Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Podstawowe wyposażenie zwykłego airsoftowca


Recommended Posts

Warto do apteczki włożyć kartkę z informacją o chorobach, jakie leki się zażywa, i na które jest się uczulonym.

 

To ostatnie nie jest koniecznością, ponieważ i tak nie powinniśmy podawać żadnych leków, chyba, że są to leki wymienione w punkcie drugim.

 

Kartke można włożyc,_bo to może pomóc profesjonalnym służbOM ratowniczym...

 

 

My,_tj osoby bez studiów ratowniczych i kursów specjalistycznych nie maMY prawa podawac zadnych leków...

Wyjatkami są leki typu przeciwbólowego...

 

Co do szyn i tego typu sprzętu do usztywniania konczyn,_jest dużo rzeczy,_które moga takowe zastąpic..._Jednak trzeba pamietac,_że każda manipulacja konczyna_(złamaną,_zwichnietą,itp.) może sie zle_skonczyc jesli nie znamy sie na takich rzeczach...

 

 

Pamiętajcie,_że nieumiejetne udzielanie 1pomocy może miec złe lub_(w najgorszym wypadku) tragiczne skuTki.

 

[Pisz poprawnie, stosuj wielkie litery]

Edited by Foka
Link to post
Share on other sites

Długa dyskusja - prosta odpowiedź:

 

1. Komplet rękawiczek

2. Pakiet lub dwa wyjałowionej gazy (ja mam paczkę 'niekrojonej' i paczkę kompresów)

3. Dwa bandaże (mogą być 10ki)

4. chusta trójkątna (noszę ją na głowie lub szyi :))

 

I tyle jeśli chodzi o zestaw osobisty.

 

Oprócz tego ja osobiście po kieszeniach jeszcze noszę paczkę plastrów na jakieś tam zadrapania, paczkę 'ulubionych' prochów na ból głowy, folię termiczną, inhalator i paczkę fajek (żeby się dobrze uzupełniało) i kondoma :D

Link to post
Share on other sites

Ja bym to uproscił jeszcze bardziej:

 

Na zadrapania ("zakleimy i bawimy się dalej"):

- paczka plastrów,

- coś do odkażania

- gaziki jałowe.

 

Na poważniejsze problemy:

- rękawiczki (to dla bezpieczeństwa ratującego!)

- opatrunek osobisty (BTW, ostatnio kupiłem po prostu w aptece. Musieli mi ściągnąc z magazynu na następny dzień, ale problemu żadnego: "- Opatrunki wodoszczelne, typ <<W>>, wie pani, do harcerskiej apteczki" " - Chce pan pakowane w plastik, czy w brezent?")

- telefon komórkowy i wiedza, gdzie się dokładnie jest (gdzie wezwać karetkę).

 

Oczywiście, jestem laikiem, a to jest zestaw minimum, przewidziany na niedzielną "strzelankę-jebankę".

 

Zasadniczo twierdzę, że w pełni wyposażonych apteczek (i osób umiejących się nimi posługiwać) nigdy za wiele.

Link to post
Share on other sites

@Khaoz - a nie pamiętam, gdzieś pomiędzy 3 a 4zł. Na Allegro będziesz miał taniej, bo to przeważnie lewizna albo bardzo stare.

Lewizna to problem moralny, ale staroci bym nie brał (niby nie ma się tam co przeterminować, ale strzeżonego...). Apteka = pewność :)

 

@Foka - ale jeśli się je nosi tak jak ja, w kieszeniach na nogawkach munduru (UP z Miwo) to muszą być wodoszczelne. Taki drobiazg, a cieszy: w linii zerowej (mundur) mam 4 opatrunki. Są tak lekkie i tak rozmieszczone, że zupełnie ich nie czuję... a są :)

Edited by Errhile
Link to post
Share on other sites
  • 2 months later...

2. Pakiet lub dwa wyjałowionej gazy (ja mam paczkę 'niekrojonej' i paczkę kompresów)

 

I czym pokroisz tą gazę? Bawiąc się w krojenie straci jałowość :D

 

Ja polecam uprościć rzecz maksymalnie i zakupić gotową apteczkę pierwszej pomocy, przecież KTOŚ mądrzejszy od nas ( jak firma BCB ) wymyślał jej skład.

 

Przykładami mogą być

http://www.sklep.vest.pl/product_info.php?...roducts_id=1938

 

http://www.sklep.vest.pl/product_info.php?...roducts_id=1256

 

A najlepiej, żeby każdy miał taki osobisty zestaw. Sam zbieram na ciut większą apteczkę http://www.sklep.vest.pl/product_info.php?...roducts_id=3476 i kolejny kurs z serii "jak się tego używa".

Link to post
Share on other sites

A zwykla samochodowa nie wystarczy?

 

"Podrecznik pierwszej pomocy" po angielsku - to sie nadaje do samochodu albo lektury przy ognisku, fajce i piersiowce, bo jak sie cos dzieje, to to nie jest gotowanie ciasta - w jednej rece ksiazka kucharska, w drugiej reka pacjenta na stole...

 

Cala reszta jest do dozbierania i wlozenia do apteczki z Castoramy (twardej samochodowej) za 5 zybli. Apteczka taka wchodzi do kieszeni Miwo srednich, albo malych, oraz np. idealnie do MilTecowskiej kopii Maxpeditiona plecaczka; po wyjeciu rozklada sie i jest dosyc plytka, wiec nie trzeba w niej kopac, a jednoczesnie twarda obudowa nie sprawi, ze jakis krem wycieknie czy sterylne opakowanie sie zgniecie i pusci (ja nosze normalne opatrunki w papierze dzieki temu, nie typ <W> - niestety, spada wskaznik lansu).

Link to post
Share on other sites

Skompletowanie apteczki po swojemu typu "castorama" to ~15-20zł i brak lansu, wsadzamy ją do nowiuśkiej ładownicy, naklejamy krzyżyk i mamy "full lans rescue kit"

 

To już tylko kwestia wyboru, co kupimy, ale każdy powinien coś takiego mieć.

Podręcznik angielski rzeczywiście nie na wiele się przyda, chyba, że komuś się nudzi na respie, ale ja go nie polecałem. :)

 

Co do BCB, to firma posiada kontakty z British MOD, dla mnie to zaczyna już coś znaczyć.

Edited by Ponton
Link to post
Share on other sites
A zwykla samochodowa nie wystarczy?
A co to jest "zwykła samochodowa"? Zwykle w takich apteczkach ze stacji czy supermarketu jest kilka plastrów i kawałek bandaża (oczywiście trochę przejaskrawiam). Najlepiej apteczki kompletować samodzielnie przy pomocy fachowca. Ja wychodzę z założenia, że skoro ktoś nie wie co powinno być w takiej apteczce to znaczy, że jej nie potrzebuje bo i tak nie będzie umiał skorzystać z jej zawarotści.

 

Co do BCB, to firma posiada kontakty z British MOD, dla mnie to zaczyna już coś znaczyć.
Kontrakt na co? Bo jeśli na szycie apteczke to znaczy, że szyją w miarę dobre apteczki, a nie koniecznie, że je wypełniają treścią, a to może być produkt cywilny na zasadzie "wsadzimy parę fajnych opakować i będzie git".

 

O, na przykład z Twojego linka, wspaniała apteczka za 64 zł:

 

Zawiera:

- podręcznik pierwszej pomocy (angielskojęzyczny)

- plaster – 1,25 cm x 5 m

- 8 bandaż samoprzylepny (plaster opatrunkowy) 6x10 cm

- 4 waciki bawełniane 7,5x7,5 cm

- 2 bezalkoholowe ściereczki antyseptyczne

- bandaż trójkątny

- 2 agrafki

- sterylny kompres na oparzenia 60x80 cm

- nożyczki

- 4 jednorazowe rękawiczki pierwszej pomocy

- koc ratowniczy

- krem antyseptyczny

- 16 tabletek paracetamol

 

Duużo plastrów, 4 małe waciki, chusta trójkątna, pierdoły.

Gdzie bandaże i bandaże elastyczne? Gdzie gaza jałowa (większa, bo ta 7,5x7,5 to jak komar ukąsi)? Gdzie szyna krammera? Gdzie maseczka do sztucznego oddychania? Jakie nożyczki (sądząc po innych zdjęciach ze sklepu to kijowe "z papierniczego")? 2 ściereczki antyseptyczne? i 8 plastrów? To te ściereczki to chyba żeby otrzeć pot z czoła ratownika. 2 pary rękawiczek? Czyli dla czystego ratownika, brudnego ratownika i finito...

 

Z taką kasą należy kupić jakąś ładownicę i przejść się do apteki i złożyć porządną apteczkę, a nie taki marketingowy substytut.

Link to post
Share on other sites

Toz znasz mnie na tyle zeby wiedziec, ze pisze o opakowaniu... ;)

 

a co do tej szyny Kramera to bez przesady, zawsze uczyli ze kij wystarczy na prowizorke a reszta zajma sie medycy... Usztywnic to mozna i do repliki.

Link to post
Share on other sites

Ta, złam nogę i wtedy pogadamy jakie usztywnienie będziesz wolał :P

 

Jak już mówimy o apteczce to mówmy o apteczce a nie o pakiecie McGivera. Bandaże tez nie potrzebne, bo można użyć pasków, nożyczki nie potrzebne, bo mamy noże, chusta trójkątna nie potrzebna, bo można użyć bluzy munduru...

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...