Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Pełen mundur jako wyznacznik "porządności"?


Recommended Posts

Witam. Otóż całkiem niedawno zetknąłem się z poglądem, jakoby "pełność"(w sensie dół mundurowy i góra w tym samym kamuflażu) wyznaczało "porządność"(nie wiem jak to nazwać), czyli: masz komplet, to wyglądasz w porządku, a jak masz np. Górę w Woodland, a dół Olive to wyglądasz jak szmaciarz, a kto na ciebie spojrzy, stwierdzi, że jesteś przebierańcem itp. Osoby to mówiące, tak jak ja, nie mają doświadczenia w graniu z innymi ekipami (jedna większa), teraz mam pytanie - czy to prawda? Czy jeżeli nie będę miał kompletu mundurowego, to w oczach innych będę postrzegany gorzej niż koleś w komplecie?

 

Proszę administratorów o usunięcie tematu, ponieważ został niechcący zdublowany (piszę z telefonu).

Link to post
Share on other sites

Tak, to niestety prawda. Jako, że najczęściej jak mogę noszę dół w MC a górę w DDPM to jestem polakiem - biedakiem, robakiem. Czuję, że Koledzy patrzą na mnie z pogardą, nie szanują mnie. Za plecami w lokalnym środowisku jestem nazywany "szmaciarzem", "przebierańcem", "biedakiem". Nie chcą na mnie patrzeć, a wręcz plują na mnie. Jest mi z tego powodu bardzo przykro. :(

 

Sezon ogórkowy rozpoczęty!

Edited by AnR
Link to post
Share on other sites

Nikt na Ciebie źle nie będzie patrzył. Sam czasami noszę góra wz. 93, a dół w oliwce, coyocie albo UCP i różne inne mieszanki, kiedyś woodlanda z desert 3c łączyłem. Łączenie kamuflaży jest całkiem powszechne. A jakbym miał patrzeć na oporządzenie, to już w ogóle. Różni producenci, różne kolory i różne kamuflaże.

Link to post
Share on other sites

@Rychter, ASG to nie rewia mody. Ja dzielę uczestników imprez ASG na:

- szpanerów, do nich zaliczam tych, którzy niezależnie od rodzaju imprezy, niezależnie od warunków w jakich się odbywa, obwieszają się szpejem do granic "udźwigu" (kamizelka z wkładem balistycznym, maska gazowa, plecak na czterogodzinną imprezę, noktowizor w samo południe itd, itp), do tego obowiązkowo replika w o wartości > 1500 PLN - oni po prostu chcą pokazać jacy to są bogaci, jak bardzo cool... bez sensu, ale to ich sprawa jeśli chcą dźwigać na sobie 30 kg; :maniak_zle:

- rekonstruktorów, do nich zaliczam tych, którzy ubierają się i wyposażają w szpej wyłącznie kontraktowy, dopasowany idealnie do rekonstruowanej jednostki w określonym czasie i dopasowany do warunków w jakich odbywa się impreza, do tego również odpowiednia replika - to oni są cool, podziwiam ich, w nich cenię konsekwencję w tym co robią; :maniak_OK:

- stylizatorów, do nich zaliczam tych, którzy ubierają się w jednolity mundur, dopasowują do niego oporządzenie i w miarę możliwości replikę, dopasowują to wszystko na miarę potrzeb i warunków imprezy - stanowią największy odsetek uczestników imprez; :maniak_jezyk2:

- maniaków ASG, zapaleńców, którym jest wszystko jedno w czym biegają, z czym biegają, ilu przeciwników zastrzelą i ile razy będą zastrzeleni, po prostu doskonale się bawią nie zwracając uwagi na to czy są w mundurze, czy w dresie i tych cenię niemal na równi z rekonstruktorami. :maniak_OK:

 

Wnioski:

- ubieraj się jak chcesz, na ile Cię stać i jak Ci wygodnie, byle bezpiecznie;

- baw się dobrze. :maniak_jezyk2:

 

To mój osobisty pogląd, de gustibus non est disputandum...

Edited by Powała
Link to post
Share on other sites

@Powała

 

Bardzo dobrze to ująłeś :D Mnie też dziwią ludzie, którzy przy 25 stopniach chodzą w pełnym oporządzeniu :D Najlepsi są tacy, którzy po prostu świetnie się bawią nie zależnie od tego w czym lub z czym się bawią ;)

Link to post
Share on other sites
@Powała

 

Bardzo dobrze to ująłeś :D Mnie też dziwią ludzie, którzy przy 25 stopniach chodzą w pełnym oporządzeniu :D Najlepsi są tacy, którzy po prostu świetnie się bawią nie zależnie od tego w czym lub z czym się bawią ;)

 

No tak, mnie też dziwią żołnierze w Afganistanie, tak tam ciepło, a oni w kamizelkach, hełmach... :happy:

Link to post
Share on other sites

Nie, żebym się czepiał, ale widzę, że niektórzy piszą tak, jakby innym czegoś zazdrościli...

Nie zazdroszczę, ogólnie moje wyposażenie stanowi niebagatelną wartość, ale stawiam rozsądek i dobrą zabawę nad bezmyślnym i bezsensownym szpanem. Mam się dobrze bawić i wyciskany ze mnie pot ma wynikać z zabawy, a nie z "wiszących" na mnie kilogramów.

 

No tak, mnie też dziwią żołnierze w Afganistanie, tak tam ciepło, a oni w kamizelkach, hełmach... :happy:

Nie jesteśmy w Afganistanie i nie grozi nam urwanie nóg na minie, ani postrzał z ostrej broni. Nie dostrzegłeś tego? Rozejrzyj się... :sciana:

 

PS.

Dziwne, że nie krytykujecie tych co niejeden raz napisali "ubieraj się jak chcesz, możesz biegać nawet w dresie"...

Staropolskie przysłowie mówi: "uderz w stół, a nożyce się odezwą"... :hahaha:

Edited by Powała
Link to post
Share on other sites

Nie zazdroszczę, ogólnie moje wyposażenie stanowi niebagatelną wartość, ale stawiam rozsądek i dobrą zabawę nad bezmyślnym i bezsensownym szpanem. Mam się dobrze bawić i wyciskany ze mnie pot ma wynikać z zabawy, a nie z "wiszących" na mnie kilogramów.

Wziąłeś do siebie to, co napisałem? Dziwne...

Ty się dobrze bawisz w swoim "wyposażeniu za niebagatelną cenę", a inny dobrze bawi się w dresie. Jeszcze inny dla dobrej zabawy potrzebuje góry sprzętu i noktowizora w dzień.

Tak trudno to pojąć, czy masz aż tak wąskie horyzonty?

Nie jesteśmy w Afganistanie i nie grozi nam urwanie nóg na minie, ani postrzał z ostrej broni. Nie dostrzegłeś tego? Rozejrzyj się... :sciana:

No i co z tego? Czy oznacza to, że jak ktoś chce, to nie może założyć pełnej balistyki, a nie samej szmaty z karimatą i plastikowymi SAPI?

 

Staropolskie przysłowie mówi: "uderz w stół, a nożyce się odezwą"... :hahaha:

Co racja, to racja. Już wiem, dlaczego zareagowałeś na mojego posta o zazdrości. :hahaha:

Link to post
Share on other sites

Wziąłeś do siebie to, co napisałem? Dziwne...

Ty się dobrze bawisz w swoim "wyposażeniu za niebagatelną cenę", a inny dobrze bawi się w dresie. Jeszcze inny dla dobrej zabawy potrzebuje góry sprzętu i noktowizora w dzień.

Tak trudno to pojąć, czy masz aż tak wąskie horyzonty?

Niech sobie biegają nawet z cegłami w plecaku, ale mogę chyba mieć krytyczne zdanie na ten temat?

Ja wybieram z mojego szpeju to co akurat w konkretnym scenariuszu, terenie, czasie i warunkach najlepiej mi się sprawdzi, a reszta leży i czeka na swój czas.

 

No i co z tego? Czy oznacza to, że jak ktoś chce, to nie może założyć pełnej balistyki, a nie samej szmaty z karimatą i plastikowymi SAPI?

Jego sprawa, a ja mam na to inny pogląd, mogę? Please, please, please...

 

 

Co racja, to racja. Już wiem, dlaczego zareagowałeś na mojego posta o zazdrości. :hahaha:

Wyraźnie "piłeś" do mnie, na tyle umiem czytać.

 

Dziwne. Każdy ma to co mu odpowiada. I jeżeli jest zdrowy na umyśle to wisi mu co inni o nim myślą...

Ciepło jest, idźcie na dwór a nie siedzicie przy komputerach...

 

POPIERAM, już milczę... :maniak_jezyk2:

Edited by Powała
Link to post
Share on other sites

Niech sobie biegają nawet z cegłami w plecaku, ale mogę chyba mieć krytyczne zdanie na ten temat?

Możesz. Odpowiedz sobie na pytanie: po co tymże zdaniem chwalić się publicznie?

Lepiej Ci od tego? Uważasz, że coś to zmieni?

Nie wystarczy napisać tylko:

Ja wybieram z mojego szpeju to co akurat w konkretnym scenariuszu, terenie, czasie i warunkach najlepiej mi się sprawdzi, a reszta leży i czeka na swój czas.

Czy naprawdę koniecznie trzeba wbić komuś szpilkę i pokazać, jakim to się jest "racjonalnym airsoftowcem"?

Jego sprawa, a ja mam na to inny pogląd, mogę? Please, please, please...

Odpowiedź powyżej.

Wyraźnie "piłeś" do mnie, na tyle umiem czytać.

Skoro tak twierdzisz...

A teraz przeczytaj posty pod Twoim, który wcześniej cytowałem. Co wyczytałeś?

 

Ciepło jest, idźcie na dwór a nie siedzicie przy komputerach...

O tak, wychodź, bo do teściów się spóźnisz. :)

Link to post
Share on other sites

Ja wychodzę na pole, a nie na dwór, więc zostaję przy kompie.

 

A propos dresów. Wyrażam stanowcze nie, jeśli stoi obok mnie. Po drugiej stronie mi rybka. Zwolnieni użytkownicy dresów zielonych i brązowych nie posiadających emblematów i ozdobników w kolorach nie występujących powszechnie w polskiej florze (proszę nie odwoływać się do kwiatków i roślin ogrodowych oraz kolorów występujących sezonowo, np. żółty i bordowy).

 

;)

Link to post
Share on other sites

Warto też zauważyć, że mimo, że nie grozi nam na strzelankach postrzał z broni palnej bądź obrażenia spowodowane odłamkami, to osobom, które noszą pełną osłonę balistyczną niekoniecznie musi zależeć na tak znienawidzonym u innych szpanie i byciu czoko ale na realizmie, klimacie prawdziwych działań na wrogim terenie.

Moim skromnym zdaniem, co to za klimat, kiedy odgrywając w założeniu rolę żołnierza biegam sobie w mieszance dwóch randomowych mundurów (albo i nie), kulkami i szmatą w kieszeni i okularach, a wokół widzę podobnych 'obdartusów' - no offence (chyba, że scenariusz polega na SERE czy czymś podobnym)?.. Chyba mimo wszystko nie ten, kiedy mogę poczuć na sobie autentyczną wagę sensownie i autentycznie złożonego oporządzenia i doświadczyć choćby ułamka tego, co ludzie, których staramy się naśladować.

 

Inna sprawa, że ostatnio, gdybym nie miał na sobie kevlaru, miałbym całe ciało w mniej lub bardziej krwawe kropki, a od uderzeń w fałszywy hełm na głowie bym ogłuchł (nie mówiąc o sytuacji, w której nie miałbym nawet atrapy). Nie stójcie w BTRze nie mając balistyki :D

Link to post
Share on other sites
A propos dresów. Wyrażam stanowcze nie, jeśli stoi obok mnie. Po drugiej stronie mi rybka. Zwolnieni użytkownicy dresów zielonych i brązowych nie posiadających emblematów i ozdobników w kolorach nie występujących powszechnie w polskiej florze (proszę nie odwoływać się do kwiatków i roślin ogrodowych oraz kolorów występujących sezonowo, np. żółty i bordowy).

Pełne dresiwo jako szczyt lansu i stylizacji.

Vladimir_Mashkov-1.jpg

Nie ma co generalizować, jak ktoś potrafi, to nawet w dresie będzie wyglądał lepiej, niż niejeden w pełnym szpeju :)

 

 

Sam osobiście najbardziej lubię biegać w szmatach, pomimo, że w szafie leżą sobie pełen woodland i olivka. A już najbardziej lubię dres czerwony. Wali po oczach przez cały las, nie maskuje się i wkurza wszystkich dookoła :)

Link to post
Share on other sites

Wcześnie w tym roku dojrzewają ogórki.

 

W tym sezonie mieszanie mundurów będzie passe. Największą popularnością będą cieszyły się najnowsze wzory Hugo Boss Combat Collection, ze stosownymi dodatkami w rodzaju nahełmowego kalejdoskopu, zabudowanym w plastikową atrapę noktowizora. Duże zainteresowanie może wzbudzić także rodzima kolekcja Jurand ze Spychowa Fighting Style, kładący nacisk na prostotę i tradycje (worek po kartoflach i drewniaki), obowiązkowo ubogacona maskowaniem z natki buraka.

Edited by Kuba
Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...