pewne powiedzenie: "jak ktoś nie umie wychylić się ze schowaną nogą, to niech się w to nie bawi"

 

Podobnie jest z krojeniem rogu od mocniejszej ręki. Doceniam pogląd mówiący, że nie należy zmieniać ręki na spuście, tylko należy nauczyć się kroić w zgięciu. Ta szkoła ma oczywiście pewne słabe strony, ale ma też swoje racje.

 

Pozdrawiam

Mortis

Link to post
Share on other sites

Ale ja nic nie mówiłem o zmienianiu ręki na spuście :)

 

Z tą nogą źle się wyraziłem, nie chodzi o wystawienie całej nogi, a wysunięcie samej stopy lekko poza narożnik. Nie przypominam sobie jeszcze żebym oberwał w stopę w takiej sytuacji, więc pozwolę sobie czasem popełniać ten 'błąd' bo lubię i mi tak wygodnie.

Link to post
Share on other sites

Ktoś wyżej o tym pisał. Wg. mnie warto posiąść obie techniki i stosować w zależności od sytuacji.

 

 

Racja , rogi nie zawsze sa po prawej , albo zawsze po lewej.

 

Ja osobiscie jestem obustronny ze tak to nazwe.To jest przydatne , dajmy na to ze ktos jest "righty" i musi sie wychylic zza prawego rogu to wychyla sie glebiej , przez co daje imho wiekszy cel .

 

Ja gdy mam sie wychylac zza prawego rogu to przemieniam strony i tyle :)

Link to post
Share on other sites
  • 2 weeks later...

Moja rada - zamiast dynamicznych akcji wyskokowych zza winkla naucz się kolego Kreciu najpierw poprawnie kroić tort.

 

 

 

Dokładnie...jest to jeden z prostych i bardziej bezpiecznych sposobów "pokonywania narożników budynku".Przy wychodzeniu np.za róg w prawą stronę odchylasz się minimalnie w lewo,tak aby widoczna była tylko twoja broń(i głowa,łokieć przy ciele żeby nie odstawał)zachowując odstęp od ściany.

Link to post
Share on other sites
  • 1 month later...
http://www.cqb-team.com/tactical_trainer.htm << Polecam , ciekawa strona , większość technik ukazana na schematach , a co do wskakiwania , a raczej wychylania się , tudzież krojenia tortu znajdziemy tutaj ->> http://www.cqb-team.com/pie_slice.htm ni i trzeba pamiętać że w takich sytuacjach mamy 50 % szansy że pierwsi zauważymy przeciwnika a nie on nas ; )
Link to post
Share on other sites
  • 3 months later...

Sorry za odgrzewanie tematu ale czytałem kilka wypowiedzi i kolega zamiast otrzymać odpowiedź najpierw nasłuchał się jakim to jest "amatorem", a potem off topu na temat strzelania z ostrej.... Gdyby nie parę fajnych i sensownych pojedynczych wypowiedzi to kreciu92 nic by z tego tematu nie wyciągnął. Czy naprawdę każdy maniak ASG, który nie ma podstawowej wiedzy musi takie coś przechodzić?

uzupełniam dobre linki od endrjuo010 jeszcze tym:

http://www.sgo.gda.pl/forum/czarna-taktyka-trening-cwiczenia-f10/cornering-krojenie-tortu-pokonywanie-przeswitu-t31.html

Współpracuje z CQB Team więc informacje są podobne ale za to po polsku. Smacznego;)

Link to post
Share on other sites
  • 1 year later...

Zabawna dyskusja o ostrej broni w temacie na forum o ASG sie przewinela powyzej. No ale juz bez OT, przejde do rzeczy.

 

 

Kolego kreciu, nie wydawaj kaski na szkolenia, patrz na filmiki, duzo czytaj, gadaj z kumplami, szkolcie sie we wlasnym gronie (bo sam, jak juz ktos napisal, to dupe zdzialasz, lone wolf to tylko w SW daje rade). Gdy juz dojdziesz do wprawy (czyli ekipa bedzie wszystkich wokol wyniszczac poprzez zastosowanie wyuczonych technik) i uznasz / uznacie, ze chcecie zrobic nastepny krok, wtedy mysl o szkoleniach itp. Znam wielu swiertnych graczy i nikt (poza wojskowymi z tego grona) nie bral udzialu w zadnym szkoleniu (a jak juz brali to w realu, bedac w wojsku), wiec nie ma co sie spinac.

 

Bo osobiscie nie zgadzam sie z farmazonami, ze z forum sie niczego nie nauczysz. Nauczysz sie, mniej niz z ksiazek, filmikow i przede wszystkim, treningow, ale jednak. Do tego dojdzie cenna lekcja zyciowa, ze gdzie jak gdzie, ale na polskich forach zawsze uslyszysz mile slowo zachecajace do dalszego samodoskonalenia.

Edited by gradziol
Link to post
Share on other sites
Co to jest SW?

"Space Wolves". Armia fanatycznych, zakutych w pancerze wspomagane, genetycznie modyfikowanych wojowników żyjących w uniwersum Warhammera 40K. Od innych fanatycznych zakutych wojowników różnią się tym, że noszą wilcze skóry na pancerzach i mają wspomnianych "Lone Wolfów", czyli Wilków Samotników, którzy działają w pojedynkę.

Link to post
Share on other sites
Gradziol: kolega Kreciu na pewno cię przeczyta po takim czasie odgrzebania tematu.

 

Szczerze mowiac to zauwazylem ze nekromancja dopiero jak o tym wspomniales :icon_smile: Ale ze wiadomosc ma przeslanie ponadczasowe to jeszcze ujdzie w tlumie :icon_wink:

Edited by gradziol
Link to post
Share on other sites

Jasne, niech uczą się sami. A potem na szkoleniu pod okiem instruktora wychodzą babole w podstawach, bo nie mieli pojęcia, że robią coś nie tak.

 

Miłe słowo? Jak komuś zależy to nie będzie potrzebował słodzenia. A jak ktoś szuka opinii, to musi liczyć się z tym, że zostanie skrytykowany.

Link to post
Share on other sites

Taki OT:

 

Nie oszukujmy się Zuber, ale niektórzy użytkownicy zawsze szukają byle powodu by się przyczepić i wyładować napięcie z całego dnia, zamiast kulturalnie odpowiedzieć lub zostawić post bez komentarza. Wielu tu takich... jak i na innych forach.

Link to post
Share on other sites

Jasne, niech uczą się sami. A potem na szkoleniu pod okiem instruktora wychodzą babole w podstawach, bo nie mieli pojęcia, że robią coś nie tak.

 

To jest ASG, tu sie nie ginie, tu mozna pozwolic sobie na bledy. Czasem mnie zastanawia, jak niektorzy zapominaja o fakcie, ze nie kazdy, kto sie bawi w ASG, robi z siebie Operatora JW GROM (conajmniej) z 10 letnim starzem.

 

 

Taki OT:

 

Nie oszukujmy się Zuber, ale niektórzy użytkownicy zawsze szukają byle powodu by się przyczepić i wyładować napięcie z całego dnia, zamiast kulturalnie odpowiedzieć lub zostawić post bez komentarza. Wielu tu takich... jak i na innych forach.

 

Jako ze bijesz do mnie, to odpowiem, choc dzien sie ledwo zaczyna, cisnienie sie jeszcze nie zebralo, zatem moze byc bardziej kulturalnie niz poprzednio. To jest forum dyskusyjne. Tu sie z definicji, dyskutuje. Takie to juz ma zalozenie, zas ilu ludzi, tyle opinii. Choc czekaj, zapomnialem przeciez, ze to jest polskie forum :]

 

Jeszcze się chyba nie obudziłeś. Nie do ciebie to kierowałem ,a ogólnie do stwierdzenia ZuBeRa, gdy pisał ,że ktoś szukający opinii musi się liczyć z krytyką. Chodziło o to ,że niektórzy robią to specjalnie nie wnosząc nic do tematu. Do twoich wypowiedzi nic nie mam. Pis :) / Czaro

Link to post
Share on other sites

Jeszcze się chyba nie obudziłeś. Nie do ciebie to kierowałem ,a ogólnie do stwierdzenia ZuBeRa, gdy pisał ,że ktoś szukający opinii musi się liczyć z krytyką. Chodziło o to ,że niektórzy robią to specjalnie nie wnosząc nic do tematu. Do twoich wypowiedzi nic nie mam. Pis :icon_smile: / Czaro

 

Tos mnie teraz zamknal :D PIS!

Link to post
Share on other sites

wiadomosc ma przeslanie ponadczasowe

nie wydawaj kaski na szkolenia, patrz na filmiki, duzo czytaj, gadaj z kumplami, szkolcie sie we wlasnym gronie (...). Gdy juz dojdziesz do wprawy (...) wtedy mysl o szkoleniach itp.

Uczyć się z filmików, faktycznie - ponadczasowe przesłanie.

 

To jest ASG, tu sie nie ginie, tu mozna pozwolic sobie na bledy.

I przegrać. Kto popełnia błędy, ten przegrywa.

 

A kto nie ma wiedzy, ten nie potrafi zweryfikować tego co widzi w książkach czy (szczególnie) internecie. Nie tylko nie wie jak, ale nawet co robić. Prościej, pewniej i efektywniej jest nauczyć się od kogoś (niekoniecznie za to płacąc). Od kogoś kto nie tylko zademonstruje ale także wytłumaczy, pokaże i poprawi. Dopiero potem, mając jakąś podstawę, można wyciągać wnioski i dostosowywać oraz rozwijać posiadana wiedzę i umiejętności - pod kątem specyfiki AS. Czyli dokładnie na odwrót, niż napisałeś.

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...