Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

CM.350, CM351, CM352


Recommended Posts

Chwalić się, kto już kupił :icon_biggrin:

 

Niestety prowadnice czółenka oraz bezpiecznik jednoznacznie sugerują kolejną po DE kopię Benelli/SPASa TM jeśli chodzi o bebechy, ale może cyma poprawiła np.komorę HU? Albo przynajmniej plastik nie jest tak tandetny jak w DE...

Link to post
Share on other sites

Zapytałem GF czy sprowadzą również metalowe wersje, czekam na odpowiedź.

 

Różnica w "wydaniu" w Polsce jest jeszcze jedna - u Francuzów, gdzie całość miała premierę, w opakowaniu są trzy shellsy, u nas tylko jeden (ale jest przy okazji napisane w ofercie na stronie, że pasują shellsy GF, ach, ten marketing). ;)

 

Z tego, co wyczytałem, wewnątrz to tak jak piszecie klon TM. Zewnętrznie, poza detalami, forma wygląda bardzo podobnie do malowanych G&P, oczywiście jakość odpowiednio niższa (chociaż może będzie niespodzianka?).

 

Produkty na stronie francuskiej (w tej firmie pracuje znany niektórym z YT KhanSeb):

http://www.airsoft-entrepot.fr/repliques/pompe.html

 

Co znalazłem u zagraniczniaków:

http://www.airsoftforum.com/board/topic/292390-cyma-870-spring-trishot/

http://arniesairsoft.co.uk/forums/index.php?/topic/214744-cyma-m870-tri-shot/

 

Niestety żabi język: https://www.youtube.com/watch?v=j44FOqrQIH0

 

All in all, całość wygląda obiecująco, pytanie, czy i w jakiej cenie pojawią się metalowe wersje, i czy inne sklepy również je sprowadzą. Bo tajemnicą jest, czemu tego sprzętu nie ma nawet w Chinach, a jest we Francji, w pojedynczym sklepie.

Link to post
Share on other sites

nawet, jeżeli full metal, to cyma używa najgorszej jakości znalu, jaki miałem w rękach, i bałbym się równie mocno :icon_biggrin:

Jak tak, to nawet bardziej, bo w sumie to tylko dzięki elastyczności plastiku udało mi się to jakoś z powrotem naprostować :teeth:

 

 

http://www.france-ai...howtopic=200718

Zdjęcia potwierdzają, że wewnętrznie to nic nowego. Patrząc na charakterystyczny początek lufy, to nawet tragiczny HU nie uległ zmianom...

 

Shellsy identyczne jak DE, kórtkie i niezależne od długości lufy wewnętrzne również...

 

To mi wygląda nawet nie tyle na kopię, tylko na całkowicie to samo.

Link to post
Share on other sites
  • 1 month later...
  • 1 month later...
  • 8 months later...
  • 2 weeks later...

Wybaczcie, że tak długo to trwało, ale miałem ostatnio sporo na głowie. Postaram się w kilku słowach zaprezentować replikę. Tekst nie będzie idealny, więc jeśli macie jakieś uwagi lub pytania to walcie śmiało.

Do rzeczy.

Replika przychodzi w szarym kartonie, a zawartość pudła zdradza jedynie naklejka informacyjna z grafiką. Ponieważ replika nie jest rozłożona, jak to miało na przykład miejsce w przypadku AGM 003, gdzie kolbę należało dokręcić samodzielnie, pudło ma słuszne rozmiary i do najwygodniejszych w transporcie nie należy.

 

9ecf28c23a387f1amed.jpg

 

Na nalepce informacyjnej zaznaczona jest wersja repliki, znajdująca się w pudełku. Poza repliką w pudle znajdziemy szybkoładowarkę, wycior, kartkę z tarczą celowniczą oraz 3 shellsy, pełniące rolę magazynków.

 

fd40cb89063cb253med.jpg

 

W pudle moim oraz kolegi, który zamówił identyczny model, nie znalazłem woreczka z kulkami, które znalazły się kartonie znajomego, który zamówił model krótki ze składaną kolbą. Najwidoczniej dołączane są one jedynie do niektórych egzemplarzy. Strata żadna, bo chyba każdy wie, jakiej jakości są kulki dołączane do chińskich replik. Całość zestawu jest bardzo dobrze zabezpieczona przez piankową wytłoczkę. Replika, shellsy i szybkoładowarka siedzą pewnie w ciasnych miejscach i nie ma możliwości, by same z siebie wypadły.

 

df5a4d13955516b3med.jpg

 

Shellsy nie wymagają chyba szerszego opisu. Wykonane z tworzywa z kilkoma metalowymi elementami (wewnętrzna sprężyna, jak mniemam oraz kołek, który trzyma całość w kupie). Działają poprawnie, mieszczą 30 kulek i podają je wszystkie.

 

579f3bd40b43bf33med.jpg

 

Sama replika wykonana jest w dużej mierze z metalu – rzecz jasna jest to stop cynku i aluminium, choć zdarzają się także elementy stalowe. Należą do nich wszelkie śruby i kołki, trzymające korpus, oba ucha zawieszenia (małe przy kolbie, duże przy czółenku), sprężynki a także srebrna blaszka, będąca imitacją zamka - ruchoma przy przeładowaniu! Pozostałe elementy metalowe (ZnAl) to korpus, klapka zasłaniająca gniazdo magazynka, lufa zewnętrzna, imitacja magazynka rurowego, język spustowy, bezpiecznik przetykowy, przycisk zwalniania magazynka oraz element łączący magazynek rurowy i lufę zewnętrzną nieopodal wylotu tej ostatniej. Z tworzywa wykonana jest kolba, czółenko oraz części wewnętrzne, włącznie z występem blokady, który utrzymuje w miejscu shellsa i klapkę zasłaniającą gniazdo magazynka.

 

31987ccdbb2df629med.jpg

 

Rodzi to oczywiste pytanie o wytrzymałość tego elementu, narażonego na szybkie zużycie przy wkładaniu i wyjmowaniu shellsów, ale jak jest naprawdę to czas pokaże.

 

Kolba ma przyjemną, chropowatą fakturę a sam chwyt ma dodatkowe moletowanie, poprawiające uchwyt.

 

db5249567d68d2e9med.jpg

 

Kolbę kończy stopka z dość twardej gumy. Po jej zdjęciu ukazuje się śruba, łącząca kolbę z korpusem repliki.

 

Czółenko repliki jest solidne i dość spore. Poprzeczne żłobienia mają poprawiać chwyt, jednak nie działają zbyt dobrze. Mokra czy spocona ręka prędzej czy później ześlizgnie się z czółenka. Samo czółenko składa się z dwóch połówek i mocowane jest do cięgna od spodu dwiema śrubami. Niestety dokręcenie śrub sprawia, że połówki na obu końcach trochę od siebie odstają.

 

a59b29f6b202b6e7med.jpg

 

Wyczuwalny jest także luz za czółenku, którego wyeliminowanie będzie raczej niemożliwe ze względu na konstrukcję całości.

 

Do załadowania magazynka wymagane jest otwarcie klapki gniazda magazynka. Zamocowana jest ona na sprężynce, dzięki czemu odskakuje samoczynnie po przesunięciu przycisku zwalniania blokady. Niestety sam przycisk nie należy do najwygodniejszych.

 

33021e6f464589f1med.jpg

 

Początkowo chodzi dość ciężko a kilkukrotne jego przesunięcie ku kolbie może doprowadzić do bólu palca. Obsługa w rękawiczce jest dużo wygodniejsza, choć wciąż daleka od ideału. Co więcej przycisk nie należy do największych a żłobienia na nim nie są zbyt agresywne, przez co palec łatwo może się z niego zsunąć. Nie należę do osób o małych dłoniach lecz użycie przycisku wskazującym palcem prawej ręki bez odrywania dłoni od chwytu wymaga nie lada ekwilibrystyki, dlatego szybka zmiana magazynka wymagać będzie wiele praktyki. Gdy jednak nabierze się już wprawy, shells sam wypada z gniazda magazynka, wspomagany grawitacją i swoim popychaczem.

 

Nieopodal przycisku zwalniania blokady, w tylnej części kabłąka spustowego znajduje się bezpiecznik przetykowy. Początkowo działający z dość dużym oporem, z czasem wyrabia się i działa sprawnie, z wyraźnym kliknięciem. Na obwodzie części bezpiecznika, wystającej po odbezpieczeniu repliki, widoczna jest ciemnoczerwona obwódka. Kolor obwódki jest bardzo ciemny i tak na dobrą sprawę z większej odległości nie widać, czy replika jest odbezpieczona, czy nie.

 

9ce6f336678b15c8med.jpg

 

Replika posiada trzy lufy wewnętrzne, każda zasilana swoim własnym cylindrem.

 

731af820669de896med.jpg

 

Lufy wewnętrzne są niestety tej samej długości, niezależnie od wersji repliki, więc replika długa nie będzie mieć żadnej przewagi nad repliką krótką.

Dzięki konstrukcji komory, podawane są wszystkie kulki. Niestety replika nie posiada regulacji systemu hop-up (o ile jest w taki wyposażona, bo na opakowaniu nie ma na ten temat żadnej informacji).

 

Ogólnie rzecz biorąc i pomijając lekki luz na czółenku, replika spasowana jest nieźle jak na chiński produkt. Widać to na łączeniach elementów, zarówno metalowych jak i tych z tworzywa.

 

d5cd7f2b97d0a8aemed.jpg

 

8dc527434445a4cfmed.jpg

 

Niestety ze względu na konstrukcję i zastosowane materiały replika jest źle wyważona – ciąży na lufę a środek ciężkości przypada tuż za gniazdem magazynka, patrząc w stronę wylotu lufy. Replika jest także bardzo długa, co może (a nawet na pewno będzie) utrudniać jej użycie w ciasnych miejscach.

 

Zastrzeżenia mam także do wykonania zwężenia na kolbie, choć jest to defekt jedynie wizualny i występował także w replice znajomego, więc po prostu „ten typ tak ma”. Co więcej widoczne jest to tylko pod światło, więc przymykam na to oko.

 

e9a5a62e62ac9bb8med.jpg

 

Niestety nie miałem możliwości przeprowadzenia testów celności czy zasięgu, jednak jest to replika przeznaczona do walki na niewielkim dystansie, na którym powinna radzić sobie świetnie. Kilkanaście strzałów oddanych w domu dało jedynie pogląd o kulturze pracy mechanizmów, która jest całkiem niezła. Replika nie posiada żadnych przyrządów celowniczych, więc celowanie odbywa się „po lufie”. Nie przeszkadza to, gdyż z racji trzech luf, kulki na kilku metrach tworzą już niewielką "chmurę". Samo przeładowanie wymaga trochę siły. Po przeładowaniu repliki nie można zrobić tego ponownie przed oddaniem strzału - nie pozwala na to wewnętrzna blokada, zabezpieczająca przed załadowaniem zbyt dużej ilości kulek.

 

Podsumowując, replika, pomimo kilku niedoróbek, sprawia bardzo solidne wrażenie. Nie jestem w stanie stwierdzić, czy lepszym wyborem jest ten model, czy wersja plastikowa. Z pewnością jest to replika dla zapaleńców, gdyż jej rozmiary mogą być sporą przeszkodą w potyczkach w ciasnych pomieszczeniach. Co więcej dłuższa lufa zewnętrzna nie daje żadnej przewagi, a stała kolba utrudnia transport. Dla osób ceniących sobie poręczność, zdecydowanie lepszym wyborem będzie krótki model z kolbą składaną.

Link to post
Share on other sites

A więc tak, przyszła do mnie właśnie plastikowe CM.350L.

Na wstępie - wersje plastikowe są pakowane w mniej gustowne pudełka - zwykła styropianowa wytłoczka z nakładanym na nią od góry.

Co do samej repliki - od razu po złapaniu rzuca się jej potężnie niska waga. Myślałem że mi się wydaje, w końcu to plastikowa strzelba, jednak nie - wziąłem do ręki mojego AGMa - przy tej cymie to jest ogromny ciężar :icon_wink: Dociążenie kolby to mus, szczęśliwie jest ogrom miejsca. Zdecydowanie przyczepię się do profilu stopki kolby - Cymę zwyczajnie będę bał się oprzeć o ścianę, chociaż może po dociążeniu kolby będzie lepiej. Bo obecnie bardzo łatwo przewraca się na grzbiet.

Lufa jest metalowa, prowadnica czółenka także. Bez problemu można przyciąć lufę i odkręcić przedłużkę kolby celem zrobienia z niej wersji krótkiej, bądź takiej: http://s802.photobuc...Police.jpg.html

Irytuje mnie luz przód-tył ok 2mm na czółenku przy nieprzeładowanej strzelbie. Samo czółenko po przeładowaniu sprężynuje, a nie powinno.

Niemniej, zostawię sobie chyba to badziewie, zbyt się napaliłem na klasyczną, trójlufową strzelbę ładowaną z szellsów.

 

Antypoślizgowość czółenka jest faktycznie - tragiczna.

Link to post
Share on other sites
  • 1 month later...

A więc tak. Cymka nie jest dokładną kopią Buble Igla, przekonałem się o tym gdy próbowałem poprzekładać części między sobą. Kolba CM nie wchodzi na DE, trzeba by spiłować nieco. "Bolec" do którego przykręca się lufę zewnętrzną i atrapę magazynka rurowego jest ok 1mm szersza w CM - czyli nie da się ot tak założyć lufy z bubel igla. Siłą rzeczy atrapa magazynka rurowego jest węższa, a co za tym idzie - element na który nakłada się czółenko - również. Za to czółenko jako tako pasuje - co prawda przykręcone tylko jedną śrubą i wypadałoby wypiłować w środku - ale działa.

Za to co najbardziej mnie zasmuciło to fakt, iż kabłąk jest dużo inny od benelli, przez co nie ma zbytnio możliwości założenia Laylaxowego "extendera" zwalniacza magazynka.

Link to post
Share on other sites
  • 3 months later...
  • 2 months later...
  • 1 month later...
  • 2 months later...

Posiadam wersję CM.352L Full Metal i mimo gabarytów (ponad 1m długości z rozłożoną kolbą) bardzo dobrze użytkuje się tą replikę na dystansach CQB.

 

Zapewne wersja z krótszą lufą może być z powodzeniem wykorzystywana jako 'boczniak' / replika do budynków - wersja 'L' już średnio ...chyba że ktoś lubi nosić takie rzeczy - np. na plecach.

 

Nauka szybkiej zmiany 'shellsa' i wyrobienie odruchu wrzucania zużytej łuski do torby zrzutowej nie powinna zająć wiele czasu, tak więc dysponując większą ilością magów jesteśmy w stanie przycisnąć ogniem niejednego gracza z AEGiem.

Odnośnie celowania - oczywiście odbywa się 'po lufie' aczkolwiek przykręcenie jakichś dodatkowych RISów lub zakup konwersji (na gunfire chyba są od SHS) i montaż kolimatora nie musi być wielce problematyczny - aczkolwiek w tej wersji musielibyśmy mieć cały czas rozłożoną kolbę ze względu na optykę.

 

Wersja bardziej ergonomiczna i 'oRISowana' sprzedawana jest (obecnie niedostępna) przez gunfire pod nazwą GFG27 Tactical - bebechy zapewne 'analogiczne' do CM - ale nie o tym.

 

Pompka jak pompka - klimat i można śmiało mówić - 'hasta la vista baby' :D

 

Są już jakieś punkty lansu - mimo że to chińczyk... aczkolwiek nie jest to już taki 'chińczyk' jak 10 lat temu - obecna jakość wykonania i kultura pracy jest a plus.

 

image.jpg

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...