Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Granat wielokrotnego użytku z machineguna


Recommended Posts

Bez sensu taki granat. I co jak upadnie na ziemie pod katem to strumien kulek sika w ziemie ? Juz lepiej za ta sama kase nakupowac full petard, plast kubeczkow, petard i grochu/tanich kulek i zrobic granaty domowym sposobem.

 

Efekt bedzie duzo lepszy. Bedzie tez wiecej zabawy i realizmu.

Link to post
Share on other sites

Granat jest sympatyczną sprawą w budynkach i w gronie ludzi którzy się zgodzą, że np.: po wybuchu takiego granatu w pomieszczeniu (małym) wszyscy tam znajdujący się - dostali. Poza tym jest kiepsko (zawsze sie znajdzie ktoś kto stwierdzi, że granat wybuchł mu pod nogami ale kulką nie dostał i żyje sobie nadal) - ale nie beznadziejnie (trzeba będzie do środka dosypać np. talku 8) ) . Kulki wylatują w jednym kierunku ale odbijając się od ścianek i siebie pokrywają teren w promieniu do 70-90 stopni i 5-7 m.

B. ciężko jest wyregulować opóźnienie. Wiele zależy od tego ile się do środka wpuści gazu i jakiego + warunki atmosferyczne. Sama regulacja to dokręcanie głowicy - a w zasadzie gumki umieszczonej w srodku. Zawór wypycha sprężyna - im mocniej dociska go ta guma, tym później nastepuje detonacja. Najczęściej wybucha przy uderzeniu o coś - ale nie jest to regułą.

Po uderzeniach w twarde przeszkody - ABS jak to ABS - po prostu się zdziera. Łyżka granatu jest z aluminium i odkształca się, po kilku "naprawach" zapewne się nadwyręży i złamie. Zawleczki lubią się gubić - na szczęście łatwo je dorobić z kółeczek do kluczy i drutu. Gumki-korki lubią się ześlizgiwać ze sznurka, ja zrobiłem dwa razy większe supły i podkleiłem klejem kamaszniczym.

W ostateczności, granatów można używać jako min-potykaczy, lub granatnika - kierując wylot granatu ku wybranemu celowi. W instrukcji jest nawet rysunek pokazujący jak kulki z granatu odbijają się od uchylonych drzwi i pod kątem wpadają do pomieszczenia (nie wiem czy to jest sugestia użycia-nie znam japońskiego), nawyki z bilardu mogą się przydać.

Generalnie to robią wiecej huku i paniki w szeregach nieprzyjaciół (bo kurcze, a nuż mnie trafi- nie wiadomo jak to wybuchnie) - niż trafiają bezpośrednio. No i trzeba ich pilnować- bo zgubic 200 zł w trawie nie jest miło. Można przywiązać kolorową wstęgę- będzie stabilizowała lot jak ogon w latawcu :D .

Jeśli dla kogoś jest ważny "image" to są niezastapione przy kamizelce.

Link to post
Share on other sites

Fajnie że ktoś takie coś zrobił, duży + za pomysł...ale jakoś mnie taki granat zupełnie nie przekonuje.

 

Za przykładowo ~2PLN można zrobić prosty granat (groch + petarda + taśma), który jest efektywniejszy i sprawia większą frajdę podczas zabawy. :)

 

A jeżeli chodzi o "wizualizację", to jeżeli ktoś ma trochę zdolności plastycznych/modelarskich to też może zrobić granacikowi ładną skorupkę, która będzie nieporównywalnie tańsza od tego granatu z MG.

Link to post
Share on other sites

Na redwolfie napisali że granat aktywuje się po uderzeniu w przeszkode, wyrzuca kulki we wszystkich kierunkach poniewaz "bounces and spins on impact". Czyli baunsuje 8) i robi spiny 8O po uderzeniu w przeszkode. W sumie nieglupie wytlumaczenie. Tylko:

 

- Jak to sie zachowuje w lesie? Zderzenie z trawą powoduje aktywacje?

 

Fakt faktem ze do budynku to dobre, ale sie szybko roz. Moznaby obkleić izolką, cieńką pianką i mamy heavy duty granat. Ale wtedy zmniejszamy czułość na uderzenia.

Link to post
Share on other sites

Generalnie uderzenie o cokolwiek - w tym grunt i trawe - powinno powodować wybuch - w praktyce tak nie jest. Zbyt mocno zakręcony zawór - i nic nie spowoduje eksplozji. Za lekko - i wybucha w powietrzu - to jest nawet miłe dla oka. :P

A co do odbijania sie i kręcenia - gaz się tak szybko rozpręża, że granat nie ma na to czasu. Tzn. może się i kręci - ale juz nie ma czego wypluwać bo juz dawno nic w nim nie ma.

Jest to raczej zabawka o działaniu "umownym" i do gier w których nie ma zgody na uzycie pirotechniki. A w budynku można w łape dostać jak się go rzuca.

 

Co do upadania pod kątem (zawsze pod jakimś upada :) - ale rozumiem ,że chodzi o "nie płasko")- to tak za bardzo nie ma jak (chyba, że w jakiejs trawie gęstej i mocnej) bo to jest z kształtu - nie czepiając się szczegółów - jajko.

Link to post
Share on other sites
  • 5 weeks later...
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...