Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

S.T.A.L.K.E.R.: Oblivion Lost


Recommended Posts

Co do stalkerów, polecam książkę "Piknik na skraju drogi" braci Strugackich. Wczoraj skończyłem ją czytać. Nawet nie wiem co to może mieć wspólnego z tą grą. Nibyż też tam jest Strefa, stalkerzy, artefakty, ale z Czarnobylem nie ma wiele wspólnego. Choć wzięli ciekawy motyw.

Link to post
Share on other sites
  • Replies 164
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Co do stalkerów, polecam książkę "Piknik na skraju drogi" braci Strugackich. Wczoraj skończyłem ją czytać. Nawet nie wiem co to może mieć wspólnego z tą grą. Nibyż też tam jest Strefa, stalkerzy, artefakty, ale z Czarnobylem nie ma wiele wspólnego. Choć wzięli ciekawy motyw.

Trudno żeby miała coś wspólnego z wydarzeniami z Czarnobyla, skoro ta książka powstała dużo wcześniej.

Link to post
Share on other sites
  • 1 month later...

Wczoraj grałem już w Stalkera. Na maksymalnych detalach chodzi bardzo płynnie na moim skromnym sprzęcie (hihihi). Grafika miejscami lepsza niż w Oblivionie (zwłaszcza dynamiczne światła), choć zdarzają się gorsze tekstury. Zamiast ciągłego doczytywania terenu jak w Morrowindze czy Oblvionie świat Stalkera podzielony jest na (podobno) 16 dużych planszy. Przy 2 Gb ramu podczas rozgrywki nie odczułem żadnego doczytywania – to plus. Niestety na SB X-fi nie działa mi dźwięk 5.1 – z głośnika centralnego nie wydobywa się żaden odgłos a w menu nie ma nawet takiej opcji – może patch to poprawi. Obawiałem się, że skoro musieli przyspieszyć datę wydania gry będzie zawierała ona dużo bugów. Po 4 godzinach natrafiłem na jeden – nie działa opcja quick save – plik jest nagrywany, ale nie można go wczytać. Trzeba wychodzić do menu głównego i używać zwykłych save-ów.

 

Na najwyższym poziomie trudności dziwi ponadprzeciętna wytrzymałość przeciwników. Podczas pierwszego questu dostajemy pistolet PM Makarowa i wraz z 3 sprzymierzeńcami szturmujemy budynki bronione przez 8 gostków. Pierwszy przeciwnik dostał 8 kul 9x18 w klatę i zdążył uciec za narożnik. Natomiast headshoty są przegięte - wszyscy spotkani jak dotąd przeze mnie bandyci padali po jednym trafieniu w łeb. W recenzjach czytałem, że dalej jest jeszcze gorzej – tzn. na gostka w kevlarze trzeba zużyć cały magazynek z AK. Myślę, że nie powinni byli odwoływać publicznego beta-testowania gry – sądzę że wielu fanów realizmu doszłoby do tego samego wniosku co ja. Liczyłem na klimat z Flashpoint - Raven Sheield -Americas Army gdzie należy obawiać się strzału w każdą część ciała.

Znalazłem już AK-74SU, który wg statystyk zadaje tylko 2x większe obrażenia niż Makarow – ponadto rozrzut uniemożliwiał trafienie powyżej 50 metrów, nawet przy ogniu pojedynczym i korzystaniu z muszki i szczerbinki. Możliwe, że spowodowane to było złym stanem technicznym broni (jakieś 60-70%). Ale nic nie tłumaczy faktu, że obrzyn zadaje ponad 5x więcej obrażeń – pomimo rozrzutu można ściągać nim ludzi z 30 metrów 1-2 strzałami. Liczę, że szybko pojawią się fanowskie mody które upodobnią Stalkera do chociażby Americas Army. Gdy autorzy udostępnią zapowiadany SDK, może stworzę własnego moda. Amunicja w nim będzie droga za to broń bardziej zabójcza. I większy wybór sprzętu do handlarza, bo kasy mam w bród, tylko nie ma co za nią kupować.

 

AI jest bardzo dobre, tak jak zapowiadano. Przeciwnicy są równie skuteczni jak we Far Cry, ponadto często jesteśmy świakami walk różnych frakcji. NPC potrafią wykorzystywać osłony, wychylać się, kucać cicho zachodzić od tyłu, nie gnają pod naszą lufę tylko kombinują. W pierwszym queście zdołałem (wraz z kolegami) ubić 7 bandytów, i zacząłem przeszukiwać zwłoki (interfejs podobny do DeusExa) w trakcie gdy czytałem opis obrzyna w inventory ostatni bandyta zaszedł mnie od tyłu, przystawił lufę do głowy i załatwił mnie jednym strzałem. Z tym że AI nie oszukuje – wrogowie nie wiedzą, gdzie jesteś tylko używają swego wirtualnego wzroku i słuchu. Można się skulić w krzakach i przyglądać się przez lornetkę jak przeczesują teren i jak reagują, gdy jeden z nich dostaje kulę w łeb z wytłumionego Makarowa :-).

Wprowadzili ciekawy motyw umierających NPC – czasami padają na ziemię ledwie żywi i przez jakiś czas mamroczą coś tak jeszcze po rosyjsku. Jeśli to nasi przyjaciele możemy ich uleczyć apteczką, jeśli wrogowie możemy skrócić ich męki.

 

Ci, którzy śledzili powstawanie gry wiedzą, że wycofano się z pomysłu używania pojazdów – czyli wszędzie chodzimy pieszo. Klimat jak w Morrowindzie – tzn. dzięki temu lepiej poznajemy teren – ale żal trochę że nie można przejechać się moskwiczem, jak w filmikach zapowiadających grę. Jeżeli pojawią się narzędzia do edycji gry na miarę tych od Bethesdy, to może ktoś przywróci tą możliwość – pytanie co się ma stać, jeśli wjedziemy samochodem w anomalię grawitacyjną? Czyli potrzebny by był model deformacji i uszkodzeń pojazdów ponadto cała gama problemów związanych z walką w i z pojazdami. Nie są to zagadnienia nie do rozwiązania (patrz Flashpoint, Boiling Point), ale najwidoczniej twórcy gry nie wyrobili się do terminu postawionego przez wydawcę, więc musieli je wyciąć.

 

Pozostał natomiast motyw z odżywianiem się – jeśli jesteśmy głodni życie nie regeneruje się nam samoistnie. Trzeba raz po raz przekąsić kiełbachę, konserwę lub chleb i popić wódą (obniża napromieniowanie). Gdy zostaniemy mocno ranni trzeba użyć bandaży, gdyż możemy się wykrwawić, a następnie wykorzystać apteczkę. Problem w tym, że nawet na najwyższym poziomie trudności działają one natychmiastowo, ba, są nawet zbindowane do klawiszy „[„ i „]”. W środku strzelaniny możemy natychmiastowo zregenerować życie, co trochę psuje klimat. (może to tłumaczy wysoką wytrzymałość przeciwników ? - czyżby i oni leczyli się podczas walki?)

Link to post
Share on other sites

Również grałem. Na Duron 1,4, 512 ram oraz Radeonie 9550 na średnich detalach się na początku każdej mapy tnie niemiłosiernie, doczytuje na bieżącą, po 15-20 minutach grania efekt znika totalnie. Gra jest zabugowana straszliwie, przeciwnicy potrafią się pojawiać zaraz po wejściu w pomieszczeniu, niektóre zadania same się blokują, limity czasu na wykonanie zadań jest za krótki. Dobrze kolega zauważył, po pewnym czasie ma się bród kasy, ale nie ma co z nią za bardzo zrobić. Pomimo tych niedorobek mozna spokojnie powiedzieć, ze jest to Fallout, ale w FPP. Trzeba poczekać na patcha od autorów.

Link to post
Share on other sites

Na radku 9550 niestety nie zobaczysz kilku bajerów graficznych, wiem że po pierwsze liczy się klimat, ale grafika również ma na niego wpływ. Gdy walczyłem w nocy i gostek strzelał do mnie z budynku i wystrzały powodowały fantastyczne cienie, albo rozbłyski podczas burzy z piorunami - nawet Oblivion wysiada. Tylko trzeba mieć pixel shadera 3.0. Podobno problem z dźwiękiem przestrzennym rozwiązuje podmiana pliku openAL32.dll na najnowszą wersję. Obecnie mam stereo na głośnikach 5.1, przez co słyszę wrogów przede mną zarówno w przednich jak i tylnych słuchawkach – co z początku powodowało kompletną schizę, bo gorączkowo obracałem się dookoła gdy tylko słyszałem wycie mutantów. Dźwięk przestrzenny daje bardzo wiele i powinien być w każdej nowej grze 3D – np. w Americas Army można dzięki niemu precyzyjnie namierzyć snajpera, nawet jeśli go nie widzimy. Podobno odkąd ukończono finalną wersję gry pracują nad patchem – niektóre źródła podają, że już juto może wyjść. Gra cierpi na tą samą przypadłość co Vampire Bloodlines – z jednej strony genialna, z drugiej zabugowana. Miejmy nadzieję, że wydawca nie zbankrutuje jak w przypadku VB.

 

Gdy tylko wyjdą narzędzia do modowania podniosę damage broni 3 razy, zwiększę tempo zużywania się jej, a także podniosę odpowiednio ceny amunicji. Aby gracz cieszył się z każdego znalezionego magazynka, a z ukochanego AKSU można było kogoś trafić ze 100 metrów, o ile używa się przyrządów celowniczych. W rzeczywistości różnice w obrażeniach zadawanych przez karabiny szturmowe są niewielkie – chyba dobrze oddane to było w Raven Shield. AK M4 FAMAS czy AUG – gracz używający każdego z nich był podobnie skuteczny. Podejrzewam, że autorzy Stalkera chcieli przesadnie zdywersyfikować parametry broni, aby gracz czuł, że zdobywa coraz mocniejszą w trakcie gry – niczym w diablo. Ja z kolei uważam, że ciekawe byłoby umożliwienie używania jednej ulubionej broni przez całą grę. Kolejnym przykładem jest Flashpoint – tam w sumie nie było różnicy z jakiego typu karabinu zostałeś postrzelony – i tak zawsze 1-2 kule kończyły sprawę (góra 3). Różnice w parametrach nie były drastyczne – rozrzut, szybkostrzelność, pojemność magazynka. Najwięcej dawał celownik optyczny, gdyż lepiej widzieliśmy cel. Taki efekt chciałbym osiągnąć w Stalkerze. Aby niczym w Americas Army – można strzelać serią w biegu i nie trafić w stodołę, jak i przycelować, wstrzymać oddech i mieć niemal punktową celność ze zwykłego M16. Najchętniej udostępniłbym większość rodzajów broni u handlarza od początku - bardzo wysokie ceny, ale przynajmniej byłby powód, żeby ciułać ruble i wykonywać zadania które nagradzane są kasą. Obecnie najlepszy sprzęt jest zdobyczny, a kupuje się tylko amunicję i medkity.

 

Prawdopodobnie zmiany w grze zaproponowane powyżej spowodują częste zgony i reloady, ale lubię rozgrywkę a`la airsoft – jeden błąd może skończyć rozgrywkę. Bardziej liczyłby się element zaskoczenia (jak w życiu – ten kto pierwszy strzeli ma większe szanse przeżyć), ponadto byłby powód, aby unikać ciągłej walki.

Link to post
Share on other sites

Zgadzam się, damage broni o wiele wyższy. Do tego, zużywanie broni jest na tyle niewidoczne, że praktycznie nie powinno go być, a jęśli to w stopniu wyższym. Ponad to zabawa z bronią zaczyna się w późniejszych etapach kiedy znajduje się różnego rodzaju dodatki do niej, mam nadzieje, ze na znalezionym granatniki i optyki się nie skończy, oraz jak narazie amunicja, która naprawde daje rade czyli PP, APC itp jest trudno dostępna i występuje w małych ilościach. To dobrze, wymusza to racjonowanie i zostawianie jej na "specjalne okazje". Mam nadzieje, że akurat to się później nie zmienni. Zobaczymy.

 

Imo klimat jest monstrualny, marazm ludzi i terenu przygniata. Pozwala się zagłebić w historie bez reszty.

Link to post
Share on other sites

Rozegrałem już około 3-4 godzin i wrażenie bardzo pozytywne, tym bardziej że opinie ludzi grających w bete były bardzo złe. Grafika bardzo zadowalająca, w niektórych lokacjach - doskonała. Muzyka, dzwięki budują klimat podobny do Fallouta (najbardziej podobne do F:T), jedyne co mnie śmieszy to dźwięk wyjmowania/chowania broni - szum, jak w filmach kung-fu produkcji H-K :D.

To co wspomnieliście - pancerne kubraki i szklane heady, wymusza używanie obrzyna, lub wyciszonego pistoletu. Dość ciekawie zrobiony rozrzut broni-nawet przycelowanie z AK, nie gwarantuje celnego strzału-podoba mi się to, ciekawe jak będzie przy strzelaniu z WSS i SWD. Btw, ten AK - amunicja, kolba itd wyglądają jak AK-74SU, a magazynek od AK-47... ogólnie widać, że zaoszczędzili na prawach do realnych modeli broni, szkoda.

 

Najbardziej razi mnie ten półmetrowy płotek ograniczający pole akcji-spodziewałem się czegoś bardziej rozległego, w stylu Obliviona, tutaj niestety jakby się nie kręcić i tak trafimy w końcu na liniowy scenariusz.

 

Może jakieś testowe multi po południu?

Link to post
Share on other sites

Czytałem, że na multi są masakryczne lagi, nawet przy niskich pingach. Poza tym na multi jest to tylko kolejna strzelanka, a single player jest niezwykły. Celowo dawkuję sobie codziennie po max 4 godziny gry, żeby dłużej się nim delektować.

 

Natrafiłem na kilka denerwujących bugów. Jeżeli robimy save albo load podczas walki, wszyscy przeciwnicy w okolicy w magiczny sposób dowiadują się o twojej pozycji i zaczynają strzelać do nas nawet przez ściany, gdy nas zupełnie nie widzą. Czyli jeżeli chcemy działać skrycie, lepiej sejwować gdy jesteśmy bezpieczni. Ponadto nie działają mi qick save – nawet wiem z jakiego powodu bo miałem tak w innej grze.

 

 

Ponadto NPC wydają się mieć nieskończoną ilość amunicji – mogą do nas strzelać serią przez kilka minut, a gdy przeszukujemy ich zwłoki mają pusty magazynek i 10-15 naboi przy sobie. Kolejna rzecz do zmodowania.

 

Syndrom "szklanych głów" zaczyna mnie męczyć - powyżej 50 metrów zamiast AKSU lepiej używać wytłumionego Marakova (sic!) który jest celniejszy i można liczyć na heada. Powinno być na odwrót - pistolet do 20 metrów, SMG do 100, powyżej karabin lub snajpera.

Celność AK74 jest właściwa – ogniem pojedynczym można w miarę skutecznie trafać na dystansie 100 metrów. Niestety na zwykłego żołnierza potrzeba chyba z 10-15 trafień w klatę. Stosuję krótkie serie w okolice szyi i liczę na fuksa.

 

Czy wspominałem już o nieskończonych falach przeciwników? – chyba lekko przesadzili z respawnami – czasami nie zdążymy przeszukać zwłok a już idzie kolejna ekipa. Wolałbym uczucie wyobcowania jak w Fallout 1 – a nie tłumy na pustyni jak w Fallout 2.

 

Natomiast gdy po raz pierwszy spotkałem mutanta atakującego nas falami PSI, myślałem że spadnę z krzesła ze strachu: za plecami ryk i widzę jego ohydną gębę. Próbuję go trafić z Makarova , ale był szybszy = obraz zaczął mi się rozdwajać i falować, tak że żadna z 8 kul go nie trafiła. Zaatakował mnie drugi raz – mój mózg zaczął się gotować, nic już prawie nie widziałem – zdążyłem jednak wyciągnąć granat i rzucić mu pod nogi. Dostał paszczak za swoje – rozpłaszczył się na ściane. Na szczęście granaty są realistyczne – jeszcze nie widziałem żeby ktoś przeżył wybuch z niewielkiej odległości.

 

 

EDIT:

 

Nie mołgłem się doczekać SDK więc otworzyłem hexedytorem plik gamedata.dba - tam jest mniej więcej wszystko, m.in parametry broni i amunicji. Czuję się jak za starych dobrych lat (pamiętacie dział Savegamer w SSerwisie?)

Nareszcie AK74SU jest skuteczne ;-)

Link to post
Share on other sites

fakt jak na poczatku podlaczylem sie do netu w stalkerze to mnie normalnie wykopalo przez okno. LAGI ogromne no i cos mi sie niewydaje zeby byl az tak fajny na necie. A norlamny singiel jest spoko ale tylko wtedy gdy zajmujesz sie wszystkimi questami. ja na poczatku grajac na versji DEMO chcialem wszystko zobaczyc no i przeszedlem go w jakies 20h teraz przy mojej cudownej wersji kolekcjonerskiej czekam az do licha jasna zobacze przynajmniej drugie z siedmiu podanych sposobow zakonczenia gry. No i jak narazie nie widzialem samochodow ktorymi mozna jezdzic. aa plusik duzy ze w wersji PL nie mam tego okrutnego dubbingu lecz jest lektor (niestety nie znam nazwiska ale ze sluchu dosc znany).

Link to post
Share on other sites

A jak tam ludziska posiadające ogr. kwestia multiplayera ?:)

 

Zadowalający ? :)

 

Mimo iż czekałem na tą gre tyle czasu co do singla poczekam na więcej patchy :) oraz chętnie kupił bym ją.. gdyby tylko rozgrywka multiplayerowa była godna polecenia :-) ...

 

a ogolnie !! :) giera wyśmienita :D ... już dawno nie miałem motywów że mnie od kompa odrzucało z wystraszenia sie :D hahha ...

 

o minusachnie bede pisał ;) ciekawe jak spisuje sie patch :-P

 

Pozdrawiam.

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...