Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Ładownica na rzep czy na klamrę?


Recommended Posts

IMO jak już zmieniasz magazynek, to znaczy że wystrzelałeś poprzedni. czyli już narobiłeś hałasu, i całe to bawienie się w ciche zapięcie jest psu na budę...

 

Szybsze w dostępie będą rzepowe, szczególnie jeśli nosisz rękawice. Za to klamry nie zasyfią się (i nie stracą "mocy trzymania" w związku z tym), szansa na niekontrolowane otwarcie po zaczepieniu o coś w lesie też jest minimalna.

Link to post
Share on other sites

Te z klamrą też mają rzep, ale mniejszy. Osobiście używałem obu i uważam, że lepsze do lasu są te z klamrą (jeżeli konieczne jest zamykanie ładownicy). Zawsze możesz odpiąć klamrę i mieć ładownice na rzep. Z drugiej strony ładownica od flyye może być użyta jako "cqb" co jest wg. mnie najlepszym rozwiązaniem.

 

Pozdrawiam.

Link to post
Share on other sites

Osobiście preferuję ładownice zarówno z klamrami jak i rzepem. Jak dobrze pomyślisz możesz zrobić cichą ładownicę przysłaniając rzepa dodatkowym (kupnym) kawałkiem lecz na tyle by zawsze coś zostało do zaczepienia. W ten sposób łączysz oba systemy w jednym. A w trakcie wymiany kompozytowej z przeciwnikiem nie gra roli czy słychać odklejanie rzepa czy nie (jak napisał wyżej Errhile).

Link to post
Share on other sites

IMO jak już zmieniasz magazynek, to znaczy że wystrzelałeś poprzedni. czyli już narobiłeś hałasu, i całe to bawienie się w ciche zapięcie jest psu na budę...

 

Szybsze w dostępie będą rzepowe, szczególnie jeśli nosisz rękawice. Za to klamry nie zasyfią się (i nie stracą "mocy trzymania" w związku z tym), szansa na niekontrolowane otwarcie po zaczepieniu o coś w lesie też jest minimalna.

 

... i to jest odpowiedź obejmująca problem w pełnym zakreise! :maniak_OK:

Kupisz to co dla Ciebie wydaje się wygodniejsze. Nie ma rozwiązania uniwersalnego, najlepszego. Są rozwiązania, które bardziej lub mniej odpowiadają osobistym preferencjom.

Link to post
Share on other sites

Ja mam w tej chwili ładownice w ogóle bez klap :maniak_jezyk2: Magazynki siedzą na tyle ciasno, żeby nie wypadały nawet przy dynamicznych manewrach, i na tyle luźno, by wyjmować je bez szarpania.

Fakt, trochę zbierają śmiecia w lesie, ale ja rzadko się czołgam (przy samym leżeniu nie jest źle), poza tym moich magazynków syf na dnie ładownicy nie rusza zupełnie.

Link to post
Share on other sites

Klamry:

+ ciche (choć jak napisał już ktoś wyżej, raczej się nie ma to wielkiego znaczenia.)

+ nie tracą swojej wartości "trzymania", rzep Ci się zasyfi, a klamra nie.

+ pewniej trzymają, nie ma ryzyka że zaczepisz o coś (cokolwiek, wystający drut w budynku czy gałąź w lesie) i ładownice Ci się otworzą.

 

- trudniej zmieniać magi w rękawiczkach.

- klamra może się połamać (wypadek raczej losowy, ale z rzepami Ci to nie grozi).

- klamra wydłuża czas zmieniania maga.

 

Rzepy:

+ szybkie, chwytasz za klapę, "rwiesz" i możesz wymieniać maga.

+ zwykle mocno trzymają.

+ praktycznie niezniszczalne, nic Ci się nie połamie, jeśli już to może się porwać, ale to tak jak każda ładownica.

+ praktyczne, czy masz rękawice, czy jest ciemno, czy leżysz w błocie, zawsze możesz błyskawicznie wymacać klapę i zmienić maga, inaczej to się ma z klamrami ;)

 

- głośnie, jeśli jesteś snajperem i zależy Ci na cichutkiej zmianie maga powinieneś wybrać klamry.

- rzep może się zasyfić, przez co będzie słabiej trzymał, o ile często to kwestia godzinki przy dokładnym wydzióbywaniu każdego włoska, to z czasem rzepy się "wyrabiają".

- mogą się niekontrolowanie otworzyć, jeśli masz dobre ładownice, z dobrymi rzepami, to raczej nie będzie Ci się to zdarzało, ale ładownice za 10 zł mogą nie być zrobione z wystarczająco dobrych materiałów.

 

Edyta: Osobiście wybrałbym shingle od Miwo, nie chce mi się wymieniać plusów i minusów takowych, ale łączą szybki dostęp do magów z ich dobrym trzymaniem wewnątrz ładownicy.

Edited by Hellknight
Link to post
Share on other sites
Guest gecko123

Z tych 2ch weź na rzepy. Szybsza wymiana, maga i tak nie zgubisz. Klamry dość często pękają, nawet te dobre, czasem się gubią (zdarzyło mi się to w ładownicy od MIWO Praszka). Do tego w ładownicach z klamrami wymiana trwa wieki.

Link to post
Share on other sites

Jeśli klamry i rzepy to nie jedyne możliwe rozwiązania, to jest jeszcze zapięcie typu hiszpańskiego, oraz napy.

 

A do do klamer jeszcze, to można do nich sprytnie przyczepić paracord (widziałem ten patent na jakimś blogu), co znacznie przyspiesza otwieranie (ciągnie się tak jak za zapięcie "hiszpańskie").

Link to post
Share on other sites

Bez obrazy, ale w airsofcie gadanie o różnicach między klamrami a rzepami to jak kłótnia o wyższość Wielkanocy nad Bożym Narodzeniem. Prawda jest taka, cokolwiek nie wybierzesz, to i tak będzie ok. Sam używam różnych typów ładownic, część mam z klamrami, część z rzepami, jeszcze inne z citekami a jeszcze zupełnie inne z kombinacją rzep+nap (o shinglach nie mówię, poruszam tu temat tylko tych ładownic które mają klapy, a wbrew temu co oferują niektóre firmy shingle jako takich klap mieć nie mają). Dodatkowo błędem jest pisanie, że z klamrami się źle zmienia magi. Jak się ma wprawę, to można zmienić magazynek równie szybko jak w każdej innej ładownicy. Nawet w przypadku tych zupełnie archaicznych jak ładownice od ALICE (zdarzało mi się wymienić maga w nich szybciej niż niektórym "mega komandosom" w przypadku ładownic z rzepami). Prawda jest taka - klamra jedynie przestanie działać jak ją mocno połamiesz. Drobne pęknięcia nic im nie robią. Co więcej - jak ktoś nie potrafi otworzyć klamry w rękawiczkach , to nie chcę wiedzieć jakie ma te rękawiczki. Jakoś nawet w rękawicach zjazdowych, z grubej skóry otwierałem bez problemu klamry. Więc chyba jak ktoś ma problem to ma takie ładne rękawice rycerskie. Rzep może się z czasem zabrudzić (choć swoje ładownice z rzepami taplałem w błocie i po lekkim przemyciu wodą z camela rzep trzymał równie dobrze...oczywiście po wyschnięciu - mokry rzep czasami trzyma dość słabo), mogą powyrywać się z czasem haczyki (nawet w markowych rzepach) i to właściwie tyle. Rzep jest dość głośny, ale w airsofcie raczej super skryta zmiana maga nic nie daje. Co więcej - skoro zmieniasz maga, to znaczy że już wcześniej strzelałeś, więc właściwie skryte działanie nic tu nie daje. Możesz pomyśleć o ładownicach z kombinacją rzep+klamra (na rynku polskim jest co prawda może z 1-2 dobre modele tego typu ładownic), jest to rozwiązanie najbardziej uniwersalne.

 

A citeki, czyli zapięcia hiszpańskie są dobre do otwierania, ale nie do zamykania. Dużo lepiej działają klamry lub nawet napy.

Edited by kthulhu
Link to post
Share on other sites

Tu masz przykład klamry, która jest cicha, łatwa do odpięcia w rękawicach, nie odepnie się samoczynnie, w mojej opinii jest genialnym rozwiązaniem.

Niestety występują głównie w ładownicach z zapięciem dedykowanym do systemu nośnego S95, ale uważam, że z tym można sobie poradzić demontując zapinki dedykowane na systemowe.

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...