Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Wchodzenie w rolę (sanitariusz, snajper, saper, inżynier itp)


Recommended Posts

Ja bym powiedział, że ciężko jest o inne role i w ogóle chętnych do roli funkcyjnych. Na "Narwiku" też musiałem wybierać saperów. Dziwię się, ze brakuje chętnych do robienia "KABOOM".

 

Powiedzmy sobie też wprost. Nie wszystkie "role" mają sens. Najczęściej widzimy:

1. sanitariuszy - wymaga dobrej kondycji i specyficznego wyposażenia,

2. saperów - wymaga zręczności i specyficznego wyposażenia,

3. łącznościowców - wymaga umiejętności (bo niefachowo utrzymywana łączność powiększa chaos pola bitwy) i specyficznego wyposażenia,

4. żandarmów (w tym komisarzy strzelających do cofających się żołnierzy w scenariuszach z Sowietami).

 

Wydaje mi się, że tym co zniechęca graczy do wcielania się w role fabularne to przede wszystkim konieczność przygotowania stylizacji pod kątem konkretnej postaci, np. medyk po stronie niemieckiej czy saper to już trochę inna postać niż standardowy soldat. Inna sprawa to chęć wykorzystania niekiedy długo dopracowywanych stylizacji, które mamy okazję wykorzystać raptem 3-4 razy do roku :icon_wink:

Tak czy inaczej postacie funkcyjne robią naprawdę świetną robotę jeśli chodzi o stworzenie klimatu. Mam tu na myśli np. radzieckich komisarzy czy łącznościowców. Na pamiętnej "Obławie" radiooperator tachał na plecach radiostację plecakową. Konieczność składania meldunków czy wzywanie wsparcia przed atakiem dawało super efekt rozgrywce.

Link to post
Share on other sites

Ciekawie rozwiązana była sprawa jeńców podczas "Powstania Warszawskiego" w Łapinie.

Jeniec był zabierany do bazy nieprzyjaciela i przetrzymywany przez 20 minut. Po tym czasie mógł wrócić do własnego respa i wrócić do gry wg zwykłych zasad respa (tam było 10 minut). Razem jesniec był wyjęty z gry przez 3ktotny czas respa.

Ranny wzięty do niewoli powinien być opatrzony, w przeciwnym wypadku "umierał z ran" po 5 minutach i mógł wrócić do swojego respa.

Link to post
Share on other sites

Problem z jeńcami i częścią funkcyjnych jest też taki, że - spójrzmy prawdzie w oczy - jest nas mało. I każde dłuższe wyłączenie większej liczby graczy z rozgrywki rzutuje na jej dynamikę. Dodajmy jeszcze kwestie, które opisał Marek - nie ma bonusu za poddanie się (no, może mniejszy ból).

Link to post
Share on other sites
  • 1 month later...
  • 3 weeks later...

Panowie, szybkie pytanie.

Sugerując się wyglądem od najgorszych pod Eksperymenty SS chciałem zapytać was, lepiej obeznanych. Ta bluza to który model konkretnie jest?

 

https://www.scrapbookpages.com/AuschwitzScrapbook/BaerMengeleHoess.jpg

 

https://i.pinimg.com/originals/f8/6d/20/f86d2026fadb786cf1f7805c48dc2f1f.jpg

 

Dziękuję!

 

PS: skoro SS, to dlaczego nie w (jakże uroczej i pasującej) czarnej stylizacji rodem z Wolfenstein?

Link to post
Share on other sites

Nie jestem aż takim specjalistą, ale moim zdaniem jest to m36; kieszeń "mewka", kołnierzyk ciemny. Ze zdjęć wygląda mi na sukienny, ale to jakiś fan powinien się wypowiedzieć. Krój kieszeni ze wzorów wz. 36 i wz. 40, ale ciemny kołnierzyk powinien świadczyć o tym, że to wz. 36.

 

Jakby co, proszę się na mnie nie powoływać :icon_lol:

 

Znaczy sukienny, albo gabardyna, na moje wyposażone w okulary oko

Link to post
Share on other sites
  • 3 months later...
  • 2 months later...

Jako były członek GRH, gdzie rekonstruowałem m.in. niemieckiego sanitariusza pozwolę sobie sie wypowiedziec. Przede wszystkim broń i oznaczenia sanitariusza nie są tak oczywiste jakby się mogły wydawać. Po pierwsze na mocy traktatu wersalskiego ustalono, że sanitariusz jest na polu bitwy jakoby osobą "neutralną" i z tej racji nie ma broni, a także zakazano strzelania do sanitariuszy w ogóle, a zwłaszcza udzielających pomocy. Zakazy i nakazy te na froncie zachodnim były z reguł respektowane(zwłaszcza przez aliantów), inną sprawą byli sanitariusz w służbie Waffen-SS, którzy w przeciwieństwie do sanitariuszy Wehrmachtu częściej nosili ze sobą broń. Broń to oczywiście tylko broń krótka- broń długa nie była w ogóle sanitariuszom wydawana przez kwatermistrzostwo.

Co do oznaczeń sanitariuszy- z racji takiej, że front zachodni względem wschodniego był cywilizowany, to sanitariusze obu stron nosili oznaczenia nie pozwalające pomylić ich ze zwykłymi żołnierzami. Przede wszystkim to opaski białe z czerwonym krzyżem, kamizelki nakładane na mundur białe z czerwonym krzyżem i białe hełmy z jednym dużym bądź kilkoma czerwonymi krzyżami po bokach. Generalnie tutaj występuje dość duża dowolność, ponieważ sanitariusze malowali swoje hełmy sami, a od kwatermistrzostwa dostawali standardowo hełmy w malowaniu Feldgrau.

Na froncie wschodnim sytuacja wyglądała odmiennie, ponieważ był to wojna totalna i nie było czerwonoarmijcy, który nie pokwapiłby się i nie strzelił w stronę widocznego gdzies w oddali białego hełmu :icon_wink:. Stąd też sanitariusze na froncie wschodnim w 90% przypadków nosili tylko opaski na jednej ręce bądź nie nosili żadnych oznaczeń. Oprócz tego dużo częściej nosili ze sobą broń krótką, ale zazwyczaj do obrony własnej.

Jak ktoś potrzebuje więcej info nt. to proszę o priv.

Link to post
Share on other sites

Co do Pacyfiku, a więc z tego co rozumiem USMC i Japończyków to niestety nie mam odpowiedniej wiedzy, ale warto poprzeglądać sobie strony polskich grup rekonstrukcyjnych, z których większość naprawdę trzyma poziom ;)

Jeżeli interesuje Cie Pacyfik to zerknij sobie na GRH Banzai Marines na Facebooku.

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...