Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

CAMO 2005 - Drugi Międzynarodowy Zlot - UWAGI


Recommended Posts

Przypuszczam, że scenariusze były zapakowane na wozy bojowe, które "ugrzęzły w torach IPSC", przez co tory zostały zablokowane... ech.

 

Gdyby nie zajebiści ludzie to byłyby najgorzej wydane pieniądze w życiu.

 

Dziękówa wszystkim za wytrwałość w trzymaniu klimatu. I mam nadzieję, że kiedyś jeszcze zobaczę tych ludzi z zagranicy u nas w Polsce.

 

P.S. Ludzik się przyobiecał, że wrzuci jakieś linki z fotami. A ja czekam na foty od innych.

 

Skorzystamy z wolnego miejsca i dopiszemy co o zlocie myślą organizatorzy http://camo.civ.pl/forum/viewtopic.php?t=445

Link to post
Share on other sites
  • Replies 123
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

szkoda że organizator odpowiada na swoim forum a nie na forum ogólnopolskim .. nie zamierzam się tam rejestrować więc odpowiem tutaj...

 

Dobrze ze nie posadzono mnie o Kradziez portfela lub kasy z niego i tel. komorkowego Ktore znalazlem - bo pewnie taka plotka dodala by smaczku temy syfowi Camo 2005 moze jakis poscik w tym temacie postaiw ekspert od "Pantofli" HARGIN

 

kolega organizator zapomniał dodać że to właśnie Hargin znalazł rzeczony portfel i komórkę i przekazał organizatorom... takie małe niedopowiedzenie :) Co do koszulki i naszywki.. żenada... Widziałem jak Szwedzi odbierali naręcza t-shirtów bez żadnych karteczek... widać dla obcokrajowców są - dla Lotosa i Hargina nie ma... Mi przyjamniej udało się załatwić koszulki dla nieobecnych któzy dokonali wpłaty...

Celowo cytujemy informacje organizatorów o zaplanowanych atrakcjach, które okazały się obiecankami...

niestety ciezko jest dopiac wszystko na ostatni guzik gdy 10 dni przed terminem dowiadujemy sie za na tym samym terenie Wojsko ma zajecia Crying or Very sad ( i sugeruje sie nam zmiane terminu zlotu ) . Szkoda że organizator nie napisał o tym na forum ani na stronie... zresztą takie wymówki są dziecinne... Na czym polegało "specjalne przygotowanie" obozu jenieckiego ???.. na czym polegało "zbudowanie specjalnych" fortyfikacji" w miasteczku ??? na ułożeniu opon... LOL...

Żałosna miseczka bigosu z kajzerką otrzymała status OBIADU a 3 kulki ziemniaków + kotlet + kapucha nosiła dumną nazwę OBIADOKOLACJI...

 

Wracając zatrzymaliśmy się w "chłopskim jadle" i za 15zł zjedliśmy prawdziwy obiad... niektórzy musieli brać na wynos bo nie dali rady zjeść wszystkiego naraz ...

 

2 noclegi (30zł) + jedzenie (25zł) + naszywka(5zł)... nagrody były sponsorowane... więcej pomysłów na wydanie kasy nie widzę - przynajmniej jako klient nie odczułem żadnych dodatkowych atrakcji...

 

 

 

P.S.

 

Organizator czuje się dotknięty tym że nikt mu nie zwrócił uwagi co do niedociągnięć na miejscu... A czy organizatorzy przynajmniej się przywitali z klientami - uczestnikami... Czy wykazali odrobinę szacunku dla swoich klientów... Czy przedstawili się uczestnikom informując ich gdzie będą dostępni i jaki jest planowany harmonogram dnia ??? Nic z tych rzeczy ... Po prostu uznali że skoro ludzie są, to jest fajnie i niech idą w las sobie postrzelać - może się zmęczą i nie będą mieli siły narzekać...

Link to post
Share on other sites
Rok temu byl scenariusz ale okazal sie za skomplikowany i wtedy podniosly sie glosy o Prosty nieskomplikowany scenariusz taki by mozna bylo sie postrzelac, teraz sie okazalo ze ten byl prosty coz ???

 

Dobrze przekazany. Każdy scenariusz jest klarowny. I to się sprawdza. Nie wiem jak było w zeszłym roku, lecz jeśli tak jak w tym, to wątpię, by coś mogło wyjść ze scenariusza bardziej skomplikowanego niż teraz.

Link to post
Share on other sites

Hargrin nasz Trybunie 8) paradoksem jest to że to Ty nas przekonałeś ze warto tam jechać nie żałuję ale więcej nie chcę najlepszym jest poznanie Brymera i Jaskiera i PAT pozdrawiam i chętnie skrzyżujemy jeszcze z Wami karabiny......raczej to się potoczy już w stronę wiekszych jednodniowych strzelanek niekomercyjnych gdzie wcześniej ustalimy scenariusz i zaprosimy zaprzyjaźnione teamy gdzie będzie mało polityki tylko dobra napierdzielanka....do zobaczenia w kolimatorze.........Pozdrawiam

 

Sikorka

Link to post
Share on other sites

zlot CŁAMO 2005 ................

 

 

HEHEHEHEHEHE :-)

 

 

:twisted: :twisted: :twisted: :twisted:

 

Chciałbym jeszcze tylko podziękować "organizatorom" za wyjatkowo pouczającą lekcje bezczelności wynikająca z posta - w dodatku umieszczonego na jakimś zapyziałym forum.... :twisted: :twisted:

 

Mam nadzieję że się spotkamy na jakimś zlocie :twisted:

Link to post
Share on other sites

Po przeczytaniu postu Małego na forum Camo (a swoją drogą kto to jest Mały? - ja poznałem tylko Frugo i Marcina ze strony organizatorów) składam samokrytykę, posypuję głowę popiołem i oświadczam co następuje:

 

NA ZLOCIE CAMO RALLY II BYŁO TAK DOBRZE ŻE LEPIEJ BYĆ NIE MOGŁO.

 

Moje wrażenie że organizatorzy mieli uczestników w dupie jest tylko moim subiektywnym odczuciem przypadkowo pokrywającym się z odczuciami i opiniami części uczestników-wiecznych malkontentów, którzy zamiast cieszyć się że mogli przyjechać i zapłacić to nic tylko narzekają.

 

1. Od momentu zarejestrowania się do chwili wyjazdu na Zlot nie otrzymałem żadnej oficjalnej informacji od organizatorów (włączając w to brak potwierdzenia dotarcia pieniędzy).

2. Miałem wrażenie ciągłego chaosu organizacyjnego i czułem się notorycznie niedoinformowany.

3. Noclegi były OK, Sheraton wcale nie jest mi otrzebny (a propos Sheratona - w Sheratonie w Moskwie mają fatalny room service ostrzegam)

4. Nie było OK, że jedynymi miejscami spotkań były:

a) pokój w akademiku

B) korytarz w akademiku

c) trawnik przed akademikiem.

I nie chodzi mi o to że potrzebuję sali balowej z obsługa kelnerską tylko o to żeby moje radosne porykiwania nie zakłócały innym snu.

5. Waże 100 kg a głodny nie chodziłem.

6. Nie przeszkadzało mi że gość losujący kupony nie miał wymiarów 90/60/90 i robił to z kartonowego pudła.

7. Co do scenariuszy - nie ma takiego który podpasowałby wszystkim - ja się bawiłem dobrze.

8. Słoweńcy - dla mnie bomba.

9. Zabrakło choćby krótkiego wyjaśnienia dlaczego nie doszło do skutków kilka punktów z programu zlotu - mam prawo sądzić że to od początku była ściema

10. Nie wybieram sie raczej w przyszłym roku.

Link to post
Share on other sites
Hargin lepiej bym tego nie opisał. I jeszcze akcja ze świecami dymnymi w przejściu... troche to było niebezpieczne. Tym bardziej zadziwia reakcja tzw. "organizatora", który wzruszył tylko ramionami.

 

Do osoby, ktora w swej genialnosci odstawila ten numer.

 

WSADZ SOBIE BARANIE TA SWIECE DYMNA W DUPE I CHOCIAZ RAZ W ZYCIU POMYSL DO CZASU AZ SIE WYPALI, ZANIM ODSTAWISZ TAKI NUMER DRUGI RAZ.

 

Bylem w samym srodku tunelu kiedy te swiece rozpalily sie na dobre. Nie musze mowic co sie tam zaczelo dziac zwlaszcza, ze bylo tam calkiem sporo innych ludzi idacych na parking.

Link to post
Share on other sites

Nic nie dodam. Cała smutna prawda została wypowiedziana.

 

A i jeszcze jedna uwaga:

PANOWIE ORGANIZATORZY - nie wiem jaką ksywkę nosi gość cytuje jednego z was "ten z metra cięty", właśnie ten człowiek z szybkością karabinu wylewał pod kierunkiem uczestników zlotu takie epitety że hoho.

Mało brakowało abyś człowieku w tubę dostał. Ludzie się powstrzymywali.

 

KULTURY-KULTURY-KULTURY i jeszcze raz KULTURY.

 

Pozdro dla wszystkich fajnych kolesi których poznałem (W-wa. Wrocek, Gdańsk, Lublin, Kielce, Cz-wa) będą wiedzieli.

Nie ominę w swych pozdrowieniach "starych wiarusów" GW, PET, DOG-ów

thx.

Link to post
Share on other sites

i znow bedzie ze to zła warszawka malkontenci i marudzi :D

"zblazowane i zmanierowane pieseczki srające kasą i nie mające co zrobić ze sprzętem" - wiecie ... bo to zła warszawa była.

 

bylem rok temu , w tym mnie ominęło i mialem w planie nie brać aega i pół tony sprzętu na festyn - sam babram się w robienie imprez więc nieco wiem jak wygląda organizowanie duzych imprez. od siebie moge dodac ze czytając opinie na obydwu forach zastanawia mnie co kosztowalo tyle by cena byla 150pln ze wszystkim. organizator co prawda nie ma obowiązku rozliczenia się z pieniędzy, jednakże chyba w takim wypadku przysługuje opcja "reklamacji usługi" którą był zlot ?

 

 

no ale jestem ze warszawy - krainy chamów i terminatorów srających kasa :)

Link to post
Share on other sites

Panie(nieliczne) i Panowie

 

W zasadzie wszystko co chciałbym powiedzieć powiedzial Hargin (w końcu go poznałem) i nic nowego nie wniosę, moje odczucia co do tego "zlotu"pod kątem organizacji są delikatnie mówiąc negatywne.

Natomiast jeśli chodzi o pozytywy, to jeden główny aż ciśnie się na usta:

dzięki że byliście i mogłem was w końcu poznać osobiście(np.Brymera ...hehe)

 

aaa i jeszcze coś:

 

cytat---"ja poznałem tylko Frugo i Marcina ze strony organizatorów"

 

szczęściarz...!?

Link to post
Share on other sites

Ponieważ z natury jestem optymistą (moje motto to "gdzieś tu jest mój kucyk"), uważam, że wyszło wspaniale. Ubawiłem się po pachy, popiłem, pośmierdziałem i poznałem kupę fajnych ludzi, a z tymi, których znałem już wcześniej, spędziłem ubawnych kilkadziesiąt godzin. Jestem pewien, że gdyby ktokolwiek napisał "słuchajcie, postrzelamy się w Kraku, wpadajcie, impreza jest za darmo, śpicie gdzie chcecie", to przyjechałoby znacznie mniej ludzi i imprezy nie byłyby tak liczne :o)

 

Moim zdaniem to był naprawdę zajebisty weekend, aczkolwiek organizatorzy nie mieli z tym nic wspólnego :o)

 

PS. 150 zł? To chyba wersja ulgowa? Mi jak na razie wychodzi około tysiąca z biletami pkp :o)

Link to post
Share on other sites

Jak czytam te wypowiedzi, to az sie wlos jezy na glowie.

Zastanawialem sie czy wogole zabierac glos (w koncu mnie tam nie bylo). Przeczytalem tez tresc wypowiedzi niejakiego Malego, "ktory nie zna innego forum" - tak by poznac i druga, "obwiniana" strone. Gadalem rowniez z kolega, ktory w Krakowie byl. I dobrych wrazen nie ma...

 

Smutno troche, ze ludzie (niejednokrotnie pierwszy raz na zlot sie udajacy, maja po takim syfie (pisze tak, bo tak mysli zdecydowana wiekszosc) skopane wrazenia i odczucia. Szkoda, ze deklaruja, ze juz nigdy wiecej nie wezma w zlocie udzialu - co biorac podane fakty, jest jak najbardziej zrozumiale.

 

Szkoda, ze przez takie wlasnie posuniecia oragnizatorow, od tego rodzaju imprez (i moze od tego rodzaju rozrywki) ludzie poprostu uciekaja, nie chcac narazac sie na kiepskie klimaty i poczucie zle "zainwetowanych" pieniedzy.

 

Smutnym jest tez i pozbawionym jakichkolwiek znamion honorowego wytlumaczenia zaistanialych okolicznosci wypowiedz (?) przytoczonego wczesniej, Malego. Szkoda, ze organizatorzy nie potrafia stawic czola krytyce na ogolnopolskim Forum i jedne sprawy probowac wyjasnic (jesli sie da, przeciez roznie bywa), a przy okazji innych z pokora przyznac racje. Ale jak wyjasnil Maly, nie znaja innego Forum (niz ze swojej strony) wiec nie ma o czym mowic.

 

Z drugiej strony czy takie tlumaczenia mialyby jakikolwiek sens?

 

Pozdrawiam

W

Link to post
Share on other sites

No to ja sie tez wypowiem... otoz zlot byl najlepszym zlotem asg na jakim bylem... ale to byl moj pierwszy zlot. W sumie zawiodlem sie na tym wszystkim w ciagu wszystkich strzelanek byly moze 3 dobre akcje, a to tez tylko dzieki ludziom z ktorymi sie walczylo (1,2,3 wpieriod, urraaa!!! <-wtajemniczeni co byli w okopach wiedza o co chodzi)... no i fajnie wyszedl szturm calej grupy zoltych na respawn czerwonych w sobote... w niedziele, to lol maksymalny... terminatorzy juz przegieli!!!

 

no i najwazniejsze, ze poznalem wielu klimatycznych ludzi :]

Link to post
Share on other sites

Powiem krótko: ten zlot to był totalny syf. Syfiasty szczególnie, jeśli weźmie się pod uwagę fakt, że aby wziąć w nim udział trzeba było wybulić 150 zeta. Pod względem ceny ten zlot jest w ścisłej czołówce, pod względem jakości... może tak: wyobraźmy sobie najbardziej beznadziejny zlot (nie bójcie się, zaszalejcie sobie ludzie :)). Już? wyobraziliście sobie? To teraz długo długo długo nic... Potem jeszcze parę kilometrów, rzut beretem, dwa sztrzały gumką i już mamy CAMO 2005.

 

Porozmawiajmy może teraz o scenariuszach przygotowanych na potrzeby tego zlotu. Eeeeee... nie pogadamy. Bo nie ma o czym. Ludzie! To było żałosne nawet jak na strzelankę-jebankę! Tak żałosne, że nawet pełni dobrych chęci Szwedzi (ci w szwedzkim camo(tfu!), a nie nieustraszeni wikińscy wojownicy w marpatach) przyznali, że to była nędza. Wiem, bo sam z nimi rozmawiałem. Co ciekawe, twierdzili, że w zeszłym roku było super. No cóż, nie wiem jak oni, ale ja nie mam zamiaru sprawdzić jak będzie w przyszłym roku, tak jak spora część polskich grup.

 

Wracając do kasy i organizacji: na Białorusi za 25$ wpisowego są wozy bojowe (takie prawdziwe, nie wirtualne), śmigłowce, ba! nawet samoloty!

Organizacji imprez i przeznaczania pieniędzy na zlot, a nie na... co innego, że się tak politycznie wyrażę, możecie się uczyć od zeszłorocznego debiutanta w tej materii- Tadeusza z BRT (cholera, nie wiedziałem, że to powiem :D), a kontaktu z klientem to możecie się nauczyć choćby od pań ze sklepu "Lewiatan" (pozdrawiamy Panie serdecznie! :))

 

Drodzy organizatorzy! Tym zlotem sami strzeliliście sobie w stopę, bo za rok będzie to tylko kolejna prowincjonalna imprezka w miłym gronie poklepującym się po pleckach. A że będzie to bardzo małe grono? A JEBIE MNIE TO CENTRALNIE!

Link to post
Share on other sites

nie ukrywam - to byl moj pierwszy zlot, w ktorym bralam czynny (?!) udzial. nie jestem ani specjalistka, ani nie siedze w tym dlugo, ale szczerze mowiac rozczarowalam sie bardzo. moze nie mam doswiadczenia w asg, ale mam spore doswiadczenie w sprawach organizatorskich.

- brakowalo (tej prawdziwej) opieki medycznej, ktora przy tak duzej ilosci ludzi jest obowiazkowa (w prawdzie mi sie nic nie stalo poza zadrapaniami i siniakami i az taka glupia cipa nie jestem, zeby wolac lekarza, ale powinno sie zabezpieczac.)

- na 20 uczestnikow powinna byc przynajmniej jedna osoba z grupy organizatorskiej, ktora powinna pomoc zakwaterowac sie, zapoznac sie z rozkladem dnia, scenariuszem etc.

- przy odbieraniu kluczy do pokoju automatycznie powinno sie dawac karnet na jedzenie, a przy oddawaniu - naszywke i koszulke. (to zapobiegloby nadmiernemu chaosowi i nieporozumieniom

- wejscia do budynkow powinno sie pilnowac, a nie zostawiac na pastwe losu

- jesli sie ustala, ze nie ma granatow, to rownoczesnie nie robi sie pola minowego (huk byl wiekszy niz taki granat domowej roboty - do konca dnia chodzilam glucha na jedno ucho)

- a jesli sie na nie zezwala to przed strzelanka trzeba sprawdzic czy nie zagrazaja one zyciu lub zdrowiu... poza tym trzeba ustalic regoly rzucania...

- jesli sie wie, ze wiekszosc uczestnikow to faceci to trzeba wiedziec, ze chlop lubi duzo jesc, a nie rzucac im malutka miseczke kapusty ze skwarkami... czemu organizatorzy jako mezczyzni o tym nie wiedzieli?(chyba, ze oni nimi nie sa:>[mezczyznami/chlopami/facetami])

 

moglabym wymieniac tego sporo... ale nie chce powtarzac slow poprzednikow...

 

ale jedno jest pewne: gdyby byl dobry scenariusz nikt na nic by nie narzekal... i powtorze chyba poraz kolejny - jego (scenariusza) nawet nie bylo

 

wstyd mi, zwlaszcza dlatego, ze sama jestem rodowita krakowianka

 

pozdrawiam Baś

Link to post
Share on other sites

ps.

 

a poza tym na ten nieszczesny zlot trafili swietni ludzie i to chyba bylo jedynym plusem

i teraz strasznie sie boje, ze wlasnie te osoby z poza granicy naszego kraju juz nie beda chcieli przyjezdzac na kolejne zloty, ktore oby byly lepsze niz ostatni w Krakowie...

Link to post
Share on other sites
Odrobinke OT - czy ktos widzial relacje ze zlotu na jakis zagranicznych forach? Tzn. jak goscie generalnie si eo nim wypowiadaja?

 

tak samo jak tutaj, "jebanka - strzelanka, zlodziejstwo, zero organizacji, chujowina na maxa, juz nigdy wiecej do Krakowa, niech sie tutaj Frugo niepokazuje bo go wyjebiemy z polygonu, zarobili min. 20 000zl, itp. "

 

ja osobiscie sie powstrzymuje wypowiedzi

Link to post
Share on other sites

Ja osobisice nie mam porownania z innymi zlotami bo to byl moj pierwszy ale fakt faktem nie bylo kilku rzeczy o ktorych byla mowa , a losowanie nagrod nie chce nikomu nic zabierac i nie mam pretensji ale z gory wiedzielismy ze szwed bedzie mial giwere :D , powinno byc losowanie w przezroczystej kuli itp. ale mniejsza o to bo i tak pewnie nikt nie liczyl na nagrode , Jedzenie takie sobie obiady male , akademik spoko , troche malo organizacji , liczylem na jakies kielbaski ognicho itp. Jedyne co mi sie w 100% podoba to koszulka.

i cena 150zl to jakby sobie tak to przeliczyc to troche przesada. Pojade na inne to zobacze czy inni potrafia sie zorganizowac

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...