Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

noszenie borni bocznej publicznie?


Recommended Posts

Witam ,

 

mam pytanie odnośnie noszenia repliki w kaburze przy spodniach w biały dzień.

Czy to jest legalne? czy nie ma z tym problemów , wiadomo robi to wrażenie prawdziwej broni palnej

ale nie moge znaleźć konkretnego info co do samego noszenia repliki w kaburze.

 

wiadomo , że nie będę chodził z bronią przy pasku codziennie rano do sklepu po chleb czy na zakupy ,

ale chodzi mi zwykłe sytuacje gdzie wracam od kolegi z działki 300 metrów gdzie sobie strzelamy i może być widać że faktycznie mam broń boczną..

czy jadąc na strzelankę wyskocze na stacji benzynowej po coś do picia..

 

jak to się ma w świetle prawa?

Link to post
Share on other sites

Witam ,

 

mam pytanie odnośnie noszenia repliki w kaburze przy spodniach w biały dzień.

Czy to jest legalne? czy nie ma z tym problemów , wiadomo robi to wrażenie prawdziwej broni palnej

ale nie moge znaleźć konkretnego info co do samego noszenia repliki w kaburze.

 

wiadomo , że nie będę chodził z bronią przy pasku codziennie rano do sklepu po chleb czy na zakupy ,

ale chodzi mi zwykłe sytuacje gdzie wracam od kolegi z działki 300 metrów gdzie sobie strzelamy i może być widać że faktycznie mam broń boczną..

czy jadąc na strzelankę wyskocze na stacji benzynowej po coś do picia..

 

jak to się ma w świetle prawa?

 

Jest to kosmicznie idiotyczne i zastanawiam się jaką funkcje ma spełniać.

Jeżeli ktoś chce sobie przedłużyć fiutka, to niech zrobi sobie operację.

 

Osobiście gdybym spotkał kogokolwiek ze znajomych z repliką w miejscu publicznym, to postarałbym się, by już na żadnej strzelance się nigdy nie pobawił, nieważne, czy wyskakiwał z okna po coś do picia, czy wracał 100 metrów z burdelu.

Link to post
Share on other sites

Ułaa.. widze stado wielce uniesionych państwa...

czy napisałem że ubieram replike i ide napinać się na mieście? albo jak kolega wyżej odrazu do "MACA" NIE

 

Pan Moderator? jakiś problem z moim wiekiem napisz do Administratora niech sprawdzi ile mam lat..

 

a jeśli ktoś ma problem z czytaniem to powtórzę

wiadomo , że nie będę chodził z bronią przy pasku codziennie rano do sklepu po chleb czy na zakupy ,
ale chodzi mi zwykłe sytuacje gdzie wracam od kolegi z działki 300 metrów gdzie sobie strzelamy i może być widać że faktycznie mam broń boczną..
czy jadąc na strzelankę wyskocze na stacji benzynowej po coś do picia..

 

opisałem proste zwykłe sytuacje czysto przykładowe i zapytałem jak to sie ma w świetle prawa..

oczywiście zdaje sobie sprawe że samo wyciągnięcie już nawet zapalniczki podobnej do proni palenj w miejscu publicznym może wiązać się z duużymi konsekwencjami , ale jaka ustawa reguluje "noszenie w kaburze"

i powtórzę jeszcze raz poluźnijcie majtki Panowie..

 

jeżeli czytanie ze zrozumieniem jest zbyt trudne dla moderatora.. to zaczynam wątpić w jego kompetencje i "stanowisko" moderatora..

 

ogólnie temat można usunąć..

sam znajde sobie odpowiedź :)

Link to post
Share on other sites

 

Pan Moderator? jakiś problem z moim wiekiem napisz do Administratora niech sprawdzi ile mam lat..

 

Bo to istotne pytanie jeżeli mam udzielić wyczerpującej odpowiedzi na temat odpowiedzialności karnej i ewentualnych problemów z organami ścigania. Czym innym jest noszenie pistoleciku przez smarka z gilem pod nosem, a czym innym wożenie się po mieście z giwerą przez 30 latka...

 

 

opisałem proste zwykłe sytuacje czysto przykładowe i zapytałem jak to sie ma w świetle prawa..

 

Jw.

 

jeżeli czytanie ze zrozumieniem jest zbyt trudne dla moderatora.. to zaczynam wątpić w jego kompetencje i "stanowisko" moderatora..

 

Od oceny mojej "pracy" jest administracja - tam proszę kierować wnioski/żale/zażalenia i skargi.

Link to post
Share on other sites

Nie widzę powodu dla którego miałbym rzucić piorunami w Yahaloma. Zadał krótkie i rzeczowe pytanie, którego zasadność wyjaśnił w kolejnym poście.

Mógłbym natomiast czepić się do kolegów Lesio i Karczu. Zamiast snuć fantazję, faktycznie moglibyście podjąć bardziej rzeczowy dialog :)

Z racji tego, że mamy już tu specjalistę od KK to myślę, że dalsza dyskusja obędzie się bez zbędnych docinek i rozwiążemy nurtujące pytania.

Link to post
Share on other sites

Repliki/zabawki nic nie regeluje - przynajmniej ze znanych mi przepisów.

W kwesti broni palnej reguluje to:

- ustawa o broni i amunicji,

- rozporządzenie ministra spraw wewnętrznych i administracji w sprawie przechowywania, noszenia i ewidencjonowania broni palnej.

 

Pominę już kwestię tego, że ktoś nosi replikę przy sobie bo chce coś sobie przedłużyć to nic tego nikomu nie zabrania - co innego wynikłe z tego konsekwencję związane z "lansowaniem" się z przedmiotem przypominającym broń, które może prowadzić do zakłócenia porządku publicznego, a tym samym odpowiednimi czynnościami powziętymi przez organy państwowe.

Edited by wojtekk8
Link to post
Share on other sites

Nie widzę powodu dla którego miałbym rzucić piorunami w Yahaloma. Zadał krótkie i rzeczowe pytanie, którego zasadność wyjaśnił w kolejnym poście.

fakt , ale w 3 pierwszych odpowiedziach potraktowano mnie z góry jak 13 latka..

stąd moja reakcja..

 

Zasadnicze pytanie - ile masz lat?

lat 25.

 

przytocze geneze mojego pytania

a konkretnie rozmowe ze swoim ojcem bo rozmawialiśmy na ten temat. gdzie ani jeden ani drugi nie zna strony prawnej,

przykładowa sytuacja: pojeżdżam samochodem z kolegą na orlen w drodze na strzelanke ubrany powiedzmy w spodnie taktyczne , buty taktyczne kamizelka , bluza przy pasku kabura i replika ide zapłacić za benzynę i kupuję coś do picia płace i wychodze odjeżdżamy.

 

z mojej strony - poprostu ide płace wychodze i mnie nie ma w pełni na luzie bo wiem że mam zabawkę a nie broń

 

ze strony mojego ojca - on widzi gościa.. nie mundurowego , z bronią, publicznie.. nie wie kto to jest ani jakie ma zamiary , widzi broń! odrazu czuje strach i mówi że jakby takiego gościa zobaczył to dzwoni na policje i mówi że jakiś tam gość , szary kowalski z bronią na wierzchu(w kaburze) wszedł właśnie na orlen

niewiadomo jakie ma zamiary..

 

wiadomo reakcje osób trzecich mogą być bardzo różne od kompletnego olania do tego typu sytuacji gdzie ktoś zadzwoni na policje i powie , że ktoś właśnie napada na orlen..

 

interesuje mnie kwestia prawna i może jakieś przypadki z życia wzięte , może jakieś doświadczenia forumowiczów ?

 

Wszystko ładnie pięknie ale nie zapominamy o dużych literkach ;-) Szmeru

Edited by szmerglu
Link to post
Share on other sites

Tak naprawdę, w takiej sytuacji wszystko będzie zależało od policjantów, którzy przyjadą na interwencję - niemniej jednak mając zgłoszenie o rozboju przy użyciu przedmiotu przypominającego broń palną (a tak zostanie zinterpretowana wizyta gościa z giwerą w sklepie), będą jechali z nastawieniem, że być może będą musieli użyć swojej broni palnej.

 

W zależności od szybkości ich rozeznania na miejscu i wielu subiektywnych, ciężkich do przewidzenia czynników musisz się liczyć z:

 

- w przypadku nerwowej reakcji z Twojej strony (w stresie reaguje się różnie) - od wycelowania z broni służbowej po oddanie przez nich strzału ostrzegawczego, bądź strzału w Twoim kierunku,

- w przypadku 'spokojnego podejścia do sprawy' zostaniesz wylegitymowany, a replika poddana zostanie oględzinom na miejscu. Następnie pouczenie i "do widzenia"- ewentualnie dostaniesz dodatkowo mandat z art 51 § 1 k.w. za naruszenie porządku publicznego.

- w przypadku gorliwego f-sza - doprowadzenie do jednostki policji + zatrzymanie repliki na protokół zatrzymania rzeczy + skierowanie wniosku do prokuratury o wszczęcie śledztwa w sprawie z art. 263 § 2 k.k. (posiadanie broni palnej bez uprawnień) + wniosek o powołanie biegłego i przekazanie zatrzymanego przedmiotu do wydania opinii czy ww. rzecz jest bronią palną w rozumieniu Ustawy o broni i amunicji.

- no i już trochę science-fiction, ale przy niekorzystnym zbiegu okoliczności jest to prawdopodobne -postępowanie z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 280 § 2 k.k. (czyli usiłowanie rozboju przy użyciu broni palnej) - sprawa pewnie byłaby dęta, ale różnie bywa... Taka kwalifikacja mogłaby się spokojnie łapać na tymczasowe aresztowanie (czyli na dzień dobry 3 miesięczny pobyt w Areszcie Śledczym).

 

Liczyć się musisz również z tym, że osoba postronna może spróbować podjąć samodzielną interwencję i dojdzie do próby rozbrojenia Twojej osoby (z różnym skutkiem dla obu stron).

Na 90% zostaniesz jednak uznany za pracownika ochrony :teeth:

 

I abstrahując od wszystkiego - możesz się spotkać również z ostracyzmem ze strony airsoftowego środowiska.

 

Z racji tego, że mamy już tu specjalistę od KK to myślę, że dalsza dyskusja obędzie się bez zbędnych docinek i rozwiążemy nurtujące pytania.

 

Bez przesady :teeth:

Link to post
Share on other sites

zgłoszenie o rozboju przy użyciu przedmiotu przypominającego broń palną (a tak zostanie zinterpretowana wizyta gościa z giwerą w sklepie)

oczywiście zgłoszenie gościa z bronią Palną będzie odebrane jako groźne i niebezpieczne , ale żebym został uznany za groźnego muszę sie tak zachowywać i wyciągnąć broń z kabury żeby uznać to za rozbój przy użyciu przedmiotu przypominającego broń palną

 

I abstrahując od wszystkiego - możesz się spotkać również z ostracyzmem ze strony airsoftowego środowiska.

zauważyłem..

 

prywatnie moge nie lubić policjantów , ale koszulek hwdp :icon_lol: nie noszę , mam też dobrego kolege policjanta

i w takiej sytuacji napewno nie zareagowałbym nerwowo bo potrafie zrozumieć powagę sytuacji.

a tymbardziej nawet nie zbliżyłbym ręki do kabury..

 

przypominam też że cały czas mówimy tu o replice..

więc nawet ten drugi przypadek wydaje mi się trochę nieprawdopodobny bo żeby mając w dłoniach replike która widać że jest na kulki uznać jako palną.. to trzeba być na prawde głupim :icon_biggrin:

 

i jeśli ktoś poprostu wchodzi: dzień dobry , proszę, dziękuje , do widzenia.

i zostaje zgłoszony jako "groźny?" to taki zbieg okoliczności mógłby się skończyć chyba MAX mandatem za "wzbudzanie niepokoju"

gdy pistolet nie wychodzi z kabury.

kwestia tylko jakie zamieszanie by się zrobiło itd. to już możemy wymyślać różne scenariusze..

Edited by SrokaASG
Link to post
Share on other sites

przypadek wydaje mi się trochę nieprawdopodobny bo żeby mając w dłoniach replike która widać że jest na kulki uznać jako palną.. to trzeba być na prawde głupim :icon_biggrin:

 

 

Tak, widać? Od razu na pierwszy rzut oka?

To powiedz to biegłemu w sprawie wiatrówek, na CO2, które uznał za broń.

To powiedz to chłopakowi, któremu uznali replikę AK za broń palną - sprawa była na wmasg.

 

I teraz powiedz mi patrząc na to zdjęcie przez 2 sekundy, która z nich to replika, a która to broń palna - masz tylko dwie sekundy:

 

http://i.imgur.com/9UMTmza.jpg

 

To za kogo zostaniesz uznanym okaże się po przyjeździe patrolu, a to jako kto zostaniesz zgłoszony to zupełnie inna sprawa.

Polecam nagrania ze 112 z jakimi głupotami ludzie dzwonią.

 

Niby miało być odpowiedzialnie, a wyszło na to, że ma być lans...

Link to post
Share on other sites

A zwyczajne zostawienie tego w samochodzie i zapłacenie za paliwo bez klamki na nodze będzie wielkim problemem?

 

 

Dodano przez Tapatalk. Post zatwierdzony przez Europejską Komisję do Zatwierdzania Postów - podwydział Wojskowości i Ogrodnictwa

Link to post
Share on other sites

Bardzo mnie zastanawia, mimo wszystko, cel tego pytania.

 

Osobiście wszystkie repliki wożę w pokrowcu, nie mam problemu pt. "czy zadzwonią na pały jak wejdę na stację z moją 120cmtrową armatą?".

 

Od kiedy to już w drodze na strzelankę ma się przyrośniętą do przysłowiowej d*py klamkę? ;) Nie wspominając nawet o tym, że prowadzenie auta w szpeju jest zawsze mniej wygodne niż bez.

 

Zawsze krytykowałem ludzi, którzy bali się, że takie akcję zaszkodzą środkowisku. Najwidocznie wydoroślałem, bo wg. mnie prowokowanie jakichkolwiek sytuacji tego typu w kraju znajdującym się pod butem nagrzanej na rozbrajanie społeczeństwa władzy, jest po prostu nierozsądne.

Link to post
Share on other sites
ale żebym został uznany za groźnego muszę sie tak zachowywać i wyciągnąć broń z kabury żeby uznać to za rozbój przy użyciu przedmiotu przypominającego broń palną

<...>

i w takiej sytuacji napewno nie zareagowałbym nerwowo bo potrafie zrozumieć powagę sytuacji.

a tymbardziej nawet nie zbliżyłbym ręki do kabury..

palną

<...>

więc nawet ten drugi przypadek wydaje mi się trochę nieprawdopodobny bo żeby mając w dłoniach replike która widać że jest na kulki uznać jako palną.. to trzeba być na prawde głupim :icon_biggrin:

palną

<...>

to taki zbieg okoliczności mógłby się skończyć chyba MAX mandatem za "wzbudzanie niepokoju"

gdy pistolet nie wychodzi z kabury.

 

Napiszę tylko tyle: żebyś się nie zdziwił...

Link to post
Share on other sites

Rozporządzenie

Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji

 

w sprawie przechowywania, noszenia oraz ewidencjonowania broni i amunicji.

 

 

Zakładając że nie jesteś kolekcjonerem ( bo broń nie jest na ekspozycji lub w kasecie ), sportowcem ( bo nie jesteś na torze na strzelnicy ) to patrzymy na podpunkt broń do ochrony.

 

" Broń palną do ochrony osobistej lub ochrony bezpieczeństwa innych osób oraz mienia nosi się w stanie zabezpieczonym, w sposób niewidoczny, w kaburze przylegającej do ciała."

 

Czyli w myśl ustawy nosząc broń na wierzchu łamiesz przepisy. A mało kto na szybko odróżni broń od repliki.

Link to post
Share on other sites

A propos broni sportowej - swego czasu spotkałem się z interpretacją mówiącą, że jak najbardziej można ją przenosić w kaburze "na widoku" pod warunkiem, że jest rozładowana i zmierzasz w kierunku strzelnicy (a taka droga bywa nieraz kręta :teeth:)

Link to post
Share on other sites

A propos broni sportowej - swego czasu spotkałem się z interpretacją mówiącą, że jak najbardziej można ją przenosić w kaburze "na widoku" pod warunkiem, że jest rozładowana i zmierzasz w kierunku strzelnicy (a taka droga bywa nieraz kręta :teeth:)

 

Tak było na podstawie starego rozporządzenie właściwego ministra z 2000 roku - dokładniej paragraf 8.

W starym rozporządzeniu nie było wzmianki o pokrowcach czy kaburach co jest w obecnie obowiązującym rozporządzeniu.

 

Natomiast nigdzie ani w starym jak i nowym rozporządzeniu nie ma żadnej wzmianki o "drodze na czy ze strzelnicy" - w takim przypadku na podstawie książki pobytu na strzelnicy oraz wyliczeniu czasu dojazdu można by każdemu przywalić jakąś działę za nieprzestrzeganie przepisów - jest to mylna interpretacja a nawet nadinterpretacja bo przecież możesz jechać do sklepu kupić sobie magazynki, futerał, pudełko do przechowywania etc. czy też do rusznikarza itd. W związku z czym rozporządzenie musiałoby przewidywać wszelkiego rodzaju takie sytuacje.

 

 

EDYTA: obecne rozporządzenie zezwala nosić broń palną przeznaczoną do celów sportowych w sposób taki jak broń do ochrony osobistej.

I ponownie nie ma żadnej wzmianki o drodze na czy ze strzelnicy.

 

Ustawa natomiast wyróżnia czym jest noszenie i przemieszczanie/przenoszenie broni.

Noszeniem broni jest każdy rodzaj przemieszczania broni w stanie załadowanym amunicją.

Edited by wojtekk8
Link to post
Share on other sites

Odnośnie tego jak zareagować mogą osoby postronne na widok przedmiotu przypominającego broń:

Gdy usiadł przy stoliku na jego blacie położył pistolet. Nie znam się na broni więc nie wiem czy był on nabity i czy był to straszak, czy "prawdziwa broń" [...] Nie wiedziałam jak mam zawiadomić policję, bo byłam sama w sklepie. Gdy weszła jedna z klientek napisałam jej na kartce, że proszę o wezwanie policji, bo ten gość ma broń. Patrol policji w Bisztynka zatrzymał tego mężczyznę.

Źródło. Okazało się, że to była wiatrówka, a facet został zatrzymany, bo wykłócał się z policjantami (bo ma w głowie nieźle poprzestawiane), ale fakt pozostaje faktem - ciężko jest odróżnić na pierwszy rzut oka replikę od wiatrówki czy broni palnej. Ciężko jest dla osób, które się znają na temacie, a co dopiero dla pani Halinki z osiedlowego spożywczaka. Po co więc prowokować? Szczególnie, że policjant to też człowiek i też się może bać.

Nie ukrywam - zdarzało mi się wchodzić w szpeju do sklepu, a nawet z repliką, ale gdy już miałem przy sobie replikę była ona albo w plecaku albo owinięta bluzą (sąsiad myślał, że niosę teleskop - czyli to całkiem dobry kamuflaż), ale gdy tylko można to repliki zostają w samochodzie. Konkretnie w bagażniku gdzie ich nie widać, a gdy kontroluje mnie policja i chce zajrzeć do bagażnika to od razu mówię, że mam tam repliki broni palnej. Wolę poinformować niż uspokajać spanikowanego władzę lub mieć założoną dźwignie/wycelowaną broń w swoją stronę. Policjant to też człowiek i cholera wie jak zareaguje.

Po co robić sobie problemy? Wyciągnięcie klamki z kabury to ile? 3 sekundy? Wyciągasz, wkładasz pod siedzenie i po problemie. Jeśli ktoś wezwie policje lub dokona obywatelskiego zatrzymania tłumaczenie zajmie więcej czasu niż te 3 sekundy. Nawet jeśli nic za łażenie z repliką nie grozi to po co tracić czas na tłumaczenia?

Link to post
Share on other sites
Po co robić sobie problemy? Wyciągnięcie klamki z kabury to ile? 3 sekundy? Wyciągasz, wkładasz pod siedzenie i po problemie. Jeśli ktoś wezwie policje lub dokona obywatelskiego zatrzymania tłumaczenie zajmie więcej czasu niż te 3 sekundy. Nawet jeśli nic za łażenie z repliką nie grozi to po co tracić czas na tłumaczenia?

 

Amen ;)

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...