Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Konfiguracje oporządzenia


Recommended Posts

Ja noszę camela w plecaku... w środku w pokrowcu we wszystkim. A trzymacz Maxa nie jest zły - taki dynks tylko o stały rozmiarze miałem w kamizelce holenderskiej (ale wówczas miałem beretkę a nie glocka i nie wchodziła).

Link to post
Share on other sites
  • Replies 1.9k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Bren, przez moment chodziło mi po głowie obszycie wnętrza kieszeni rzepami (przynajmniej od strony ciała), i mocowanie kabury na rzepy właśnie. oczywiście pytanie, na ile stabilnie będzie siedzieć.

Hmm... Jaki trzymacz Maxpedition masz na myśli?

 

Wukasz - camel w plecaku to fajny patent, ale z kolei wtedy masz wodę w trzeciej linii. Czy tylko tam?

Jeśli tak, to po zrzuceniu plecaka jesteś bez wody (chyba, że masz czas, żeby wypakować camela i zapakować sobie na garba ;)). Jeśli nie - cóż, nie różni się to tak wiele od mojego układu.

...kiedyś dorzucę sobie pęcherz camelback do plecaka, ale to za jakiś czas. Nie wydaje mi się to sprzetem pierwszej potrzeby, a budżet nie jest, niestety, z gumy :(

Edited by Errhile
Link to post
Share on other sites
Leander wrzucasz tylko czy wszyłeś sobie tam kaburę? Jak ja wrzucałem to bawełny w lufie miałem tony
Póki co wrzucam, bo nie mam ostatnio czasu/siły wziąść do ręki igły i nitki aby zmajtrować tam prowizoryczną kaburę unieruchamiającą replikę.
Wukasz - dzięki za radę, ale zostanę przy dwóch cargach zamiast camela icon_wink.gif Mam na stanie jeszcze plecak (other arms Bergen), i wątpię, żeby się dobrze zgodził z camelem.

Oczywiście "Nigdy nie mów nigdy".

Załatw sobie bergan yoke i jednego daypacka. Wrzucasz do niego pęcherz + zostanie miejsca na jakieś pierdoły. Gdy masz na grzbiecie otherarms'a to dopinasz do niego daypack jako kieszeń boczną, a rurkę i tak masz dostępną. Zdejmujesz plecak-> odpinasz kieszeń i zakładasz jako plecaczek. U mnie patent się sprawdza :)

 

A co do dopinania jakiejś dużej kabury wewnątrz kieszeni to jestem przeciwny- to powinno być jak najlżejsze/najmniejsze, bo inaczej będzie zbyt ciążyć i będzie niewygodne. Mi osobiście chodzi najbardziej po głowie zszycie w środku tej kieszeni na podobieństwo shingla, tylko wyprofilowanego pod pistolet, i z kawałkiem gumy dociskającej i unieruchamiającej klamkę.

Link to post
Share on other sites

Robię kupy (miął być jeden wyraz ale zaś ciachną) na linie ;) Jestem airsoftowcem i zawsze mam czas. W nadupniku noszę nalgene :) Innym rozwiązaniem jest noszenie camelapod plecakiem - da się.

Camelbak nie wydaje się sprzętem pierwszej potrzeby dopóki się go nie kupi. Później sobie życia nie wyobrażasz (góry, rower, airsoft, itd.)

 

Masz trzymacz http://www.maxpedition.com/store/pc/viewPr...mp;idproduct=48

Link to post
Share on other sites

O, chyba właśnie coś takiego sobie wszyję :). Tylko nieco pod kątem, i z dodatkową gumą 'wciskającą' klamkę do tego pierścienia.

 

Wukasz, co do robienia kupy na linię- wszystko zależy do czego używasz sprzętu, i jak długo go używasz. Ja mam standardowo na brytyjską modłę- w plecaku mam zapas żarcia/wody, GTX, śpiwór/karimatę etc. czyli wszystko czego potrzebuję przy działaniach 24h+. W oporządzeniu mam magazynki, oraz jedzenie/wodę na 24h. A w mundurze to co potrzebuję mieć ze sobą cały czas- radio, klamkę, malutki medpack, i inne pierdoły które chcę mieć przy sobie nawet po zdjęciu oporządzenia. I nie jest to kalkowanie, ale wynikłe z praktyki i użyteczności. Ergo- nawet a airsofcie linie się przydają.

Link to post
Share on other sites

A ja do tego dopiero dochodzę własnym doświadczeniem (i możliwosciami finansowymi ;))

 

Leander - o, tak myślałem. Tylko ja bym zamiast gumy widział pasek z rzepem. I zastanawiam ise, czy jkaiejś kieszonki na czubek lufy tam nie przewidzieć, skoro tak się syfi...

Nic to, podłubie z igłą i nitką, i zobaczymy.

Link to post
Share on other sites

No Leander oporządzenia używam od niedawna, jakoś tak 2 tygodnie temu kupiłem sobie zajebistego Patterna renomowanej firmy Mil-tec w oryginalnym kamuflażu woodland . Wcześniej nosiłem wszystko w dresach adidasa. Mój nowy nabytek używam go do czyszczenia basenów.

 

Ja przygotowywuję sprzęt pod konkretną imprezę, czyli do czekających go zadań, więc idea linii jest mi obca. Bo raz mam tylko kaburę, batonik i radio a raz plecak z całą resztą.

Link to post
Share on other sites

Eh, po co to zirytowanie? Czy gdzieś zarzuciłem tobie brak doświadczenia czy wiedzy? Nie

 

To stańmy na tym- TY uważasz że linie nie mają sensu w Airsofcie. Ja dla przykładu uważam że mają równie duże znaczenie, jak w rzeczywistej realnej walce, trzeba je tylko momentami zmodyfikować- dodać rzeczy których nie ma w wersji ostrej, a podyktowane airsoftowymi realiami walki, i odrzucić niektóre niepotrzebne nam.

Link to post
Share on other sites
  • 2 weeks later...

http://img300.imageshack.us/img300/8357/dsc02199vb2.jpg

http://img384.imageshack.us/img384/4982/dsc02200gn4.jpg

http://img300.imageshack.us/img300/5638/dsc02202yn4.jpg

 

Ponieważ dyskusja jest o konfiguracji to stwierdziłem, że może was to zainteresować. Foty z MP.net dział airsoftu. Wiadomo, że każdy układa sprzęt jak mu wygodnie, ale to wygląda na kompletny burdel. A może mi się tylko wydaje?

Link to post
Share on other sites

Trzeba przyznać, że to oporządzenie jest skonfigurowane raczej do look'u - użyteczność wielu rozwiązań jest mocno dyskusyjna, jak choćby dwa stroba, VIP i Firefly, po co? W dodatku, VIP koliduje z kolbą a duży MS2000 umieszczony jest dziwnie z przodu... No i chaos z pouchami, latarka z przodu...

Link to post
Share on other sites

Właśnie latarka jako pierwsza rzuciła mi się w oczy. Druga sprawa to przesunięta w prawo w stosunku do całej reszty ładownica i zmarnowane praktycznie dwa sloty z przodu.

 

Nabyłem właśnie kopię Eagla plate carrier z cummerbundem i kombinuję z konfiguracją, dlatego się pytam (co prawda to nie jest eagle ale miejsca na tym mniejwięcej tyle samo).

Link to post
Share on other sites

A co było by w tym złego bo imho czepiasz sie na siłę. Zmiana z klaty albo biodra to kwestia preferencji i przyzwyczajenia - osobiście mam magi i tu i tu ale pierwsza zmianę robię najczęściej właśnie z klaty...

Link to post
Share on other sites

Czepiając się czy nie, ale patrząc na to co podał Drako jakoś się zastanawiam czy użytkownik jest prawo czy lewo ręczny :) i jak on strzela to chyba wszystko z biodra wali, bo do ramienia to tam nie ma gdzie się przyłożyć chyba...

Link to post
Share on other sites

...jest to cholernie nie wygodne, zmieniając tak maga musisz wykonywać nienaturalny ruch. Zmiana z klaty oczywiście jest możliwa ale wolniejsza niż z uda czy pasa. Oczywiście to kwestia osobistych preferencji... U mnie zmiana maga w krótkiej z klaty, nie przechodzi.

 

To rzeczywiście dosyć trudny, nienaturalny ruch, chociaż można się do niego przyzwyczaić i wykonywać szybko. Wymaga też nieco innego ułożenia pistoletu do włożenia magazynka.

 

Na klatce piersiowej przenosi się magazynki ponieważ:

 

-jest to miejsce łatwo dostępne, i to dla obu dłoni (w przypadku pracy na słabej ręce),

-ładownice pistoletowe to jeden z niewielu elementów wyposażenia, który nie przeszkadza w wyjmowaniu magazynków do broni długiej z głównych, szybkich ładownic z przodu kamizelki (mogą więc być nad nimi),

-czasem zwyczajnie nie ma na nie innego miejsca, co oczywiście w przypadku antyterrorystów się nie zdarza (ze względu na rodzaj broni i ilość zabieranej amunicji miejsce na ładownice jest).

 

Poza tym, praca na pistolecie jest trudna i ma pewne ograniczenia (zasięgu, celności, ilości amunicji = siły ognia), dlatego w pewnych sytuacjach nie kładzie się takiego akcentu na położenie magazynków do pistoletu, które ograniczałyby możliwości pracy na broni długiej.

 

Co do:

http://img300.imageshack.us/img300/8357/dsc02199vb2.jpg

 

Trzeba przyznać, że to oporządzenie jest skonfigurowane raczej do look'u - użyteczność wielu rozwiązań jest mocno dyskusyjna, jak choćby dwa stroba, VIP i Firefly, po co? W dodatku, VIP koliduje z kolbą a duży MS2000 umieszczony jest dziwnie z przodu... No i chaos z pouchami, latarka z przodu...

 

Chyba do looku, tak potrafią tylko wytrawni airsoftowcy i amerykańscy komandosi.

 

Mnie bardziej niż podwójne strobo zastanowiła:

- grucha do radia na prawym ramieniu (ale pomyślałem, że może pracuje na dwóch radiostacjach - np. łaczy się z lotnictwem),

- i to pod kolbą, żeby włączać nadawanie podczas oddawania strzału (wtedy F16 same przylatuja),

- bardzo potrzebny zawsze na wierzchu krokimierz,

- dyndający mini kompas, biala tasma klejaca na karabinczyku (równie potrzebnym),

- nie przyczepione i byle jak prowadzone kable od łączności,

- tysiace plastikowych kajdanek (czy on chce zdominować małą wieś?),

- dyndająca rura od camela, prowadzenie kabli i rury od camelbaka eliminujace mozliwosc szybkiego wypiecia ramion,

- ledy na kamizelce nie oswietlajace niczego, bo i tak karabinek je zaslania (chyba ze gosc jest leworeczny - ale PTT po lewej stronie raczej tego nie sugeruje).

 

Z latarką z przodu, w kaburze to nie taki zly pomysl, wielu specjalsow z force reconu tak nosi do przszukan pomieszczen. Moim zdaniem szkoda miejsca - mozna ja spokojnie wsadzic gdzie indziej.

 

NKDA ale tłumaczylbym to: "Nie Wiem Kurna Do czego to wszystko Ale co mi tam".

 

Smaczku dodaje łyżka od flashbanga na zewnatrz kieszeni, z zawleczka wystawioną na zewnątrz, proszącą sie o zaczepienie. I to u goscia od EOD. Troche zabawne.

 

Ale spokojnie, to tylko airsoft.

Link to post
Share on other sites
Czepiam sie, nie czepiam-jest to cholernie nie wygodne, zmieniając tak maga musisz wykonywać nienaturalny ruch. Zmiana z klaty oczywiście jest możliwa ale wolniejsza niż z uda czy pasa.
Jesteś pewien?

Przy postawie ze skróconą bronią gdzie masz bliżej ręką? Na klatę czy na udo?

http://apollo.demigod.org/photo/TR-FOF-200...00_0423_img.jpg

http://apollo.demigod.org/photo/TR-FOF-200...00_0331_img.jpg

http://www.calgaryhighlanders.com/2006/urbangrizzly5.jpg

Link to post
Share on other sites

ooo o takich akurat nie pomyślałem... no ale dalej zostańmy przy tym że to nie stanowi dla nich dobrego miejsca. Chyba lepiej je trzymać w "nadupniku" wraz z innymi przyborami medycznymi.

Edited by Adrian"ADi"Krysztofiak
Link to post
Share on other sites

To są nożyczki medyczne :hahaha:

 

istockphoto_2999593_trauma_sheers_and_bandage.jpg

 

http://images.google.pl/images?um=1&hl...ors&spell=1

 

Nożyczki przydają sie i medykowi, i EOD. Przecinanie nimi plastikowych kajdanek na zwiazanego goscia nie dziala tak emocjonujaco jak szybkie wyjecie noza. Może dlatego wielu je nosi. A w niektorych czesciach swiata, plastikowych zipow uzywa sie czesto.

 

Nie kazdy nadupnik nosi i sa tam trudno dostepne. A akurat w tym miejscu nie przeszkadzaja.

Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...