Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Sprawy bieżące ASH - dyskusja, uwagi, wątpliwości, komentarze


Recommended Posts

Vlad na FB umieścił ankietę dotyczącą proponowanych zmian w organizacji imprez ASH.

https://www.facebook.com/groups/409012742554599/

 

Informację o niej i link umieścił też w temacie "Bizerta-Tunis" ( http://forum.wmasg.pl/topic/165716-bizerta-tunis-1943-28-kwietnia-2018-r-zielonka-k-warszawy-ash/page__st__240#entry2162575 ) ale chyba tu jest jej właściwe miejsce.

Zapraszam wszystkich do dyskusji.

Link to post
Share on other sites
  • Replies 292
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

Dokładnie, przeklejam jego posta i ruszamy z "poprawkami" do naszych gier, mamy kilku nowych graczy, nowe zadania w przyłości więc czas na poprawki i propozycje ulepszeń.

 

"Ten temat podnosiłem na koniec gry i na fb A.I.R.S.O.F.T. History https://www.facebook...09012742554599/ macie ankietę z pytaniami jak się zapatrujecie nad podniesieniem jakości gier poprzez wprowadzenie elementów sima. Mamy taką możliwość w oparciu o nowe miejscówki z zapewnioną bazą lokalowo- sanitarną tak, że możemy tam robić imprezy typu: zloty, scenariusze, szkolenia. Wszystko oczywiście odbywa się legalnie tak, że nie ma problemów z mieszkańcami czy służbami"

Link to post
Share on other sites

Dzięki za wsparcie . Chętnie odpowiem na pytania dotyczące "usimowienia" gier ASH . Oczywiście nie oznacza to jednoznacznie całkowitego przejścia na taki system a raczej opcję pozwalającą na podniesienia funu gier poprzez wprowadzenie zarówno wątków fabularnych ale przede wszystkim zadań, rozkazów i łańcucha dowodzenia i komunikacji radiowej. Pozwoli to nam na możliwość kształtowania indywidualnie sposobu wykonania zadań, dowodzenia bezpośredniego przez graczy kilkoma drużynami w polu bez moderacji Orgowskiej.

Edited by Vlad
Link to post
Share on other sites

"opcję pozwalającą na podniesienia funu gier poprzez wprowadzenie zarówno wątków fabularnych ale przede wszystkim zadań, rozkazów i łańcucha dowodzenia i komunikacji radiowej" .... a to zapewniam Was mocno zwiększy jeszcze atrakcyjność gry. Przykłady, quasi milsimowej, taktyczno-strategicznej ASH rozgrywki, mieliśmy w zeszłym roku na Monte Cassino i podczas Operacji HUSKY. Satysfakcja gwarantowana :)... .... sam właśnie zostałem wkręcony w to środowisko przez Vlaada i Wookasha lat temy 11 podczas pamiętnego lądowana na Krecie 1941'. Ech siakiś taki .... sentymentalny nastrój mnie chyba dorwał :P...

Link to post
Share on other sites

Dzięki za wsparcie . Chętnie odpowiem na pytania dotyczące "usimowienia" gier ASH . Oczywiście nie oznacza to jednoznacznie całkowitego przejścia na taki system a raczej opcję pozwalającą na podniesienia funu gier poprzez wprowadzenie zarówno wątków fabularnych ale przede wszystkim zadań, rozkazów i łańcucha dowodzenia i komunikacji radiowej. Pozwoli to nam na możliwość kształtowania indywidualnie sposobu wykonania zadań, dowodzenia bezpośredniego przez graczy kilkoma drużynami w polu bez moderacji Orgowskiej.

Od razu przypomina mi się "Obława" sprzed kilku lat. Łańcuch dowodzenia, komunikacja radiowa i praca z mapą. DO tego masa rekwizytów. To wszystko już było i to w posiadaniu Panzerwaffli. Brakło czasu na ASH i podobne fanty się już chyba nigdzie indziej nie pojawiły :icon_idea:

Link to post
Share on other sites
  • 3 months later...

W temacie "Husky" pojawił się wątek gry ash, na której były dopuszczone współczesn repliki, bez obostrzeń, natomiast historyczne miały limity i były chronowane.

Żeby nie zaśmiecać  "Husky" zadaję  pytanie tutaj  do DerFleischer: co to byla za impreza? Od 4 lat opuściłem tylko 2 ogólnopolskie historyki (ww2)  i na żadnym nie było takiej sytuacji. Może to była gra "historyczna" z rodzaju takich,  gdzie Niemcy od Aliantów odróżniali  się kolorem opaski na ręce?

Link to post
Share on other sites

Byłem na dwóch takich imprezach o których wspominasz powyżej. Pierwsza, ta na której się poznaliśmy- Omaha III. I druga Market Garden bodaj 2013/2014 rok. I żadna z nich nawet nie otarła się o klimat ASH. No może poza nazwą i max 10 graczami ubranymi w mundury z epoki. Obie gry zgromadziły na pewno ponad 100 graczy każda.
Też jestem ciekaw o jakich grasz Fleischer pisze.

Link to post
Share on other sites
  • 2 weeks later...

Może trzeba jasno powiedzieć, dlaczego ciągle wraca temat STG44.

MG42 powinien być bronią wsparcia. Rozmiary i masa tej repliki powinna być rekompensowane jej osiągami. I tak jest: ma duży zasięg i duży ROF. Ale strzelec MG w pozycji leżącej ma kąt ostrzału ok. 30 stopni. Jak chce zmienić pole ostrzału, to musi przemieścić replikę, lub przemieścić siebie. W dobrym okopie kąt ostrzału może mieć ok. 90 stopni.

Strzelec STG (bez tuningu) ma podobny zasięg i ROF jak MG, ale dużo większą manewrowość broni. zmiana kierunku ostrzału o 180 stopni, to kwesta sekundy.  Do tego dochodzi HC, którego podkręcenie zabiera dużo mniej czasu, niż wymiana magazynka (każda wymiaa magazynka łączy się z ryzykiem zgubienia go, na co nie każdego stać :-) ). W efekcie STG na polu airsoftowej walki działa jak super MG. To nie jest zgodne z realiami WW2:

 MG42 : V0=820 m/s, ROF(teoretyczny)=1200:

STG44: V0=690 m/s, ROF(teoretyczny)=470, ROF(praktyczny)=100.

Liczba STG44.  STG44 wyprodukowano 420 tys. szt. Na 7mln żołnierzy wojsk lądowych. Powiedzmy 4mln piechociarzy w polu. To wychodzi 1 STG44 na dużynę piechoty. To tak jak z MP w 40 roku.

Przy okazji takich dyskusji słyszałem głosy o przewadze technologicznej Niemców podczas WW2 i że to powinno mieć odbicie na airsoftowym polu walki .

STG44 miał przewagę nad postawowymi karabinami aliantów tylko jeśli chodzi o ROF. Zasięg (zależny od prędkosci poczatkowej) miał mniejszy od Garanda i nawet Enfielda (Garand= 825 m/s, LeeEnfield=744 m/s), a wręcz porównywalny do M1 Carbine, V0=600 m/s.

Na podstawie ostatnich gier zauważyłem, że uzbrojenie Aliantów coraz bardziej zbliża sie do realiów WW2. U Amerykanów przewaga Garandów nad Thompsonami, a u Brytyjczyków coraz większy udział czterotaktów. Niestety, brak u Ailantów broni wsparcia o sensownych osiągach. Natomiast u Niemców wzrasta nasycenie STG, kosztem Mauserów i MP.  Do tego 1-2 MG na każdej grze.

Dlatego uważam, że głosy o ograniczeniu ilości STG44 na grach ash są uzasadnione.

 

Jeszcze jedna uwaga: na ostatniej grze po stronie niemieckiej były dwie repliki M14, całkowicie niezamaskowane. Mam nadzieję, że zgodnie z zasadami ash strzelały tylko w trybie semi. Nie bardzo rozumiem, jak można, mając super stylizację munduru i wyposażenia, nie zadbać o historyczną replikę.

Link to post
Share on other sites

Cortes:

Ad. "ograniczenia" udziału jakieś broni zgadzam się, że warto promować taką ideę tyle, że w praktyce trudno chyba będzie skutecznie zabronić/faktycznie zlimitować używanie określonych jej typów w rozgrywce. Kto wie czy nie lepsza droga to balansowanie układu sił poprzez rozkład zadań i ograniczenie amunicji. 

M14 w ręku pewnego idealnie ubranego Wehrmahtowca również raziło moje odczucia estetyczne ;-) Już chyba czas, żeby orgowie przed rozgrywką powinni dokonywać przeglądu broni i (i) wymuszać kamuflaż lub (ii) eliminować znaczące odstępstwa w uzbrojeniu.

Link to post
Share on other sites

Zimą będę pracował nad czymś co będzie przypominało browninga M1919 . Zasilanie będzie z 150/200 kulkowych hi capów czyli w miarę realne odwzorowanie zasilania taśmowego. Zobaczymy co z tego wyjdzie ale mam pewne pomysły więc alianci będą mogli strzelać także zaporowym ogniem z KMu ;) 

 

Link to post
Share on other sites

Widzę że bardzo boli większość graczy fakt że zamiast 4 taktów w frakcji niemieckiej pojawiają się STG lub MP40. 

Po 1:. Zgadzam się z tym że na jedną drużynę powinno przypadać 1-2 STG jeśli chcemy ostro podejść do zbliżania się do realiów WW2, ale "Ale" rzeczywistość jest nieco inna i prawda jest taka że gdyby to mausery były wypuszczane w wersji springa o systemie VSR  lub częściej pojawiały się na rynku w wersji gazowej nie przekraczając 1500zł to byłyby one częściej widziane niż STG ponieważ StG jest tańsze, ładnie wygląda, przyjemnie się z tego strzela nawet w stoku i do chole..y jest to bardzo dobra baza repliki historycznej pod ewentualny tuning więc nic dziwnego że ktoś zielony na pierwszą replike wybierze albo STG albo mp40 agm.

Po 2:. Sprawa magazynków wydaje mi się że gdyby agm wypuściło mid capy lub real capy do swojej repliki to byłoby o połowę mniej szumu dookoła tej szturmówki. Szczerzę wątpie aby każdy posiadacz STG by dokupował po 3-4 magazynki dodatkowo to już 200 zł plus drugie razy tyle za przeróbkę bo trzeba wsadzić do środka inny magazynek. Ja sam jestem posiadaczem obydwu wyżej wymienionych replik i osobiście byłbym bardzo zniesmaczony ograniczeniem lub całkowitym zbanowaniem tej repliki na przyszłe imprezy ponieważ ma ona tylko HC i sieje bardzo ładnie. Jestem fanem 4 taktów ale jeśli chodzi o ich dostępność to jest bardzo ograniczona a customy to za dużo zabawy i jeśli chodzi o mój gust kiepski efekt wyglądu końcowego na przyszły rok powinienem być już w posiadaniu mausera ale chciałem podzielić się z innymi swoją opinią na temat STG na temacie zmiany magazynków z HC na MC uważam że ta sprawa utknie na dobre.

Link to post
Share on other sites
2 godziny temu, Cortes napisał:

Jeszcze jedna uwaga: na ostatniej grze po stronie niemieckiej były dwie repliki M14, całkowicie niezamaskowane. Mam nadzieję, że zgodnie z zasadami ash strzelały tylko w trybie semi. Nie bardzo rozumiem, jak można, mając super stylizację munduru i wyposażenia, nie zadbać o historyczną replikę.

 

1 godzinę temu, SikorPL napisał:

M14 w ręku pewnego idealnie ubranego Wehrmahtowca również raziło moje odczucia estetyczne ;-) Już chyba czas, żeby orgowie przed rozgrywką powinni dokonywać przeglądu broni i (i) wymuszać kamuflaż lub (ii) eliminować znaczące odstępstwa w uzbrojeniu.

 

M14 Z tego co wiem ma stylizować M1 Carbine:

 

15911.jpg

 

M1-Carbine-Slider-Top.png

Stąd domyślam się brak zakrycia na broni.

Link to post
Share on other sites
20 minut temu, Puszek-Okruszek napisał:

 

M14 Z tego co wiem ma stylizować M1 Carbine:

Stąd domyślam się brak zakrycia na broni.

Nie, po prostu powinniśmy to zakryć i tyle.

Niejako wywołany do tablicy muszę, przeprosić, że nie zamaskowałem swojej broni, tym bardziej, że chociażby na Bizercie to zrobiłem i tutaj koledze pożyczoną MSD również zamaskowałem. Nie wiem kiedy będę miał jakąś "koszerną" broń, ponieważ te ogólnie dostępne na rynku mi nie do końca podchodzą, a poza tym, z m14 nie mam prawie żadnych problemów i jest swego rodzaju niezawodna. Z wishem byłem dogadany, że pożyczy mi chociaż na część strzelanki, jakiegoś 4 takta, ale jakoś nie wyszło w trakcie tak zacnej bitwy. Na ASH, strzelam z niej tylko z Semi. Ostatnio byłem na jednej współczesnej i nawet nie wiecie ile radości dawało mi pakowanie do tych aesgejów serią :D 

Ale wracając do głównego aktualnie poruszanego tematu w tym wątku. 

Na przestrzeni lat i tak można zauważyć znaczący spadek udziału STG44 w grach ASH. Kilka lat temu jak zaczynałem, wtedy w mojej ekipie 19-tej Dywizji mieliśmy 5 STG. Został z tego tylko jeden, który nawet nie bierze już żadnego udziału w strzelankach. Widzę także, że sporo innych graczy również z nich zrezygnowało. Dlatego w tym względzie można zobaczyć pozytywny spadek ich ilości. 

Jednakże zakazywanie ich, czy robienie jakichś restrykcji co do ilości jakie mogą być użyte chyba nie ma za dużego sensu. Zakładając, że na jakiejś grze będzie powiedziane, że moga być tylko 2 stg na stronę niemiecką, to jak się zdecyduje które to będą, kiedy więcej osób będzie je mieć? Wylosuje się kogoś, a drugiej osobie powie "sorry, ale masz replikę, której nie wolno ci używać, bo jest już limit", a obok będą sobie hasać takie osoby jak ja z replika nawet nie z II WŚ. Nie wiem jak można po prostu zakazać używania danej broni historycznej. Nie długo może wyjść jakiś taki "aliancki stg" (pod względem ceny, dostępności i osiągów) i co wtedy? Też się go zakaże, albo wprowadzi mega zasady użytkowania, czy nagle stg wrócą do łask? 

Los (i producenci) chciał by tak było, ale pomija się bardzo duży fakt, że 4 takty też mają swoje plusy, szybkostrzelność nadrabiają celnością i zasięgiem. Na samym początku rozgrywki (obrona bunkra) na Huskym, jak Brytyjczycy rozpoczęli swój ostrzał z 4 taktów niemal spod swojego respa, pomyślałem, że mamy przewalone, bo strzelają bardzo celnie i z takiej odległości, że z mojej drużyny może z 2 osoby by dostrzeliły do nich, ale na całe szczęście podeszli i już nie było problemu z wystrzelaniem ich. I tak zmasakrowaliśmy z 2-3 natarcia dopóki jakiś hamburger nie zaszedł nas od tyłu i nie wystrzelał połowy drużyny (BTW gratuluję akcji temu jankesowi).

Sam osobiście z STG nie latam bo już swojego dawno sprzedałem, ale wydaje mi się, że ograniczenie ich użytkowania do ognia pojedyńczego i używania np. tylko jednego maga HC lub 2 po połowie załadowanych, jest na ten czas w środowisku ASH, dobrym pomysłem.  

Link to post
Share on other sites

Moim skromnym zdaniem limit ammo + ogień pojedynczy załatwiłby sprawę w przypadku Stg. Innym rozwiązaniem mogłoby być większe zróżnicowanie scenariuszy, tzn. żeby częściej Niemcy atakowali, wtedy może duża ilość czterotaktów po stronie alianckiej nie byłaby tak dotkliwa.

Link to post
Share on other sites
2 godziny temu, XrayPl napisał:

ale wydaje mi się, że ograniczenie ich użytkowania do ognia pojedyńczego i używania np. tylko jednego maga HC lub 2 po połowie załadowanych, jest na ten czas w środowisku ASH, dobrym pomysłem.  

Ogień pojedyniczy do STG only? NO WAY!!! A propo ładowania połowy magazynka to sprowadza się tylko i wyłącznie do przymusowego wprowadzenia MC lub RC do stg, nikt nie będzie na z HC załadowanym w 1/4 stopniu bo np ja nie mam żadnego dodatkowego magazynka i co mam się co 15 minut wracać na respa aby załadować ten jeden magazynek? Poza tym nawet jeśli ktoś będzie miał 3 HC załadowane w 1/4 to wychodzi na to jakby miał jeden pełen i grzechotałby z nimi tak że od wejścia do gry każdy by go słyszał "Chodzący Marakas"

 

Proponuje aby pozostał 1 HC to maks do jakiego można zejść w przypadku tej repliki póki nie pojawią się mid capy, wiem że to niesprawiedliwe ze względu na brak przeładowywania ale tak póki co jest.

Edited by Czarne Buty
Link to post
Share on other sites

Poruszając temat STGów nie miałem zamiaru sugerowac wyeliminowania ich z gier ash lub ustalania limitów ich liczby. 

Na przykladzie STG chciałem zainicjować dyskusję o tym, jak nasze gry upodobnić do walki drugowojennej. Jeżeli nie będziemy się starać o wprowadzenie zasad, które będą "urealniać" grę ash, to czym będzie się ona  różnić od "zwykłej" strzelanki? Tym, że wieksza część ludzi ma mundury i oporządzenie mniej lub bardziej podobne do drugowojennych? A może tym, że część replik jest owinięta jutą i to wcale nie dla kamuflarzu?

Może jestem idealistą, ale marzy mi się sytuacja, gdzie gracze będa zdolni do samoograniczenia w imię dobrej zabawy. Np. zrezygnować z STG, w sytuacji, gdy jest ich dużo, na rzecz MP. Jak ma tylko jedą replikę, to trudno, nic na to nie poradzi, ale jest wielu, którzy mają wybór.

Jako przykład takich działań"urealniajacych", podam moich kolegów z klubu airsoftiwego "Mutila" z Medulin w Chorwacji. Tam nowy członek klubu nie przychodzi z już kupioną repliką, tylko klub wskazuje mu, co powinien kupić. Z reguły dla strony niemieckiej jest to Mauser, dla amerykańskiej Garand. Dlatego mają balans uzbrojenia zbliżony do autentycznego z WW2. Oczywiście taki sposób działania jest możliwy tylko w przypadku instytucji, takiej jak klub. W naszym przypadku to jest niemożliwe, i dlatego piszę o tym jako pewnej mojej "idei".

Zasady użycia medyków, czy uzupełniania amunicji jak najbardziej służą temu "urealnieniu" i należy nad nimi dyskutować, próbować ich, a może dojdziemy do jakiegoś złotego środka, który będzie dawał wszystkim satysfakcję.

 

 

Link to post
Share on other sites

StG jest bronią historyczną de facto od 1944 r., kiedy pojawiła się na froncie. Wcześniej - sorry ale nie bardzo. StG jako broń historyczna w Polsce, Norwegii, Francji czy Afryce a nawet Sycylii to kurtuazja. Thompsony dla odmiany były na wyposażeniu Policji Państwowej, Korpusu Ochrony Pogranicza oraz oddziałów brytyjskich już od 1940 r. Pierwsze Steny pojawiły się na froncie już w 1942 r. Ale i tak po obu stronach konfliktu dominowały karabiny powtarzalne.

14 godzin temu, Czarne Buty napisał:

Widzę że bardzo boli większość graczy fakt że zamiast 4 taktów w frakcji niemieckiej pojawiają się STG lub MP40. (...)

Nie - nie boli, jest to jedynie powrót do tematu zbalansowania rozgrywki, który tak długo bolał Niemców. StG-i ten balans zaburzają zasadniczo. Empisze - w żadnym wypadku.

14 godzin temu, Czarne Buty napisał:

Po 1:. Zgadzam się z tym że na jedną drużynę powinno przypadać 1-2 STG jeśli chcemy ostro podejść do zbliżania się do realiów WW2, ale "Ale" rzeczywistość jest nieco inna i prawda jest taka że gdyby to mausery były wypuszczane w wersji springa o systemie VSR  lub częściej pojawiały się na rynku w wersji gazowej nie przekraczając 1500zł to byłyby one częściej widziane niż STG ponieważ StG jest tańsze, ładnie wygląda, przyjemnie się z tego strzela nawet w stoku i do chole..y jest to bardzo dobra baza repliki historycznej pod ewentualny tuning więc nic dziwnego że ktoś zielony na pierwszą replike wybierze albo STG albo mp40 agm.

Tak, chcemy się zbliżać do realiów pola walki z II wojny światowej. Dlatego po stronie alianckiej widać trend nasycania oddziałów czterotaktami (nawet zwykłymi VSR owiniętymi szmatami) i odchodzenie od Thompsonów na korzyść Garandów. Więc można? Można, wystarczy chcieć. Wystarczy zanabyć za 300 PLN VSR albo MB 03, za 10 PLN worek jutowy i cyk - można biegać z czterotaktem. Ale prościej jest kupić StG i siać usprawiedliwiając się, że "przecież to replika historyczna i dostępne są tylko Hi-capy, więc co mam zrobić?". I co być chciał tuningować w replice, która ma 420 FPS w stocku? Przypominam, że ogólnie przyjęty limit dla szturmiaków/peemów to 450 FPS. Z empiszami nie ma problemu bo są to repliki o normalnych magazynkach i osiągach oraz występowały na froncie w ciut większej ilości niż StG. Z empiszem czy karabinem pograsz w terenie zabudowanym, bo czterotakty zwykle nie podlegają takim restrykcjom, ale z StG - już nie. Więc uniwersalność tej repliki jest mocno dyskusyjna.

14 godzin temu, Czarne Buty napisał:

Po 2:. Sprawa magazynków wydaje mi się że gdyby agm wypuściło mid capy lub real capy do swojej repliki to byłoby o połowę mniej szumu dookoła tej szturmówki. Szczerzę wątpie aby każdy posiadacz STG by dokupował po 3-4 magazynki dodatkowo to już 200 zł plus drugie razy tyle za przeróbkę bo trzeba wsadzić do środka inny magazynek. Ja sam jestem posiadaczem obydwu wyżej wymienionych replik i osobiście byłbym bardzo zniesmaczony ograniczeniem lub całkowitym zbanowaniem tej repliki na przyszłe imprezy ponieważ ma ona tylko HC i sieje bardzo ładnie. Jestem fanem 4 taktów ale jeśli chodzi o ich dostępność to jest bardzo ograniczona a customy to za dużo zabawy i jeśli chodzi o mój gust kiepski efekt wyglądu końcowego. na przyszły rok powinienem być już w posiadaniu mausera ale chciałem podzielić się z innymi swoją opinią na temat STG na temacie zmiany magazynków z HC na MC uważam że ta sprawa utknie na dobre.

Tak, byłoby mniej szumu wokół tego problemu, ale AGM nie wypuścił, więc dyskutujemy o tym co jest. A fakty są takie, że jak sam piszesz masz kupić StG, który dzisiaj kosztuje 1000 PLN i trzy magazynki za 200 PLN/szt. to wychodzi z tego ładny grosz za który możesz kupić bardzo fajnego czterotakta. Niżej sam dotknąłeś clou problemu - "StG ma tylko HC i sieje bardzo ładnie" - robi się z tego "super emgieta". I tak w oddziale, w którym był zwykle tylko 1 karabin wsparcia pojawia się ich 5. Doskonały balans!

Skoro jesteś fanem czterotaktów to dlaczego sobie nie kupisz jednego? ich dostępność nie jest ograniczona, bo na początek wystarczy zamaskowany Well za 300 PLN, a jeżeli chcesz coś na wypasie, co nie będzie kiepsko wyglądać jak - w Twojej opinii - większość customów, to koszty wychodzą porównywalne do StG z tymi wszystkimi zapasowymi magazynkami do przeróbek na LC.

14 godzin temu, Puszek-Okruszek napisał:

M14 Z tego co wiem ma stylizować M1 Carbine (...) Stąd domyślam się brak zakrycia na broni.

M14 to ani Carbine ani Garand. Tak jak Kałasznikow to żaden StG. Dlatego podlega obowiązkowej stylizacji.

13 godzin temu, XrayPl napisał:

Na przestrzeni lat i tak można zauważyć znaczący spadek udziału STG44 w grach ASH. Kilka lat temu jak zaczynałem, wtedy w mojej ekipie 19-tej Dywizji mieliśmy 5 STG. Został z tego tylko jeden, który nawet nie bierze już żadnego udziału w strzelankach. Widzę także, że sporo innych graczy również z nich zrezygnowało. Dlatego w tym względzie można zobaczyć pozytywny spadek ich ilości. 

Marku tak było przez jakiś czas, ale niestety ostatnio znów widzimy trend wzrostowy. Czyżby znowu zaczęła się liczyć ilość "fragów", zamiast nad frajdą i dążeniem do urealniania rozgrywki? Szkoda, bo strona aliancka inwestuje w nowe Lee Enfieldy i Garandy.

13 godzin temu, XrayPl napisał:

Nie długo może wyjść jakiś taki "aliancki stg" (pod względem ceny, dostępności i osiągów) i co wtedy? Też się go zakaże, albo wprowadzi mega zasady użytkowania, czy nagle stg wrócą do łask? (...)

Sam osobiście z STG nie latam bo już swojego dawno sprzedałem, ale wydaje mi się, że ograniczenie ich użytkowania do ognia pojedyńczego i używania np. tylko jednego maga HC lub 2 po połowie załadowanych, jest na ten czas w środowisku ASH, dobrym pomysłem.  

Niestety nie wyjdzie, bo zarówno BAR jak i Bren (którego nie ma) nie działają w taki sposób i są kwalifikowane jako karabiny wsparcia (zresztą mają marne osiągi). Thompsony i Steny (podobnie MP40) mają osiągi proporcjonalne do oryginałów. I tylko te StG, które szybkostrzelnością dystansują czterotakty i mają taki sam zasięg. Chyba nie chcemy zacząć wyścigu zbrojeń znanego nam ze "zwykłego" ASG i bitew historycznych wyłącznie na StG - bo przecież zawsze można powiedzieć, że zdobyczny, etc.

11 godzin temu, Czarne Buty napisał:

Ogień pojedyniczy do STG only? NO WAY!!! (...) Proponuje aby pozostał 1 HC to maks do jakiego można zejść w przypadku tej repliki póki nie pojawią się mid capy, wiem że to niesprawiedliwe ze względu na brak przeładowywania ale tak póki co jest

Wciąż nie rozwiąże to problemu, bo co jak się wystrzelasz z amunicji? Będziesz co 5 minut chodził na respa się doładowywać? Ograniczenie do ognia pojedyńczego jest w przypadku narzucenia limitu 1 HC w interesie samych posiadaczy StG, tak by mogli dłużej pograć, a nie tylko biegać po amunicję.

Nie rozumiem tej fetyszyzacji StG-ów. Czy na gry historyczne przyjeżdża się po fragi czy dla fajnego klimatu? Jeżeli po to pierwsze to najkrótsza droga do wyścigu zbrojeń - a tego chyba chcemy uniknąć, bo część z nas odrzuciło to od zwykłego airsoftu. Jeżeli natomiast po to drugie to po co w takim razie iść po linii najmniejszego oporu i kasować klimat sianiem na lewo i prawo. Ja rozumiem, że fajnie jest jak się kogoś trafi, ale ta satysfakcja jest naprawdę o niebo większa jak uda się ta sztuka z karabinu, który wymaga przeładowania po każdym strzale albo z pistoletu maszynowego, który wymaga odwagi by podejść przeciwnika, często blisko.

Link to post
Share on other sites

Dziękuje dominiku że wypowiedziałeś się w tym temacie. Twoja odpowiedzi dała mi dużo do myślenia i poruszyła sumienie ponieważ jestem aktywnym graczem zarówno zwykłego asg jak i ash na co dzień próbuje te obydwa środowiska połączyć lecz nie zawsze wychodzi. Do zwykłych strzelanek pełnie rolę strzelca wyborowego i mógłbym brać ze sobą tą vsrke owiniętą w szmaty ale co to za frajda skoro jest ona na maksa stuningowana cześciami PDI ma spokojnie 90 m zasięgu i świetne skupienie? Zbieram się na kupienie normalnego mausera nie oczekuje 100m zasięgu po nim ale klimat jest zupełnie inny gdy grasz z czymś takim w ręce :) mam nadzieje że na następnej grze ash będe mógł już być wyposażony w 4takt którego sam oczekuje ponieważ półśrodki są dla mnie ciężkie do strawienia.

Edited by Czarne Buty
Link to post
Share on other sites
Godzinę temu, Domin007 napisał:

Nie rozumiem tej fetyszyzacji StG-ów. Czy na gry historyczne przyjeżdża się po fragi czy dla fajnego klimatu? Jeżeli po to pierwsze to najkrótsza droga do wyścigu zbrojeń - a tego chyba chcemy uniknąć, bo część z nas odrzuciło to od zwykłego airsoftu. Jeżeli natomiast po to drugie to po co w takim razie iść po linii najmniejszego oporu i kasować klimat sianiem na lewo i prawo. Ja rozumiem, że fajnie jest jak się kogoś trafi, ale ta satysfakcja jest naprawdę o niebo większa jak uda się ta sztuka z karabinu, który wymaga przeładowania po każdym strzale albo z pistoletu maszynowego, który wymaga odwagi by podejść przeciwnika, często blisko.

Z tym nazywaniem fetyszystów to lekka przeginka, ale na pewno jest na forum kilku ich fanów. Pod resztą się podpisuję. Ja nie jadę na historyka dla fragów, tylko klimatu a w pewnym sensie STG trochę go psuje, owszem jest to replika historyczna, ale ze względu na osiągi może prowadzić do niezdrowego wyścigu zbrojeń. A od tego chyba większość z nas ucieka. Sianie na lewo i prawo zostawmy modernom, a my bawmy się dalej "po naszemu". Mniej ammo, mniej broni maszynowej, mniej fragów (nie zawsze, na orle byłem zaskoczony ilu ubiłem), ale za to z przytupem i w dobrym klimacie.

Dla mnie najlepszym przykładem dobrej zabawy z 4taktami jest gra którą organizował Marek pod Warszawą coś tam o Moskwie. Stosunek sił 12/15 graczy na stronę, U rusków ok 10 karabinów powtarzalnych u niemców odwrotna proporcja. Szans nie mieliśmy, ale jaka frajda z każdego ubitego szkopa, broniliśmy się dzielnie i długo jak mogliśmy, ale nie powiem byśmy przegrali ;)

Link to post
Share on other sites
Godzinę temu, Czarne Buty napisał:

Dziękuje dominiku że wypowiedziałeś się w tym temacie. Twoja odpowiedzi dała mi dużo do myślenia i poruszyła sumienie ponieważ jestem aktywnym graczem zarówno zwykłego asg jak i ash na co dzień próbuje te obydwa środowiska połączyć lecz nie zawsze wychodzi. Do zwykłych strzelanek pełnie rolę strzelca wyborowego i mógłbym brać ze sobą tą vsrke owiniętą w szmaty ale co to za frajda skoro jest ona na maksa stuningowana cześciami PDI ma spokojnie 90 m zasięgu i świetne skupienie? Zbieram się na kupienie normalnego mausera nie oczekuje 100m zasięgu po nim ale klimat jest zupełnie inny gdy grasz z czymś takim w ręce :) mam nadzieje że na następnej grze ash będe mógł już być wyposażony w 4takt którego sam oczekuje ponieważ półśrodki są dla mnie ciężkie do strawienia.

Skoro jesteś strzelcem wyborowym współcześnie to może to Twoja nisza w ASH? Ashigara może powiedzieć jaką radość sprawia mu snajpienie z masuerem. I spokojnie wyciąga z 80 m siejąc zamęt, popłoch i przerażenie. Bo co rusz słychać "Snajper... snajper...". ;) Mauser to zawsze najlepszy wybór dla Niemca, bo z karabinem całą wojnę i wszystkie formacje bez problemu oblecisz. A i I wojna światowa jak kiedyś wybuchnie to maus będzie jak znalazł.

Godzinę temu, wish napisał:

Z tym nazywaniem fetyszystów to lekka przeginka, ale na pewno jest na forum kilku ich fanów.

Wish ja nikogo nie nazwałem fetyszystą. Stwierdziłem tylko, że nie rozumiem fascynacji tą repliką (ocierającą się wręcz o fetyszyzację, bo niby StG taki uber, pro, wunderwaffe). A tak naprawdę zarzyna klimat, ma tylko jeden typ magazynka i jest repliką mało użytkową (nie wejdziesz z nim do budynku, na wczesny okres wojny nie pasuje). Też mnie denerwowało ta ilość Thompsonów po stronie alianckiej, ale tu przynajmniej można było zmusić ludzi do biegania z mid/low-capami.

I pardon, jeżeli mój ton wypowiedzi był zbyt ostry, sarkastyczny lub kogoś uraził. Nie to było moim celem. Chciałem jedynie jak najprościej i klarowniej wyłożyć swoje przemyślenia.

Link to post
Share on other sites

Ale jest zawsze  możliwość obniżenia mocy repliki np do 350 fps .  STG  w realu strzelał  nabojem pośrednim i był  konstruowany do walk na mniejszych dystansach. Tylko  czy byłaby chęć na  coś takiego.  

1 godzinę temu, wish napisał:

Sianie na lewo i prawo zostawmy modernom, a my bawmy się dalej "po naszemu". Mniej ammo, mniej broni maszynowej, mniej fragów (nie zawsze, na orle byłem zaskoczony ilu ubiłem), ale za to z przytupem i w dobrym klimacie.

To też nie do końca tak jest.  Takie  sianie i wyścig zbrojeń jest  tylko na  sobotnich jebankach.   Zaawansowani  Moderni też nie lubią siania a  raczej działanie zespołowe limity fps  i  ograniczenia  amunicji.  Przynajmniej dotyczy to ludzi przyjeżdżających  na średnie i małe imprezy  typu  Milsim czy Semimilsim.  Powiem więcej  niektóre teamy są  z tego powodu " Persona non grata " 

Link to post
Share on other sites
24 minuty temu, Vlad napisał:

To też nie do końca tak jest.  Takie  sianie i wyścig zbrojeń jest  tylko na  sobotnich jebankach.   Zaawansowani  Moderni też nie lubią siania a  raczej działanie zespołowe limity fps  i  ograniczenia  amunicji.  Przynajmniej dotyczy to ludzi przyjeżdżających  na średnie i małe imprezy  typu  Milsim czy Semimilsim.  Powiem więcej  niektóre teamy są  z tego powodu " Persona non grata " 

Ooooo to to to, i ja bym chciał trochę do tego dążyć. Znaczy Milsim/Semimilsim. Dlatego chciałem wprowadzać limity na HC, wprowadziłem kostki dla medyków. Łączność nie przez PMR które może mieć w uchu każdy, tylko telefon jak się patrzy, który waży parę kilo. Całość ma podnosić "realizm" jakkolwiek go będziemy rozumieć.

Edited by wish
Link to post
Share on other sites
5 godzin temu, Czarne Buty napisał:

Dziękuje dominiku że wypowiedziałeś się w tym temacie. Twoja odpowiedzi dała mi dużo do myślenia i poruszyła sumienie ponieważ jestem aktywnym graczem zarówno zwykłego asg jak i ash na co dzień próbuje te obydwa środowiska połączyć lecz nie zawsze wychodzi. Do zwykłych strzelanek pełnie rolę strzelca wyborowego i mógłbym brać ze sobą tą vsrke owiniętą w szmaty ale co to za frajda skoro jest ona na maksa stuningowana cześciami PDI ma spokojnie 90 m zasięgu i świetne skupienie? Zbieram się na kupienie normalnego mausera nie oczekuje 100m zasięgu po nim ale klimat jest zupełnie inny gdy grasz z czymś takim w ręce :) mam nadzieje że na następnej grze ash będe mógł już być wyposażony w 4takt którego sam oczekuje ponieważ półśrodki są dla mnie ciężkie do strawienia.

Kolego ja też mam podkręconego enfielda i co ? Mam zasięg mam celność ale uwierz mi, że 2 gości z stg czy dwóch sprytnych z MP40 potrafią mi narobić tarapatów :D Też robię sylwetkę snajpera i to nie jest tak pięknie, jak się wszystkim wydaje. Najczęściej robię za zwiad i przy okazji kogoś trafię ale i często schodzę. 

A co do repliki to wystylizowanie jej na karabin z 2 wojny nie jest wcale drogie. Wystarczy pomyśleć i podłubać. Przykład mój. Wystylizowanie vsr na elfa wyniosło mnie ok 30zł. 10za drewno na okładki, 20 za muszkę i 2 godziny roboty w warsztacie/piwnicy. 

Edited by BBombello3
Link to post
Share on other sites
  • Domin007 changed the title to Sprawy bieżące ASH - dyskusja, uwagi, wątpliwości, komentarze
  • Domin007 pinned this topic

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...