Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Strzelba zasilana łuskami


Recommended Posts

Witam konstruktorów :icon_smile:

 

Patrząc na ceny gazowych shotgunów oraz shellsów do nich, pomyślałem, że możnaby by użyc "ostrych" łusek po amunicji 12 gauge. Pozbyłem się wypalonej spłonki i obciąłem wystający kawałek plastiku. Jeśli dało by się zrobić shotguna, który zamiast iglicy posiada dyszę oraz mechanizm uwalnianie porcji np. CO2, powstałby dosyć "realny" airsoftowy shotgun, który bardziej przypominałby granatnik :icon_razz:, ale ceną shellsów (koszt jednej łuski to groszowe sprawy) i ilościa wyrzucanych kulek (do łuski wchodzi około 40 kulek) przebiłby kupne strzelby gazowe zasilane shellsami, które trzeba zbierać, a w przypadku tych nie trzeba się o to martwić :icon_smile: . Przeprowadzałem próby przykładając łuskę do dyszy magazynka i wciskając odpowiednio mocno. Bez problemu wyrzuciło kulki oraz papierowe przybitki ( w przypadku gdy łuska będzie znajdowała się w lufie, przybitka przed kulkami od strony dyszy zwiększy ciśnienie). Nic więcej nie potrafię wymyśleć. Chciałbym zrealizować prototyp takiej strzelby, ale nie mam zielonego pojęcia o zasilaniu gazem, wszytkich tych zaworkach, reduktorach itp. Jeżeli takie rozwiązanie miałoby interesujące osiągi, w przyszłości można by myśleć o strzelbach automatycznych zasilanych łuskami. Jeżeli ktoś potrafiłby opracować jakiś system dozowania gazu, projekt stał by się rzeczywistością. Podstawową wersję możnaby obudowac w formie klasycznej, łamanej strzelby jednostrzałowej (Idealny klimacik na STALKERa :icon_biggrin: ) Za wszelkie porady, sugestie i opinie będę serdecznie wdzięczny. Dołączam kilka fotek do zobrazowania.

 

shg1.jpg

shg3.jpg

shg2.jpg

Edited by marcinszyk
Link to post
Share on other sites
  • Replies 55
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Można to rozwiązać w taki sposób. Konwersja MC specjalnie wykonana, tak aby naciągać sprężynę poprzez łamanie strzelby, ewentualnie jeśli chodzi o stalkerowskie/ post apo klimaty można zrobić pukawkę jak w najnowszym metro, nie było by takiego problemu jak przy łamanej.

Link to post
Share on other sites

Jeśli ma to być jednostrzałowe to układ gazowy jest banalnie prosty do zrobienia. Projektów tego typu jest cała masa w internecie. Szukaj w googlach/ youtubie haseł typu "homemade airgun". Na dobrą sprawę wystarczy zwykła pompka+ butelka zamiast reduktora i butli. I tak będzie siało kulkami na 5 metrów i tak.

 

Pierwszy lepszy link z yt wyjaśnia wszystko w temacie prostych plujek.

Edited by wespoli
Link to post
Share on other sites

Tyle że niezbyt poręczne byłyby klasyczne zaworki i ręczne napełnianie gazem komory. Musiałoby być coś na kształt spustu, ale system zbijaka taki jak w pistoletach gbb jest za słaby nawet przy zwiększeniu drogi kurka. mi nie chodzi. szeniu drogi kurka. O taką prostą plujkę mi nie chodzi. Może da radę dopasować coś od mancrafta.

Edited by marcinszyk
Link to post
Share on other sites

Wreszcie strzelba w ASG była by strzelbą. I byłaby konkurencja do granatników;)

 

A może kulki wpakować do jakiegoś woreczka (coś jak folia termokurczliwa albo cieniutki balonik) który by się rozrywał przy wystrzale?

 

Tylo rozwiązanie bardzo gazorzerne...

Edited by traktor2
Link to post
Share on other sites

Takie rozwiązanie już jest, ale wtedy łusek nie możnaby traktować jako coś jednorazowego, są już repliki na takie shellsy, ale kupne i drogie. Co do gazu. Jeżeli mała kapsuła CO2 starczy na około 10 łusek, to i tak dobrze, przecież takie łuski nie będą wymagały tyle gazu co granaty. Jeżeli kulki byłyby usypane luzem w łusce - wytracalibyśmy dużo gazu, z tej racji w projekcie na dnie łuski znajduje się tekturowa przekładka, która spełnia zadanie przybitki, zwiększająć szczelność. Zastosowanie podwójnie takiego rozwiązania (za i przed kulkami) zmniejsza nam straty gazu.

Link to post
Share on other sites

TM ma coś takiego tylko że w granatach

 

http://wmasg.pl/pl/news/show/442672

 

Papier ma tę zaletę, że nie jest zbyt lotny, bo nie chcemy żadnych dodatkowych latających obiektów :icon_smile:. Można ewentualnie zastosować papierowe koszyczki. Podobne rozwiązanie jest w palnych odpowiednikach.

no właśnie w palnych widziałem takie koszyczki z folii

Edited by traktor2
Link to post
Share on other sites

Ja w ostrej aminicji do strzelb gładkolufowych spotkałem się z plastikowymi koszyczkami. W ostrej broni mogą być nawet metalowe... Jeśli już ktoś do kogoś innego z niej strzela, to raczej nie martwi się czy oberwie mu się z resztek plastiku czy tylko ze śrutu...

Link to post
Share on other sites
Takie rozwiązanie już jest, ale wtedy łusek nie możnaby traktować jako coś jednorazowego, są już repliki na takie shellsy, ale kupne i drogie.

 

Jak rurki będą z papieru, to nadal będzie tanio i jednorazowo. Można pójść jeszcze dalej i zamówić łuski w całości z papieru "na gotowo". Są firmy, w których można zamówić takie wynalazki, papierowe "lufy" 6mm sklejone w całość i wrzucone do papierowego "shellsa", jedyne co trzeba zrobić, to wrzucić kulki i dokleić denko.

Link to post
Share on other sites

Tyle, że takie rozwiązanie ogranicza się do max kilku kulek w łusce. Sam papier może nie starczyć, kulki mogą nie trzymac się na miejscu. W tym temacie chciałem przedstawić coś co bardziej odwzorowało strzelbę w realiach AS.

Zamównienia na wszelkie wyroby z nawijanego papieru mają sens bytu przy ogromnych zamówieniach. Firmy cenią sobie przygotowanie produkcji. Wykorzystująć łuski od strzelby można "na doczekaniu" przygotować nabój. Wystarczy wypchnąć spłonkę, wsadzić przybitkę, nasypać kulek i zatkać.

Edited by marcinszyk
Link to post
Share on other sites

a może jakaś pianka lub coś w tym stylu, tylko coś miększego niż pianka montażowa, zasypujemy kulkami i zalepiamy pianką? może romoknięta masa papierowa?

 

 

najpierw trzeba obmyśleć mechanizm strzelby a potem dumać nad efektywnością łusek.

Edited by traktor2
Link to post
Share on other sites

Nabój co2 na 10 strzałów? Zapomnij. Przy koncepcji strzelania chmurką lufa będzie miała tak dużą objętość, że ja bym się cieszył z naboju na 3 strzały. Musi być butla. Będzie potrzeba dużo gazu. Porcjowanie załatwisz zaworem QEV i pistoletem od sprężarki. To jest kwestia 60 zł (dużo mniej jak sam zrobisz QEV) .

Edited by wespoli
Link to post
Share on other sites

No może trochę przesadziłem z tymi 10 strzałami, chyba że dno łuski doszczelnić pianką lub czymś miękkim i dopasowującym się do lufy, ale i tak butla to dobre rozwiązanie. Tylko jak załatwić porcjowanie ? Przed każdym strzałem trzeba by napełniać mniejszy zbiorniczek, czy jak ? Bo wypuścić cały gaz na raz nie jest trudno.

Jeżeli kapsuły 88g byłyby tańsze, można by coś takiego upchnąć w stałej kolbie.

 

60zł na samą hydraulikę ? Przygotowywałem się na więcej. Nie sądzę że jakiś customowy wyrób mancrafta zamknął by się 500zł.

Edited by marcinszyk
Link to post
Share on other sites

Do pierwszej wersji bezproblemowo shellsy będzie dostarczała ręka strzelca :icon_razz:

 

15.jpg

 

Jeśli sam system wystrzeliwania zawartości shellsów będzie się jako tako sprawdzał, będzie można skusić się na bardziej zaawansowane konstrukcje pokroju Auto Assault-12, USAS-12 czy Sajga-12. Wystarczyłoby zmodyfikowane suwadło wyposażyć w system powrotny, oraz całość w magazynek pudełkowy. Opócz systemu gazowego zasada ładowania nie odbiegałaby od oryginału.

 

Patrzyłem na elektroniczne zawory, gdyz elektronika jest dla mnie znacznie łatwiejsza niż operowanie sprężonym gazem, ale obawiam się, że elektroniczne zaworki o max ciśnieniu 10 barów mogą nie starczyć.

Edited by marcinszyk
Link to post
Share on other sites

Witam ponownie.

Poszperałem trochę w internecie, ale nie mogę już edytować postu. Zgodnie z zaleceniami przyjrzałem się elektromagnetycznym zaworkom. Jedyne sensowne rozwiązanie jakie znalazłem to zaworki do gazów spawalniczych. Doczytałem, że pracują na ciśnieniu do 0,8 Mpa, co daje 8 barów. Czy taka wytrzymałość wystarczy ? Można taki zaworek zasilić bezpośrenio z butli HP lub CO2 ?

Link to post
Share on other sites

Baskila w której nie da się zamocować iglic nie jest baskilą. Jeżeli w środku jest system gazowy, to część stanowi obudowę systemu gazowego, a nie baskilę. Gdyby się uprzeć częścią broni mogłaby być baskila ze zbijakami do nabojów gazowych, nie zaś w proponowanym rozwiązaniu z łuskami będącymi jedynie magazynem kulek.

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...