Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Wyposażenie wojsk Amerykańskich z Wietnamu


Guest Kapitan Mitchell

Recommended Posts

  • Replies 480
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Master, nie przesadzałbym z tym długim okresem i Pacyfikiem. Oczywiście, zdarzały się pojedyncze przypadki używania starego typu oporządzenia, lecz było to naprawdę sporadycznie, po drugie sprzęt ten bardziej pamiętał Koreę, niż Pacyfik. Marine na zdjęciu ma szelki M1945, czyli bardzo bardzo późną IIWW, natomiast jak najbardziej Koreę.

Na marginesie dodam, że zdjęcie to pochodzi z walk o Hue (Tet 1968). Jak wspominają weterani, pierwsze jednostki zostały wysłane tam w wielkim pośpiechu, załadowani na ciężarówki praktycznie tak jak stali i z tym co mieli pod ręką. Stąd na wielu zdjęciach z walk o Hue widać nieco archaiczny sprzęt typu karabinek M1/M2, PM M1A1 Thompson, itp., pozyskany z magazynów garnizonu ARVN w Hue.

Link to post
Share on other sites
uzywali tez m24, ale to troche wczesniej...,

 

A może chodziło ci o M21?Chciasz raczej używali M14 i to w dodaku przez niecałe 5 lat. M21 jest to karabinek wyborowy który powstał ze sportowej wersji M14. A M24 to karabinek wyborowy który powstał w latach 80 i to w dodatku pod koniec, prawie 10 lat po zakonczeniu II wojny Wietnamskiej.

 

 

Równie dobrze mógł byś mu doradzić żeby kupił beryla:)

 

edit: Chyba że chodizło ci o amerykański czołg M24, tylko kurcze, on z II WŚ:(

Edited by krol12
Link to post
Share on other sites

Teraz jak doczytałem dokładniej opinie na temat mieszania sprzetu kontraktowego z reprodukcjami (np. MilTec itp.) to romiem juz dlaczego, to co mam nie jest rekonstrukcja. No ale wzornictwem to mozna to chyba spokojnie nazwac.

 

Przepraszam za bledy ale cos klawiatura na szkolnzm kompie jest zjechana pod wzygl. ustawien.

Link to post
Share on other sites

Teraz, gdy patrzę na tego posta to myślę, że chodziło o m14 ;)

 

Teraz jak doczytałem dokładniej opinie na temat mieszania sprzetu kontraktowego z reprodukcjami (np. MilTec itp.) to romiem juz dlaczego, to co mam nie jest rekonstrukcja. No ale wzornictwem to mozna to chyba spokojnie nazwac.

 

Do ASG nie opłaca się kupować nawet dobrych kopii, nie mówiąc już o oryginałach, to nie rekonstrukcja, a na strzelankach sprzęt bawełniany bardzo łatwo złochać. Takie moje zdanie i spostrzeżenia.

Link to post
Share on other sites
  • 2 weeks later...

Na zdjeciu z 1970 widze... kolbe od M4A1 o.O? Czy to XM177E2? Bo na M4 to duuuzo za wczesnie - 1970 bardziej kojarzy mi sie juz z CAR15 no i - zwlaszcza - z M16A1 (wiem, w 1965 tez juz eMka byla, ale bez dosylacza zamka), o dluzszych magach i M203 nie wpsominajac (choc wtedy jeszcze malo kto je mial).

Link to post
Share on other sites

Ja na tym zdjęciu jedyne co widzę to kolbę od XM177. I to od modelu E1.

I dlaczego rok 1970 kojarzy Ci się już z CAR15? Nie rozumiem co chcesz przez to powiedzieć?

To nie jest AR-15, proponuję sobie sprawdzić najpierw jak wygląda i co to jest AR-15, zanim zacznie się pisać...

Zgadzam się z Szaszłykiem że warto zakupić (całą) pozycję. Nie rozumiem tylko czemu miało służyć wklejenie na forum dwóch stron z niej? Reklamie księgarni czy nabijaniu sobie licznika postów?

Link to post
Share on other sites

Czary mary i już KEVIN się znajduje, zupełnie blisko nawet.

To nie "US Special Forces" Stantona czy Shuterlanda, żeby nie było dostępnych nowych egzemplarzy. Trzeba tylko poszukać.

Drogi kolego DyingFetus sądzę że nie wiesz co to jest AR-15. Specjalnie dla Ciebie fotka prawdziwego AR-15 Można sobie takiego prawdziwego nawet kupić, za jedyne 1750 brytyjskich funtów. A co to jest AR-15 to proponuję sobie sprawdzić np. w googlach.

I na koniec żeby już rozwiać wątpliwości co trzyma w ręce ten trooper, oto jego FOTKA od przodu. To najprawdziwszy na świecie XM177E1, nic miej i nic więcej.

Link to post
Share on other sites

Może jeszcze tylko drobna uwaga; to wydanie w języku niemieckim. Jednak zawartość ta sama co po angielsku. Ale jakiś czas temu widziałem też u tego samego chyba sprzedawcy wydanie angielskojęzyczne. Można zapytać. Na pewno co jakiś czas na alle pojawia się "anglik", w końcu były już trzy wydania tytułu. Niemniej jednak cena tej jest atrakcyjna. Polecam ją wszystkim początkującym pasjonatom tematu. Ja swój egzemplarz kupiłem jakieś 15 lat temu i na początku bardzo mi pomogła na pewno w tym, żeby nie pleść bzdur i nie nakupić badziewia ;-)

Link to post
Share on other sites
  • 2 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...