Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Recommended Posts

Jeżeli jestem w technikum logistycznym, a chciałbym swoją przyszłość wiązać z wojskiem to co muszę zrobić by zostać logistykiem w armii ? Muszę iść na zawodowego żołnierza czy jak? Jakieś dodatkowe wojskowe szkoły? Jak to wygląda ? Wojsko daje możliwość dalszego kształcenia? Chodzi mi tu o studia.

Link to post
Share on other sites

Jeżeli jestem w technikum logistycznym, a chciałbym swoją przyszłość wiązać z wojskiem to co muszę zrobić by zostać logistykiem w armii ? Muszę iść na zawodowego żołnierza czy jak? Jakieś dodatkowe wojskowe szkoły? Jak to wygląda ? Wojsko daje możliwość dalszego kształcenia? Chodzi mi tu o studia.

 

Mieć ojca pułkownika.

Ich nie interesują Twoje ambicje magisterskie ani doktorskie.

 

P.S: Nie ma takiego czegoś jak logistyk w wojsku, ewentualnie możesz pełnić obowiązki w Inspektoracie Wsparcia Sił Zbrojnych.

Edited by rumak
Link to post
Share on other sites

Czyli mam rozumieć, że jeżeli wybiore armię to studia z automatu odpadają?? A ja kiedyś tam słyszałem że wojsko umożliwia studiowanie podczas służby.

 

Czyli mam rozumieć, że jeżeli wybiore armię to studia z automatu odpadają?? A ja kiedyś tam słyszałem że wojsko umożliwia studiowanie podczas służby.

Link to post
Share on other sites

Ze swojej strony mogę Ci przekazać o akademii tyle co mi powiedział jakiś tam pan przedstawiciel z WATu na targach szkół wyższych jakiś czas temu.

 

Otóż trzeba się liczyć z tym że wojskowe kierunki nie należą do łatwych bo oprócz zajęć typowo "akademickich" są zajęcia poligonowe, musztry, zaprawy itd. itp.

Poza tym idąc na taki kierunek powinieneś być od początku zdecydowany że nie zrezygnujesz bo w przeciwnym wypadku zwraca się całe koszty nauki utrzymania, wyżywienia, zużytej amunicji itp. Po pierwszym roku już jest to ogromna kwota dla zwykłego zjadacza chleba.

 

Jest z drugiej strony dużo zalet, Akademia daje wyżywienie, mieszkanie, nawet swego rodzaju "żołd" się dostaje. Plus do tego kończąc uczelnię, jesteś już oficerem i masz pracę pewną.

Edited by 3siek
Link to post
Share on other sites

Nie wiem jak na WAT, ale w Wyższej Szkole Ogicerskiej we Wrocławiu dostanie sie do niej graniczy z cudem. Kilka tygodni temu były egzaminy, na których był mój kuzyn po liceum wojskowym. Na ok. 100 mijesc było 2200 chętnych :) Większość stanowili ludzie starsi od uczniów konczacych licea o rok- dwa a nawet wiecej, przystepujacy do egzaminów któryś z kolei raz. Jeżeli nie jesteś mistrzem w pływaniu, bieganiu i podciąganiu sie, nie zdałes matury ROZSZERZONEJ z matematyki i angielskiego na dobrym poziomie, nie masz kursów ratownika, pletwonurka, instruktora narciarskiego, czy wyników w sportach walki to nie masz tam czego szukać. Kuzyn oczywiście nie dostał sie, bo zdawał tylko maturę podstawową i z rozmowy kwalifikacyjnej komisja odjęła mu punkty. A nawet gdyby je miał to i tak nie byłby w pierwszej setce :D Ale on sie nie poddaje, ćwiczy i poprawia maturę i za rok próbuje znowu bo wojsko to jedyne z czym chce związać swoje życie :)

Link to post
Share on other sites

Ale nikt ci nie zabroni studiować zaocznie właśnie za żołd szeregowego. Nawet jako trep masz pewne prawa i wszystko jest do zrobienia. Trzeba się liczyć z tym, że nadal trwa restrukturyzacja WP i armia jako zawodowo poszukuje już tylko elity a nie takich co by chcieli do wojska bo im się to podoba. Wojskowy jako zawód to też stałe obowiązki a nie lekka i łatwa płaca oraz przywileje mundurowych. Tak więc biorą ludzi uniwersalnych, którzy na pewno im się przydadzą i mają zdublowane specjalności jak to jest teraz w modzie w oddziałach specjalnych.

Link to post
Share on other sites

Wakacje.

Ludzie. Serio nie potraficie samodzielnie wyszukać informacji zanosząc swój ciężki zad do WKU?? Ja znam ludzi, którzy tam to już jak się pojawiają to dostają kawę i ciastka bo tak wychadzają sobie drogę, że są już dobrymi znajomymi a ich papiery ślą wszędzie po kraju.

Link to post
Share on other sites

Wakacje.

Ludzie. Serio nie potraficie samodzielnie wyszukać informacji zanosząc swój ciężki zad do WKU??

Nie sposób się nie zgodzić - najłatwiej i najpewniejsze informacje znajdzie się w WKU, ale to wymaga inicjatywy. Niestety dla wielu dzieci internetów jest to zbyt duży wysiłek bo przecież "internet wie wszystko i poda wszystko na tacy" więc po co się wysilać jakimś chodzeniem, jeżdżeniem, rozmową?

Link to post
Share on other sites

Tak, wszystko to prawda, gdyby nie fakt, że jak chłopak pójdzie do WKU to podadzą mu mnóstwo informacji, z których większość to propaganda sukcesu, co zresztą nie jest niczym złym i dziwnym. Tutaj chłopak może posłuchać opinii, czy jest naprawdę tak ciężko, jakie ma realne szanse dostania się i jak wojsko wygląda naprawdę, a nie w broszurce reklamowej.

Link to post
Share on other sites

3siek - chyba czyta w myślach bo to był jeden z powodów dlaczego tutaj o tym napisałem.

Poza tym pochodzę z bardzo małej miejscowości i do najbliższego WKU mam trochę, a co za tym idzie jeżeli chciałbym się tam wybrać to to jest dla mnie wycieczka prawie na cały dzień jeżeli oczywiście ktoś raczył by mnie podwiesić. Bo bez transportu osobowego (autobusem) to lekko 1 dzień zleci.

No ale oczywiście z drugiej strony panowie którzy wcześniej się tak na mnie oburzyli mają pewną rację. Bo wiadomo. w dzisiejszych czasach zapytać się w internecie najłatwiej.

Link to post
Share on other sites

Tak, wszystko to prawda, gdyby nie fakt, że jak chłopak pójdzie do WKU to podadzą mu mnóstwo informacji, z których większość to propaganda sukcesu, co zresztą nie jest niczym złym i dziwnym. Tutaj chłopak może posłuchać opinii, czy jest naprawdę tak ciężko, jakie ma realne szanse dostania się i jak wojsko wygląda naprawdę, a nie w broszurce reklamowej.

Widocznie jak ja byłem pytać sie o NSRy (a właściwie o całą procedure dostawania się do wojska) w WKU Lidzbark Warmiński to trafiłem na jakiegoś Pana nie z tej ziemi bo powiedział mi (i koledze) wszystko w (jak to mawia pewien pułkownik doktor) krótkich żołnierskich słowach i bez owijania w bawełne. Nie pominął, że ciężko się na studia wojskowe dostać i, że są tacy co to kilka razy podchodzą. Żadnej propagandy sukcesu nie było.

No, ale może to jakiś wyjątkowy Pan.

Edytuj: natomiast jeśli chodzi o samą trudność dostawania się do wojska to też niekoniecznie się tu dowie bo w różnych regionach Polski jest różnie (jeśli chodzi o zwykłego szeregowego - pomijam studia) - na Warmii i Mazurach są kolejki, a podobno na zachodzie kraju jest duużoo mniej chętnych.

Edited by MarekMac
Link to post
Share on other sites

Mam ojca pułkownika :maniak_OK:

Niestety pracował w skrzydle.... a teraz chyba w PKBWL, więc drogę w wojskach lądowych będę musiał utorować sobie sam.

Fajnie jak się nie wie gdzie tata służy :)

Mam znajomego, który mimo, że taka był pilotem i oficerem starszym na śmigłach w Pruszczu to nie może się dostać na jednostkę a o Dęblinie już dawno zapomniał. Nawet mając kilkadziesiąt skoków ze spadochronem zaliczonych.

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...