Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Recommended Posts

Cześć zaprojektowałem wyprototypowałem i złożyłem mosfet dla swojej repliki

 

Jego główne cechy:

  • Uniwersalny działa z napięciem baterii od 7v do 14v
  • Mikrokontroler attiny13 pozwala na dowolne programowanie jednostki przy użyciu języka C#
  • Wtyki t-connect z obu stron
  • Jest bardzo mały użyłem elementów SMD dzięki czemu zaoszczędziłem sporo miejsca Wymiary: 56m x 17mm x 8mm
  • Szereg zabezpieczeń
  • banalny w montażu

A teraz czego nie potrafi:

  • Aktywne hamowanie
  • Zabezpieczenie przez nadmiernym rozładowaniem Li-pol
  • Nie ma pięknego czarnego matowego PCB :( ale to da się naprawić :D

 

I teraz pytanie dla którego to pisze

 

Czy jak np zrobie takich 10 sztuk (Oczywiście z czarnym ładnym jak trzeba PCB) i zaoferuje za 30zł czy ktoś to kupi? :D

Link to post
Share on other sites

Serie po n kulek to żadna zaleta. W broni palnej może ma sens (jest odrzut i podrzut więc ułatwia skupienie ognia i oszczędza amunicję). W ASG to może nawet wada bo jeśli już strzelasz ogniem ciągłym to trzymasz palec tak długo jak trzeba. Odrzut i podrzut są pmijalne, więc n-ta kulka leci prawie dokładnie tam gdzie pierwsza (pomijając niedoskonałości układu pneumatycznego).

Moim zdaniem nie zarobisz

Skoro mośka bez hamulca i kontroli napięcia może sobie złożyć każdy kto trochę ogarnia lutownicę i kabelki za ~10 zł a możliwość kontroli "bursta" jest dyskusyjną (moim zdaniem) zaletą to nie widzę tu sukcesu marketingowego.

Poza tym, jeśli mylisz c# z c++ to widzę że sam masz jeszcze problem z ogarnięciem tematu :)

Link to post
Share on other sites
  • 5 months later...

Powiem lepiej, ja buduję płytkę i piszę program do tego. Też myślałem o ATtiny13 ale przepadło z kretesem bo za cienkie sprzętowo Pomijam fakt, że ma 1kB FLASH i musiałbym się w ASM sprężać ale zabrakło w nim sprzętowego wsparcia, które jest mi potrzebne - a programowo to gonić 1 kB to trochę ciężko. Jest dobre do wielu tematów ale tutaj wybrałem ATtiny85. I na ATtiny85 wyciskam więcej. Na płytce mam nawet punkty podejścia pod OLED'a 0,96" na i2C, podejście na optyczny czujnik pustego magazynka, regulację mocy na przyciskach, wskazywanie mocy na wyświetlaczu. A jak jeszcze teraz łyknę pin od RESET to przeniosę jedną funkcję na ten pin i uwolnię ADC1 z PB2 i dodam pomiar napięcia zasilania. Jak mi nie zabraknie sił to na OLED'a wyprowadzę jeszcze kilka innych informacji. A już w planie mam wsadzić tam ATmega8 - napasiona rzecz do tego celu. I aby nie było, płytka jest mini 15x35 mm. Dam znać jak dopnę. Jak kto ma jakieś pomysły co tam wepchnąć to niech pisze. Drugą płytkę z hamowaniem i innymi użytecznymi sprawami zrobię po tej tylko wymiar będzie musiał nieco wzrosnąć bo dwa mosfety na tej płytce to jakoś nie widzę.

Piszcie co ma tam być :)

 

Jak za taką kasę będzie funkcjonalny mosfet z AB, i programowaną serią to masz już chętnego.

Napisz tylko jak chcesz mieć programowaną serię, jak chcesz wybierać długość oraz czy chcesz mieć np. dwie lub trzy pamięci konfiguracji karabinka "na pstryknięcie". Mogę zrobić tak, że masz np. jeden przycisk i jak go trzymasz to spust nie działa tylko zmieniasz nim konfigurację 1,2,3. A konfiguracja by zawierała informację o mocy i długości serii, co tylko chcesz.

Link to post
Share on other sites

Parę pytań, bo może już to ogarnąłeś, a może będziesz w stanie uniknąć błędów projektowych

a) gdzie są przyciski? Bezpośrednio na płytce w formie tact-switchy czy na kablach? Nie każdy może wygodnie grzebać przy mosfecie, ze względu na ciasnotę we wnętrzu - a ciągnąć wszystkie kable na zewnątrz repliki to trochę mija się z celem. Tak samo kwestia estetyczna, wolałbym mniej możliwości (albo trudniejsze "programowanie") ale bez konieczności trzymania tego wszystkiego w replice

b) czy wyświetlacz ma możliwość wyłączenia? Chodzi o to, że taki wyświetlacz ciągnie pewnie 10mA. Przy pakietach pojemności 1200mAh pozbywamy się baterii po 120 godzinach czyli 5 dniach.

c) Uwzględniasz zabezpieczenia przeciwprzepięciowe i zakłócenia od silnika? O ile samego mosfeta dość trudno zabić (a dzieje się to z każdym modelem - nawet tymi profesjonalnie przygotowanymi) to ATMegę upalisz już kilkoma woltami powyżej napięcia zasilania. W replice w odległości kilkunastu cm masz potężny silnik elektryczny będący źródłem zakłóceń i nieekranowane kable które dostarczają jak anteny. Musisz to przewidzieć, albo liczyć się z krótkim życiem produktu. Stąd - jeśli nie konstruowałeś do tej pory mosfetów i od razu zabierasz się za programowalny, sugerowałbym wypróbować najpierw taki prymitywny model bez AB, potem z AB, przetestować to na kilkunastu osobach, poprawić to i owo a następnie dodać "smart" funkcje.

Edited by hindus
Link to post
Share on other sites

Parę pytań, bo może już to ogarnąłeś, a może będziesz w stanie uniknąć błędów projektowych

a) gdzie są przyciski? Bezpośrednio na płytce w formie tact-switchy czy na kablach? Nie każdy może wygodnie grzebać przy mosfecie, ze względu na ciasnotę we wnętrzu - a ciągnąć wszystkie kable na zewnątrz repliki to trochę mija się z celem. Tak samo kwestia estetyczna, wolałbym mniej możliwości (albo trudniejsze "programowanie") ale bez konieczności trzymania tego wszystkiego w replice

Płytka ma pola lutownicze, które pozwalają na dołączenie przycisków. Płytka zawiera tylko kontroler, mosfet, driver mosfeta, stabilizator i rezystory. Reszta jako opcjonalna jest do dołączenia.

b) czy wyświetlacz ma możliwość wyłączenia? Chodzi o to, że taki wyświetlacz ciągnie pewnie 10mA. Przy pakietach pojemności 1200mAh pozbywamy się baterii po 120 godzinach czyli 5 dniach.

W trybie auto wygasza się po 10 sekundach. Włącza z chwilą użycia przycisków(nie reaguje na spust).

Zgodnie z dokumentacją, ekran(sam chipset bo wyświetlacz jest wtedy odłączany) w trybie uśpienia pobiera 10μA.

c) Uwzględniasz zabezpieczenia przeciwprzepięciowe i zakłócenia od silnika? O ile samego mosfeta dość trudno zabić (a dzieje się to z każdym modelem - nawet tymi profesjonalnie przygotowanymi) to ATMegę upalisz już kilkoma woltami powyżej napięcia zasilania. W replice w odległości kilkunastu cm masz potężny silnik elektryczny będący źródłem zakłóceń i nieekranowane kable które dostarczają jak anteny. Musisz to przewidzieć, albo liczyć się z krótkim życiem produktu. Stąd - jeśli nie konstruowałeś do tej pory mosfetów i od razu zabierasz się za programowalny, sugerowałbym wypróbować najpierw taki prymitywny model bez AB, potem z AB, przetestować to na kilkunastu osobach, poprawić to i owo a następnie dodać "smart" funkcje.

Podstawowe zabezpieczenia są, niemniej nie zakładam, że ktoś owinie płytkę kablem idącym do silnika.

Na płytce jest jeszcze miejsce na tyle, że gdyby warunki były mega tragiczne to mogę przylutować ekran i "zapuszkować" układ. Ale nie spodziewam się aż takich trudności. Prądy są duże i jeszcze modulowane ale powinno dać radę. Gdybym się mylił, to zawsze można dozbroić projekt.

 

Bardzo dziękuję za info. :icon_idea:

Link to post
Share on other sites

Nie lubię Atmeli do takich zastosowań. Są pierońsko wrażliwe na wszelkie iskrzenia w okolicy. Już mi się zdarzyło, że użycie zapalniczki piezoelektrycznej w pobliżu spowodowało zwiechę. Trzeba bardzo solidnie wszystko odkłócić i program skonstruować tak aby sam siebie zabezpieczał. Lubiłem te procki i lubiłem programować w asemblerze ale po jednym z projektów przesiadłem się na stm32.

Link to post
Share on other sites

Nie lubię Atmeli do takich zastosowań. Są pierońsko wrażliwe na wszelkie iskrzenia w okolicy.

Już mi się zdarzyło, że użycie zapalniczki piezoelektrycznej w pobliżu spowodowało zwiechę.

Raczej spowodowało błąd w działaniu programu, któremu nagle na jednym z pinów wiszących w powietrzu pojawił się sygnał. A już nie jeden program widziałem skopany tak, że aplikacja operowała wartością całego portu zamiast jednym pinem i reagowała na śmieci z niepodwieszonych nóżek. Jednym ze sposobów radzenia sobie z tym jest odwrotna logika, gdzie 0 jest sygnałem aktywnym.

Trzeba bardzo solidnie wszystko odkłócić i program skonstruować tak aby sam siebie zabezpieczał. Lubiłem te procki i lubiłem programować w asemblerze ale po jednym z projektów przesiadłem się na stm32.

Nie ma się co zniechęcać po jakimś wydarzeniu. Trzeba rozeznawać przyczynę i rozwiązywać problem. Co do zwiechy to zawsze jest watchdog. A procki można wziąć jakie trzeba bo teraz tego jest ogromna ilość. Poza tym, główne zadanie, które tutaj ma być robione czyli regulacja mocy z użyciem PWM, można zrealizować sprzętowo na tej samej płytce i wówczas trudno o zwiechę.

 

Napewno sprawdzę "piezo" efekty jak zmontuję. Dziękuję za info :icon_idea: .

Link to post
Share on other sites
  • 1 month later...

Po co mikrokontroler do układu składającego się z dwóch tranzystorów Mosfet ? Trochę tym zawyżyłeś cenę samego projektu i poziom skomplikowania. Tak na prawdę układ o podobnej funkcjonalności kosztuje w częściach 8 złotych.

Nawet na Elektrodzie mają takie proste cudo razem z pcb do wytrawienia:

http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3000860.html

Także ponawiam pytanie... co daje mikrokontroler ?

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...