Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

II WOJNA ŚWIATOWA - zasady ogólne (dyskusja)


Recommended Posts

Co do ograniczeń funkcyjnych (vel. niech każdy ma co mu się podoba) - no ok tylko jak nie będzie ograniczeń klas to lada chwila co drugi stanie się Karlem Fairburnem (z serii gier jelito snajpera Sniper Elite) albo będziemy nadmiar "replik quasi-szturmowych" i rozgrywki zmienią charakter z dotychczasowych na te, które znamy z "modernów" (gdzie idąc jedną ścieżką masz wszystkich z full-auto 450 i tylko ślepy traf decyduje kto wyjdzie cało z tego gradu lub drugą, gdzie po obu stronach masz konkurs na "kto włożył więcej kasy w karabin snajperski i jak niewiele brakuje do wiatrówki"). 
Jeśli już bardzo chcemy "więcej  karabinów z lunetą" to niech będzie ok. 1 na oddział (nie stronę) jako strzelec wyborowy do ognia selektywnego i to jest już górna granica. Inaczej to otwiera furtkę do patologii o której mówiłem wyżej.
Sorry, ale jeśli co drugi miałby pluć kulkami, które sprawiają wrażenie jakby miały zaraz przebić płytę wiórową (vide ostatnio na Alternatywie Pattona 2: Arado) to coś tu jest nie tak.

Moim zdaniem wcześniej podany podział ze względu na amunicję pierwowzoru (nabój pistoletowy i karabinowy) powinien rozwiązać sprawę - proste. Biorąc pod uwagę poprzednie gry to takie rozwiązanie znacząco ułatwi np. dowódcom (vide Normandia '44 w Karolewie, gdzie niektóre pm-y były za mocne na bliski dystans i trzeba było uskuteczniać akrobacje żeby zdobyć pozycje na wzniesieniu). Gracz ma pm - idzie przodem, bo może prowadzić ogień z mniejszego dystansu. Proste? Proste. 
Podział ten może też ukrócić zjawisko wyścigu zbrojeń, które nie jest raczej naszym celem. 

Odnośnie ochrony zębów, czyli głównego problemu dyskusji: do tej pory noszę z wyboru i nie chciałbym nosić jej z konieczności (i nie mówię tu o wymaganiach organizatora, co jest najmniejszym problemem tutaj).

Przy okazji dobrze by było raz na zawsze sprecyzować otwory przez które można prowadzić ogień? Zaczynam mieć wrażenie, że za każdym razem jest inaczej. Czy zostaje zasada strzelania przez otwory przez które przejdzie głowa w hełmie?

Link to post
Share on other sites
  • Replies 198
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Srasz do własnego gniazda Domino :) 
Masz rację nie muszę przyjechać i teraz to przemyślę 10x, po co tracić czas i kasę na grę gdzie wiem, że moja replika będzie niebezpieczna bo kulki będą latały jak chcą :) 
Róbcie co chcecie, w tej dyskusji padła masa ROZSĄDNYCH propozycji. Padła masa MERYTORYCZNYCH komentarzy, ale (jak to w Polsce ogólnie i w rządzie szczególnie) wybiera się NAJGŁUPSZY i NAJBARDZIEJ NIEBEZPIECZNY wariant. Bo kulki będą latać jak chcą, ale może chodzi o spary and pray ;) nie znam się, może taka idea przyświeca ASH, strzelasz na 30 m i masz takie same szanse że trafisz w jaja, w twarz, albo poleci bokiem ;) I masz rację to są TWOJE ZASADY, nie znaczy że są: racjonalne, rozsądne, przemyślane. Sam zarzucałeś znajomość fizyki ;) 
Zrób prosty test, weź procę z gumy od majtek, wrzuć sobie tam kamyk, kulkę papierową, ciężarek ołowiany i kawałek gumki, napnij na TĄ SAMĄ długość i zobacz co się dzieje. Od razu podpowiem, kulka papierowa zachowa się jak kulka 0,3 g w replice 450 fps :) (bo taki 4 takt składam), a że jestem rozsądny i myślący to nie mam zamiaru zrobić nikomu krzywdy. 

Od początku przygody z ASH słyszę 
PM 350/360 FPS 
samopowtarzalne max 420-450 fps
4 takty 500 fps
RKM/CKM 500 fps
Snajperki 550 fps. 

Tak też robiłem i robię repliki. I jak słusznie zauważyłeś, najwyżej nie przyjadę, najwyżej nie zrobię solidnego poradnika z gotowymi rozwiązaniami ;) Najwyżej będę jeździł na imprezy tylko jednego organizatora. Mówi się trudno i żyje się dalej. 

Przy okazji masz kolejną odpowiedź czemu ASH umiera, właśnie przez takie głupie pomysły. Po co korzystać z gotowego wzoru rozwiązań które sprawdziły się w CAŁEJ POLSCE. Zrobimy to lepiej. Serio przypomina mi to dyskuje z ASG plus z przed 10-12 lat ;) "łeee g36 od JG nie może mieć 350 fps to za maooO!!!!" "a właśnie że morze!!!" "nie! po za tym masz M16 to sie nie znosz" ;)

Bez odbioru, bawcie się jak sobie chcecie :) ja wiem, że póki nie będę miał pewności, że replika jest zrobiona dobrze i działa dobrze, że strzela tak jak powinna się na to nie piszę, bo trafić przypadkiem kogoś tam gdzie się nie chciało bo się pochylił/zaczął biec/cokolwiek to jedno. Jechać na grę ze świadomością, że kulka leci jak chce i gdzie chce to proszenie się o kłopoty.

Edited by Andej997
Link to post
Share on other sites
38 minut temu, Andej997 napisał:

Róbcie co chcecie, w tej dyskusji padła masa ROZSĄDNYCH propozycji. Padła masa MERYTORYCZNYCH komentarzy, ale (jak to w Polsce ogólnie i w rządzie szczególnie) wybiera się NAJGŁUPSZY i NAJBARDZIEJ NIEBEZPIECZNY wariant. 

Które dokładnie? Co jest niebezpiecznego w obniżeniu limitów i ew. dodatkowej ochronie m.in. uzębienia?

38 minut temu, Andej997 napisał:

Zrób prosty test, weź procę z gumy od majtek, wrzuć sobie tam kamyk, kulkę papierową, ciężarek ołowiany i kawałek gumki, napnij na TĄ SAMĄ długość i zobacz co się dzieje. Od razu podpowiem, kulka papierowa zachowa się jak kulka 0,3 g w replice 450 fps :) (bo taki 4 takt składam), a że jestem rozsądny i myślący to nie mam zamiaru zrobić nikomu krzywdy. 

Swego czasu był zakaz używania kulek ceramicznych/metalowych (innych niż standardowe kompozytowe).  Nie jestem pewny jak jest obecnie w modernie ale wychodzę z założenia, że dalej tak jest.  Rozumiem, że to bez powodu?
Byłem nawet świadkiem jak podczas Karbali 2 X lat temu gracz mieszczący się w limitach załadował nielegalnie metalowe kulki i przebił innemu stalkera (zwykły szturmowy, żadne CQB czy DMR). 

38 minut temu, Andej997 napisał:

Przy okazji masz kolejną odpowiedź czemu ASH umiera, właśnie przez takie głupie pomysły. Po co korzystać z gotowego wzoru rozwiązań które sprawdziły się w CAŁEJ POLSCE. Zrobimy to lepiej. Serio przypomina mi to dyskuje z ASG plus z przed 10-12 lat ;) "łeee g36 od JG nie może mieć 350 fps to za maooO!!!!" "a właśnie że morze!!!" "nie! po za tym masz M16 to sie nie znosz" ;)

Po to właśnie jest ta dyskusja, żeby nie było jak w CAŁEJ POLSCE, bo w modernie często można spotkać patologie opisane wcześniej i których chcemy uniknąć (wręcz niektórzy, jak np. ja, oddalili się stamtąd m.in. przez to).
 

38 minut temu, Andej997 napisał:

 Bo kulki będą latać jak chcą, ale może chodzi o spary and pray ;) nie znam się, może taka idea przyświeca ASH, strzelasz na 30 m i masz takie same szanse że trafisz w jaja, w twarz, albo poleci bokiem ;)

1) Można bez podnoszenia mocy repliki poprawić jej celność i zasięg sposobem który się przwijał x razy (lufa, zespół hop up i szczelność).
2) To nie modern, gdzie każdy zakłada kamizelki z balistyką/kołnierzami albo ma obwiązaną głowę arafatką/chustą. 
Często tutaj ludzie mają poodsłaniane krtanie i inne bardziej wrażliwe części powyżej klatki piersiowej.
Dobra, poniosła mnie fantazja co do gardła ale do rzeczy: fajnie byłoby do domu po grze wrócić bez podziurawionej facjaty, nie? 

Edit: Do osób mówiących "łolaboga czemu np. garandy i inne samopowtarzalne mają mieć trochę lepiej?" to polecam rozejrzeć po sklepach i rzucić okiem na obecne ceny. :)

Edited by Guzol1
Link to post
Share on other sites

@Loczekk96 Hold up, bo coś mi się tutaj nie kalkuluje xD. Piszesz, że poświęciłeś sporo czasu i kasy, żeby wyżyłować snajperkę, aby "bez spiny fajnie pograć". No sorry, ale dla mnie już samo granie snajperem, a do tego podkręcanie repli do "ciekawych" osiągów to definicja spinania się o złote galoty, a nie grania na luzie. 

Poza tym to jest airsoft historyczny, taka wiesz... nietypowa odmiana asg, w której ludzie stawiają (przynajmniej w teorii) na klimat i starają się jakoś tam oddać realia drugiej wojny, więc jeśli dla Ciebie główną atrakcją jest replika, a co za tym idzie - kulkowanie/fragowanie to chyba do tematu podchodzisz trochę nie od tej strony.

Jedno co przyznam to przyjęcie limitów MA, oczywiście po pewnych modyfikacjach. Nie mocowych a kategorii, bo jednak modernową rozpiskę broni, trochę ciężko przełożyć na WW2, ale temat do ogarnięcia.

Link to post
Share on other sites

@Guzol1 ustalmy kilka rzeczy ;)
Mam stena na 330-340 fps, uważam że to świat i ludzie, od dawna mówię że 350-360 to rozsądne założenie ;)

nie dalej jak 8 lat temu wyciągałem sobie kulkę z brwi bo niedorobiony snajper postanowił "poprawić celność" wrzucając kulki 0,3 do repliki 550 fps, tak poprawił celność że to gówno latało jak chciało  i gdzie chciało. Pech chciał że trafiło powyżej okularów i poniżej daszka hełmu ;) Stąd ograniczanie masy kulek na siłę to nonsens i abstrakcja.

Idąc dalej, z tego co wiem to ceramika, stal i szkło wciąż są zabronione (i bardzo dobrze), bo używanie ich na grze to debilizm do potęgi entej. 

Co do 

14 godzin temu, Guzol1 napisał:

1) Można bez podnoszenia mocy repliki poprawić jej celność i zasięg sposobem który się przwijał x razy (lufa, zespół hop up i szczelność).
2) To nie modern, gdzie każdy zakłada kamizelki z balistyką/kołnierzami albo ma obwiązaną głowę arafatką/chustą. 
Często tutaj ludzie mają poodsłaniane krtanie i inne bardziej wrażliwe części powyżej klatki piersiowej.
Dobra, poniosła mnie fantazja co do gardła ale do rzeczy: fajnie byłoby do domu po grze wrócić bez podziurawionej facjaty, nie? 

Tak trochę fantazja Cię poniosła ;) jakbym miał mokry sen to bym pieprzył kocopoły o 700 fps'ach i kulkach 0,5, a nie rzucał sarkastyczne kulki 0,5 do repliki 330-340 fps ;) Natomiast nie mam odwagi strzelać z 4 taktu 430-450 fps z kulek poniżej 0,32 bo nie ufam temu rozwiązaniu, bo kiedyś to przerabiałem i cokolwiek lżejszego niż 0,3 latało jak chciało mimo stosowania zielonego GG, lufy od Madbulla itd. Bo z autopsji wiem, że ta cięższa o 0,6 czy nawet 0,2 kulka poleci stabilniej, celniej i mniej muszę się martwić, że nagle poszybuje komuś w zęby bo wiatr zawieje. Do kogoś to nie trafia? okej, ale niech użyje bardziej merytorycznego argumentu "nie musisz się bawić".


Wierzę w swój zdrowy rozsądek, dla tego nigdy nie zakładałem że na ASH złożę replikę mocniejszą niż 470 fps, może dla tego tak męczyłem serwisanta i jakimś cudem udało się ogarnąć stena który mimo rachitycznej mocy strzela i celnie i sensownie, a szansa, że zrobi krzywdę jest nikła. Może dla tego kombinowałem z mosfetem, żeby szybkostrzelność była maksymalnie zbliżona do oryginalnego 550-600 strz/min, a nie 700-800. Oczywiście wiem, że to nieklimatyczne i łatwiej było zrobić mi kosiarkę :) tylko nie tego oczekiwałem od ASH. Dla tego po różnych przykrych przygodach z modernem wycofałem się 8 lat temu z AS, sprzedałem wszystko co miałem. Ale takich dwóch nakręciło mnie na ASH mówiąc jacy tu dojrzali i normalni ludzie słuchający rozsądnych argumentów i załatwiający wszystko pokojowo. Mówili o tym, że "na każdej imprezie taki sam standard fps", podawali przytoczone w poprzednim komentarzu wartości (rozsądne obiektywnie). A tu się nagle okazuje, że limitowa replika którą właśnie robię magicznie jest już nielimitowa. Niemożliwe. 

A tu się okazuje, że jeden ma ból d..y, bo jego EMPI nie może mieć tryliarda fps, inny ma ból d..y bo "czemu cztełotakty muszą być mocniejsze niż samopowtarzalne", następny ma mokre sny o strzelaniu z MG biodra, a potem wychodzi org cały na biało "max 0,3 g i ch*j" nie ważne, że to nic nie da, nie ważne, że potencjalnie zwiększy ryzyko rozgrywki. On tak chce, a ty tańcz.

Ale rozumiem że wg. kogoś mogę nie czuć klimatu ;) albo "nie chcieć się dostosować do zasad jaśnie panujących" jeśli uważam, że są głupie, patrząc po swoim doświadczeniu i argumentując to. To oczekuję czegoś więcej niż "najwyżej się nie baw".  Bo obawiam się, że argumentacja "bo ja tak mówię" do mnie nie trafia. Oczywiście 'org ma zawsze racje' więc jak zażąda dla Niemców różowych pidżam, a dla aliantów żółtych kombinezonów latexowych to też ochoczo każdy się zgodzi, zawsze może usłyszeć 'możesz nie przyjeżdżać' ;) 

Daruj sobie, to słowo wciąż jest powszechnie uważane za wulgarne i nie używamy go na forum - D.

Link to post
Share on other sites

Okej, zaczyna robić się dziwnie i zauważam wycieczki osobiste. Dlatego wyjaśnijmy sobie kilka rzeczy, bo myślę, że nie każdy rozumie czym jest ASH albo jaka idea temu przedsięwzięciu przyświeca.

Pkt 1. ASH to nie modern. Nie idziemy w jak największą ilość fps, a wręcz przeciwnie. Wszystko po to, by starcia były na bliższy dystans i dzięki temu bardziej intensywne. 
Pkt 2. Chcemy ograniczyć moc PMów, bo dobrze zrobiony PM, z dużym magiem i wysokim FPSem mógłby robić za MGtę. A tego nie chcemy. MGta powinna być mocniejsza, bo jest bronią wsparcia ale przez wagę jest nieporęczna. Coś za coś.
Pkt 3. Promujemy mausery/garandy/mosiny bo one były podstawową bronią piechoty. PMy były bronią dla często wyspecjalizowanych żołnierzy. Czy to oficer bądź NCO, radiooperator etc. U nas oczywiście, nie możemy powiedzieć komuś jaką broń ma mieć, ale jak już ma PMa to musi wiedzieć, że będzie miał słabszą broń.
Pkt 4. ASH TO NIE MODERN!!!! Ile razy trzeba to pisać?! Nie idziemy we fragi a w kooperację i wykonywanie zadań (oraz powoli ale w larpowanie)
Pkt 5. Jesteśmy niszą, ale nie dlatego, że hurr durr mało fps! ale ponieważ mało osób o nas wie i jest mylne przeświadczenie, że ASH=sprzedaj nerkę na szpej

Mam nadzieję, że teraz każdy rozumie na czym stoimy.

Please proceed. 

Link to post
Share on other sites

@Andej997 Nie pozwalaj sobie na takie teksty, bo po pierwsze za słabo się znamy byś zwracał się do mnie w taki sposób, a po drugie świadczą wyłącznie o Twojej kulturze. Myślałem, że mam do czynienia z człowiekiem na poziomie, ale rozczarowałeś mnie. Przykro mi.

I posłuchaj mnie, posłuchaj mnie bardzo uważnie: nie obrażamy nikogo, nie robimy wycieczek osobistych i dyskutujemy na argumenty. Stwierdzenie „Na ASH przyjeżdża mniej ludzi niż w latach poprzednich” to fakt. Stwierdzenie „ASH umiera bo macie głupie pomysły” to tylko Twoja opinia. Stwierdzenie „Na ASH przyjeżdża mniej ludzi niż w latach poprzednich, bo przez niższe limity FPS wykluczamy z rozgrywek znaczą liczbę graczy, którzy używają jednej repliki na grach historycznych i współczesnych” – to argument. Mam nadzieję, że zrozumiałeś i będziesz dyskutował na forum nie określając czyichś pomysłów mianem „głupich”, „z upy”. Nie przystoi.

Co do merytorycznych komentarzy i argumentów – oczywiście, że takie padły w dyskusji, jak najbardziej. Tylko, że póki co mnie nie przekonały, a chyba mam prawo do własnego zdania, czy już nie? I – wbrew temu co piszesz (znowu to tylko Twoja opinia) – ograniczenia na moich grach są racjonalne, rozsądne i przemyślane, bo mają na celu zapewnienie bezpieczeństwa, odwzorowanie realiów historycznych i zapewnienie grywalności. W tej kolejności, takie są priorytety.

Nie jestem Panem Bogiem, nie jestem nieomylny, dlatego nie wykluczam, że limity, które proponuję na moich grach ulegną zmianom – jeżeli siła argumentów mnie przekona (a te są wnikliwie analizowane nie tylko przeze mnie).

W pełnym emocji tonie wypowiadasz się na temat propozycji dot. wagomiaru i limitów. Z tego co piszesz, to Twoja „limitowa replika” replika mieści się w przewijających się w dyskusji propozycjach, Piszesz, że „350-360 FPS to rozsądne założenie” więc o co Ci chodzi? Po co te nerwy z Twojej strony, po co tyle ciśnienia? W którym miejscu, momencie padła propozycja, według której Twoja „limitowa replika nagle staje się nielimitowa”? W momencie w którym proponujemy 360 FPS dla odpowiedników broni strzelającej nabojem pistoletowym? Czy może kiedy padła propozycja 450 FPS dla odpowiedników broni zasilanej nabojem karabinowym?

Co do Twojego argumentu, że najwyżej nie będziesz jeździć na imprezy jednego organizatora, to niestety ale jest chybiony, bo co jeżeli organizatorski Kartel z Cali się porozumie i ustali limity, których Ty nie zaakceptujesz? Zostanie Ci tylko jeżdżenie na grę tylko DO jednego organizatora. Mówi się trudno i żyje się dalej.

Nie wiem co chciałbyś osiągnąć pisząc, że „najwyżej nie przyjedziesz i nie zrobisz solidnego poradnika z gotowymi rozwiązaniami”. Czy to groźba? Jeżeli tak, to kompletnie nietrafiona, bo szykując swoje stylizacje sam szperam w źródłach i zastanawiam się co się będzie nadawało do określonej stylówki i nie potrzebuję Twoich poradników. Może dla reszty Kolegów byłby przydatny i ułatwił im kompletowanie szpeju i umożliwił dobrą zabawę, ale jeżeli nie chcesz pomóc Kolegom bo masz jakieś pretensje do mojej osoby, to trochę egoistyczne, nieprawdaż?

Powtórzę i mam nadzieję, że to dotrze – szantaż na zasadzie „wprowadźcie bardziej restrykcyjne limity to nie przyjadę” nie działa i nie zadziała.

Piszesz o jakimś wzorze rozwiązań, który sprawdził się w całej Polsce. Hmmm… No do tej pory były w miarę zbliżone zasady w ASH (choć bez wzorca), jakoś się sprawdzały w całej Polsce, ale miał miejsce incydent, który stał się przyczynkiem do dyskusji czy czegoś nie trzeba by zmienić. Nikt nie obiecywał, że ograniczenia, które obowiązywały na naszych grach do tej pory, będą aktualne in secula seculorum. Jeżeli masz natomiast na myśli wielokrotnie przywoływaną „Misję Afganistan” to zwróć uwagę, że jest to jedna gra w roku. Gier historycznych jest 6-10 (w zależności czy organizatorzy mają dobry humor i chęci). Zatem twoim zdaniem uzasadnione jest zastosowanie zasad, których używa się na jednej grze w roku, pisanych dla graczy używających replik współczesnych, zamiast ustalić w środowisku ASH limity i ograniczenia, które będą odzwierciedlały na grach specyfikę realiów historycznych?

Jak zauważył Kuba, a ja podzielam jego opinię i powtórzę argument, który już przytaczałem – na ASH frekwencja nie wynika z niższych limitów i ograniczeń, bo póki co mamy podwyższone limity i jakoś nie przekłada się to na wyższą frekwencję, zatem przyczyna (lub przynajmniej jej sedno) musi leżeć gdzieś indziej.

Twój argument, że „kulki będą latać tam gdzie chcą to proszenie się o kłopoty” mnie nie przekonuje, bo pod koniec lotu kulka ma mniejszą energię wynikającą z czynnika szybkości i czynnika masy, ergo mniejszy potencjał do wyrządzenia szkody/obrażeń. Lżejsza luka, niższa prędkość = mniejsza energia, większe bezpieczeństwo. Ograniczając także jeden z ww. dwóch czynników ograniczamy energię. Piszesz, że 8 lat temu wyciągałeś kulkę z brwi bo snajper miał 550 FPS i kulki 0,3g (w casusie, który legł u podstaw tej dyskusji mieliśmy 530 FPS i 0,45g i skończyło się wystrzelonym zębem, czyli jednak o 50% większa masa kulki na coś wpłynęła). I to jest argument – inny niż „nie musisz się bawić”, o który się dopominałeś.

Dodam też, że niższa celność PM-ów na dalszych dystansach to także element podnoszenia realizmu rozgrywki, bo celnie to one strzelały na 50 m, w przeciwieństwie do karabinów strzelających celnie na 400 m. Sten to nie broń wyborowa.

Chwalisz środowisko, że załatwiamy sprawy pokojowo. Tak, owszem. Staramy się prowadzić kulturalną dyskusję na merytoryczne argumenty, a nie pisać o „mokrych snach”, „bólu upy” czy kwitując zdanie innych kolegów „głupim”.

Na koniec odniosę się do Twojej wypowiedzi, że argumentacja „bo ja tak mówię” do Ciebie nie trafia. Piszesz, że w dyskusji padło wiele merytorycznych uwag, ale zupełnie pomijasz fakt, że przytoczonych zostało też wiele merytorycznych kontrargumentów. Jeżeli Cię one nie przekonują, to w porządku – Twoje prawo, ale nie masz prawa narzucać swojego zdania innym, jeżeli Twoje argumenty ich nie przekonują. Nie masz monopolu na rację, nawet „bazując na swoim doświadczeniu i swoich argumentach”, zatem zastanów się zanim następnym razem określisz czyjeś argumenty jako „głupie”, bo może tkwisz w błędzie?

I last but not least - słusznie zauważyłeś, że „org ma zawsze rację”, bo to on podejmuje trud zorganizowania komuś rozrywki, poświęca swój prywatny czas, a często także pieniądze. Wąska grupa osób, która podejmuje się organizacji gier nie ma – powtarzam – nie ma takiego obowiązku. Nie jesteśmy na etacie, nie bierzemy za to pieniędzy. Jeżeli chcesz własnych zasad – zorganizuj własną grę.

To jak z organizowaniem przyjęcia urodzinowego – zaprasza się w określone miejsce, w określonym czasie i na określonych zasadach (np. dot. dress code’u). Jeżeli ich nie akceptujesz to po prostu nie przyjeżdżasz, a nie piszesz do zapraszającego, że „dress code jest głupi, garnitur który kupiłeś nie pasuje (bo gospodarz wymagał np. smokingu), a w ogóle to dlaczego nie ma alkoholu i mięsa (bo gospodarz jest abstynentem i wegetarianinem), precz z pluszowymi imprezami!”.

Teraz chodzi o to byś się dobrze zastanowił nad tym co Ci chcę przekazać i jedno z dwojga, albo się dostosujesz do  „zasad jaśnie panujących" albo się pożegnamy. Bez żalu z mojej strony.

Link to post
Share on other sites

Nie często się udzielam ale tu czuję chęć dodania od siebie kilku słów.

Po pierwsze - po co atakować się personalnie, po to jest chyba ta dyskusja, żeby osiągnąć jakiś konsensus, a nie po to by  niepotrzebnie się kłócić bo ktoś ma inne zdanie niż ja...

Zgodzę się w 100% z tym co napisał @KubaJozefek czym różni się ASH od zwykłego niedzielnego naparzania, nie lecimy tu po fragi a gramy dla dobrej zabawy, klimatu, lekkiego LARPa. Każde moje ASH, na którym byłem tak wyglądało więc, pomimo że nie jeżdżę często, to zawsze dobrze się bawię. 

Jeżeli chodzi o limity w mojej opini (podkreślę MOJEJ) limity z MA jak najbardziej na ok. A jeśli już pozmieniać to odniosę się do tego co napisał Dominik:

Cytat

@Domin007

3. Biorąc pod uwagę powyższe, co bym zaproponował:

a) PM-y - 360 FPS i masa kulki maks. 0,25g;

b) karabiny samopowtarzalne, szturmowe - 450 FPS, masa kulki maks. 0,3g, ograniczenie do 2 karabinów szturmowych na oddział;

c) karabiny maszynowe - 450 FPS, masa kulki maks. 0,35g, limit amunicji 900 kulek w boksie, działa bez amunicyjnego;

d) karabiny snajperskie - 500 FPS, masa kulki maks. 0,4g, ograniczenie do 1 snajpera na oddział.

e) zalecana ochrona na zęby

a) zgodzę się ale można wagę zwiększyć do 0,28g

b) bez limitu szturmowych na oddział

c) pełna zgoda

d) taki limit fps i wagi dałbym na "zwykłe" czterotakty, a snajperom typowym jednak podniósłbym do 600fps i większej wagi kulek zostawiając ograniczenie na oddział. Myślę, że z jednej strony ograniczenie ilości snajperów trochę zrównoważy rozgrywkę ale nie ma co nakładać na nich takich limitów, że gra snajperem będzie się mijać z celem. Jednak powinni mieć jakąś przewagę zasięgu i mocy, nie od parady na wojnach od zawsze snajperzy byli postrachem. A jeżeli ktoś narzeka, że ma małe szanse ze snajperem bo zasięg, no cóż - życie, to właśnie ich przewaga.

e) słusznie, zalecana ale nie obowiązkowa. Sam biorąc udział w jakichkolwiek imprezach asg - czy to ASH czy zwykłe niedzielne modern strzelanie zawsze liczę się z tym, że mogę dostać w twarz i dostać jakiś uraz gdy nie noszę ochrony - ale to mój wybór. Myślę, że nikt kto decyduje się na to hobby i zabawę nie liczy na to, że będzie to drugi nerf, którym ciężko zrobić sobie krzywdę ;) 

Co do organizatorów, też wiadomo że oni rozpisują zasady, ograniczenia itp. Do nich należy ostatnie słowo i nikt nie powinien atakować ich jeżeli z czymś się nie zgadza, a powinien się dostosować gdy chce uczestniczyć w rozgrywce. Co innego sugestie :)

Dodam jeszcze, że nie wiem czy to ja mam jakieś masochistyczne zapędy ale kompletnie nie przeszkadza mi gdy dostanę z jakiejś mocniejszej repliki (oczywiście pomijając oczy i zęby) więc moim zdaniem zbyt wysoki nacisk na bezpieczeństwo i nadmierne ograniczenia trochę może zepsuć przyjemność z gry. Uważam, że każdy powinien w tej kwestii zrobić co może aby odpowiednio zabezpieczyć się przed urazami. 

I oczywiście mam nadzieję. że dojdziecie do rozsądnych wniosków, gdyż nie chciałbym żeby mój nowy sten okazał się nieudanym zakupem :)

Link to post
Share on other sites
W dniu 4.07.2022 o 14:27, Domin007 napisał:

Nie pozwalaj sobie na takie teksty, bo po pierwsze za słabo się znamy byś zwracał się do mnie w taki sposób, a po drugie świadczą wyłącznie o Twojej kulturze. Myślałem, że mam do czynienia z człowiekiem na poziomie, ale rozczarowałeś mnie. Przykro mi.

Możliwe ;) a może po prostu mówię co myślę i wprost (tzw. Asertywność) :) A może po prostu ja jestem szczery, a ty "pod przykryciem kultury" robisz dokładnie to samo tylko "słodszymi słówkami". 

W dniu 4.07.2022 o 14:27, Domin007 napisał:

Czy może kiedy padła propozycja 450 FPS dla odpowiedników broni zasilanej nabojem karabinowym?

Tak dokładnie w tym momencie :) Ta rozmowa wygląda jak rozmowa  teoretyka i praktyka. Podam Ci prosty przykład, mam replikę X na której kulki 0,3 firmy Y spisują się świetnie. Kolega ma replikę Z, na której kulki 0,3 firmy Y spisuję się tragicznie ;) ale firmy W już okej :) Kolejny kolega ma replikę w tej samej konfiguracji co ja, ale jego nie działa na 0,3 wcale, choć robił ją ten sam człowiek. Rozumiem że jako organizator uwzględnisz wszystkie możliwe firmy i konfigurację zapewniając każdą firmę w odpowiedniej ilości? :) Trzymam kciuki i powodzenia. 

Kolejna rzecz (którą nomen omen sam zauważyłeś)

W dniu 4.07.2022 o 14:27, Domin007 napisał:

Lżejsza luka, niższa prędkość = mniejsza energia, większe bezpieczeństwo. Ograniczając także jeden z ww. dwóch czynników ograniczamy energię. Piszesz, że 8 lat temu wyciągałeś kulkę z brwi bo snajper miał 550 FPS i kulki 0,3g (w casusie, który legł u podstaw tej dyskusji mieliśmy 530 FPS i 0,45g i skończyło się wystrzelonym zębem, czyli jednak o 50% większa masa kulki na coś wpłynęła). I to jest argument – inny niż „nie musisz się bawić”, o który się dopominałeś.

I to jest ten argument, jak zapewne zauważyłeś, który stoi w zgodzie z tym co piszę o ograniczeniu wagi kulek, a przeczy temu co piszesz. Kulki poddane działaniu HU mają tendencję do ulotu w końcowej fazie lotu, potrafią się czasem podnieść nawet o 3 m :) Ja spotykałem się regularnie z takim ulotem w replikach około 400-420 fps już przy kulkach 0,3, czasem 0,32. Ergo, chcesz wprowadzić taki limit wagi kastrujesz 4 takty (w tym moją replikę), zmniejszając przewagę 4 taktów nad PM jeszcze mocniej :) rozumiem że oto Ci właśnie chodzi? Jeśli nie to naprawdę poczytaj/doczytaj, bo ostatnie czego nam trzeba to kulek które polecą 2/3 dystansu prosto, a potem nieprzewidywalnie. Będziesz celował w nogi, trafisz w twarz. Rozumiem, że w zamyśle (i teoretycznie w logicznie) to co piszesz ma na celu zwiększenie bezpieczeństwa, ale efekt będzie odwrotny od zamierzonego.
W tym wypadku: 
SMG- 300 fps
Amunicja pośrednia 350 fps
4 takty i cała reszta (pełnej mocy) max 420 fps

Do tego dążysz? Jeśli tak, to spoko, dostosuję się :) i nawet kulki 0,3 nie będą mi przeszkadzać, tylko napisz wprost. Choć obawiam się, że nawet takie kastrowanie replik nie wpłynie na bezpieczeństwo. Wypadki będą się zdarzać. Biorąc pod uwagę "statystyki" gdzie na PwO na 4 zgony, 3 były w głowę (zwalam na noc, choć logiczniej strzelać nisko w środek masy, ale wypadek), gdzie na Budapeszcie 90% trafień było w hełm... I minimum 2 strzały lekkie nie były skoro kulka miała na tyle energii żeby odłupać farbę. No shit heppens, jak to się mówi, po to był również hełm nie tylko gruz czy pręty zbrojeniowe albo gwoździe, ale dodatkowe zabezpieczanie przed mocnymi strzałami. Nie wziąłem maski, choć mam, bo nie pomyślałem, że się przyda, ale to była nauczka dla mnie, żeby jednak ją brać. Czy narzekałem? Nie bo czemu, ASG to sport, w piłce nożnej są złamania, w boksie wstrząśnienia mózgu, my mamy ten komfort, że na rynku mamy masę tanich i skutecznych zabezpieczeń dowolnej części ciała. Argument "bo na zdjęciach to źle wygląda", przepraszam, ale do mnie nie trafia. Od dobrego wyglądania są sesje zdjęciowe i ewentualnie reko, niestety ASH/ASG ma pewne ograniczenia, choć są one umowne i wynikają tylko ze zdrowego rozsądku, jeśli ktoś wygląd przedkłada nad bezpieczeństwo... jest wolnym człowiekiem, na do tego prawo.

To, że się wk*rwiłem i piszę wprost (bez tych wszystkich andronów które np. stosujesz Ty), stawiając na prostotę i jasność przekazu, wynika z tego, że przedstawiono to zupełnie inaczej
Dowiadując się o ASH od min. Pazura usłyszałem o limitach, zbieżnych z każdą imprezą, które przytaczałem wcześniej, głównie one skłoniły mnie ASH, bo są ROZSĄDNE. Dość wyrównują szanse replik, mogą pomóc w budowie klimatu (który np. na Budapeszcie był super, również postawa graczym których "ratowałem"; podawanie morfiny i jęki rannych budowały klimat, durne pytanie "mamo czy będę mógł zagrać na skrzypcach?" zadane przez gościa który drugi raz dostał w tą samą rękę, to było w opór fajne) itd.

W sumie jeszcze raz je przytoczę co mi tam:
SMG- 350-360 fps
Pośrednia 400-420 fps (stg/m1 itd)
4 takt 500 fps
RKM/CKM/Snajperka 550 fps 
Na to się szykowałem, to planowałem. Bo w domyśle i wyobrażeniu to miało budować klimat, sens zróżnicowania broni, jej przeznaczenia itd. Nawet jeśli zostanie zmniejszony limit 4 taktów do 450 fps to mi to lata, bo i tak nie planowałem mocniejszej repliki, jeśli zostanie zmniejszony limit RKM/CKM/Snajperek, nie boli mnie to, czy to rozsądne? Nie mam pojęcia, tu musza zabrać głos użytkownicy. I zwróć uwagę, że od początku planowałem repliki mocno poniżej tego limitu.
 

W dniu 4.07.2022 o 14:27, Domin007 napisał:

Dodam też, że niższa celność PM-ów na dalszych dystansach to także element podnoszenia realizmu rozgrywki, bo celnie to one strzelały na 50 m, w przeciwieństwie do karabinów strzelających celnie na 400 m. Sten to nie broń wyborowa

No patrz, a ja głupi specjalnie skręciłem HU, żeby nie było ulotu kulki i zabrałem sobie dobre 7-10 m zasięgu... No jaki ja jestem nieetyczny i niemoralny, zapewne też nierozsądny i roszczeniowy ;) Czyli kulki 0,5 g i 15 m zasięgu to jednak dobry pomysł :) Będzie realniej, mały zasięg (wręcz ekstremalnie i tak, to sarkazm). 

W dniu 4.07.2022 o 14:27, Domin007 napisał:

To jak z organizowaniem przyjęcia urodzinowego – zaprasza się w określone miejsce, w określonym czasie i na określonych zasadach (np. dot. dress code’u).

Jeśli tak to u Ciebie wygląda to nie wiem co napisać ;) U mnie jest to luźne spotkanie rodzinne i tyle. Jeans? Koszula? No tak samo spoko jak czysty t-shirt, byle nie dresy ;)

Pisałeś też o taśmach w różnych kolorach, metoda stosowana choćby w środowisku larpowym, tylko to bez sensu, albo inaczej, bez sensu w kontekście tego co chcesz osiągnąć. W przypadku dynamicznej wymiany ognia i tak jej nikt nie zobaczy. Na larpach i "dużych imprezach plenerowych z nocowaniem" stosuje się je w innym celu, żeby organizator mógł wyrywkowo w polu zweryfikować, czy np. w międzyczasie nie wymieniłeś sobie sprężyny w replice, albo miałeś prawie pustą kapsułę CO2 którą wymieniłeś na nową i świeżą. Czemu? Bo na zlotach tego typu teren jest zbyt duży, na ASH zaraz ktoś by przyuważył, że inny rozbiera pół repliki albo zmienia kapsułę zaraz po chrono. To idea na imprezy w ogromnym terenie (2x wola wodyńska) przy liczbie graczy 100+, gdzie połowę ludzi widzisz 1x na oczy, drugą połowę mętnie kojarzysz. Inna opcja to np. obklejanie kolby 3-4 paskami koło siebie, wtedy z daleka widać kto jaką ma moc. Tylko pytanie czy środowisko to zaakceptuje bo nie każdy musi chcieć potem czyścić klej po taśmie z kolby.

Co do twojej (dość odważnej tezy), o tym że "zęby były osłonięte", nie nie były, wargi są grube, ale miękkie, skóra nad wargami, a pod nosem jest dość cienka i praktycznie bez mięśni. Więc równie dobrze usta mogły być otwarte, mocno by to nie wpłynęło na wynik końcowy. W przypadku brwi, tam skóra jest gruba i względnie umięśniona (choć bez szalu) krwiak na oku wymagający konsultacji okulisty z kosmosu też się wtedy nie wziął ;) Stąd moje bardzo negatywne i emocjonalne nastawienie do twojej idei 0,3 g, może również z "zapewnień snałpeła", że celował w mojego kolegę będącego dobre 2 m poniżej mnie.
Przykład z autopsji, gdy jeszcze bawiłem się w milslimy kolega specjalnie mieszał 0,3 i 0,36 w M249. Czemu? Żeby część kulek szła prosto, reszta latała "gdzie bądź" aby uzyskać efekt "pokrycia pewnej przestrzeni", już wtedy to krytykowałem, bo uważałem że to może spowodować przypadkowe trafienia tam gdzie nie chcemy usłyszałem, że się nie znam, po za tym M249 w oryginale też nie jest celne ;) 

W dniu 4.07.2022 o 14:27, Domin007 napisał:

Chwalisz środowisko, że załatwiamy sprawy pokojowo. Tak, owszem. Staramy się prowadzić kulturalną dyskusję na merytoryczne argumenty, a nie pisać o „mokrych snach”, „bólu upy” czy kwitując zdanie innych kolegów „głupim”.

A jak inaczej nazwać "fantazje" o MP40 na modern? Jak nazwać inaczej ludzi robiących stg na 450 fps? Jestem w stanie zrozumieć (i nawet przyznać rację) ludziom z M1 czy customami G43 czy SWT-40, replika dłuższa, często cięższa, na "amunicję pełnej mocy". Tylko zazwyczaj jest jedna różnica, brak pełnego auto. Dla mnie taka idea jest głupia, spełnia mokre fantazje, tylko tyle i aż tyle, więc będę je nazywał po imieniu, najwyżej ktoś będzie miał zbrukaną duszę tymi "jakże mocnymi obelgami", no muszę to przeżyć i nieść ten krzyż. Bo dla mnie nie jest normalne mówienie o thomsonie czy MP40 czy PPSz która ma więcej niż 400 fps. 

W dniu 4.07.2022 o 14:27, Domin007 napisał:

Teraz chodzi o to byś się dobrze zastanowił nad tym co Ci chcę przekazać i jedno z dwojga, albo się dostosujesz do  „zasad jaśnie panujących" albo się pożegnamy. Bez żalu z mojej strony.

I to jest różnica ;) między mną, a Tobą, bo ja napiszę "nie podoba się to wypad", ty piszesz to samo "tylko kulturalnie", choć wydźwięk taki sam, może ciut mocniejszy bo cytat "bez żalu z mojej strony" oznacza absolutne wy*ebanie, z drugiej strony kojarzy mi się aż nad to z prawnikiem z dobrej kancelarii prawnej ;) "ten lepszy od tego otaczającego go motłochu bez aplikacji". Więc rozważę czy sprzedać wszystko (albo zostawić na pamiątkę), czy może jednak z popcornem obserwować jak ASH dalej umiera, a może zostać i jednak pomóc tworzyć ASH. Takie przepychanki nie przysporzą splendoru ;) Choć z drugiej strony z mojej strony też żalu nie będzie, bo czemu? Hobby, jak hobby. Jeśli nie będę miał pewności, że moja replika nie zrobi innym krzywdy przypadkiem, albo nie będę miał pewności że kulki innych będą latać do celu, a nie bogu w okno to mówię "trudno" i żyję dalej.

To nie jest kwestia obrażania się, ale zdrowego rozsądku i poszanowania dla zdrowia innych, przy okazji swojego. Bo podkreślę jeszcze raz i do znudzenia. Jeśli nie mam gwarancji że kulka trafi w promieniu 15 cm od miejsca gdzie celuję to nie mam pewności, że nie zrobię krzywdy. Jeśli celuję to staram się ciut poniżej mostka. Bo to daje margines błędu. Czy trafiłem kogoś w głowę? Zapewne tak, czy specjalnie? Absolutnie nie. Czy celowałem w krocze, albo miejsce gdzie plecy tracą szlachetną nazwę? Nigdy, czy trafiałem tam? Zdarzało się, choć zazwyczaj potem się podchodziło i przepraszało, wypadek przy pracy, tyle, grunt że wszyscy cali. Czy strzelałem kiedykolwiek przez krzaki nie widząc celu? Nigdy, bo nie wiedziałem gdzie trafię. Stąd na pograniczu, jak już zaczęła się walka oddałem całą jedną serię, bo nie widziałem celu, nie wiedziałem czy ktoś stoi, czy klęczy, nawet strzelając na wysokość "bioder" mógłbym trafić w twarz. Nie chciałem tego ryzyka. Może to nie było rozsądne i trzeba było siać, jak rambo albo inny "komandowilkówalfa".

Jeśli poczułeś się urażony czy obrażony to przepraszam, ale nie mam nerwów na dyskusję "bo ja tak chcę" czy "bo tak ma być i ch*j", wkurza mnie bezgranicznie płacz "bo ja chcę jedną replikę i na ash i na modern". I masz rację mogłem zrobić to w mniejszych emocjach, dałem się ponieść. Jeśli któryś z kolegów poczuł się obrażony, to jego zaocznie również przepraszam.
Od samego początku idąc w ASH robiłem replikę pod ASH, mając świadomość, że na modernie nie ma szans. Czy marudziłem? Nie, dostosowałem się. 
Z mojej strony tyle.

Link to post
Share on other sites

Włączam się do dyskusji i przedstawiam swoje stanowisko. Generalnie, jestem za podziałem replik broni długiej, zgodnie z używanym przez oryginały nabojem.

W praktyce były to: nabój pistoletowy, nabój karabinowy i nabój pośredni.

Nabojem pistoletowym strzelały pistolety maszynowe: Sten, Thompson, Grease Gun, MP, Beretta, Pepesza itp.

Nabojem karabinowym strzelały karabiny 4taktowe:Springfield, Mauser, LeeEnfieldy, Mosiny itp; karabiny samopowtarzalne: G43, SWT40, M1 Garand itp; ręczne karabiny maszynowe: BAR, Lewis (był na jednej grze), Bren (też był), DP (Diektariew), ZB itp.; karabiny uniwersalne i ciężkie: MG34, MG42, Bowning M1919 i inne.

Nabojem pośrednim strzelały STG44 i M1 Carbine, (Automat Fiodorowa, Arisaka). Żeby nie komplikować podziału proponuję tę kategorię zaliczyć do karabinów.

 

W związku z powyższym mamy podział na 3 główne grupy:

1. Pistolety maszynowe – 350 fps (1,14J)

2. Karabiny i karabinki -450 fps (1,88J)

Jestem za przyjęciem limitów energii wylotowej kulki, mierzonej na używanych w replice kulkach.

 

Nie widzę powodu, dla którego karabin maszynowy miałby mieć większy zasięg od karabinu strzelającego takim samym nabojem. Prędkość początkowa pocisku z MG42 była o 40m/s mniejsza od pocisku z Mausera, przy użyciu identycznego naboju. Podawany w Wiki zasięg MG42 na dwójnogu – 2000m wynika z posiadania celownika do strzelania ogniem pośrednim. W warunkach asg wszystkie repliki strzelają ogniem bezpośrednim, ale nikt nie zabrania strzelać ogniem pośrednim i jak ktoś chce się w to bawić, to proszę bardzo. Przewagą KM na airsoftowym polu walki jest szybkostrzelność, zapas amunicji i pojemność magazynka.

Podobnie nie widzę powodu, dlaczego karabin samopowtarzalny miałby mieć mnieszy zasięg od 4takta.

Karabiny „snajperskie”. -W czasie 2WW strzelcy wyborowi i snajperzy używali typowych dla własnej armii karabinów, na typową amunicję. Karabiny te mogły być selekcjonowane fabrycznie pod względem celności. Nie miały większego zasięgu od zwykłych karabinów piechoty. Dlaczego w ash miałyby mieć większy zasięg? Cięższe kulki i precyzyjna lufa mogą załatwić lepszą celność. Ale więcej fpsów? Dlaczego? Snajperem nie zostawało się dlatego, że wyfasowało się jakiś specjalny karabin, tylko było sie wybranym ze względu na cechy osobiste.

W mojej propozycji pomijam broń krótką. Po pierwsze są to najczęściej gaziaki. Zrobić dla nich downgrade, to nie jest prosta sprawa i nie zawsze jest możliwa. Po drugie, są rzadko używane, najczęściej w sytuacjach CQB. Strzela się z nich zazwyczaj nisko i prawdopodobieństwo trafienia w głowę jest niskie. 

Howgh! 

Link to post
Share on other sites
5 hours ago, Andej997 said:

Jeśli któryś z kolegów poczuł się obrażony, to jego zaocznie również przepraszam.

Zdajesz sobie sprawę, że przepraszanie w stylu: "kto poczuł się urażony..." to nie są przeprosiny. Przeprosiny to: przepraszam. Jak na kogoś, kto twierdzi, że pisze raczej prosto a nie po "prawniczemu" to tutaj są absolutnie polityczne przeprosiny. Czyli jak przeprosić by nie przeprosić. 
 

5 hours ago, Andej997 said:

Więc rozważę czy sprzedać wszystko (albo zostawić na pamiątkę), czy może jednak z popcornem obserwować jak ASH dalej umiera, a może zostać i jednak pomóc tworzyć ASH.

ASH istniało na długo zanim dołączyłeś i będzie istniało nadal, czy będziesz brał udział czy też nie. Może w okrojonym składzie, a może w większym. Zobaczymy. Jedni przychodzą, inni odchodzą. Taka jest kolej rzeczy. Obecnie rozmawiamy ze środowiskiem LARPowym, więc jest szansa, że ASH zdobędzie nowych ludzi a ich doświadczenie larpowe zmieni nasze środowisko na zawsze. Kto wie. 
 

Link to post
Share on other sites
23 godziny temu, KubaJozefek napisał:

Zdajesz sobie sprawę, że przepraszanie w stylu: "kto poczuł się urażony..." to nie są przeprosiny. Przeprosiny to: przepraszam. Jak na kogoś, kto twierdzi, że pisze raczej prosto a nie po "prawniczemu" to tutaj są absolutnie polityczne przeprosiny. Czyli jak przeprosić by nie przeprosić. 

A skąd mam wiedzieć kto się poczuł, a kto nie ;) 

23 godziny temu, KubaJozefek napisał:

ASH istniało na długo zanim dołączyłeś i będzie istniało nadal, czy będziesz brał udział czy też nie. Może w okrojonym składzie, a może w większym. Zobaczymy. Jedni przychodzą, inni odchodzą. Taka jest kolej rzeczy. Obecnie rozmawiamy ze środowiskiem LARPowym, więc jest szansa, że ASH zdobędzie nowych ludzi a ich doświadczenie larpowe zmieni nasze środowisko na zawsze. Kto wie. 
 

Środowisko larpowe boi się ASG ;) ale może tym razem się uda. 

Link to post
Share on other sites

Popieram limity oparte na uzasadnieniu nabojowym @Cortesa, są proste i naturalne. Dodam tylko do wywodu, że snajperzy często używali nie karabinu 4-taktowego, tylko samopowtarzalnego jak gewehr 43 i swt-40. Nie byłbym zwolennikiem dawania posiadaczom samopowtarzalnych glejtu na 500 fpsów z lunetą, natomiast jak i tak wszystkie są 450 to czemu nie to czemu nie może być taki jeden snajper na stronę.

Przy okazji powiem słowo na rzecz rkmów- wymóg podpierania przy strzale jest okrutny dla tych strzelców. RKMy są ważne dla środowiska, bo:
-są ambitne- ważą srogo, ciężko nie tylko nosić, ale też kupić i zrobić tak żeby działało
-generują funkcje w drużynie jak rola amunicyjnego- bardzo ważne dla klimatu i mechaniki
-rola rkmu w oddziale jest znana praktycznie każdemu.
Dlatego ważne jest żeby rkmista miał priorytet i większe przywileje nad pmiarzem. Bo jeżeli obciążamy km wymaganiami to tylko grozi tym że w praktyce pm, będzie miał handicap.

Postuluję
- FPS większy dla RKMów od PMów- najbardziej mi odpowiada podział fpsowy Corteza, bo jest tam zachowany ten postulat
-Poluźnienie wymogu podparcia:
      >możliwość strzelania krótką serią z biodra przy wykorzystaniu pasa nośnego. Ułatwi to zdecydowanie wykorzystanie rkmu w ataku i jest to zgodne rzeczywistym wykorzystaniem tej broni w ten sposób (MG34 na biodrze z pasem nośnym przez ramię: Günter K. Koschorrek - "Krwawy śnieg")
      >strzał z ramienia, bez podparcia ogniem pojedynczym- bo jest to możliwe w palnym przypadku, nie jest łatwe, bo wszystkie rkmy to są ciężkie wiosła i uważam to za ukłon w stronę rkmów magazynkowych i niskiej szybkostrzelności jak bar, bren itd. Z racji dużej szybkostrzelności MG zasada i tak nie byłaby przez wykorzystywana, więc nie uważam to za przesadę. Tutaj podeprę się materiałem wideo Iana McColluma.
https://youtu.be/ME0EbkI34Uw?t=1294
Jak widać, jeden strzał może być celna z ramienia, seria już wybija zdecydowanie karabin w niebo- dlatego dopuszczenie tylko strzału pojedynczego.

I końcowo przypomnę, że rkmistami u nas są ogarnięci ludzie, do których mam szacunek i uznanie, dlatego uważam za słuszne ich uhonorowanie.


P.S. @Andej997Ciężko się ciebie czyta, skoro twoje porównania i epitety sprowadzają się do nieeleganckiego, a czasem i nawet wulgarnego opisu spraw fizjologicznych. Ani to prosta mowa, ani asertywność, to przykład prostactwa. Mam dość czytania o tych twoich snach i odbytach.

Link to post
Share on other sites
23 godziny temu, Mekar napisał:

 >strzał z ramienia, bez podparcia ogniem pojedynczym- bo jest to możliwe w palnym przypadku, nie jest łatwe, bo wszystkie rkmy to są ciężkie wiosła i uważam to za ukłon w stronę rkmów magazynkowych i niskiej szybkostrzelności jak bar, bren itd. Z racji dużej szybkostrzelności MG zasada i tak nie byłaby przez wykorzystywana, więc nie uważam to za przesadę. Tutaj podeprę się materiałem wideo Iana McColluma.
https://youtu.be/ME0EbkI34Uw?t=1294
Jak widać, jeden strzał może być celna z ramienia, seria już wybija zdecydowanie karabin w niebo- dlatego dopuszczenie tylko strzału pojedynczego.

Tu się niestety pojawia mały problem. Nie wiem jak to wygląda w innych replikach rkm-ów ale w BARach masz mechanicznie tylko dwa tryby selektora - full auto albo safe. Można niby manipulować spustem tak, żeby wypluwać po jednej kulce ale w "sytuacji stresowej" może nie zawsze wyjść ta sztuka co może generować tzw. kwasy. 
Co do samego BARa to też pamiętaj o "walking fire" co jest też w materiale video tego samego autora na którego się powołałeś ;> https://youtu.be/vSY_4Jvkl0k 

W kwestii strzelania z podparcia lub ramienia to w tej kwestii bym zostawił RKMy tak jak są - i tak już mają ograniczoną amunicję (przez małe magazynki i ich ograniczony zapas). 
I tutaj "RKM" odnosi się do tych zasilanych magazynkami pudełkowymi (bez możliwości podpięcia taśmy).

Warto pamiętać, że mało kto zostawia w samym BARze (czy to SW czy S&T) zamontowany dwójnóg - pomijając ciężar dla użytkownika (co jest najmniejszym problemem tutaj) to jest to dodatkowy ciężar dla i tak obciążonego mocowania lufy co może po prostu grozić ułamaniem korpusu repliki lub innym uszkodzeniem mechanicznym.

Ogólnie to podsumowanie, które sporządził @Cortes mnie przekonuje. Gdyby dodać do tego różne opcjonalne "premie" jak np. bezpośrednia obecność amunicyjnego przy strzelcu KM i etc. to wyszłoby coś ciekawego.

Link to post
Share on other sites

Dla mnie zrównanie 4t z resztą semi-automatów i automatów mija się z celem w realiach ASG. Dajecie argumenty. że to ten sam nabój itd, to są realia ASG gdzie nie strzelasz z 200/300m mając przewagę celności, optyki i ghille suita. Strzelamy do siebie z +/- 15/20m różnicy zasięgu gdzie szybko można zredukować przewagę 50/100fps + w moim odczcuciu największy problem 4 t - jak ta jedna precyzyjnie wystrzelona BB trafia w gałązkę, automat nie ma już takiego problemu przy krótkiej seryjce coś dolatuje. 

Strona niemiecka ma w większości 4t a US automaty, nieporównywalna siła ognia ale co ja tam wiem...

Argumentów macie wiele tak wiec wymyślajcie, ustalacie i zobaczymy co z tego wyjdzie :)

Link to post
Share on other sites

Panowie robicie ónwoburzę o nic. Temat mi dobrze znany z ASG i wyścigu zbrojeń i "mazowieckiego Stocka".  Ustaliliśmy kiedyś  limity i było ok,  a nagle  zrobiło się wokół kupa dymu. Nasze repliki mają się nijak  do realiów i dobrze to wiemy.  Na zasięg i  energię kulki ma zbyt wiele czynników jak np wiatr,  hop up, czy sama sprężyna repliki która w czasie użytkowana także się zużywa. Z tego powodu nie widzę celowości robienia zmian pod kątem typu pocisku i mocy  w realu. Większość replik ma  podobne zasięgi a skuteczny to 30 -50 m. Przeciętny  PM  jak osiąga350 - 380 fps to dobry wynik ale lufa krótka co zmniejsza jego celność.  4T to możliwość lepszej sprężyny ale i dłuższa lufa  co przekłada się na  lepsze skupienie w większym dystansie.  Z liczenia  Jouli jak do tej pory nic nie wychodziło w ASG  choć były próby i spełzły na niczym, zawsze był powrót do fps. 

Dlatego proponuję pozostać przy starym podziale. 

Dobrze natomiast  sprawdza się limit bb na  wejściu do gry. 300 bb dla PM na wejściu skutecznie ogranicza strzelanie seriami. Sam wiem jak szybko mi schodzi mag w MP40 czy Stenie co wymaga bardziej mobilnej gry by osiągnąć trafienia. 

I ostatnie to  sam typ gry czyli strzelanie i tylko strzelanie a zupełny brak działań zespołowych, brak taktyki poruszania się rozpoznania przeciwnika robinia zasadzek.  Idźmy w kierunku uatrakcyjnienia samej gry a nie strzelania dla samego strzelania i łapania fragów, które pozostawiam  młodym na sobotnich strzelankach.

Link to post
Share on other sites

Vlad, pozwól że się nie zgodzę. Nie jest to "unwoburza" tylko dyskusja, która ma na celu kompleksowe omówienie problemów zgłaszanych od x czasu przez różnych graczy. Każdemu zależy chyba na tym by rozgrywki były bezpieczne, realistyczne i dające radochę z gry. Propozycje, które tu padły mają na celu wypracowanie pewnego standardu, który będzie mógł być stosowany przez organizatorów.

Bo podkreślam, że każdy organizator wciąż będzie miał pełną autonomię czy zechce zastosować ten zestaw ograniczeń i zasad, jaki wspólnie tu wypracowujemy. Nie chcemy nikomu nic narzucać na siłę - to nie będzie prawo powszechnie obowiązujące, ale pamiętajmy, że jeżeli organizator proponuje taki zestaw zasad - to naszym obowiązkiem jako uczestnika jest się z nim zapoznać przed grą, przyswoić go i przestrzegać. Jeżeli nam nie pasuje - próbujemy negocjować, a jeżeli i to nie przyniesie rezultatu, pozostaje podziękować za grę i czekać na następną.

Propozycje jakie tu padły - to kolejne moje podkreślenie - uwzględniają fabryczne osiągi replik historycznych. Gdyby je wdrożyć to dla 95% graczy nie zmieniłoby się absolutnie nic - żadnego wymieniania sprężyn, żadnego skracania, rien.

Co do wskazanego przez Ciebie limitu amunicji dla PM, to sam często biegam ze Stenem i przyznam, że nie wiem kiedy udało mi się wystrzelać zapas 300 kulek bez nawrotki do respa. Wydaje mi się, że jest to zbyt dużo, zwłaszcza w konfrontacji z karabinami maszynowymi.

Co do przelicznika z dżuli na FPS i odwrotnie, to przekonują mnie argumenty m.in. Borca, że dzięki temu odpada kwestia regulacji dot. masy kulek. Wystarczy wtedy tylko określić jej maksymalny wagomiar dopuszczony do gry, a przy systemie logistycznym i ten temat odpada, bo to org dostarcza kulki. Wielu Kolegów wskazuje też, że na 99% gier obecnie wskazuje się ograniczenia właśnie w J. Paprobujem - uwidim.

Co do Twojego ostatniego spostrzeżenia, to już kwestia indywidualnego podejścia - a tego nie uregulujesz (nawet nie powinno się próbować). Bądź co bądź bawimy się w wojsko, ale tylko się bawimy.

Link to post
Share on other sites
W dniu 12.07.2022 o 20:24, Domin007 napisał:

Co do wskazanego przez Ciebie limitu amunicji dla PM, to sam często biegam ze Stenem i przyznam, że nie wiem kiedy udało mi się wystrzelać zapas 300 kulek bez nawrotki do respa. Wydaje mi się, że jest to zbyt dużo, zwłaszcza w konfrontacji z karabinami maszynowym

Tutaj jednak wszystko zależy od terenu, czym bardziej gęsty LAS tym więcej rykoszetów od gałęzi i liści. 300 bb to max 6 magów po 50 szt. W realu było  to 30 szt, czyli mamy przelicznik 1: 1,66. IMO  dobry i niech taki będzie. KM y jednak mają przewagę w ilości i  zasadzie działania. ( podparte strzelanie perymetr), raczej widziałbym tutaj  do rozwiązania kwestię  doładowania. Tutaj można dyskutować o ilości w boxie, systemie doładowania etc.  Jednak już się utarło skrzynka ammo etc. 

Co do wystrzeliwania zaś kulek, zależy to również od samej gry, czym bardziej sim,  tym mniej i  doładowań. Chyba dobrze nieprawdaż ? 

Link to post
Share on other sites
  • 2 weeks later...
W dniu 11.07.2022 o 17:04, Vlad napisał:

  Z liczenia  Jouli jak do tej pory nic nie wychodziło w ASG  choć były próby i spełzły na niczym, zawsze był powrót do fps.

Vlad kiedy ostatnio byłeś na modernie? Teraz wszędzie jest pomiar w J na docelowych kulkach, na każdy komercyjnym polu i każdej większej organizowanej grze.  Pomiar w J jest super prosty i szybki wystarczy mieć odpowiednie chrono. Jeśli macie takową chęć to zrobimy test na Dieppe 1942 ( tam zapewne dopiero się pojawię i zabiorę chrono ).

Edited by Młody_brt
Link to post
Share on other sites
  • 3 months later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...