Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Recommended Posts

Czyzby poczta numer 3 w Szczecinie, z której to Vest również korzysta była taka super sprawna i szybka ?? :roll:

 

Wyglada na to, ze tak ;-)

 

Moge tylko uzupelnic, ze do tej pory mialem do czynienia jedynie z sytuacjami dostarczenia paczki albo jej calkowitej dezintegracji. W przypadku dezintegracji uruchamiana jest procedura odszkodowawcza, ktora zgodnie z art. 62 ustawy o prawie pocztowym moze trwac do 90 dni (mozliwe, ze dni roboczych). Podobno paczek naprawde szukaja :wink: i trwa to 14 dni (james_fryta zwracam honor) ale w ciagu tych 14 dni poczta moze stwierdzic (pisemnie), ze ma problemy ze znalezieniem i wydluzyc termin do 30 dni. Po 30 dniach (znow powinno byc zawiadomienie pisemne) trafia na odszkodowania.

 

W praktyce wyglada to tak: paczka wyslana 8 stycznia, niedostarczona w terminie, reklamacja po 14 dniach, 8 maja (data wysmazenia jedynego pisma) odpowiedz o przyznaniu odszkodowania, przekaz pieniezny 20 maja. Od chwili zlozenia reklamacji do wyplaty pieniedzy bite 4 miesiace. Tak wiec brawa dla szczecinskich oddzialow PP i tylko pogratulowac 8)

Link to post
Share on other sites
  • Replies 145
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

  • 2 weeks later...

Zamawiałem ostatnio plecaczek a kilka dni później kaburkę. Żadnych problemów z połączeniem przesyłek, czy informacjami o towarze. Nie było tej kabury jaką zamawiałem i o tym zostałem poinformowany, wybrałem więc inną. Przesyłka natychmiastowa, bez opóżnień czy też uszkodzeń.

Ostatnio zamówiłem kapelutek w 2 dni dostałem. Kolejny duży pozytyw.

Link to post
Share on other sites
  • 2 weeks later...

No cóż, dziś dostałem mundur, wszystko ładnie, pasuje na mnie, nie za długi ale.. no cóż zamówiłem go 18 czerwca czyli jakby nie liczyć to 3 tygodnie.

 

Otóż: Zamówiłem to w ten pamiętny poniedziałek 18 czerwca i myślałem, że tak jak na stronie (zamówienia średnio w 2-3 realizacja) Ja będę miał tak samo, no ale czekam i minął tydzień. To pomyślałem, że coś jest nie tak więc zadzwoniłem do sklepu i tam dowiedziałem się, że aktualnie (bluzy od munduru) nie ma. Powiem, że zamówiłem spodnie ranger i bluza rip stop w woodlandzie. No więc po tym telefonie uzbroiłem się w cierpliwość i czekałem. No i doczekałem się dwóch tygodni czyli 14 dni od momentu zamówienia wówczas zadzwoniłem i dowiedziałem się, że już zostało wysłane i na pewno za dzień dwa będę miał. Oczywiście jak można się domyślić nie miałem a w telefonie w piątek dowiedziałem się, że poczta nawaliła i zwróciła im towary (nie pamiętam przyczyny). Więc zrezygnowany zapytałem czy jest może coś w podobnej cenie do tej bluzy co zamówiłem. Pani odpowiedziała, że jest dokładnie wszystko takie same poza tym, że nie jest Rip Stop. A cena, wymiary i kolorystyka wszystko takie same. No to zamówiłem to. Dostałem to dziś rano i tym samym zakończyła się moja trzy tygodniowa odyseja.

 

Nie życzę nikomu tego co ja przeżyłem. Ale chce jeszcze zwrócić uwagę na parę istotnych faktów. Sklep ma w regulaminie, że informują mnie kiedy nie ma czegoś w magazynie (w moim przypadku bluzy) - a ja musiałem się tego dowiedzieć po tygodniu.

Dalej czekałem ponad 14 dni czyli ich regulaminowy czas dostarczenia towaru.

No i ostatnie to czemu zostałem tak późno poinformowany o możliwości kupienia alternatywnego towaru.

 

Zacząłem przygodę z ASG niedawno i od razu musiało mi się coś takiego przydarzyć. Sam się temu dziwie bo polegałem na pozytywnych (waszych) komentarzach.

No nic może przydał mi się taki kubeł zimnej wody na łeb.

 

A więc co by nie mówić to niestety Duuuży "-"

Link to post
Share on other sites
No cóż, dziś dostałem mundur, wszystko ładnie, pasuje na mnie, nie za długi ale.. no cóż zamówiłem go 18 czerwca czyli jakby nie liczyć to 3 tygodnie.

Niestety nie jesteś jedyny, który tego doznał... :?

 

Dokładnie przed chwilą doszła mi paczka z chustą woodland i patrolówka z DPM holdenderski. Czekałem na nią DOKŁADNIE 3 TYGODNIE.

 

Otóż zamówiłem bez problemu obie rzeczy, patrolówka była tylko jednego rozmiaru, akurat mojego. Spoko.

 

Nazajutrz z rana dostałem meila, że zamówienie jest już w realizacji, mimo tego, że zamówiłem dzień wcześniej o godzinie 13 i jak ktoś podał parę stron wczesniej w temacie, paczka powinna(?) zostać wysłana jeszcze tego samego dnia.

 

Co z tego jak wpadłem... tydzień po zamówieniu postanowiłem zadzwonić do sklepu i jak się okazało, pani o miłym głosie wytłumaczyła mi... że nie podałem rozmiaru patrolówki, chociaż na stronie WYRAŹNIE JEST PODANY TYLKO JEDEN ROZMIAR. Paranoja.

 

Lekko wkurzony powiedziałem o jaki rozmiar chodzi... i dostałem obietnicę wysłania paczki jutro z rana...

 

Wtorek spoko, środa hmmm, czwartek na pewno... i nic! W piątek wyjechałem na cały weekend do babci i liczyłem, że moja starsza odbierze paczkę, która NA PEWNO dojdzie w piątek :). Nadzieja matką głupich...

 

Wróciłem w poniedziałek zadzwoniłem to nikt nie odbierał... postanowiłem poczekać, aż w piatek zadzwoniłem. Ledwo trzymając nerwy na wodzach dostałem informację od tej samej pani co wcześniej... że paczka została wysłana dopiero dzisiaj (tzn. piątek) i NA PEWNO będzie w poniedziałek. Niby, że im sie komputery zjebały w poniedziałek i nie mogli zrealizować zamówień... ta ciekawe, czemu telefocznicnie bez probemu przyjęli "korekcję" zamówienia. Wytrzymałbym, ale zacząłem mówić, że teraz to sobie dużo mogą. Nie dość, ze paczkę zamawiałem z kolegą, który też juz był lekko wkurzony tą nieproadnością, to na dodatek... w poniedziałek z samego rana miałem jechać na wakacje z rodziną. Na długoooooo...

 

Paczka do mnie doszła tylko dlatego, że zrezygnowałem z pierwszego dnia wakacji, być może najpiękniejszego jaki mógł mi się przytrafić. Ruszę dupę z domu dopiero jutro tylko dlatego, że niekompetencja tej firmy zmusiła mnie do tego, bo przecież nie pójdę do kolegi z tekstem "swoja chustę otrzymasz za miesiąc bo ja wyjeżdzam". Nie dość, że kazałem im się ze mną skontaktować w tej sprawie później, aby ustalić co i jak... czekałem jak głupi na telefon...

 

Swoją drogą wcześniej miałem inną sytuację. Chciałem zamówić czapkę polową DPM brytyjski. Już miałem zamawiać przez allegro, kiedy to skusiłem się wejść na stronę i pooglądać inne rzeczy. Dodałem tak po prostu do koszyka czapkę... i się dowiedziałem, że nie ma jej w ogóle na składzie. Mimo wszystko na allegro jest aukcja.

 

Wysłałem meila z prośbą wyjaśnienia tej sprawy, czy są czy nie. Odpowiedź dostałem po... 3 dniach. Jak zwykle, bo już nie raz do nich pisałem meila. Dostałem odpowiedź, że wystawiający rzeczy na allegro popełnił błąd i rzeczywiście nie ma tych czapek w magazynie. Już tu nie patrzę na siebie, ale na innych. Co by było, jakby zamówili i czekali jak głupi?

 

Czy to wyślesz meila to Ci odpiszą po czasie, czy to zadzwonisz z komórki i stracisz 10 zł (bo tyle straciłem na dwie rozmowy) - co z tego...

 

Sklep naprawdę wydawał mi się profesjonalny. Co to za problem zadzwonić do klienta, że kurwa wymiar czapki nie został wybrany, chociaż na stronie jak byk piszę, ze jest tylko jeden rozmiar?! Widocznie sklep nie wyznaje zasady "Klient, nasz pan"...

Link to post
Share on other sites

Trzeba przyznacć że faktycznie w obu przypadkach wina za przeciągnięcie realizacji zamówień leży po stronie Vesta, ale powód jest jeden, Vest przyjął ostatnio nowego pracownika do obsługi sklepu internetowego, i dziewczyna po prostu na razie się gubi czasami w tym wszystkim (czyli czasowym informowaniu klientów o brakach w magazynie czy w odpowiednim czasie domawianiu towaru). Jest jednak troche rzeczy w ofercie i codziennych wysyłek, ale szybko się uczy i postaramy się aby takie sytuacje sie nie powtarzały.

Link to post
Share on other sites

Trzeba przyznacć że faktycznie w obu przypadkach wina za przeciągnięcie realizacji zamówień leży po stronie Vesta, ale powód jest jeden, Vest przyjął ostatnio nowego pracownika do obsługi sklepu internetowego, i dziewczyna po prostu na razie się gubi czasami w tym wszystkim (czyli czasowym informowaniu klientów o brakach w magazynie czy w odpowiednim czasie domawianiu towaru). Jest jednak troche rzeczy w ofercie i codziennych wysyłek, ale szybko się uczy i postaramy się aby takie sytuacje sie nie powtarzały.

Hmmmm, a co mnie to obchodzi? Przecież gdybym nie zadzwonił, NIGDY bym nie otrzymał tej paczki. Naprawdę trudno o jakikolwiek kontakt? Zresztą z tą patrolówką to taki kiepski żart, że szkoda słów.

Link to post
Share on other sites

Hmmmm, a co mnie to obchodzi? Przecież gdybym nie zadzwonił, NIGDY bym nie otrzymał tej paczki. Naprawdę trudno o jakikolwiek kontakt? Zresztą z tą patrolówką to taki kiepski żart, że szkoda słów.

 

Oczywiście że zdaję sobie sprawę z tego, że klientów ma to prawo nic nie obchodzić. Po prostu tłumaczę powód tych opóźnień.

Rozumiem też złość klientów, ale nikt nie jest w stanie cały czas stać na nowym pracownikiem i weryfikować czy poinformował każdego klienta którego powinien poinformować. Istnieje coś takiego jak krzywa nauki, i tak długo jak nie osiągnie ona optymalnego poziomu u danego pracownika, takie sytuacje mogą się zdarzać. Nie jestem z tego zadowolony, ale też nie będę się wyżywał za to na dziewczynie która dopiero się uczy. Pewna rotacja pracowników jest w każdej firmie i to normalny proces. Pewne rzeczy w tym okresie zmiany pracowników są nieuniknione, jak to iż nowo przyuczani słabiej wywiązują się ze swoich obowiązków. Staramy się aby było to jak najmniej odczuwalne dla naszych klientów, ale nie zawsze się to udaje.

Myślę że gdybyś ty przyszedł do nowej pracy, gdzie przed tobą stoi sporo zupełnie nowych dla Ciebie obowiązków to może inaczej byś na to spojrzał.

Link to post
Share on other sites
  • 2 weeks later...
  • 2 weeks later...

A ja jestem nie zadowolony. Zamówiłem spodenki woodland rip-stop dnia 2. lipca. Zapłaciłem przelewem i co? po 4 tygodniach czekania dostałem maila, że zostaną dopiero wysłane w tygodniu (ponoć musiały być ściągane z Niemiec).

Nawet w następnym tygodniu nie dostałem potwierdzenia wysłania, więc wysłałem maila z proźbą o zwrócenie mi pieniędzy, nie dostałem ani kasy ani odpowiedzi. Dopiero mail z powiedzmy ''groźbą'' zgłoszenia do Federacji Konsumenta dał skutek i w ten sam dzień miałem kasę na koncie. Więcej tam nie kupie...

Link to post
Share on other sites

Zamówiłem kask Pro-tec i farbę maskujaca (oba artykuły nie miały informacji w opisie, że są dostępne na zamówienie). Standardowo po potwierdzeniu zamowienia wykonałem przelew po czym dostałem mail o aktualizacji zamówienia. I cisza przez około tydzień. Napisałem maila z zapytaniem. Okazało sie, że kasku nie mają i dopiero ściągają, ma być za dzień może dwa u nich. Mineło następne pięc dni i cisza. Kolejny mail z mojej strony. Odpisują, że do końca tygodnia wyślą. Tydzień minął i nic. Dzwonię w następnym tygodniu prosząc o zwrot wpłaty. Pani mówi, że zwrócą , a kasku nie mogli załatwić. Jak bym się nie interesował to pewnie jeszcze teraz bym czekał nie wiadomo na co. Pomimo, że w regulaminie sami sobie napisali:

 

W przypadku braku zamówionego towaru na magazynie lub towarów sprowadzanych na zamówienie czas ten może być dłuższy. Klient informowany jest o tym pocztą elektroniczną lub telefonicznie.

 

Ja nie otrzymałem, żadnej informacji. :wink: Gorąco nie polecam.

Edited by buba
Link to post
Share on other sites
  • 2 weeks later...

tez nie otrzymalem zadnej informacji o tym ze nie ma prodoktow ktore zamowilem ale i tak czekam juz 2 tyg. Jak napisalem do nich maila to zostalem powiadomiony, ze wysla te ktore maja a reszte przysla pozniej - do teraz nie wiem ktorych przedmiotow nie posiadaja teraz w sklepe a na paczke z zeczmi ktore sa czekam juz tydzien ;)

Link to post
Share on other sites

Najczęstszym powodem wydłużającego się czasu oczekiwania na zamówienie, jest oczekiwanie na dostawę w przypadku jeśli towar skończył się w magazynie. Jako stosunkowo młoda firma, mamy na magazynie maksymalnie po kilka sztuk każdego towaru (przy ponad 2 tysiącach produktów to naprawdę cała masa rzeczy), i często zdarza się iż towar kończy się i klient musi poczekać aż ściągniemy uzupełnienie. Jeśli uzupełnienie jest możliwe, to w przeciągu 1-2 tygodni towar ściągamy. Często zdarza się jednak, iż towar kończy się również u producenta/dostawcy (szczególnie te najbardziej popularne towary), wtedy nie jesteśmy w stanie uzupełnić braku i w takich przypadkach klient dowiaduje się np. po 2 tygodniach, iż nie otrzyma zamówionego towaru gdyż nie jesteśmy go w stanie ściągnąć (bardzo częsty przypadek np. z marką ProTec).

Staramy się aby czas oczekiwania na uzupełnienie towaru był jak najkrótszy, ale w tej chwili VEST ma kilkunastu dostawców, w tym większość zza granicy, i koordynacja dostaw towaru oraz nadążania za tym co jest na stanie u każdego z nich a czego aktualnie brakuje sprawia pewne problemy.

Niestety jest to wszystko ściśle powiązane z rozrastaniem się firmy, w czasach kiedy mieliśmy na stanie 500 produktów oraz 3-4 dostawców, bardzo rzadko zdarzało nam się realizować zamówienia dłużej niż 2-3 dni.

Szefostwo VESTa postara się usprawnić realizację zamówień a zwłaszcza informowania klientów o statusie ich zamówień. Mam nadzieję iż w najbliższym czasie zaobserwujecie zmiany na lepsze.

W międzyczasie, w ramach przeprosin, oferujemy 5% zniżki dla każdego klienta w miesiącu wrześniu, którego zamówienie zostało z naszej winy przeciągnięte powyżej regulaminowych 14 dni przez ostatnie 2 miesiące. W komentarzu zamówienia proszę wpisać numer swojego „przeciągniętego” zamówienia oraz hasło: „Rekompensata WMSAG 5%”.

Link to post
Share on other sites

Koszmar nie sklep . Żadne zamówienie nie przyszło w terminie i za każdym razem czegoś brakuje. Tym razem dwóch przedmiotów, poprzednio jednego. Zamówienia raczej niewysokie, jedno za ponad 150, drugie za ponad 200zł. Zdecydowanie strata sklepu, bo mam do wydania dużo więcej, tym bardziej, że dopiero zaczynamy. Co więcej, płacę zaraz po złożeniu zamówienia przelewem, zamówienia składam co miesiąc - dwa. Jak widać nie każdemu zależy na dobrych klientach. Na razie jestem do tyłu o ponad 60zł (nie sądzę bym odzyskał) i stracony czas.

 

Co ciekawsze na Allegro nie znalazłem ani jednego sensownego "negatywu". W połączeniu z ciekawą, świetnie zaprezentowaną ofertą robi dobre wrażenie. Świetna robota edytorska (dla mnie bezkonkurencyjna w Polsce), z tego co wiedzę -dobra praca na Allegro. Ale niestety:

Sklep internetowy - nierzetelny i niepoważny:

1. Oczekiwanie na zamówienie ponad miesiąc (bez uprzedzenia o opóźnieniu!). Termin grubo przekracza jakiekolwiek przewidywane w regulaminie. I co gorsza to sie powtarza.

2. Przesyłka niepełna, bez części zamówionych artykułów (i to nie jeden raz!).

3. Fatalny kontakt - brak odpowiedzi na maile z prośbą o uzupełnienie zamówienia.

 

Zapewne zdarza się to tylko części klientów, ale za to może się zdarzyć każdemu.

 

Proponuję by inne sklepy podziękowały operatorowi sklepu internetowego Vest, bo z tak dobrze prezentowaną i tanią ofertą mógłby być dużą konkurencją. Na szczęście dla nich w przykry sposób lekceważy dobrych klientów. Korespondencję zachowałem. Daty przyjęcia przelewów też.

 

na koniec:

bardzo rzadko zdarzało nam się realizować zamówienia dłużej niż 2-3 dni.

Znam trzy zamówienia z Łodzi. Wszystkie opóźnione, oczekiwanie - miesiąc i więcej. Nawet po uprzednim zapytaniu czy towar mają na stanie w szybkim dostępie. Zbieg okoliczności? Musiałby być bardzo duży.

 

Coś tu jest nie tak, a rekompensatę powinniście Państwo realizować sami, bez ponaglania.

Link to post
Share on other sites

...Na razie jestem do tyłu o ponad 60zł (nie sądzę bym odzyskał) i stracony czas....

 

Zdecydowanie wszelkie koszta, oraz pieniądze za niezrealizowane zamówienia są zawsze zwracane. Wystarczy napisać email ew. zadzwonić i powiedzieć iż rezygnuje się z pozostałej niewysłanej części zamówienia a zwrot otrzyma się bez żadnego problemu.

 

Co ciekawsze na Allegro nie znalazłem ani jednego sensownego "negatywu". W połączeniu z ciekawą, świetnie zaprezentowaną ofertą robi dobre wrażenie. Świetna robota edytorska (dla mnie bezkonkurencyjna w Polsce), z tego co wiedzę -dobra praca na Allegro....

 

Dziękujemy.

 

We wcześniejszym poście wyjaśniłem powody opóźnień oraz braków magazynowych.

Link to post
Share on other sites

Witam. Jestem zaskoczony profesjonalizmem z jakim mnie obslużono.

Zakupilem w Vescie hełm za 160zł , niestety przez pomylke wplacilem dwukrotnie kase. Napisalem maila , ze prosze o zwrot kasy (szczerze mowiac myslalem ze pozegnalem sie z nia na dluuuugii czas). O dziwo na nastepny dzien dostalem odpowiedz , ze zostanie zwrócona i , że paczka zostala wysłana. Kasa do poludnia była juz u mnie na koncie. Helm dostalem na nastepny dzien , pancernie zapakowany z "kocimi oczami" , gratisowym zawieszeniem taktycznym - nie do helmu , których zestaw nie obejmował.

W moim przypadku duży + dla sklepu .

Pozdrawiam

Link to post
Share on other sites
Zdecydowanie wszelkie koszta, oraz pieniądze za niezrealizowane zamówienia są zawsze zwracane. Wystarczy napisać email ew. zadzwonić i powiedzieć iż rezygnuje się z pozostałej niewysłanej części zamówienia a zwrot otrzyma się bez żadnego problemu.

1. To może należało mnie poinformować o tym, że nie ma zmówionego towaru?

2. Dlaczego w takim razie nie otrzymałem żadnej odpowiedzi na maile? Wysłałem dwa, w rozsądnym odstępie czasu.

 

Wystarczy napisać email ew. zadzwonić i powiedzieć iż rezygnuje się z pozostałej niewysłanej części zamówienia a zwrot otrzyma się bez żadnego problemu.

Jak na razie są same problemy, łącznie z brakiem odpowiedzi na maile, które wysłałem. Pozwolę sobie więc zadzwonić.

 

Przy okazji, obowiązkiem solidnego handlowca jest poinformowanie klienta o braku towaru i propozycja zwrotu pieniędzy. Jeżeli muszę Państwa kontrolować niemal na każdym kroku, prosić, przypominać, to chyba jednak jest tu coś mocno nie tak. Przypomina to mocno gospodarkę komunistyczną.

 

Zachwyty innych klientów każą mi się zastanowić dlaczego wszystkie trzy zamówienia które znam były opóźnione, a dwa z nich były niepełne, bez jakiejkolwiek informacji. Albo Vest nie panuje nad tym co robi, albo ma jakiś system typu "a tym klientom zrobimy psikusa". Skoro wpadki zdarzają się niemal regularnie, to znaczy, że kiedyś trafią także na tych co dziś są zadowoleni...

 

We wcześniejszym poście wyjaśniłem powody opóźnień oraz braków magazynowych.-

A może informować o tym klienta który towar zamówił? Wydaje mi się to logiczne.

Stosujcie się Państwo do własnego regulaminu albo go zmieńcie.

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...