Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

problem z CA, nie może naciągnąć sprężyny


Recommended Posts

Witam!

Mam trochę dziwny problem który nie wiem nawet jak opisać...

otóż replika miała problem taki ze nie chciała strzelać w trybie full auto tylko na pojedynczym, a teraz gdy chciałem strzelić na ogniu pojedynczym mam taki problem ze nawet na tym nie chce strzelać, tak jak by sprężyna nie chciała sie naciągnąć, silnik wymieniony jest na nowy, tłok wymieniony na wszystkie metalowe zęby, więc jeśli o to chodzi jest wszystko sprawne.

a tutaj posyłam link do "działania" repliki

https://drive.google.com/open?id=0By5GMf9szJSTYndzZzdPZEtKLUE

 

 

Za wszelkie odpowiedzi bardzo dziękuję z całego airsoftowego serca ;)

 

sprężyna m120 shs, wcześniej wszystko działało dobrze, wszystkie zęby są na swoim miejscu

Link to post
Share on other sites

Jeśli problem nastąpił po wymianie tłoka, sprawdź czy chodzi ok luźno w prowadnicy w korpusie gb

Miałem taki problem jak zmienjalem tłok na niebieskiego shs'a że te rowki w tłoku nie pasowały dobrze do prowadnicy w GB i tłok klinował się podczas naciągania

Link to post
Share on other sites

Mialem podobny problem po wymianie szkieketu i tloka. Tlok od ultimate a szkielet od guardera. Prowadnice w szkielecie podpilowalem pod kat aby nie blokoway sie. Skrzydelka tloka rowniez poszerzylem i pare razy sprawdzalem wszystko na skreconym gb. Pomoglo replika chodzila jak nalezy

Link to post
Share on other sites

tylko że tak miałem nawet przed zmianą tłoka z oryginalnego ca na niebieski shs, po zmianie tłoka działało tylko ogień pojedynczy a auto nie działało, teraz nawet ogien pojedynczy nie działa, no dobrze pogrzebie w nast tygodniu w replice stosując wasze porady i powiem czy zadziałało, dzieki za odpowiedzi :)

 

a co do baterii jest to nowiutka 7.4 20c

Link to post
Share on other sites

Daj sobie spokój z serwisem, wydasz tylko pieniądze, problem pojawi się znowu i jaki to ma sens??

 

Moje zdanie jest takie, przysiądź nad tym, popatrz, poanalizuj, poruszaj wszystkim sprawdzając luzy i potencjalne miejsca gdzie coś się może blokować. Każdy element po kolei, sprawdzając same zębatki i podkładki, ich spasowanie oraz jak się kręcą z silnikiem bez sprężyny i tłoka. Podłączasz baterię i kręcisz silnikiem, na słuch i oko musisz tak długo ustawiać podkładki aż osiągniesz najlepszą reakcję na spust i jak najbardziej płynne i ciche działanie (jednostajny dźwięk, bez dziwnych zgrzytów).

Przesuwają palcem płytkę selektora możesz też wtedy sprawdzić czy nie ma z nim jakichś problemów.

 

Jak jest dobrze no to przechodzisz do dalszych elementów czyli cylinder z tłokiem, sprężyną i prowadnicą. Jeśli tam coś nie gra to zacznij podmieniać te części, tłok i sprężynę na początek i próbuj dalej. Cylindry raczej krzywe nie są, prowadnice raczej tylko plastikowe mogą się krzywić, jeśli masz plastikową wymień na metalową. To jest trochę roboty ale jak już zrobisz dobrze to praktycznie można to tak zostawić na kolejny rok.

 

W ten sposób przynajmniej się nauczysz sam wszystko robić, naprawdę warto - chyba, że nie masz na to kompletnie czasu.

Link to post
Share on other sites

Mówię ci rozbierz replikę do gołego szkieletu.

Wyjmij cylinder z głowicą, tłokiem, sprężyną i prowadnicą sprężyny.

Zostaw tylko: spust, zębatki, przerywacz, blokadę przeciw powrotną do zębatki silnika, selektor, kostkę no i rzecz jasna okablowanie.

Następnie skręć to, doczep chwyt z silnikiem, podłącz batkę i zobacz wtedy jak reagują zębatki na naciśnięcie spustu.

Rusz selektorem tak, żeby zablokować spust, później rusz znowu, żeby znaleźć punkt gdzie masz singla i znowu by znaleźć gdzie działa na auto. Za każdym razem sprawdzaj jak chodzą zębatki po tym jak silnik zacznie kręcić. Dźwięk powinien być cały czas ten sam, jeśli pojawiają się jakieś zmiany, to znaczy, że zębatki są źle ustawione podkładkami względem siebie. Za ciasno, za luźno albo o siebie wzajemnie się ocierają.

W tym momencie też powinieneś dowiedzieć się dlaczego replika nie strzela na auto.

Przy ustawieniu płytki na singla, zakręci tylko tyle, żeby raz strzelić, przerywacz odciągnie jeden ze styków od drugiego i pomimo, że spust będzie wciśnięty silnik nie będzie dostawał dalej prądu.

Na auto zaś powinien kręcić tak długo jak długo trzymasz wciśnięty spust, jak zwalnia to wiadomo, że grzebać trzeba dalej w zębatkach, podkładkowaniu albo elektryce.

Winnym może być sam selektor, brak sprężynki, jej złe wygięcie albo niedokręcony przerywacz. Nie wiem jak ci działa selektor ognia w złożonej replice, nie wspomniałeś nic o tym, żeby był luźny albo chodził ciężko albo normalnie.

Edited by Fedajkin
Link to post
Share on other sites

wogle, tez zauważyłem że przejściówka którą zrobiłem się bardzo grzeje, moze tez być tego wina?

dzisiaj podjadę do znajomego i sprawdze jak działa na baterii bez przejściówki

Edited by Rascal
Link to post
Share on other sites

to jednak nie kable, i spokojnie silnik regulowałem , przecież do podstawa :P

 

eh czyli jednak pozostaje mi bawienie się łożyskami, tylko nie wie jak mam je ustawiać bo nie ukrywam zaawansowany w temacie serwisu replik nie jestem

Link to post
Share on other sites

No więc po krótce robi się to tak:

 

Bierzesz połówkę szkieletu w której jest kostka stykowa.

Zaczynasz od zębatki silnikowej, nakładasz na obie osie łożyska, składasz połówki szkieletu i śrubokrętem płaskim próbujesz przez szpary zakręcić zębatką. Obserwować musisz jakie ma luzy, z której strony i jak się kręci. Nasłuchuj tez zgrzytów, szorowania itp. Później odpowiednio dokładasz podkładki od jednej i drugiej strony tak by szeroka tarcza zębatki silnikowej nie tarła o ściankę szkieletu, zaś zęby przeciw powrotne trafiały idealnie na ząb blokady przeciw powrotnej.

Po każdym dołożeniu podkładek znów składasz połówki szkieletu i znów kręcisz zębatką patrząc jak się kręci. Nie musisz skręcać samego szkieletu śrubkami, wystarczy go ścisnąć palcami. Musisz jednak pamiętać, że po skręceniu szkieletu zębatki będą chodzić ciaśniej. Więc to też trzeba wziąć pod uwagę. Ta zębatka jest dociskana odpowiednio ciasno przez zębatkę silnika więc nie ma tutaj aż takiego wielkiego znaczenia, jej luz osiowy. Ma być go tyle by silnik dobrze się zazębiał, blokada trafiała idealnie na zęby przeciw powrotne, a najmniejsza tarcza tej zębatki dobrze zazębiała się z największa tarczą zębatki środkowej.

 

Jako kolejną dokładasz zębatkę środkową. Tutaj musisz zwrócić uwagę na kilka miejsc. Zębatki nie mogą trzeć o szkielet, nie mogę też trzeć o siebie wzajemnie i nie mogą zazębiać się ze sobą zbyt płytko lub zbyt mocno. Warto więc podnosić co jakiś czas szkielet do wysokości oczu i na jednej połówce szkieletu kręcić zębatkami patrząc czy gdzieś się ze sobą zębatki przypadkiem za mocno nie stykają. Taki rzut boczny bardzo pomaga przy ustalaniu odpowiedniego zazębienia. To wszystko można wyregulować właśnie podkładkami. Znowu musisz co jakiś czas składać szkielet i śrubokrętem zakręcić zębatkami. Na słuch będziesz mógł też stwierdzić czy zębatki o siebie trą. Zalecam zakręcić zębatkami zarówno na lewym boku jak i na prawym boku oraz oczywiście trzymając szkielet pionowo. Bo w zależności od tego, na której połówce szkieletu składałeś cały zestaw łożyska podkładki i zębatki, możesz mieć pewne drobne nierówności. Więc dla pewności warto też sprawdzić jak się wszystko układa, w drugiej połówce szkieletu (tej bez kostki stykowej)

 

Jako ostatnia przychodzi zębatka tłokowa. Ta powinna mieć możliwie jak najmniejszy ruch osiowy, lewo-prawo ale nie może też być tak ciasno spodkładkowana, żeby nie mogła się ruszać. Jest to o tyle istotne, że zbyt luźna zębatka tłokowa będzie się przemieszczać po zębach tłoka zbyt mocno. Przy tłokach z zębami z tworzywa będzie je powoli wycierać, może też czasem dojść przez to do zacinki. Jeśli zębatka tłokowa będzie zbyt wysoko, nie będzie też załapywać się odpowiednio z przerywaczem, co będzie owocować różnymi problemami ze spustem. Dublety, tylko auto, brak singla itd.

 

Na koniec skręcasz wszystkie zębatki (bez blokady przeciw powrotnej na początek) i kręcisz zębatką tłokową raz do tyłu raz do przodu. Przekręcasz cały szkielet raz w lewo raz w prawo i nasłuchujesz jakichś odgłosów złego zazębiania czy ocierania.

Będziesz też czuł kiedy zębatki są zbyt mocno ściśnięte nadmiarem podkładek, a kiedy jest ich zbyt mało, bo wtedy po potrząśnięciu skręconym szkieletem, zębatki będą się przesuwać na osiach. Czasem warto tez popatrzeć na to jak głęboko lub płytko osie są w łożyskach. Końcówki osi powinny mniej więcej być na poziomie płaszczyzny łożyska i szkieletu. Jeśli wystają wyżej ponad nią, to może to oznaczać, że w tym miejscu jest za dużo podkładek.

 

Możesz oczywiście zacząć również od zębatki środkowej, niektórzy tak robią ale ja polecam od silnikowej.

To wszystko zajmie ci przynajmniej godzinę ale jak zrobisz to dobrze to masz spokój na długi czas. Istotne by po każdym dołożeniu lub odjęciu podkładek chwilę popatrzeć, pokręcić, posłuchać - na skręconym śrubkami szkielecie, by mieć pewność, że przekładnia przekazuje jak najpłynniej obroty silnika na cykle pracy tłoka.

 

Ogólnie dąży się do takiego efektu, żeby po delikatnym zakręceniu zębatek, zrobiły one jeszcze 2-3 obroty siłą rozpędu.

Nie zawsze jest to jednak możliwe. Łożyska ślizgowe szybciej wyhamują zębatki niż łożyska kulkowe. Na łożyskach kulkowych więc można się spodziewać, że po zakręceniu wszystkimi zębatkami, pokręca się one z rozpędu nieco dłużej.

Nie zapomnij też dobrze wyczyścić poprzedni smar i nałożyć nowy, nie za dużo, ja tam używam ŁT43.

 

Na Youtube znajdziesz kilka poradników, głównie po angielsku, szukaj pod "airsoft gearbox shimming guide"

Dzięki nim z pewnością załapiesz co i jak bo będziesz miał na bieżąco obraz co jak powinno wyglądać.

Link to post
Share on other sites

Spoko, skorzystaj z porad i naucz się to robić sam, kto wie, może ci się przyda kiedyś, a satysfakcja też jest.

Taki przykład, żołnierze z byłej ZSW jak przechodzili do rezerwy, nie zawsze potrafili strzelać dobrze ale wszyscy doskonale wiedzieli jak kałasza rozebrać do najmniejszej drobnicy ;)

Ja miałem już dosyć problemów i braku wiedzy na temat - "co się dzieje, że replika nie strzela" więc grzebałem tak długo w samej replice i odmętach internetu aż się nauczyłem. Patrząc po cenach niektórych usług serwisowych, to sądzę, że zaoszczędziłem własnym wysiłkiem na kilka nowych magazynków do Mki. Chyba więc warto.

Link to post
Share on other sites

Taki przykład, żołnierze z byłej ZSW jak przechodzili do rezerwy, nie zawsze potrafili strzelać dobrze ale wszyscy doskonale wiedzieli jak kałasza rozebrać do najmniejszej drobnicy :icon_wink:

Teraz na przygotowawczej uczą tylko rozkładania (rozebrać to możesz Bronie, a nie broń :icon_wink: ) do czyszczenia - z wnętrzności wyjmuje się tylko urządzenie powrotne, suwadło z zamkiem, zamek odłącza się od suwadła. No i dodatkowo zdejmuje się rurę gazową i pokrywę komory (co jest dość oczywiste).

Edited by MarekMac
Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...