Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

[ARCH] Raport z operacji "Lodowa Tarcza"


Recommended Posts

już pierwszej nocy oraz na mnie personalnie po fatalnym "odliczaniu", gdzie ryknąłem przez jego wrzaski tylko "Może grzeczniej"

juz nie przeginej, dobrze? Twoja wypowiedz byla duuzo bardziej... kwiecista, glosna i agresywna... ja w pewnej chwili pomyslalem ze zaraz bedzie jakies mordobicie, wiec na pewno nie bylo to "tylko "Może grzeczniej""

 

Ciekawostka jest jjeszcze edna. Z ponad 45-ciu (?) osób obecnych na zlocie wyrazy uznania poza współorganizatorami sobie nazwajem wyraziło kilka osób. To mało, jak na udaną imprezę. Tym bardziej, że również kilka wypowiedzi jest sceptycznych. Gratuluję samozadowolenia.

a widziales ile osob w ogole sie wypowiedzialo przed i po imprezie? ile osob z obecnych na Zlocie w ogole sie wypowiada na forum? :P

 

Czy swawolna trawestacja moich sugestii dot. map i wyposażenia. Co ciekawe, o jakości danych dowódcom mapek itp. drobnych "wpadek" żaden z organizatorów nie pisnął słowem.

to czytaj forum uwazniej bo pisali

Link to post
Share on other sites
  • Replies 64
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Nasze PATowskie zachowanie wewnątrz grupowe jest takie jakie jest i ma charakter dosłownego nazywania rzeczy i może być skrajnie różne od grzecznego świata w którym żyje ZBOJ, nie mniej jest to nasza prywatna sprawa, chłopaki migiem złapali o co chodziło, a nie tobie oceniac nasze wzajemne stosunki. A wpierdzielanie sie z butami pomiędzy życie (wewnętrzne) naszej grupy to raczej nalezałoby też nazwać odpowiednio.

 

Jak już nadmienił współorganizator jakoś nie miał mi zazłe mojego zachowania wobec niego bo tak juz miedzy nami jest. Innym razem on mi nawtyka, a że tobie personalnie to nie odpowiada to twój problem; na zlot jechałeś z wybujałymi oczekiwaniami i że twoje widzimisie rozmineło sie z realiami też twój problem.

 

(przykład z naszego wewnetrznego grona raczej traktuje jako chwytanie sie brzytwy- bo tak jak nadminiłem "swędzieć Cie to powinno jakimi zwrotami i jaką składnią operujemy wewnątrz grupy..." nie twója to sprawa, powiedz mi jeszcze jak mam sobie tyłek podetrzeć bo bez twojej sugestii sobie nie poradze)

 

niezadowolonych jest raptem 3 co na ogólną liczbe uczestników tez satnowi znikomy procent (znacznie mniejszy niz tych zadowolonych), masa podziękowań pojawiła sie na samym czacie co jest normalne, bo dzieki takim "dojazdom" jak mości pan użądza, wielu extra ludzi rezygnuje z udziału w życiu FORUM.

 

[a niezadowolenie tych dwóch pozostałych: Templar i Weq można spokojnie dopatrywać w tym ze jedna osoba z grupy od nich została cofnięta ze zlotu wszyscy chyba wiemy za co, swoim postępkiem olała wszystkich maniaków, regulamin oraz organizatorów. Jakoś przebywanie w moim gronie na sobotnich strzelaniach dotychczas im nie przeszkadzało mimo ze języka nieszczędzimy sobie ani PAT a ni Ja - teraz pewnie bendą ganiać w swoim zamkniętym gronie]

 

Zamykam sie konkluzja, imprezy bendą (organizowane przez PAT) dziekujcie panu Zbojowi za to ze bendę miały charakter rodzinnych pikników ASG o formie zamkniętej, w końcu jedziemy tam wypocząć, postrzelac oraz pobawić sie w gronie które żadko mozna skopletowac.

 

(zapowiadam ze nastepna impreza odbedzie sie w podobnym terminie za rok smarujcie AEGi , szykujcie saperki (nie zapomnijcie latarek :P ) planujemy 3 godzinny scenariusz w którym sami uczestnicy benda sobie szykowac okopy oczywiście nie bae strzelania :P , o szczegółach poinformujemy was koło stycznia 2004 - bardzo prawdopodobne ze w tym samym regionie)

 

 

PS

a co do "niezniszczalności" pana to chyba pan znowu subtelnie pominoł fragment o tym że taką skarge dostałem po 1 scenariuszu dokładnie nie powiem od kogo, skarg takich było jak poweiedziałem KILKANAŚCIE. I chyba nie wyobraza pan sobie ze powiem od kogo bo to prywatna sprawa tej osoby i mnie jako organizatora. Trzeba było zdjąc polarek czuł bys wyśmienicie wszystkie trafienia i nie tłumacz wszystkiego prędkością kulki (chodziło o odległośc 5-6 metrów, moze nawet mniej) bo to żenujące. troszka sie w to bawie i ściemy o robieniu matrixa na takim dystansie, mozesz walic ludziom spoza, nie mi, bo to uwłacza naszym osobom.

Link to post
Share on other sites

ze wzglęgu na kilka żałosnych reakcji na mój post, bez nawet dokładnego przeczyatnia go, postanowiłem go usunąć... Nie będę też się wypowiadał więcej na forum, wypowiedzi zaczynają sie zamykać w coraz dziwniejszych formach... podobno mamy demokrację a forum służy do dyskusji... jakiś czas temu dziwiłem się Witowi że usuwa posty i nei chce się wypowiadać, teraz rozumię go doskonale...

Have fun...

Link to post
Share on other sites

Witam !

 

Miąłem już nie zabierać głosu ale niedobrze mi się robi jak czytam niektóre wypowiedzi (zwłaszcza jedna)

 

Chopin jak chcesz sobie pobluzgac na kogoś to znajdź sobie inne forum, twój post nie wnosi niczego sensownego do dyskusji i jest jedynie atakiem na Zbója. Nie byłeś tam, nie wiesz jak było a wypowiadasz się jedynie na podstawie zasłyszanych plotek. Gdybym ja był moderatorem już byś miął knebel założony zwłaszcza ze to nie jest Twoje pierwsze wystąpienie w takim tonie.

 

TO JEST WOJNA ŻOŁNIERZU!! Idź possaj mamusie...  

Chyba Ci się piaskownica pomyliła, ASG to zabawa a nie wojna. To że Zbój ma inne podejście do ASG nie daje Ci prawa do ataków na niego zwłaszcza że go nie znasz. Był na zlocie nie spodobało mu się więcej do PATu nie przyjedzie jego sprawa. Innym się podobało to przyjadą. Niektórzy mówią ze ASG niedługo się podzieli, a moim zdaniem już się podzieliło, ale czy to źle ??? Według mnie dobrze, każdy będzie się bawił z kim mu się podoba i jak mu się podoba. Tyle z mojej strony mam nadzieje ze moderator zamknie już ta i tak bardzooooo długa dyskusje bo już chyba wszystko zostało powiedziane.

 

Pozdrawiam Cappuccio

Link to post
Share on other sites

Drodzy Państwo

Zgadzam się z wypowiedzią Wita. Forum nie jest miejscem prowadzenia dziwnej wojny słownej. Obrzucanie się imperatywami wzbudza we mnie niesmak. Topik ten miał dotyczyć zlotu a jak na razie stał się polem bitwy. Może właśnie z tego powodu inne osoby hamują się przed jakimikolwiek wypowiedziami, chociaż zapewne miałyby wiele do powiedzenia na temat samego ZLOTU.

Proponowałbym nawet aby usunąć kontrowersyjne posty i stworzyć coś w rodzaju sprawozdania ze zlotu z pominięciem niepotrzebnych komentarzy.

Przypominam, że ASG jest przede wszystkim zabawą a nie polem bitwy. Wszelkiego rodzaju prywatne wojny można prowadzić z wykorzystaniem innych środków (maile, gg itp) gdzie do woli można sobie skakać do oczu albo po prostu starać się pogodzić. Wiem, że osoba, która pierwsza wyciągnie rękę na zgodę może obawiać się, że jej racje uznane zostaną za kłamliwe jednak może warto pokierować się prostą zasadą: "głupiec mówi wszystko - człowiek mądry tylko tyle ile powinien". Niech w końcy wszyscy postarają się złagodzić sytuację a nie rozpalać ogień, który nie przyniesie niczego dobrego.

A tak na przyszłość: nic nie stoi na przeszkodzie aby osoby, które uważają się za dobrych organizatorów mogą pomóc w przygotowaniu najbliższych zlotów (to wcale nie jest złośliwość ale poważna sugestia).

Pozdrawiam

Bubel

Link to post
Share on other sites

Jako moderator mam teraz trudne zadanie, jestem jednoczesnie czlonkiem PATu i organizatorem Zlotu. Kazde zablokowanie tematu moze wygladac jak bym chcial zamknac usta osobom niezadowolonym z zlotu, a tak nie jest. Jestesmy otwarci na wszelkie konstruktywne krytki ktore pomoga nam uniknac na przyszlosc bledow. Jednak widzac osobiste przepychanki, ktorych sam nie uniknelem za co sie kajam, ale postu nie usune. Apeluje o zdrowy rozsadek wypowiedzi i unikanie jak to Wit pieknie i poetycko ujal osobistych wycieczek (termin ten juz chyba wszedl do slownika ASG) . Odnosze wrazenie ze Maniacy ASG tym roznia sie od dzieci ze maja drozsze zabawki, a tak przeciez nie jest.

. Mam nadzieje ze wyrazilem sie jasno i zrozumiale.

Link to post
Share on other sites

Po przeczytaniu kupki postow doszedlem do wniosku, ze choć nadal popieram w większości jego zarzutów Pana Zbója, to zdaję sobie również sprawę, że część wydarzeń mogła być posrzegana dwojako, i kązdy punkt widzenia można uzasadniac lub zależy on od ściśle subiektynego postrzegania. Ergo przyznaję część racji Zbójowi, ale także jestem skłonny zrozumieć punkt widzenia Kozi'ego.

 

 

[a niezadowolenie tych dwóch pozostałych: Templar i Weq można spokojnie dopatrywać w tym ze jedna osoba z grupy od nich została cofnięta ze zlotu wszyscy chyba wiemy za co, swoim postępkiem olała wszystkich maniaków, regulamin oraz organizatorów. Jakoś przebywanie w moim gronie na sobotnich strzelaniach dotychczas im nie przeszkadzało mimo ze języka nieszczędzimy sobie ani PAT a ni Ja - teraz pewnie bendą ganiać w swoim zamkniętym gronie]

 

Po pierwsze swoim bądź co bądź smarkatym zarzutem zmusiłeś mnie do zajęcia pozycji "tłumaczącego się", a bardzo tego nie lubię. Czy sugerujesz może, że reprezentujemy gówniarski poziom w stylu "Cofnął naszego - do bani taki zlot"? - Ta osoba olała przede wsystkim własną drużynę, więc pretensje to mamy my do niej, a nie do Was, ale to już załatwimy wewnątrz drużyny. Po drugie do tej pory w Lublinie nie daleś takiego popisu, lub mnie przy tym nie było. A po trzecie ja nie zrażałbym się tą wymianą zdań i raczej byłbym skłonny do skończenia dyskusji właśnie w którąś z sobót - żeby do siebie strzelać nie musimy się kochać. Będzie to też okazja do dokończenia ewentualnej wymiany zdań, żeby nie zaśmiecać forum. Wiec prponuje zakopac toporek, wyjasnic wszystko (jeśli coś zasotanie) przy najblizszym spotkaniu i pokoj. Mój wcześniejszy wyjazd ze zlotu nie był podyktowany tylko moimi wątpliwościami, istniały też czynniki niezależne. Choć przynam, że na normalnym stzrelaniu w sobotę, wywaliłem więcej kulek niż przez mo czas pobytu. Zapewne wina braku elektryka...

 

Weq

Link to post
Share on other sites

A co powiecie na zamknięcie tego tematu i przeniesienie go na chat?

1. Jak wielu zauważyło tematyka nieco wymyka się spod kontroli i już w tej chwili wkracza na teren osobistych porachunków.

2. Nie sądzę aby ktoś powiedział coś nowego (i mądrego)

3. Długie posty nie zachęcają do czytania

4. Długie tematy.... - jak wyżej

5. Jakby co mamy inne możliwości dotarcia do organizatorów w celu wypowiedzenia się na temat zlotu - z tego co się orientuję są to osoby chętne do współpracy i otwarte na wszelkie sugestie.

 

Ewentualnie proponuję zamknięcie tematu i utworzenie ankiety pt. "Co zrobić z temetem XXX". Chyba że to już przegięcie :P

 

pozdrawiam

 

P.S. Out Of Topic - Alex: Zanim całkiem utożsamisz się z niejaką grupą rozważ to, czy nie będę chciała kiedykolwiek nocować pod jednym dachem z "obszczymurem" :roll:

Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...