Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

FALKENHORST 27-29.03.15 Dolny Śląsk | PATRONAT WMASG.pl


Recommended Posts

  • Replies 373
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Witam wszystkich.

 

Wraz z Trzmielorem byliśmy obecni na imprezie, zapłaciliśmy za bilety tak jak każdy i mamy podobne do większości tam obecnych odczucia. Rozmawiałem już z Regiem na ten temat. W najbliższym czasie WMasg wyda oświadczenie w tej sprawie.

 

Dodatkowo, planujemy, mimo wszystko, napisanie kilku słów na temat imprezy (z powodu ogólnego obrazu sytuacji nie będzie to raczej pełnoprawna "recenzja" czy też relacja). Będziemy się starali opisać wszystko w jak najbardziej obiektywny sposób i mimo zawodu, powstrzymać falę negatywnych emocji.

 

Teraz mniej oficjalnie: jako, że na grę (nie chciałbym tu ranić simów przypisując tej grze to określenie) wybrałem się zarówno z ramienia WMasg, jak i w roli dowodzącego grupy Dziki Oddział, przejechałem ponad 500 km w jedną stronę i wydałem na całość grubo ponad 500 zł, również czuję gigantyczną falę niezadowolenia. Wszystkie Dziki podzielają moje zdanie. Poznaliśmy na tym evencie wielu fajnych ludzi, jednak brak jakiegokolwiek zaangażowania ze strony organizacji zabił grę już pierwszego dnia. Najpewniej dołączymy do akcji przeciw organizatorom, bo to co zastaliśmy na miejscu w sposób bezczelny przekroczyło granicę niedociągnięć czy błędów związanych z organizacją gier i będących ich integralną częścią.

Link to post
Share on other sites

Mam 3gb filmów(4 pliki) niestety nagrywane w pionie. Nie znam się za bardzo na obróbce tego(chciałbym wyprostować obraz i zmniejszyć rozmiar przed wrzuceniem na YT). Zna ktoś prosty darmowy program do obróbki video?

Kolega ode mnie z ekipy ma całość w 1 kawałku, ale póki co chyba jeszcze odpoczywa po Fake Horście

 

Jeśli chodzi o impreze to NIC nie działo co miało działać. Ot wpuścimy chłopów do lasu i wszystko. Jestem mocno sfrustrowany, bo specjalnie żeby pojechać na to gówno odszedłem miesiąc wcześniej z roboty. Boję sie, że skurw...czybykom sie upiecze, ale czekamy 3 dni które im daliśmy...

Może nie powinienem tego pisać, ale teraz bardzo żałuję że nie skuliśmy im mordy na miejscu.

Youtube sam ci to zrobi. Gopro studio tez sie nada.

Link to post
Share on other sites

Jeszcze się odniosę co do patronatu : reguły są w sumie jasne i podane TUTAJ

Dodatkowo zawsze wiąże się to z pewną dozą zaufania i można by powiedzieć że org się dobrze "sprzedał" i Regdorn zgodził się patronować imprezę. WMASG nie ma żadnych korzyści materialnych z patronowania imprez. Z tego co mi wiadomo załoga nie skorzystała nawet z zniżki, która powinna przysługiwać w zamian za patronowanie.

Link to post
Share on other sites

O samym zlocie nic już nie powiem, bo kto był, to widział, a kto nie był, to już wszystko przeczytał. Dodam jedynie, że jako rdzenny Złotoryjanin czuję się głupio, że to właśnie ze Złotoryją będziecie kojarzyć ten syf jaki zafundowali nam organizatorzy. Jak brat już wspomniał (post #71), nakręciliśmy się na imprezę ze względu na rodzinne strony i doceniając inicjatywę chcieliśmy pomóc trochę zamiejscowym organizatorom. Właściwie nie chcieliśmy wywlekać tych rzeczy na forum, bo różne rzeczy się zdarzają, czasami coś się zamawia na ostatnią chwilę, ale teraz widzę, że to nie był przypadek. Po prostu, Bernard, umoczyłeś parówę i nie mam zamiaru cię oszczędzać. Bo co innego wpadki w organizacji (imprezy organizowane przez nas też nie są doskonałe), a co innego totalne położenie laski na organizację przy pełnym zaangażowaniu w marketing, by nakręcić naiwniaków na kasę.

 

Te paczki to nie jedyna sprawa zza kulis. Gracze powinni wiedzieć też, że znajomość terenu przez organizatora pozostawiała co nieco do życzenia. Strona internetowa jest już niekompletna, ale kto ją śledził, ten wie, że teren rozgrywki i granice prowincji wyglądały inaczej. Na szczęście po otrzymaniu przez organizatora informacji o kamieniołomach (także tych nieogrodzonych), ten zmodyfikował teren rozgrywki. Jakoś w tym czasie pojawiła się informacja, że po rozmowie z lokalnymi władzami na temat terenu gry będzie można przygotować jeszcze lepszy scenariusz. Pamiętacie to? Nie wiem, czy dobrze łączę oba fakty, ale układanka zaczyna mi teraz pasować.

 

Nie wiem, ile razy organizator był obecny na terenie przed zlotem. Naocznie potwierdzam jedne oględziny, gdy towarzyszyłem Bernardowi przy oględzinach rejonów obu HQ i Średniej Góry (=obserwatorium). Wspominał jeszcze o jednej wcześniejszej wizycie (nie potwierdzam naocznie).

 

Co mnie jednak zaskoczyło najbardziej, to pytanie Bernarda, czy mógłbym pomóc przy rejestracji. Nie odmówiłem, koniec końców się nie zgodziłem i całe szczęście, bo jeszcze byście mnie kojarzyli z tą farsą. Niemniej jednak z internetowej propagandy, wysokości wpisowego i całej otoczki wnioskowałem, że mam do czynienia z profesjonalną organizacją o dostatecznych zasobach ludzkich i materiałowych. Tak więc, Bernard, pytanie z mojej strony: Czy ty szukałes frajera wolontariusza, byś mógł przytulić wagon kapuchy nie mając możliwości zapewnienia tego, co obiecywałeś?

 

Wtedy jeszcze traktowałem te sprawy jako drobiazgi ciągle wierząc, że impreza wypali i że w Złotoryi oferującej świetne boisko airsoftowe zacznie się w końcu dziać coś na poważnie. Jeszcze na samym zlocie bawiłem się świetnie, ale tylko ze względu na uczestników i sztab Tangau, który nakręcał cały klimat i flaki sobie wypruwał, by całość się nie posypała.

 

Ze strony organizatora jednak usługa niewykonana. Udław się już tą kasą, jeśli nie będziesz musiał jej oddać. Jednak od razu dodaję, że przyłączam się do każdej inicjatywy pod tytułem "Pozew zbiorowy". Jak pisałem, co innego wpadki organizacyjne, a co innego obiecywanie czegoś, czego już od początku nie można dotrzymać. A skoro prosiłeś o pomoc, a na miejscu nie widziałem więcej niż 3 organizatorów (przy podobno 300 uczestnikach), żadnych sędziów w terenie i w ogóle niewiele widziałem z obiecanego, to raczej nigdy nie miałeś możliwości zrobienia takiego zlotu, co jest już zwykłym oszustwem, a nie wpadką.

 

Dziękuję za uwagę.

Edited by Eryk
Link to post
Share on other sites

Dodam do postu przedmówcy (Szmergla), że organizator nie raczył nas o zniżce poinformować :icon_wink: Nie miało to jednak znaczenia, bo to co robimy, robimy w granicach naszego wspólnego hobby - nie byliśmy więc jedynie "korespondentami wojennymi", ale również graczami. W związku z tym pozdrawiam serdecznie całą kompanie Echo, dowódcę LRRP Izziego, oraz innych operatorów grup Checkmate (dowodziłem Checkmate 1-9). Fajnie było także podziałać z grupą Charlie prowadzoną przez naszych kolegów z 3B1M. Żal mi również Słowaków, z którymi rozmawialiśmy kilkakrotnie, a których w swoim poście wspomniał Jodek. Określili imprezę dosyć jednoznacznie: "bullshit".

 

Co do patronatu, uważam, że nie było tu błędu, bo przecież WMasg istnieje również po to, by wspierać twórców gier. Musimy więc darzyć ich choć cieniem zaufania gdy wysyłają zapytanie o pomoc. Oczywiście owej pomocy udzielamy bezpłatnie (czasem otrzymujemy w związku z nią wspomniane zniżki, jednak tym razem tak nie było, a wierzcie mi, podróż z Gdańska kosztowała nas łącznie więcej niż bilet). Myślę jednak, że w związku z zaistniałą sytuacją zasady dotyczące patronowania zostaną zaostrzone.

Link to post
Share on other sites

Witam

Wypowiem się w imieniu producenta naszywek.

Łatki zostały wysłane kurierem 24.03 na adres w Złotoryi, wskazany przez orga - Bernarda P.

27 mar o godzinie 08:05 odbieram telefon od BP z informacją, że pacze nie dotarły.

Od godziny jestem w samochodzie zmierzającym na milsim.

Infolinia z Wawy sugeruje utknięcie paczki w Łodzi na rozdzielni, wracamy.

Na miejscu okazuje się, że paczka jest od 25 go w Legnicy.

I od tego czasu są próby doręczenia.

Dlaczego nieskuteczne, nie wiem.

Może dlatego, że adresat nie odbiera telefonów od osób sobie nieznanych.

Mojego telefonu nie odbierał.

O wszystkim natychmiast informuję BP.

Paczka jednak dociera.

 

Nie widzę tu żadnej winy firmy Combat-ID

Zrobiłem wszystko co było w mocy aby odszukać i doręczyć paczkę.

 

Może Panowie z ekipy, w której był producent naszywek (wybaczcie, że tak opisowo, ale nie znam ksywek, ani nazwy firmy), którzy zostali z organizatorami na słowo już po tym jak skończyliśmy rozmawiać grupą i nagrywać, dowiedzieli się czegoś więcej? Was też próbował przekupić :icon_biggrin:?

 

Nic mi o tym nie wiadomo.

Link to post
Share on other sites

Również nie widzę w tym żadnej winy firmy Combat-ID.

 

Podałem Bernardowi swój numer do doręczenia, ale nie wiem, czy przedmówca mówi o dzwonieniu do mnie czy organizatora (bo swój numer pewnie orgi również podali). Telefony od nieznanych numerów odbieram. W piątek 27 III kilku połączeń nie odebrałem, ale natychmiast oddzwaniałem i informowałem orga o sytuacji. Przypominam, że jako uczestnik sam się szykowałem na zlot, a mimo to pojechałem pod wskazany adres, by tam paczkę odebrać i dostarczyć do Wilkowa. Niemniej jednak nawet z tą skromną pomocą za późno zamówiona paczka dotarła na zlot dopiero w piątek między 12:30 a 13:00...

Edited by Eryk
Link to post
Share on other sites

A ja przekleję z "oficjalnego forum" pytania do organizatora:


  •  

Zanim złożę pozew o oszustwo/wyłudzenie

 

icon_post_target.gifby Sternitter » Sat Mar 28, 2015 7:15 pm

1. Jakie były koszta imprezy?

2. Czy złożono odpowiednie papiery o organizację imprezy masowej? ( W regulaminie nie ma limitu uczestników więc wedle przepisów prawa jest to impreza na powyżej 1000 osób i wymagane jest pozwolenie na imprezę masową.

3. Jak wyglądało zabezpieczenie imprezy ze strony medycznej i przeciwpożarowej?

4. Ile pieniędzy otrzyma spółka Lasy Państwowe za udostępnienie terenu pod grę? W świetle prawa spółka ta nie pobiera pieniędzy jedynie od imprez non-profit, którą Falkenhorst nie jest.

5. Ilu było organizatorów i zabezpieczenie ( służba informacyjna ) na imprezie masowej i czy było to przepisowe 10% przewidywanych uczestników? ( Limitu nie ma, tak więc możemy przyjąć nawet 10 mld uczestników )

6. Jak wysokie zwroty pieniędzy przewiduje organizator za celowe oszustwa i nie poinformowanie oraz nie wywiązanie się z zapowiedzi ustnych jak i pisemnych ( napisanie na stronie ceny biletu i przewidywanych atrakcji jest ofertą, którą w świetle prawa przyjmują kupujący nabywając bilet )?

7. Jakie zwroty pieniędzy przewiduje organizator za niewywiązanie się z obowiązku zapewnienia odpowiednich atrakcji, miejsc do noclegu?

8. Chciałbym wiedzieć czy powiadomił Pan o imprezie Urząd Skarbowy?

9. Czy odprowadzono ubezpieczenie do ZUS w ramach obowiązku imprezy masowej?

10. Jakie organy państwowe poinformował Pan o swojej imprezie?

Link to post
Share on other sites

Pomijając wszelkie inne niedostatki imprezy, generalnie pojawiając się poza godzinami "oficjalnej rejestracji" można było wejść na "krzywy ryj". Przyjechałem w piątek między 15 a 16, znalazłem orga schronował mi replikę, i wysłał do sztabu Galdanii po naszywkę i rozkazy. Żadnego sprawdzenia na liście uczestników, nic do podpisu (regulamin itp.) nawet nie zapytał czy zapłaciłem.

Link to post
Share on other sites

Jak widać na obrazku powyżej Bernard jest osobą niepoważna i nie ma co liczyć by zachował się jak człowiek z honorem. A skoro nie ma co liczyć nawet na głupie wyjaśnienia czy o zgrozo, przeprosiny, to spokojnie zgłoszenie do prokuratury się pisze i zostanie w niedługim czasie wysłane. Oby US i inne zacne instytucje rozwlokły tego człowieka(chciałem napisać coś innego, ale nie wypada) tak, jak na to zasługuje.

Link to post
Share on other sites

Organizatorzy byli tak bardzo pochłonięci przygotowaniem tej imprezy, że w piątek musieli to odreagować w dyskotece Seven (Legnica).

Widać mieli bardzo dobre rozpoznanie terenu, tylko nie tego co trzeba, ale w sumie mieli czym rządzić.

Link to post
Share on other sites

Historie z noclegiem za 50zl tez slyszalem, zenada...

Pal licho juz kase i czas, wizerunku przed srodowiskami zagranicznymi nie odbudujemy, teraz nie tylko kradniemy niemieckie auta ale takze robimy lipne zloty...

Widac ze koles sie przylozyl do tego zeby ta kase od uczestnikow wyciagnac...

Chcial zarobic na zlocie - nie widze problemu zeby ktos mogl zarabiac na takich imprezach, mogl skasowac nawet pare zl wiecej ale jakby zrobil wszystko zeby odczucia i atrakcje byly tego warte, wtedy moglby robic impreze co 4 miesiace i miec pelne oblozenie za kazdym razem...

Teren piekny, Sztaby obu stron robily za frytki co mogly zeby bylo cokolwiek z tego zlotu - wycisneli z imprezy co sie dalo. Ludzie byli zajebisci. Pozdrawiam "Dynamiczny Element Likwidacji Terrorystow Arabskich", czyli kompanie D z Galdanii. Ludzie, zgranie, dowodzenie, organizacja, "ogarniecie" sie w temacie na najwyzszym poziomie co sie samo nakrecalo... Reszta graczy jak widac tez dawala dobre swiadectwo.

 

Wedlug mnie organizator powinien byc traktowany jak kazdy inny oszust np. z komisu, z tym ze biorac pod uwage skale na jaka dzialal to powinno to zostac jakos naglosnione oficjalnie, a jego dalsze ruchy powinny byc monitorowane przez spolecznosc ASG zeby dalej nie kombinowal zadnych innych takich rzeczy - trzeba ostrzec ludzi przed nim.

Co do odpowiedzialnosci prawnej no to miejmy nadzieje ze Sad ktory bedzie to rozstrzygal odsloni troche oczka Temidze (czy jakkolwiek odmienic Temide) zeby widziala co sie jej kladzie na wage...

 

Dzieki ekipie z ktora walczylem mam mile wspomnienia ze zlotu, ale nie powiem, czuje sie oszukany i zawiedzony...

Link to post
Share on other sites

Pomijając wszelkie inne niedostatki imprezy, generalnie pojawiając się poza godzinami "oficjalnej rejestracji" można było wejść na "krzywy ryj". Przyjechałem w piątek między 15 a 16, znalazłem orga schronował mi replikę, i wysłał do sztabu Galdanii po naszywkę i rozkazy. Żadnego sprawdzenia na liście uczestników, nic do podpisu (regulamin itp.) nawet nie zapytał czy zapłaciłem.

 

Od dawna zwracam uwagę, że do wzięcia udziału w imprezie nie była wymagana żadna wpłata. Regulamin nie ograiczał kręgu uczestników do tych którzy zapłacili. Nie ograniczał - bo go nie było. A do Pastwowego lasu kazdy może wejść jak chce - o ile nie ma zakazu wydanego przez Nadleśictwo.

Szczerze mwiąc rozbawił nie tekst, ze ktoś tam - chyba nietrzeźwy - "nie zostanie wpuszczony na teren rzogrywki". Niby jakim prawem?

Link to post
Share on other sites

X54 proszę Cię. Pisałeś wiele słusznych rzeczy,ale tu nie masz racji. Teren udostępniony na imprezę jest oddany do dyspozycji orga. Inaczej nie mógłby wypraszać cywili. Poza tym wszedłbyś i co? Nie znasz haseł radiowych,nie znasz rozkazów i jaka to zabawa? Potłuc sobie do ludzi?

Link to post
Share on other sites

Uwaga !

 

Wszystkie osoby poszkodowane proszone są do dołączenia do grupy na FB https://www.facebook.com/groups/1379796229012208/ Tutaj będziemy się zbierać i koordynować działania.

 

Attention!

 

All people who are vitcims in this situation are kindly ask to join Facebook group https://www.facebook.com/groups/1379796229012208/ Here we will cooridnate all actions.

Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...