Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Optyka dla snajpera


Recommended Posts

Ten wątek strasznie przypomina wątek "lans czy działanie?". Jedni mówią, że działanie, inni, że lans ale nazywając to działaniem :D. Chodzi mi np o fragment z poprzednich postów, kolega szuka celownika z małym błędem paralaksy i regulacją tejże. Pytanie jest- po co jeśli nie do lansu w momencie kiedy strzelamy na śmieszny dystans (z punktu widzenia celownika optycznego, na 90m to się wali z muchy i szczerebinki tak na prawdę), ze sprzętu który sam w sobie sieje o wiele bardziej niż wynosi błąd paralaksy danego celownika... I ja to szanuję bo sam lubię jak lunetka ładnie wygląda na karabinie. Ale nikt mi nie wmówi, że w ASG ma to jakikolwiek sens z punktu widzenia praktycznego.

Link to post
Share on other sites
  • Replies 638
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

A jednak. (dopisać www) .cheaperthandirt.com/product/SCP-614 mi się że Leapers 1 wprowadził ten model przed TM'em,dobre 10 lat temu jak miałem lupkę leapersa na wiatrowce a o asg wiedziałem tyle co pistolety z kiosku, to lunety te już były.

Edited by Skejter
Link to post
Share on other sites

Mianowicie: chciałbym sobie zakupić lunetę, miałaby ona leżeć sobie na M14 i tak: szukam w miarę dobrej lunety, która chciałbym żeby podobna była do Leupolda M3, czyli 3-9x40mm.

Chciałbym jakąś w miarę możliwości markową lunetę, z krzyżem typu Mil-Dot, wieżyczkami typu sniper z zero lockingiem i zero resettingiem oraz AO, z małym błędem paralaksy, dobrą jakością obrazu (coby widzieć kulkę w kolorze sraczki w lesie lecącą te swoje 600 stóp na sekundę), z jakimś delikatnym podświetleniem, z wąskimi nitkami krzyża i w miarę możliwości wodoodporną i nieparującą (azot wewnątrz?). No i żeby wyglądała w miarę podobnie do starego dobrego ślicznego klasycznego leupolda.

Aha, nie wiem czy to ma znaczenie, ale mam wadę wzroku po -5,75 na oko, ale na strzelaniach zawsze jestem w soczewkach kontaktowych.

I miałbym na to powiedzmy 600zł (+/-200), ale ten + to tak naprawdę max,

 

Witam,

jak to mówią "takie rzeczy tylko w Erze".

 

Przeczytaj co napisałem w swoim elaboracie na poprzedniej stronie - może Ci w czymś pomoże.

 

To, że masz wadę wzroku to nic nie szkodzi - optyka ma regulację okularu, poza tym nosisz soczewki, więc luzik.

 

Jakość obrazu pojęcie względne - jednemu odpowiada, innemu nie - trzeba popatrzeć.

 

W przedziale cenowym do 600zł masz całą gamę Leapersów (wg mnie są całkiem ok - używam nie narzekam), które powinny spełnić Twoje oczekiwania, ale i tak będziesz musiał przez nie popatrzeć (różnią się wyskalowaniem i grubościa krzyża).

Możesz poszukać czegoś używanego: Delta Optical Titanium (DOT), Bushnell z serii Elite 3200, stare japońskie Tasco, może jakieś Nikko...

Jeśli masz więcej (tak ok 1k zł), to można poszukać w nowych i używanych: DOC, DOT, Sightmark, Vortex, używane Burris, Bushnell, Weaver...

Nie będzie łatwo znaleźć optykę o parametrach, które napisałeś... Jak już znajdziesz, to poczytaj o wybranym modelu, a najlepiej znajdź kogoś kto taką ma i sobie przez nią popatrz (a najlepiej, żeby mieć porównanie i ogląd sutuacji popatrz przez wiele różnych).

Edited by Kusza
Link to post
Share on other sites

Ten wątek strasznie przypomina wątek "lans czy działanie?". Jedni mówią, że działanie, inni, że lans ale nazywając to działaniem :icon_biggrin:. Chodzi mi np o fragment z poprzednich postów, kolega szuka celownika z małym błędem paralaksy i regulacją tejże. Pytanie jest- po co jeśli nie do lansu w momencie kiedy strzelamy na śmieszny dystans (z punktu widzenia celownika optycznego, na 90m to się wali z muchy i szczerebinki tak na prawdę), ze sprzętu który sam w sobie sieje o wiele bardziej niż wynosi błąd paralaksy danego celownika... I ja to szanuję bo sam lubię jak lunetka ładnie wygląda na karabinie. Ale nikt mi nie wmówi, że w ASG ma to jakikolwiek sens z punktu widzenia praktycznego.

 

Trochę Dexiu popłynąłeś, ma jakiś sens, chociażby do obserwacji, do tego, żeby wiedzieć do kogo strzelasz, do "celowania". Co do strzelania na 90m, jak masz dobry (idealny) wzrok, to się ciesz, ja takowego nie posiadam, ale jestem ciekaw, czy na 90m znalazł byś (już nie mówiąc o trafieniu) kucającego gościa w trawach, albo w lesie, gdzie dzięki wszelakim maskowaniom/kamuflażom wszystko się zlewa.

 

Dex, ja wiem, że lubisz przejaskrawiać ( przekłamać ) by postawić radykalne twierdzenie.

Tyle że tu, w snajperach, nie ma to sensu. :icon_wink:

W zielonych jak najbardziej..

 

Pozdrawiam,

Lambert

 

No znowu, "bo tutaj nie ma na to miejsca" chciało by się dopisać, "bo tutaj każdy zna tajemną prawdę" , "bo tutaj im drożej tym lepiej - większy fallus i chwała na wieki!".

 

 

 

I tak, prawdą jest, że nawet jak mamy hiper lunetę za 3000pln, wyregulowaną supcio na, np 80/90/100m to:

 

-zawieje wiaterek (nawet słaby)

-kulka będzie nieidealna (różniąca się średnicą/masą)

-odchyłki karabinka

-temperatura, wilgotność, efekt Coriolisa, sytuacja na giełdzie, promieniowanie kosmiczne no i oczywiście grawitacja

 

No i nie trafimy, ale będzie lans na lunetkę którą można by strzelać z ostrej precyzyjnie na 1200-1500m, no i co z tego.

Link to post
Share on other sites

Ja mówiłem stricte o celowaniu, do obserwacji istnieje lornetka. Oczywiście, celownik też się do tego nadaje ale nadal, do zerkania (bo obserwacja to lekko na wyrost stwierdzenie...) w AS wystarcza górny kraniec dolnej półki cenowej czyli coś za około 300zł i to z zapasem, że hoho.

 

Bo często tak jest w ASG, że tanio się nie da i już, zwłaszcza w snajperkach. Ale nie oznacza to automatycznie, że tylko drogie=wystarczające. Celowniki to nie lufy na których nie można oszczędzić bo jak zamontujemy tani celownik to nadal trafimy tam, gdzie pozwoli REPLIKA a nie luneta.

Link to post
Share on other sites

Ja mówiłem stricte o celowaniu, do obserwacji istnieje lornetka. Oczywiście, celownik też się do tego nadaje ale nadal, do zerkania (bo obserwacja to lekko na wyrost stwierdzenie...) w AS wystarcza górny kraniec dolnej półki cenowej czyli coś za około 300zł i to z zapasem, że hoho.

 

Bo często tak jest w ASG, że tanio się nie da i już, zwłaszcza w snajperkach. Ale nie oznacza to automatycznie, że tylko drogie=wystarczające. Celowniki to nie lufy na których nie można oszczędzić bo jak zamontujemy tani celownik to nadal trafimy tam, gdzie pozwoli REPLIKA a nie luneta.

 

 

Tru, ale nie mówił bym o "dolnej półce cenowej" co o jakiejś zasadnej/przydatnej/użytecznej granicy. A co do obserwacji, wypatrzymy kogoś lornetką, to później trzeba wyciągać karabin, luneta jest praktyczniejsza bo mamy celownik i lornetkę w jednym (coby niepotrzebnego szajsu nie targać).

 

Ale jak ktoś chce mieć dobrą i drogą lunetę no to przecież nikt mu nie broni, ale po co (tak wiem - lans...).

 

EDIT: oczywiście luneta nie powinna parować w środku, jak tak jest, to jest walnięta albo co, bo miałem do czynienia z lunetami od 50-500pln i żadna nie parowała.

Edited by Wojdatuz
Link to post
Share on other sites

Widziałem u gościa sprzęt wart ok 5000 zł z chińską lunetą wartą 100 zł... I gość był w pełni zadowolony. Według mnie więcej zależy od sprzętu niż od lunety, wszystko trzeba dobierać pod siebie, a co kto potrzebuje pokazuje doświadczenie. Jak powyżej lambert napisał, dla jednych luneta za duża dla innych nie. Kwestia gustu i dobrania lunety pod siebie. Ja nie widzę sensu ładować dużej kasy w lunetę skoro i tak w asg nie wykorzystam w połowie jej możliwości.

Link to post
Share on other sites

@Wojdatuz:

No dobrze, masz rację - ja też nie lubię przemądrzałych staruchów, którym wydaje się, że już wszystko wiedzą i nikt im do stóp nie dorasta lub takie można odnieść wrażenie czytając ich wyciśnięte od niechcenie bączki.. Dobrze, że ja taki nie jestem! :)

 

@dex:

Ty się zdecyduj; bo albo "nikt ci nie wmówi, że lunety mają jakikolwiek sens z punktu widzenia praktycznego" albo jednak dostrzegasz inne poza lansem zastosowanie dla optyki na snajpie. W mojej krytyce Twojego wpisu, tu mała dygresja - mam ostatnio potrzebe tłumaczenia myśli ;) - chodziło o jego "radykalny" charakter. Bo radykalne twierdzenie oznacza najczęściej tyle co "naciągane i nieprawdziwe".

 

Panowie, żeby nie było, nie jestem graczem który lubi ukuć sobie teorie, w myśl której tylko markowe i "prawdziwe" lunety są wystarczające w roli celownika na snajpie ASG. Wcale tak nie jest. Widzę jednak różnicę i nawet dostrzegam sens ich stosowania lecz też w przedziale cenowym, który jestem wstanie zaakceptować. Nigdy nie przyszło mi do głowy kupnp Leopolda LR M3 lub M4 lub M5.

 

Dlatego proszę, nie używajmy skrajnych przykładów bo wówczas zawsze taka rozmowa przybiera niefajny kształt.

O to i tylko o to mi chodziło "wywalając" niektóre wpisy do innych działów, za co przepraszam.

 

Pozdrawiam,

Lambert

Edited by Lambert
Link to post
Share on other sites

Lneta za 600zł nie jest chyba aż tak skrajnym przykładem? A po mojem jest jż spory kawałek za granicą "żyteczności" w ASG. Powyżej pewnej kwoty, tych 300zł około żyteczność nie wzrasta przy dokładnościach o jakich w ASG w ogóle mówimy.

 

Znaczy tak: do obserwacji jak najbardziej celownik też często służy. Ale nadal nie ma t potrzeby czegokolwiek powyżej 300zł. Wszystkie rozmyte obrazy na chińskich obiektywach 40mm dało się wyostrzyć zwyczajną reglacją soczewki obiektywu! 50mm i większe pomijam bo tam często się to nie daje. Z resztą, do obserwacji to jednak "luneta" nie zastąpi lornetki, tak jak w celowaniu lornetka nie zastąpi lunety.

Dobra lornetka do ASG nie jest droga, PZO 6x30 to w porywach stówka. Jest mało lansiarska, owszem ale daje ładny obraz (o ile chiński celownik za 80zł- spoko to jakoś lornetki im nie wychodzą... Nie wiem czemu).

Link to post
Share on other sites

Lambert - miło mi, wielu ludzi na tym foum nie wychodzi z założenia, że jest się w stanie mylić, ja to do siebie dopuszczam, jeśli Ty też, to mam nadzieję, że kiedyś miło będzie się powymieniać kulkami na jakimś zlocie :icon_wink:

Edited by Wojdatuz
Link to post
Share on other sites

@Wojdatuz:

Fajnie, cieszę się! :)

Ale może być trudno, bo takie stare pierniki z wlkp jak ja, opuszczały ojczyznę praprzodków tylko na Tomaszowo, którego chyba już prawie nikt nie pamięta. Za to do Krakowa zdarza mnie się wpadać - po cywilnemu. ;)

 

@Dex:

Lornetke akurat uważam za niepotrzebną. Ja obseruję pole ( to pierwsze praktyczne zastosowanie ) przy pomocy lunety na snajpie - ale jest to bardziej wypatrywanie innego snajpera w ghillie lub zamaskowanych graczy na dystansie kilkudziesięciu metrów. I do tego najlepsza moim zdaniem, jest właśnie luneta ze zmiennym powiekszeniem, ponieważ mam możliwość od razu oddania strzału i, tu drugie zastosowanie, zauważenia trafienia lub pudła. Bo o ile w ostrej lub pcp efekt jest zauważalny gołym okiem to w naszym zabawie już nie lub nie zawsze. Ja muszę wiedzieć czy trafiłem a jeśli nie to o ile chybiłem. W zasadzie są to jedyne powody, poza wyglądem snajpy, dla których używam lunete.

 

Pozdrawiam,

Lambert

Edited by Lambert
Link to post
Share on other sites

A teraz się z Tobą zgodzę. Do obserwacji wolę lornetkę ale też nie zawsze noszę bo to kolejny grat przy sobie i koniec końców zerkam przez celownik. Obserwacja toru lotu kulki też ma kluczowe znaczenie czego nikomu tu tłumaczyć z pewnością nie trzeba (zwłaszcza przy braku białych kulek). Ale i tak przymierzam się intensywnie do poskładania snajperki na bazie VSR pro-sniper, bez lunety w ogóle i bez tłumika oraz bipodu, chciałem się przekonać jak to będzie, taki klimat jakby dawniejszych wojen lub raczej safari :D. Ciekawe jak wtedy wypadnie skuteczność- fps około 650 (pozostałe podzespoły dobrane typowo snajpersko, jedyna różnica to brak lunety i tych akcesoriów).

Link to post
Share on other sites

Safarii powiadasz..? Ja pitolę, ten ma jazdę! ;)

 

Zaczynam rozumieć Twoją pogardę dla "małych mocy" w snajpie - bo ty na słonie idziesz.

Ja skolei, coraz bardziej dryfuję w stronę "cqb".

 

Ale zaraz nas tu dorwie jakiś zabłąkany, że nasze skłonności mogą kogoś zaboleć.. :)

 

Pozdrawiam,

Lambert

Link to post
Share on other sites

Wiem.. :)

 

Ja to robię od jakiegoś czasu z długą pompką TM co w moich realiach "cqb" jest chyba analogiczne do Twojej jazdy.

Pompki TM mają naprawdę niezwykły zasięg - najczęściej jest tak, że moje fragi stojąc gdzieś w ich mniemaniu poza zasięgiem mojej repliki, lekceważą możliwość oberwania. I to jest fajne! :)

 

Pozdrawiam,

Lambert

Link to post
Share on other sites

Widziałem u gościa sprzęt wart ok 5000 zł z chińską lunetą wartą 100 zł...

OMG, ale profanacja! To tak jakby było go stać na Merca S Klase, a on ubierał by sie w najtańszym lumpeksie ;)

 

Co nie znaczy, że do airsoftu należy kupić oryginalnego Leupolda. Wystarczy poszukać złotego środka, przedział 300 - 1000 jest już całkiem sensowny.

Link to post
Share on other sites

OMG, ale profanacja! To tak jakby było go stać na Merca S Klase, a on ubierał by sie w najtańszym lumpeksie :icon_wink:

 

Co nie znaczy, że do airsoftu należy kupić oryginalnego Leupolda. Wystarczy poszukać złotego środka, przedział 300 - 1000 jest już całkiem sensowny.

 

Raczej kwestia gustu i potrzeb, najwyraźniej taka optyka zupełnie mu wystarcza

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...