Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Recommended Posts

  • Replies 247
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Właściwie już dostałem, na razie odpowiedź, myślę nikogo z nas nie zadowala, bo nie wnosi niczego nowego.

 

...

 

Jeśli odpowiedź będzie po waszej myśli,

 

To w końcu masz tą odpowiedź czy nie?

 

 

Jak już to z Gdyni :icon_razz2: Tak wiem, czepiam się. :icon_razz2:

 

Zdaje się że nie pierwszy raz myli Gdańsk z Gdynią...

Link to post
Share on other sites
Przedmiotem ochrony wykroczenia z art. 61 § 2 K.w. jest porządek publiczny, któremu może zagrażać dopuszczenie się zachowań polegających na posługiwaniu się odznakami (w tym godłem i chorągwią) lub mundurami zakazanymi, nieistniejącymi lub bez odpowiedniego pozwolenia. Jest nim również zaufanie społeczne, jakie wiąże się z używaniem albo noszeniem godła, chorągwi, odznak lub mundurów.

 

Jasno wynika z tego że puki nie zaczniemy czegoś odwalać / wykorzystywać w celach przestępczych nie łamiemy prawa.

Link to post
Share on other sites

Ciekawi mnie coś... jeśli sam wymyślę i uszyję mundur "gwardii mojego osiedla" którą właśnie wymyśliłem- jest to nielegalne, bo taka formacja nie istnieje?

 

A jeśli ten mundur będzie się składał z jeansów i koszulki.. nie będę mógł chodzić w koszulce i jeansach? Nie rozumiem tego zapisu o zakazie noszenia mundurów nieistniejących formacji...

 

Olśnienie- czy chodzi tutaj o formacje JUŻ nie isniejące?

Link to post
Share on other sites

@minus25 wydaje mi się że to właśnie przykład martwego prawa.

Nie da się egzekwować takiego przepisu, bo właśnie w tym momencie wymyśliłeś sobie Gwardię Mojego Osiedla, a za mundur przyjąłeś t-shirt i jeansy, teoretycznie już złamałeś prawo, ale praktycznie nikt ci nie udowodni że stworzyłeś własną organizację. :D Bez sensu, bez jakiegokolwiek logicznego powodu do tworzenia takiego prawa, no ale prawo rzecz wyższa :D

Link to post
Share on other sites

Właściwie już dostałem, na razie odpowiedź, myślę nikogo z nas nie zadowala, bo nie wnosi niczego nowego. Munduru nosić i nie wolno i stanowi to wykroczenie. Ponowiłem pytanie, precyzując je na konkretnie, czy wyroby owych firm w kamuflażu zgodnym z mundurami prawnie zastrzeżonymi, są także zastrzeżone do publicznego noszenia przez osoby cywilne. Jako ciekawostkę na razie podam wam link do próby wyjaśnienia problemu, który Królik powinien się szczególnie zainteresować.

 

http://porady.legeo.pl/pytania/7842/co-w-praktyce-oznacza-artykul-61-paragraf-2-kodeksu-wykroczen-w-zakresie-mundurow-i-odznak-organiza

 

ciekawe rozważania, niestety wskazujące, że w ogóle "grupy nieistniejące" łamią prawo samym pokazywaniem się nawet w stroju Gwiezdnej Floty, gdzie ocena tego czynu zależy od owej "szkodliwości społecznej" której się sąd dopatrzy ( czyli widzimisię sądu, lub sytuacji szczególnie rażącej). Oraz wskazanie na interpelację w tej sprawie, która, jak na razie nie doczekała się odpowiedzi, ani unormowania. Co byłoby dla was bramką, no ale może w przyszłości okaże się to legalne.

Gdzie kończy się logiczne myślenie, tam zaczyna się MON i Elefant.

Czy nikt nie wpadł, że umundurowanie jednostek nieistniejących odnosi się do tego, że były dajmy na to jakieś jednostki Milicji i miały umundurowanie określone konkretnymi zapisami. Ale, tyczy się to tylko formacji polskich, które miały jasno określone umundurowanie. Nie ma ich już, prawnie JUŻ nie istnieją, słoma siano, za trudne do zrozumienia.

Mundur Gwiezdnej Floty mundurem nie jest, nigdzie na przestrzeni polskiego ustawodawstwa nikt nie nakreślił rozporządzenia co w skład "Munduru Gwiezdnej Floty" ma wchodzić. Jeśli ubiorę dziesięciu ludzi w pajacyki w słoniki (jest uniformizacja - wszyscy tak samo) to mam dziesięciu ludzi w mundurach organizacji nieistniejącej, czy dziesięciu ludzi zabawnie wyglądających w pajacykach w słoniki. Nie... oczywiście że mam dziesięciu umundurowanych w kontraktowe pajacyki w słoniki ludzi z powstałego przed sekundą Frontu Wyzwolenia Krasnali Ogrodowych.

 

Jak dla mnie jest to bubel prawny. A teraz idę na miasto wyzwalać krasnale i uciekać przed ŻW z powodu mojego pajacyka w słoniki.

Link to post
Share on other sites

Właściwie już dostałem, na razie odpowiedź, myślę nikogo z nas nie zadowala, bo nie wnosi niczego nowego. Munduru nosić i nie wolno i stanowi to wykroczenie.

Łał, super. Normalnie jestem pod wrażeniem.

Teraz czekamy na ciąg dalszy, czyli na to, co pisałem ja i parę osób, a co dziś rano potwierdził w rozmowie człowiek z KG ŻW.

Ponowiłem pytanie, precyzując je na konkretnie, czy wyroby owych firm w kamuflażu zgodnym z mundurami prawnie zastrzeżonymi, są także zastrzeżone do publicznego noszenia przez osoby cywilne.

No bardzo ciekawe, co napiszą. :hahaha:

Zgadnij, czemu wymieniane wielokrotnie firmy szyją taką odzież i czemu tysiące osób w niej chodzi, a nikt nie ponosi żadnych konsekwencji?

Jako ciekawostkę na razie podam wam link do próby wyjaśnienia problemu, który Królik powinien się szczególnie zainteresować.

 

http://porady.legeo.pl/pytania/7842/co-w-praktyce-oznacza-artykul-61-paragraf-2-kodeksu-wykroczen-w-zakresie-mundurow-i-odznak-organiza

 

ciekawe rozważania, niestety wskazujące, że w ogóle "grupy nieistniejące" łamią prawo samym pokazywaniem się nawet w stroju Gwiednej Floty, gdzie ocena tego czynu zależy od owej "szkodliwości społecznej" której się sąd dopatrzy ( czyli widzimisię sądu, lub sytuacji szczególnie rażącej). Oraz wskazanie na interpelację w tej sprawie, która, jak na razie nie doczekała się odpowiedzi, ani unormowania. Co byłoby dla was bramką, no ale może w przyszłości okaże się to legalne.

Już napisano wcześniej, że - co jest w linku - wszystko zależy od interpretacji sądu. Jeśli nie naruszasz porządku publicznego, to możesz chodzić i w mundurze imperialnym.

Zresztą - są imprezy rekonstruktorskie, festyny, etc. i - o jejujeju - nikt nikogo nie zamyka za paradowanie w mundurze "formacji nieistniejącej". Co więcej - ludzie chodzą tam w podobno zabronionych mundurach SS.

Przy okazji - proponuję Ci, Elefant, sprawdzić, co oznacza zwrot "in spe". Tylko się nie zdziw. :)

1 beduin, obiecam, że przeproszę jak Wy wszyscy i redakcja przeprosi mnie za poziom tej rozmowy, wycieczki osobiste,

Oczywiście, w chwilę po tym, jak Ty przeprosisz wszystkich za brednie, jakie wypisywałeś i za to, że pierwszy zacząłeś stosować inwektywy. Przypomnieć Ci "mongolskie teorie"?

i to że ostatecznie załatwiam zaświadczenia, o które wy jako zwolennicy teorii " biegać w mundurze może każdy" , zadbać powinniście sami, jako świadomi i wiedzący jak się załatwia spory po dorosłemu.

Ciebie chyba porąbało do reszty, chłopie.

Co załatwiasz? Powiem Ci po wojskowemu, bo inaczej nie łapiesz - g...o załatwiasz. Nie załatwiasz żadnego zaświadczenia, tylko wysyłasz maila, na którego może ktoś odpowie, a może nie. Tyle, że to będzie mail, a nie żadne "zaświadczenie". Nie może być takiego zaświadczenia z kilku powodów: po pierwsze - chodzenie w odzieży niebędącej mundurem jest legalne, więc nie można wydać zaświadczenia na legalność legalnej czynności. Po drugie - gdyby ktoś miał jakieś problemy z ŻW (wątpię), to co ma zrobić? Zadzwonić do Ciebie? Powołać się na Elefanta, bo przecież coś załatwił? Po trzecie - zaświadczenia na ogół są imienne.

Prośbę zatem mam - skończ bredzić i robić z siebie dobroczyńcę airsoftowej braci, bo jest to tyleż śmieszne, co żałosne.

A tak na koniec - w nosie mam to, co rzekomo załatwiasz. Z prostego powodu - nawet jeśli ubiorę się od stóp do głów w Helikona w Panterze, to i tak prawa nie łamię, więc Twoje "zaświadczenie" możesz... A, zresztą, wiesz co możesz, nie?

Spory zaś, po dorosłemu, załatwia się bardzo prosto. Wystarczy co nieco znać przepisy i zapytać interweniującą osobę o podstawę prawną interwencji. Koniec sporu.

Już nawet nie wspomnę, by mi tępemu betonowemu elefantowi udowodnić, omyłkę.

Udowodniono Ci to kilkanaście razy.

Ale Ty jesteś impregnowany na argumenty. Bywa.

Osobiście w czasie rozmowy nie obraziłem, żadnego rozmówcy ani nie użyłem epitetów wobec innych użytkowników tego forum.

Uhm, jasne. Teksty do mnie o "mongolskich teoriach" pisał pewnie ktoś, kto włamał się na Twoje konto.

Jeżeli was obraża udowadnianie braku wiedzy, to jest wasz problem.

No nas nie, Ciebie, najwyraźniej, tak. Bo to Tobie wytknięto tutaj totalny brak wiedzy. Oraz, niestety, umiejętności czytania ze zrozumieniem.

Ale muszę przyznać, że bezczelny jesteś wyjątkowo. Po tylu kompromitacjach i udowodnieniu Ci, że bajki opowiadasz walnąć takim tekstem... No, no impressive...

Jeśli odpowiedź będzie po waszej myśli, ciekawe kto mi podziękuję za załatwienie oświadczenia, na które spokojnie każdy, może się później powołać. W sytuacji takiej jak znaleźli się chłopaki z Gdańska

Spadaj. Nikt za nic Ci nie będzie dziękował. Bo jeśli odpowiedź potwierdzi to, co mówimy, to nie jest to żadne zaświadczenie, a właśnie potwierdzenie tego, że wystarczy znać przepisy.

Zejdź na ziemię, mesjaszu, niczego, nikomu nie załatwiasz, a za to coraz większymi krokami zmierzasz do kompletnej kompromitacji.

I wiem, że tymi bzdurami o załatwianiu "zaświadczenia" chcesz tę kompromitację przykryć, ale to nie przejdzie.

I bądź pewny, że przypomnę Ci o tym już niedługo. Bo w "sytuacji takiej, jak znaleźli się chłopaki z GDYNI" wystarczy powołać się na rozporządzenie o zakazie noszenia umundurowania. Nie na jakieś wyimaginowane "zaświadczenia" wielce łaskawego Elefanta.

Link to post
Share on other sites

Królik, nie męcz się, serio, to już nie ma sensu.

Tyle razy te same osoby wypominały mu te same błędy i niespójności w myśleniu, że dalsze katowanie tego tematu i męczenie się próbowaniem uświadomienia Elefanta nie ma sensu, on jest po prostu logiko-odporny.

Nie mam pojęcia jakie on chce zaświadczenie załatwiać, myślę że chodzi mu o świąteczne orędzie prezydenta w którym będzie fragment o "prawnym przyzwoleniu na publiczne noszenie odzieży oraz wyposażenia takich firm jak Helikon, SpecOps, Miwo Lubliniec, Miwo Praszka [...(wymienione wszystkie firmy, żeby nie było niedopowiedzeń)] w kamuflażu Pantera Leśna oraz Pantera Pustynna."

Najbardziej jednak śmieszy mnie to, że to on wywołał ten flame w temacie, i to on chce być przepraszany xDD

No normalnie identycznie jak pewien polityk którego imienia/nazwyska nie przytoczę. :D

Edited by Hellknight
Link to post
Share on other sites

Wiedząc że takie osoby pracują w wojsku od razu kojarzy mi się to:

 

www.youtube.com/watch?v=t0d3hWG_i50&feature=youtu.be

 

edit: wywala mi stronę jak wrzucam miniaturkę :icon_confused: .

edit2: Dzięki Hellknight.

edit3: specjalnie na Hellknighta www.youtube.com/watch?v=VLQdf9NLyHk

Edited by Havoc-eg
Link to post
Share on other sites
ciekawe rozważania, niestety wskazujące, że w ogóle "grupy nieistniejące" łamią prawo samym pokazywaniem się nawet w stroju Gwiednej Floty, gdzie ocena tego czynu zależy od owej "szkodliwości społecznej" której się sąd dopatrzy ( czyli widzimisię sądu, lub sytuacji szczególnie rażącej).

I tu jest Twój problem w myśleniu. Pan Przyszły Prawnik jasno napisał, że nie "samo pokazywanie się w stroju Gwiezdnej Floty" jest łamaniem prawa, tylko naruszanie porządku publicznego. No ale Ty oczywiście tego nie widzisz, dla Ciebie samo noszenie jest wykroczeniem, choć "prawnik" pisze inaczej.

 

Tak jak stawiałem - cokolwiek nie napiszą, Ty i tak będziesz się starał okręcić kota ogonem.

 

A teraz idź i łap tych panów, bo noszą mundury!:

2954111704a3273877078b667784418l.jpg

Link to post
Share on other sites

Heh... poczekajmy co odpowie ŻW, mam nadzieję że tylko dostaniemy oryginalny tekst. Pamiętam jak ostatnio żołnierze i oficerowie kłócili się na temat nazewnictwa mini beryla. Było to samo młodzi akurat kumaci mówili dobrze a starzy twierdzili że beryl w wersji krótkiej to nie wz.96 tylko wz.2003 czy jakoś tak, nie pamiętam dokładnie więc mogłem coś pomieszać. Zresztą chyba był temat na tym forum odnośnie tego.

Link to post
Share on other sites

Cóż i tak bywa :P. W wojsku byłem krótko 6 miechów tylko, ale biorąc pod uwagę ilość betonu i wśród starych i młodych, to wojsko mogło by drogi budować i by setki lat wytrzymały (bez obrazy dla prawdziwych żołnierzy).

Link to post
Share on other sites

Jak dostanę odpowiedź to ja tutaj opublikuję

Właściwie już dostałem, na razie odpowiedź, myślę nikogo z nas nie zadowala, bo nie wnosi niczego nowego...

Dyć nie tylko baranek, ale jeszcze kłamczuszek. :icon_rolleyes:

 

Osobiście w czasie rozmowy nie obraziłem, żadnego rozmówcy ani nie użyłem epitetów wobec innych użytkowników tego forum.

Kuba buraku, kiedy w końcu dostaniesz bana

A do tego recydywista! :hahaha:

 

 

I w zasadzie na powyższym można byłoby skończyć, ale jak się bawić, to się bawić:

 

W celu wyjaśnienia kwestii, których nikt tutaj nie jest w stanie jednoznacznie określić, oprócz tez "wydaje mi się" i bujania się na niedopowiedzeniach przepisów, których nawet profesorowie prawa rozwikłać jednoznacznie nie potrafią ( oprócz ekspertów z WMasg)

No i pocieniało... Przepisy są jednoznaczne. Tylko Ty permanentnie mącisz, usiłując przykryć własną kompromitację (z efektem odwrotnym, zresztą). A hasełko o profesorach prima sort - o bis prosimy....

 

A skoro pożartowalimy, to teraz posłuchaj mędrku z Pacanowa- ja w wymiarze sprawiedliwości pracuję. Kpk, kk, kw i kilka innych ustaw, o których nawet nie słyszałeś, mam w ręku codziennie. A sędziów i adwokatów widzę więcej w ciągu jednej wokandy, niż Ty zobaczysz przez całe swoje życie. Więc ładnie proszę, skończ filozować!

 

załatwiam zaświadczenia, o które wy jako zwolennicy teorii " biegać w mundurze może każdy"

konkretne twarde pismo z oficjalną opinią, które można będzie pokazać, zamiast się stawiać i jeszcze broń boże stawiać opór przy zatrzymaniu.

Jeśli odpowiedź będzie po waszej myśli, ciekawe kto mi podziękuję za załatwienie oświadczenia, na które spokojnie każdy, może się później powołać.

 

Jedyny opór jaki ja tu widzę to Twój. Na rzeczywistość. Ale może wskażesz łaskawie podstawę prawną, która sprawi że ta Twoja półboska bumażka będzie wiążąca dla kogokolwiek? Konkretnie - akt, publikator, jednostka redakcyjna. Bo póki co w Polsce organy państwa działają na podstawie przepisów prawa. A te są jednoznaczne. No ale oczywiście dziękujemy Ci o Betonowy Mesjaszu...

 

http://porady.legeo.pl/pytania/7842/co-w-praktyce-oznacza-artykul-61-paragraf-2-kodeksu-wykroczen-w-zakresie-mundurow-i-odznak-organiza

ciekawe rozważania, niestety wskazujące, że w ogóle "grupy nieistniejące" łamią prawo samym pokazywaniem się nawet w stroju Gwiednej Floty,...

 

Znowu lejesz beton? To już było. I dostałeś stosowną odpowiedź na swoje wyssane z brudnego palucha brednie. A gdybyś umiał czytać, poleciłbym Ci kliknięcie linku zamieszczonego w tym Twoim cudownym artykule, bo kolejny raz strzelasz sobie w stopę.

 

Już nawet nie wspomnę, by mi tępemu betonowemu elefantowi udowodnić, omyłkę.

Robimy to

.

 

Jeżeli was obraża udowadnianie braku wiedzy, to jest wasz problem.

Nie, nie obraża nas udowadniania Ci braku wiedzy. Chociaż

 

I na odprężenie, coś dla wszystkich fanów Nieśmiertelnego Betonu:

 

Edited by Kuba
Link to post
Share on other sites

Czytam temat i nachodzi mnie pewna myśl. Elefant głosisz ,że wd. ustawy nie wolno zakładać mundurów nieistniejących formacji. Co zatem z dress code? Czy Twoim zdaniem pracownicy biedronki w żółtych koszulkach postępują niezgodnie z prawem?

Link to post
Share on other sites

Przeczytałem temat od deski do deski, to na co chciałem znaleźć informacje - znalazłem, to co chciałem przeczytać - przeczytałem.

Dla 99% ludzi tutaj temat jasny jak słońce, dla tego 1% - myślę, że komentarz jest całkowicie zbędny.

 

Królik - za cierpliwość w temacie, jesteś moim bogiem

 

BTW co to za serial/bajka? :D

 

Десантник Степочкин

Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...