Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

II wojna swiatowa - mundur i oporzadzenie



Recommended Posts

W kwestii umundurowania amerykańskiego - gdzie i jak ? Poszukaj na Allegro goscia Kuba Boski - specjalizacja US Army II w.ś. i współczesność.

Poza tym w większych miastach w demobilach popytaj o możliwość zakupu replik firmy Mil-tec. Zaraz prześlę Ci na pw strony z katalogu tej firmy odnośnie tego umundurowania.

Link to post
Share on other sites

Odnośnie ankiety - wnerwia mnie brak Polaków (patrz: foto poniżej) oraz pisanie Wermaht zamiast Wehrmacht :roll:

Mój ulubiony mundur to ten na mnie :P (jakby ktoś był nieobeznany - 1 Samodzielna Kompania Commando Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie... ufffff, ale tych wielkich liter ;) )

dday076ik.th.jpg

dday9gk.th.jpg

Link to post
Share on other sites

A co kogo obchodzą Twoje przekonania i poglądy polityczne ?

Jak sie morduje w mundzurze hamerykańskim to jest dobrze i z Bogiem a jak się morduje w mundurze ukraińskiego SS-mana to jest be ?

(wiem, że to trochę skrajne ale każda śmierć jest tragedią).

Pozatym - to wątek czysto historyczno - techniczny i nikt (poza Tobą i mną) o ideologii nie wspoomnia.

 

Sotrry za ot, ale krew mnie zalewa kiedy wszyscy widząc ludzi w niemieckim mundurze (np na zlotach, nie żeby tacy po ulicach łazili :wink:), odrazu przyklejają mu tabliczkę "faszystowska swinia" (pomimo, że sam takowego munduru nie posiadam, to interesuję się wojskiem niemieckim okresu II WŚ, a wszelaki reenacting uważam za szlachetne i wymagajace dużego wkładu hobby).

 

Jeszcze raz przepraszam za OT.

 

EDIT:

Navy był szybszy :)

Link to post
Share on other sites
Mój ulubiony mundur to ten na mnie :P

wyglada jakos znajomo :)

Hehe, inna sprawa, że teraz jestem w trakcjie rekonstruowania tej samej jednostki, ale już w innym wdzianku i foto nieco nieaktualne ;) Niedługo wrzucę fociska :D

 

Osobiście mógłbym włożyć mundur wehrmachtu (ich specjalnie nikt nie pytał o zdanie przy poborze i jest tak jak ktoś napisał z mordowaniem w mundurach US ;) )

 

Ale nigdy nie założyłbym munduru SS (organizacja ochotnicza)... jakoś dla mnie (i nie tylko) uniformy strażników obozowych, którzy nadzorowali zorganizowany mord milionów niewinnych ludzi, w tym kobiet i maleńkich dzieci wydają się przynajmniej niesmaczne :?

Link to post
Share on other sites

Ale nigdy nie założyłbym munduru SS (organizacja ochotnicza)... jakoś dla mnie (i nie tylko) uniformy strażników obozowych, którzy nadzorowali zorganizowany mord milionów niewinnych ludzi, w tym kobiet i maleńkich dzieci wydają się przynajmniej niesmaczne :?

A mi się wydaje, że to nie miejsce na takie dyskusje. To raz, a dwa , że jeśli uważasz SS za organizację zajmującą się pilnowaniem obozów to gratuluje zadziwiającej wiedzy historycznej. Powodzenia.

 

Przy okazji skorzystam z udzielonych mi przez naród uprawnień i powiem, iż dalsze ciągnięcie tematu "Czy założyłbyś mundur..." lub "Złem jest noszenie..." skończy się kasacją postów, aż do zamknięcia tematu.

Link to post
Share on other sites

Spoko Dzikki ;) Przepraszam i już nie będę. Temat poruszony był i nikt nie zjechał wcześniej to sie wywnętrzyłem z lekką ironią wypowiadając się o SS-manach (jednak faktem historycznym jest, że spora część personelu 2 DPanc. SS Totenkopf obozów pilnowała, a potem walczyła na froncie. Strażnicy na wieżyczkach tyż nosili na kołnierzach wiadome błyskawice, więc uwypuklenie było dopuszczalne ;) )

 

T.J. daj spokój. Bo przykro słuchać. Poczytaj sobie ile było dywizji SS. Uwypuklenie proszę czynić na forach, w których dyskutuje się na temat ideologii i tego typu śliskich spraw. Forum WMASG jest portalem poświęconym umundurowaniu i wyposażeniu oraz taktyce. I koniec. Kolejny post nie na temat poleci /dzikki

Link to post
Share on other sites

Co do mundurow SS. Tak naprawde to jest kwestia podejscia do tematu. Oczywiscie w Polsce jest to bardzo 'sliskie' ale wezcie pod uwage inna kwestie jesli chodzi o cos co sie nazywa rekonstrukcja historyczna - w wojnie braly udzial dwie strony wiec rekonstrukcja nie bedzie pelna jesli bedziemy zakladac mundury tylko jednej (tej wlasciwej). Pod Arnhem walczylo Waffen SS wiec jak mozemy mowic o rekonstrukcji, szczegolnie dynamicznej (ktora wolno bo wolno ze wzgledu na restrykcyjne przepisy dotyczace posiadania 'broni' hukowej ale jednak sie rozwija), jesli nikt nie bedzie zainteresowany zalozeniem munduru SS bo... Oczywiscie mozna 1) latac po polu i udawac, ze sie walczy z niewidzialnym przeciwnikiem podczas pokazow tudziez 2) walczyc z grupa od Grossdeutchland, ale czy 1) ludzie to kupia, 2) czy bedzie to jeszcze rekonstrukcja czy tez juz radosna tworczosc? A robienie pokazow jest moim zdaniem, bardzo waznym elementem tej zabawy. Nie dlatego, zeby sie pochwalic wszystkim oryginalnym Denisonem, M43 czy czym tam innym, tylko dlatego, zeby w jakis sposob zainteresowac/przedstawic innym historie naszego kraju, bo nie oszukujmy sie, wbrew powszechnemu mniemaniu ta wiedza jest mocno ograniczona.

Link to post
Share on other sites

Hmmm a ja nie bede ukrywal ze najbardziej podobaja mi sie mundury maskujace Waffen-SS. Byly i sa swietne w maskowaniu zolnierzy, a po wojnie staly sie "inspiracja" dla kamulfazow wspolczesnych armii (m.in. Bundeswehry - flecktarn). Oczywiscie jako Polak mam dosc nie kolorowe odczucia co do SS ale gdybym mogl uczestniczyc w jakiejs rekostrukcji w ktorej mialbym ubrac mundur Waffen-SS to bardzo chetnie przystalbym na to :)

 

pozdrawiam :)

 

p.s. sorki za brak polskich liter ale w laptopie mam xp bez polskich znakow 8O :P

Link to post
Share on other sites

W pełni się z Tobą zgadzam Chochla. Wierzcie mi, że nie mam nic do ludzi, którzy na rekonstrukcjach noszą mundury wiadomych formacji. Mi chodzi o to, że JA bym ich nie włożył ;)

 

A odnośnie umundurowania WWII to byłbym wdzięczny za jakieś info na temat używania przez brytyjskie jednostki spadochronowe/specjalne umundurowania i wyposażenia amerykańskiego (choćby same kurtki, spodnie czy nawet pojedyńcze elementy ekwipunku). Fotki również mile widziane 8)

Link to post
Share on other sites

nic mi o tym nie wiadomo, o ile się orientuje to jedyny amerykański sprzęt na stanie u wojsk brytyjskich to Thompsony Navy dla gwardii narodowej i AA i tyle... generalnie ekwipunkiem osobistym się raczej nie dzielono, częściej czołgi itepe ;)

choć wiadomo ze mogą być wyjątki ale na fotki któę przeglądałem nigdy czegoś takiego nie zauważyłem u brytoli

 

 

co zas do umundurowania i "stron" konfliktów to zawsze podobała mi się relacja z jakiegoś eventu historycznego w stanach gdzie zacznijmy od tego że każdy spadochroniarz i mega super duper komandos ważył od 140kg w górę i ze na 100 osób 85 było amerykanami z czego 80 było z 101st ABD, 506th Reg, E. Co. :D dodam że było jeszcze ok 5 brytoli a reszta wehrmaht :)

 

i jak tu nie wygrac z taką przewagą liczebną ;)

Link to post
Share on other sites
nic mi o tym nie wiadomo,... nigdy czegoś takiego nie zauważyłem u brytoli

ja rowniez, (pomijamy oczywiscie sprzet ciezki w ramach Lend-lease'u) Bywaly przypadki wymieniania sie bronia osobista (wiem na pewno, ze jeden z oficerow Brygady podczas lotu do Driel wymienil swoj rewolwer na Colta z pilotem Dakoty) ale nigdy nie slyszalem/nie widzialem na zdjeciach zadnego Brytola w oporzadzeniu/mundurze innym niz ichniejszy. Jesli juz to uzywali oporzadzenia innych rodzajw wojsk ale nadal brytyjskich np kabur udowych (bodajze czolgistow)

i jak tu nie wygrac z taką przewagą liczebną ;)

no .... w koncu to tez rekonstrucja jak najbardziej historyczna -jakby nie bylo to jeden z glownych powodow dla ktorych Alianci wygrali :) (BTW przyganial kociol garnkowi... bo to chyba w koncu Ty jestes na zdjeciu? ;))

Link to post
Share on other sites

Jedyne foto jakie znam z innym umundurowaniem u angoli to brytyjski (polski?) żołnierz w kurtce M43 właśnie (oporządzenie brytyjskie na niej). Fotka była z Włoch, zrobiona w górach zimą 1944/45. Może po prostu były cieplejsze ;) Postaram się znaleźć gdzieś w necie to foto

 

A z wymianą broni to inna bajka. Było to powszechne, a w niektórych oddziałach UK było więcej colt'ów 1911 niez rewolwerów :) Thompsony były też regulaminową bronią w wielu jednostkach brytyjskich (np. Commando, spadochroniarze, SAS, a przez jakiś czas po rozpoczęciu dostaw Lend-Lease takze spora ilośc jednostek piechoty. Piszą o thompsonach w UK choćby w aktualnym numerze Arsenału)

Link to post
Share on other sites

POST DO SKASOWANIA PRZEZ ADMINA(mam na myśli dzikkiego i tych którym mundur SSmana nie 'przeszkadza'):

 

To raz, a dwa , że jeśli uważasz SS za organizację zajmującą się pilnowaniem obozów to gratuluje zadziwiającej wiedzy historycznej. Powodzenia.

 

SS pilnowało obozów.(co z tego, że wybrańcy, ale pilnowali). A co do zabraniania w Polsce noszenia munduru WP a SS to raczej ten drugi powinien byc zabroniony. Czemu ktoś wogóle rozgranicza SS na tych co siedzieli i pilnowali obozów koncentracyjnych a 'bitne i dumne' waffen SS?

Odemnie taka mała podpowiedź:

1. stara puska dewiza:'Befehl ist Befehl' (dla niewtajemniczonego 'rozkaz jest rozkaz')

2. motto SS: 'Meine Ehre heisst Treue' (ponownie dla Kogoś nie znającego wspaniałego języka niemieckiego 'moim honorem jest wiernośc')

I wobec jakiegokolwiek odgórnego rozkazu zamordowania kogoś SS man jakiejkolwiek formacji miałby stanąc okoniem? To po cholere by się zaciągał do SS? Przykra prawda ale znakomita większośc z nich to zbrodniaże i potencjalni mordercy, gdyby sie nadażyła okazja. Może sprawa wyglądała by troszkę inaczej w przypadku oddziałów innych autoramentów, ale SS to wkońcu SS...

Nie chcę tu nikogo urazic ale, pamiętajmy czym było SS i nie oczyszczjmy ich tak z win, bo jeszcze u nas dojdzie do rzeczy takich jak w Niemczech, że byłym żołnierzom SS są wypłacane emerytuy i renty z tytułu przynależności do tej formacji. Taki człowiek tylko dostał by rozkaz od swojego Fiihrera lub przełożonego i oddał by za niego życie...o życiu niewinnych nie wspominając...

Link to post
Share on other sites

A jeśli zwykły żołdak, dostałby rozkaz rozstrzelania kogoś to co ?

Nie musiałby tego robić ?

Nie, nie musiałby, ale wtedy sam trafił by pod sąd polowy, tak samo jak każdy inny żołnierz, który odmawia wykonania rozkazu (tym bardziej w Wehrmachcie, słynącgo z dyscypliny).

Link to post
Share on other sites

Znowu się zaczyna.

SS zostało uznane za zbrodniarzy i nie ważne czy to "Waffen", "Totenkopf", czy "Liebstandarte".

Ale jeśli ktoś nie zauważył to nikt tu ich nie broni, więc nie rozumiem, o co ta gadka.

Jeśli nikt by nie odtwarzał Niemców to nie byłoby, z kim walczyć na rekonstrukcjach, jeśli potrzebne jest SS to się zakłada mundur SS a jeśli jakiś inny to się ten inny zakłada.

Są ludzie, którzy nie mogliby nosić takiego munduru (w tym ja), ale to nie znaczy, że każdy, kto go założy uważa, że SS nie było zbrodniarzami.

 

sobczaq Wielu "żołdaków" odmówiło wykonania rozkazu i dostało za to kulkę.

 

PS:, Jeśli ktoś zakłada mundur SS i jest z tego dumny to powinno się go leczyć.

Z góry proszę o nie wykręcanie się tekstami w stylu to" nie mundur a człowiek popełniał zbrodnie", gdyż właśnie ten mundur reprezentuje tych ludzi i to z nim są kojarzeni.

Link to post
Share on other sites

:wink:

Kolekcjonuję co ciekawsze dyskusje na temat szeroko pojętej "rekonstrukcji historycznej".

Biedni są ci nasi "modelarze skali 1:1" bo można ostatecznie dojść do wniosku, że obojętnie co się odtwarza to jest źle. III Rzesza i sojusznicy są najgorsi - wiadomo naziści, obozy itd; przykłady powyżej. ZSRR - komuchy, zawszona azjatycka dzicz, zwierzęta, nie lepsi od Niemców. Amerykanie, Anglicy, ogólnie zachodni alianci - sprzedali nas Stalinowi. Amerykanie z okresu wojny w Wietnamie i późniejszych - tępe świnie zrzucające napalm na dzieci i kobiety. Wczesne średniowiecze, Słowianie, Wikingowie - neopoganie! 666!

Ci, których interesuje Wojsko Polskie, Powstanie Warszawskie też mogą oberwać bo "nie są godni" i bezczeszczą pamięć tych prawdziwych żołnierzy/powstańców (!).

Nie wyssałem bynajmniej tego z palca. Ludzie potrafią wymyślić porażające "kontrargumenty".

Robienie dymu to specjalność fanatyków, którym coś się przestawiło w głowie w jedną bądź drugą stronę. Jak ktoś sobie za dużo wyobraża to nie zrozumie, że jednak można się przebrać w taki czy inny mundur bez ideologicznego zaangażowania.

Ludzi niezbyt rozumiejących na czym polega ta zabawa jest niestety u nas dużo i to właśnie oni rzucają nienawistne spojrzenia spod rogatywek albo z pogardą mówią o "polaczkach".

 

Najwięcej zrozumienia jest wśród osób starszych, weteranów i żołnierzy w czynnej służbie. Przeważnie nie plują, nie grożą laskami i nie śmieją się z "niedzielnych żołnierzy".

 

Jak ktoś mi z wypiekami na twarzy mówi "wyjaśnij mi jak ty w ogóle możesz się interesować SS.?" to odpowiadam "Nie chce mi się; naucz się z tym żyć".

 

edit: literówki

Link to post
Share on other sites

Temat zamykam. Prosiłem o nie pisaniu o pierdołach. Odblokuje go później , jak wam przejdzie.

 

I jeszcze słowo na dobranoc - nauczcie się oddzielać zabawę od realiów. Jeśli uważacie, iż ludzie , którzy raz na miesiąc ganiają się po lesie, lub spotykają raz-dwa razy na rok na zlotach są nazolubami to stuknijcie się lepiej.

Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...