Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Recommended Posts

Panowie, wszystko zależy. TO220 na płytce mija się z celem, tam fajnie wychodzi pająk (opornik wzdłuż jednej nóżki + drugi między skrajnymi) i wszystko jest w zasadzie oparte na konstrukcji samego mosfeta. Natomiast taki D-PAK w SMD na płytce będzie mniejszy, można zrobić ładne pola lutownicze i nie ryzykować wyrwania nóżki.

A jak zechcemy walnąć sobie AB to SMD w ogóle bije na głowę jakiekolwiek pająki.

Edited by hindus
Link to post
Share on other sites
  • Replies 857
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Hindus, oczywiście, że przy TO220 fajnie wychodzi pająk, zwłaszcza jak potem gubi nogi.

Mnie już nudzi co chwila branie repliki z niedziałającym mosfetem, bo nóżka się złamała...

Oczywiście, jak ktoś umie robić, to zrobi tak, że się nie złamie, ale będzie to i tak większe od laminatu z jednym TO220 i 2 rezystorami.

Link to post
Share on other sites
  • 1 month later...
  • 2 weeks later...

Przejrzałem część z tych 39 stron tematu, schematy znalezione w internecie i powiem, że to jest wszystko tak popieprzone, że słów brak. Jestem nowy w ASG ale mam kilka spostrzeżeń.

1. Nie znalazłem poprawnego układu mosfet do asg na jednym tranzystorze. Nic dziwnego, że irf1404 potrafi się spalić, a ma prąd impulsowy ponad 800A (to nie pomyłka). Zmierzyłem prąd pobierany przez moją replikę miernikiem cęgowym, wynik max 16A na baterii 11.1V (z uwagi na pasmo miernika impuls prądu może być większy).

2. Układ tzw. AB jest trochę lepszy, w tym sensie, że trudniej spalić tranzystory. I działa to w miarę poprawnie, ale tranzystor z kanałem P jest też trochę bez sensu wymieniony tu irl4905 ma rezystancję kanału 0,02ohm czyli dużo. Spadek napięcia na nim będzie podobny jak na szybkiej diodzie, a należałoby wziąć jeszcze pod uwagę straty przełączania.

Podsumowując kolega udzielający się w tym temacie sprzedaje układy mosfet za w miarę uczciwą cenę , ale te wszystkie układy bez tzw AB nie są warte nawet kilkunastu pln.

Chyba wezmę się do roboty i stworzę coś samemu :P

Pozdrawiam

Link to post
Share on other sites

Panowie mam taki problem iż posiadam Fala JG z silnikiem GFC F1 Tornado Hi-Speed,m110, zęby 13;1 oraz baterię 11,1 posiada to na zwykłych stykach potężny Rof ale zaraz się palą :/ Więc postanowiłem zrobić mosfet .Zastosowałem IRF 1404 w swoim mosfecie, po 1 serii padł , czyli replika ciągle strzelała.

I tu nasuwa się pytanie :

Silnik HS + Zęby HS i 11,1 to najpewniej potężny pobór prądu czy jest jakiś sposób by zrobić tak mocny mosfet w domowych warunkach ? Jak tak to jaki tranzystor jest hmm no bardzo mocny ? Mosfet dobrze zrobiony bo taki sam siedzi w AKS stocku i strzela pięknie. Z góry dzięki za pomoc .

Link to post
Share on other sites

Zacznij od zrobienia nowego mosfetu - może coś przegrzałeś przy produkcji? Może któryś element był wadliwy?

Niedawno wyczytałem, że mosfety palą szpilki napięcia generowane w momencie włączania silnika, dochodzące do 250V (nie mam dojścia do aparatury na której mógłbym to sprawdzić)- tłumi się je stosując kondensatory na silniku (co jest mało skuteczne) albo dodając w tym samym miejscu szybką diodę (Schottkiego) w kierunku zaporowym. Napięcie przebicia 20-30V powinno być ok.

Sam u siebie mam w jednym z mosfetów taką, i wszystko śmiga pięknie. Co prawda taki sam bez diody też już dość długo pracuje w innej replice, więc nie wiem czy to zasługa diody, ale na pewno niczego nie zepsuła.

Link to post
Share on other sites

Merrowing w jednym poście mi zaprzeczasz, a w kolejnym potwierdzasz moje słowa. W tym ostatnim oczywiście masz rację :) Brak tej diody jest karygodny, Można by jeszcze opowiadać o obwodach gasikowych i zabezpieczeniu bramki, ale przy tych mocach to nie koniecznie potrzebne.

Link to post
Share on other sites

Powiem tak. Ja składam mosfety według tego schematu:

 

http://unconventional-airsoft.com/2009/08/26/how-to-make-a-basic-mosfet-switch/

 

Złożyłem ich 7 sztuk i się jeszcze żaden nie przepalił. A paliły mi się Jefftrony i Gatey.

 

Mosfet i diodę zamawiam zawsze z tego samego źródła, TME:

 

http://www.tme.eu/pl/details/irlb3034pbf/tranzystory-z-kanalem-n-tht/international-rectifier/

 

http://www.tme.eu/pl/details/5kp18a-dio/diody-transil-tht-jednokierunkowe/diotec-semiconductor/5kp18a/

Link to post
Share on other sites

roball44 widzę łatwo krytykować pracę innych samemu nic nie robiąc.

Zaproponuj może jakiego ty byś użył tranzystora typu P aby miał mniejszą rezystancję. (są takie)

Czy wiesz jak pobiera prąd silnik elektryczny? Bo miernikiem cęgowym, to sobie możesz zmierzyć co najwyżej ile pobiera telewizor lub komputer.

Link to post
Share on other sites

relativy sam przyznasz że układy bez diody zabezpieczającej są głupie. matrigs na tym transilu masz spadek 18V (lekko ponad), na diodzie schottkyego masz ok 0,6V, prąd taki sam, teraz policz straty, ale być może przy tych mocach to sztuka dla sztuki.

relativy ja użyję dwóch tranzystorów typu N, prawdopodobnie identycznych i drivera z bootstraperm, być może ir2183 ... ale w pierwszej kolejności zrobię coś prostrzego.

I tak wiem co to silnik dc, a mierniki cęgowe to tego są, wiem co to funkcja min, max, inrush. Rozróżniam przekładnik prądowy od przetwornika halla (a ten może też dodam do swojego układu) . Swoją drogą prąd silnika dc dużo łatwiej zmierzyć niż prąd komputera mniej harmonicznych :icon_razz: ale to już chyba oftop

 

Edit

IRLB3034 ma ponad 1kA w impulsie i prawie 200A ciągłego, tym można mały team zasilić ;)

Edited by roball44
Link to post
Share on other sites

Pomysł jest fajny ale popraw mnie jeśli się mylę, jak bootstrap zahamuje silnik?

Z tego co widzę po schemacie, to są tam po prostu 2 N-mosy jeden przed silnikiem, drugi za nim, nie odwrócisz polaryzacji na silniku.

W takiej zabawie trzeba by zrobić mostek H, ale tu pojawia się znowu problem z wysterowaniem (czas hamowania) i ogólnie w jednym i drugim przypadku układ się strasznie komplikuje, sterowniki, stabilizatory napięcia do nich, dalej potrzeba szeregu filtrów, bo silnik sieje jak głupi. No i pamiętaj iż w naszym przypadku silnik nie działa na prądzie stałym, obciążenie jest cały czas zmienne (pół cyklu naciągasz sprężynę, a pół nie, ale to chyba uwzględniłeś). Ogólnie wg. mnie przesada jak na prosty sterownik. No i też nie zapominaj, iż P-mos jest po to aby hamować silnik, a nie by zabezpieczyć N-mosa, diodą go nie wyhamujesz, ale nawet jeśli to IRF4905 ma ok połowę mniejszą rezystancje od diody shottky, a ja np. używam jeszcze lepszych tranzystorów i nie widzę potrzeby ze schodzeniem z RDSon'em jeszcze niżej, bo zwyczajnie nie ma po co.

Link to post
Share on other sites

Pomysł jest fajny ale popraw mnie jeśli się mylę, jak bootstrap zahamuje silnik?

Z tego co widzę po schemacie, to są tam po prostu 2 N-mosy jeden przed silnikiem, drugi za nim, nie odwrócisz polaryzacji na silniku.

W takiej zabawie trzeba by zrobić mostek H, ale tu pojawia się znowu problem z wysterowaniem (czas hamowania) i ogólnie w jednym i drugim przypadku układ się strasznie komplikuje, sterowniki, stabilizatory napięcia do nich, dalej potrzeba szeregu filtrów, bo silnik sieje jak głupi. No i pamiętaj iż w naszym przypadku silnik nie działa na prądzie stałym, obciążenie jest cały czas zmienne (pół cyklu naciągasz sprężynę, a pół nie, ale to chyba uwzględniłeś). Ogólnie wg. mnie przesada jak na prosty sterownik. No i też nie zapominaj, iż P-mos jest po to aby hamować silnik, a nie by zabezpieczyć N-mosa, diodą go nie wyhamujesz, ale nawet jeśli to IRF4905 ma ok połowę mniejszą rezystancje od diody shottky, a ja np. używam jeszcze lepszych tranzystorów i nie widzę potrzeby ze schodzeniem z RDSon'em jeszcze niżej, bo zwyczajnie nie ma po co.

 

1. bootstrap jest to metoda wysterowania górnego mosfeta.

2. Nie trzeba mosta H, bo kręcimy silnikiem tylko w jedną stronę, wystarczy pómostek.

3. Nie jest, aż tak źle.

4. Tak wiem jak działa silnik :icon_razz:

5. Zgadza się przekombinowany, nawet bardzo. Ale mam dwa LiPol'e 11,1V i chcę sterować rof'em. Pomyślałem, że wrzucę na dodatek jakieś attiny, przy okazji inne bajery.

6. P-mos pewnie zrobi trochę lepszą robotę niż dioda

7. A jaką dioda ma rezystancję :icon_wink: a tak poważnie policz staty mocy i wyjdzie pewnie niewielka różnica.

 

Za NPNem w szereg powinieneś dać jakiś rezystor, inaczej między R1 (40-100R) a masą masz 0,7V i mosfeta nie otworzysz.

to PNP, a wartość 33k jest trochę z dupy, ale może będzie ok. No i można by jeszcze tego transila dorzucić.

Edited by roball44
Link to post
Share on other sites

No to mamy jasność, chcesz mieć mosfet bez hamulca, a ja chcę z hamulcem i to już znacznie zmienia nasze podejście do tematu.

Sterowanie rofem, jest wg. mnie zbędę tego typu układach, no ale co kto lubi, nie wiem tylko czy nie prościej ci będzie po PWM, na timerze 555, pozostaje tylko standardowe zabezpieczenie mosfetu bez zbędnego kombinowania, a układ przyjmie napięcie bezpośrednio z baterii (wiem, nie jest to najlepsze rozwiązanie, ale dobre filtry załatwią sprawę).

Wstawianie P-mosa by chronić N-mosa jak pisałem wcześniej nie ma żadnego sensu. on jest tylko do hamowania silnika

A rezystancja diody w punkcie pracy to ok. 0R04 do 0R06 zależy gdzie nasz punkt pracy obierzemy, w każdym razie, nie jest to powód do zmartwień, ani moc/rezystancja diody ani P-mosa w niczym nie przeszkadza. Bolączką standardowych schematów jest całkowity brak filtrów, a tak to inne sterowanie zależy jedynie od fantazji użytkownika. Ja np. uważam za najlepsze rozwiązania najprostsze, bo nic się nie może zepsuć. Jak dotąd zrobiłem trochę mosfetów do replik i awarii brak, a to mój podstawowy cel.

 

Edit: Jak to PNP to będzie dobrze. Co do transila, ja na nich nie oszczędzam ;)

Edited by relativy
Link to post
Share on other sites

Merrowing w jednym poście mi zaprzeczasz, a w kolejnym potwierdzasz moje słowa. W tym ostatnim oczywiście masz rację :icon_smile: Brak tej diody jest karygodny.

Nie chce mi się przebijać przez 40 stron tematu - pamiętam że znalazłem tu kiedyś (ze 2 lata chyba już będą) schemat do mosfetu z tą diodą. Może link już nie działa - nie wiem, nie chce mi się szukać. Co do AB - odniosłem wrażenie, że chcesz nim uzyskiwać co innego niż hamowanie silnika... Cała moja wypowiedź odnosiła się do krytykanckiego tonu Twojej. W kolejnym poście nie potwierdziłem niczego co napisałeś - pomogłem komuś proszącemu o pomoc, na miarę mojej skromnej wiedzy.

Co by nie robić kompletnego offtopu - niektórzy używają baterii 4-celowych, tak więc czy 15V dioda to w takim przypadku nie jest za bardzo na styk?

Link to post
Share on other sites

AB w takiej formie jak jest na większości schematów, czyli P-mos zwiera obie końcówki silnika ze sobą i do VCC, więc po odcięciu od niego prądu, zmienia się w prądnice i wytwarza napięcie i prąd w przeciwną stronę niż normalnie, kiedy jest zwarty, te ten wytworzony prąd napędza go w przeciwnym kierunku, czyli hamuje.

Link to post
Share on other sites

roball, w Twoim schemacie wszystko spoko poza tym że prawie nikt go nie użyje.

a) dla przeciętnego airsoftowca który ma na tyle dużo umiejętności, żeby nie zlutować razem nóżek TO220, 4 elementy (mosfet, 2 rezystory i dioda) to już sporo i dokładanie kolejnych (głównie tranzystora którego nawet nie opisałeś) gdzie istotna jest jeszcze kolejność wyprowadzeń, to ponad siły. Proste schematy są dobre, bo są dobre i proste. Dobre, to znaczy - działają całkiem długo jak na stopień skomplikowania i koszt

b) bardziej zaawansowani zbudują sobie mosfet AB z innych dostępnych schematów

 

Tak więc praca fajna, prawidłowa, ale zupełnie niepotrzebna :icon_wink:

Edited by hindus
Link to post
Share on other sites

No to straciłem 30 sekund z życia :P

AB w takiej formie jak jest na większości schematów, czyli P-mos zwiera obie końcówki silnika ze sobą i do VCC, więc po odcięciu od niego prądu, zmienia się w prądnice i wytwarza napięcie i prąd w przeciwną stronę niż normalnie, kiedy jest zwarty, te ten wytworzony prąd napędza go w przeciwnym kierunku, czyli hamuje.

Oj, więc jednak wychodzi na moje. Nieważne.

Skończmy z tymi żartami, teraz poważne pytania:

1.Czy ktoś wie jak działa wykrywanie pustego magazynka ? Pomiar prądu, czy coś innego ? Da się to w ogóle zrobić ?

2.Jak ma działać Pre cokcking, tzn na podstawie czasu czy pomiaru prądu ? Bo i jedno i drugie może być zawodne ?

3. Burst. To samo pytanie.

Bo repliki są różne, różne silniki, baterie, sprężyny. Co wziąć jako odniesienie, żeby układ był uniwersalny, czas czy pomiar prądu. Jak to jest realizowane w tych bardzo drogich układach np jefftron'a ?

Link to post
Share on other sites

1. pierwsze co mi przychodzi to zrobienie bramki z fotodiody i foto tranzystora na wejściu komory hop-up, ale to wiązałoby się z wierceniem jej i ewentualnymi przeróbkami innych elementów np. w ak tego elementu U kształtnego tak aby to się tam zmieściło.

2. Problem z czasem polegałby na tym, że wymagałby konfiguracji w każdej replice,a nawet w jednej gdy wymienisz baterię na inną, a tu sprawność układu byłaby zależna od użytkownika, nie byłoby to "idioto odporne"

3.Burst według mnie najłatwiej będzie chyba mierzyć jednak prąd i zliczać ilość cykli zębatki tłokowej.

 

Jeżeli chciałbyś sprzedawać ten układ na większą skale trzeba się zastanowić nad jak najprostszą instalacją układu, tak aby jak najmniej użytkownik musiał ingerować w replikę czy przerabiać okablowanie w replice(chociaż to i tak będzie konieczne)

Link to post
Share on other sites

Z tego co wiem to magi są preparowane i posiadają dodatkowy popychacz, który przemieszcza się wraz z głowicą pchającą kulki sygnalizuje elektronice lub mechanice w gaziakach kiedy dobija do końca i więcej kulek nie może podać. Lub tak jak Galithar wspomniał, detekcja pustej komory w torze optycznym.

Stosuje się też np. moduły czujników na hall'ach i spreparowanych zębatkach z magnesami lub liczy zębatki/dziury w spreparowanej zębatce torem optycznym, coś jak enkoder...

Mierzenie prądu i napięć jest pewnie do wykonania ale z racji że każda replika jest inna to taki układ musiał by się jej wpierw "nauczyć" co pewnie dodatkowo skomplikuje projekt bo jeszcze trzeba by wrzucić komparację zużycia baterii żeby uwzględniał zmianę charakterystyki stopniowo opróżnianej baterii.

 

Strzelanie z napiętej sprężyny dobrze żeby było monitorowane zarówno na zębatce tłokowej jak i na antyreversalu żeby uniknąć sytuacji kiedy silnik przestaje pracować i puszcza sprężynę tuż przed zazębieniem kolejnego zęba. Pół biedy jak ma to miejsce przy 5 zębowych antyreversalach, gorzej jak ktoś jedzie na 2 zębach i ma za każdym razem niemałe jebnięcie, trochę popękanych zębów i zapadek widziałem...

Pewnie przydała by się też jakaś bateria kondensatorów żeby mieć pewność że silnik ruszy na każdym źródle po wstępnym naciągnięciu sprężyny.

 

No i dla dłuższej żywotności sprężyny i bebechów mile widziana byłaby zaawansowana funkcja AB a'la decocking, czyli wrzucenie w silniku niższego biegu żeby sprężyna była wolniej naciągana i zaraz po jej spuszczeniu silnik faktycznie się zatrzymał, co często nie ma miejsca przy AB i zamiast od razu stanąć potrafi jeszcze naciągnąć sprężynę na kilka klików antyreversala.

Link to post
Share on other sites

No tak, dało mi to trochę do myślenia. Rozwiązaniem byłoby zamontowanie enkodera na którejś zębatce. Nawet wiem jak to zrobić, ale to zbyt duża modyfikacja, dodatkowa wiązka kabli z gearboxa a poza tym to kolejna rzecz, która może się zepsuć :P. Przy naładowanym LiPolu nie trzeba kondensatorów, kiedyś pakietem 3S odpaliłem samochód (oczywiście nie takim maleństwem jak do asg).

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...