Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

karabiny z II wojny.


Recommended Posts

Mam pytanie.Może i głupie.Jeżeli lufa w środku karabinu ma małe wżerki,jest lekko skorodowana(nie zapchana i zasyfiona! - zwykłe wżerki) to czy da się z niej jeszcze strzelic?Chciałbym się dowiedziec czy może to byc również argument o niezdatności lufy do wystrzelenia posicku.

Proszę nie pisac jaki to ja nieobeznany jestem.

Pozdr

Link to post
Share on other sites

Lufa powinna wytrzymać, są w końcu konstruowane ze sporym zapasem wytrzymałości. Tylko takie eksperymenty robi sie na własne ryzyko, zawsze istnieje ryzyko że jakieś gniazdo korozji zrobiło większe spustoszenia niż widać to z zewnątrz. Raczej jednak bym nie liczył na pobłażliwość ze strony prawa, tu liczy sie kwitek od uprawnionego rusznikarza który stwierdza że broń lub jej istotny element, w tym wypadku lufa, jest pozbawiony możliwości oddania strzału.

Link to post
Share on other sites

Lufa w środku nie ma rdzy tylko małe wzerki,pisałem ze nie jest zasyfiona.Chodzi o samą "teorię" na temat wystrzelenia pocisku z lufy i nadal nie otrzymałem konkretnej odpowiedzi.Czy istnieje ryzyko że nabój po zbicu spłonki wybuchnie w komorze,albo w lufie?Czy przez te małe wżerki będzie strata energi i pocisk nie doleci do piątego metra?Jak to wszystko działa?

Pytam sie tylko z ciekawości,nie mam zamiaru do nikogo strzelac,zreztą i tak nie ma już raczej nigdzie do tego amunicji i nie chce beszcześcic kawałka histori zapyachając ,wiercąc,dziurawiąc i Bóg wie co jeszcze.

Link to post
Share on other sites

Na tyle, na ile nie znam się na broni palnej - taka lekko zardzewiała lufa będzie nadal skuteczna, najwyżej pocisk może się zdeformować. Skoro istnieją "geniusze", którzy pocisk 9mm potrafią wystrzelić przez lufę kalibru .32 (circabout 8mm), przeżyć i nie rozwalić broni, to co to jest te trochę rdzy?

Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...