Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Ciemna strona MOCY (o upgrade'ach)...


Guest LooK OuT!

Recommended Posts

Panowie prosta sprawa.

Co zrobiłem ze znajomym jak wyciągnęliśmy karabiny z pudełka?? (M15 a4 - 350 fps). Dałem karabin koledze - on strzelił mi w noge z odległości metra. POtem na odwrót to samo z jego karabinem.

Proponuje, żeby zażadać od takiego delikwenta:"Stary podkręciłeś? Uważasz,że jest bezpieczny? Podwijaj rękaw......" z pół metra walnąc takiego w ramie..... Jego krabin. ON PONOSI ODPOWIEDZIALNOŚĆ za karabin. Ja od razu sie przekonałem co moje cudeńko potrafi i wiedziałem, że jak komuś strzele z 1m na gołą skórę to poleci łacina, będzie ślad ale nie zrobie krzywdy i sprawa rozwiązana...... po kiego mi jakieś urządzenia, ważne aby nie zrobić krzywdy......

Jeżeli chodzi o broń dalekiego zasięgu..... Spoko taki test jest może troszkę innej natury....sprawdzić z 20-25 m czy krzywdy nie zrobi bo to musi mieć troszkę inne parametry aby miało sens istnienia,a i laik nie bedzie ganiał z M24, więc od takiego człowieka można wymagać troszkę odpowiedzialności.....

A po drugie i tak ślady po postrzałach mnie mniej denerwują jak TERMINATORY(sam nie doświadczyłem ale koledzy narzekaja). Ze strachu przed takimi to po prostu nie strzelam sie na openach(Koledzy sie smiali, że na takiego czasem ma się ochote dostać w łapki 550 fps strzelić mu w pośladki aby nie było wątpliwości ;))

W sumie to wszystko......

Więcej nie truję, a i tak widzę, że topik "umarł" śmiercią naturalna :P a ja go chyba niepotrzebnie wskrzeszam.

Pozdrowienia

Kto i jak tam z boku ;)

Link to post
Share on other sites
  • Replies 364
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Przepraszam,że śmiece...

A propos kulek-waga, parametry itp.

Najcięższ klulki jakimi "plułem" to 0.25g. Nosił najdalej i najcelniej. 0,12......Pluło najbliżej i najmniej clenie......z doświadczenia wiem, że jak bardzo lekka kulka to wcale daleko nie nosi.... w sumie fizyka to tłumaczy tzw. pędem ..... mała masa i opory większe(większy speed ? ale czy,aż tak strasznie większy? ) = kulka szybciej chamuje i spada (doświadczalnie jakieś 2/3 odległości 0.22).

Jeszcze raz sorka za bajzel :(

Link to post
Share on other sites

Witam

 

Co zrobiłem ze znajomym jak wyciągnęliśmy karabiny z pudełka?? (M15 a4 - 350 fps). Dałem karabin koledze - on strzelił mi w noge z odległości metra. POtem na odwrót to samo z jego karabinem.

Proponuje, żeby zażadać od takiego delikwenta:"Stary podkręciłeś? Uważasz,że jest bezpieczny? Podwijaj rękaw......" z pół metra walnąc takiego w ramie..... Jego krabin. ON PONOSI ODPOWIEDZIALNOŚĆ za karabin.

 

Gratuluje pomysłowości i odpowiedzialności

A co jesli ktoś strzela tylko z większych odległości - bo jest odpowiedzialny ?

 

Pozdrawiam

 

Johan_JK

Link to post
Share on other sites
I nie zdziwił bym się gdyby człowiek posiadający jakąś "snajperkę" podciągniętą do np. 550 FPS po prostu wybuchnął śmiechem na taka prośbę.

Hmmm, może na prośbę o taką próbę to by wyśmiał, ale każdy ma prawo zażądać przetestowania broni czy nie jest za mocna (bynajmniej nie w taki sposób jak opisał Althair ;) ) i ewentualnie wykluczyć ją z rozgrywek. Bezpieczeństwo przede wszystkim.

 

Hmm, zastanawia mnie jedno. Co taki gość z taka snajperką zrobi jak ktoś mu podejdzie na dwa metry?? (zakładając ze nie ma żadnej broni bocznej) Przecież to jest około 180 m/s, krew się poleje raczej na pewno.

Link to post
Share on other sites

Witam

 

Hmm, zastanawia mnie jedno. Co taki gość z taka snajperką zrobi jak ktoś mu podejdzie na dwa metry?? (zakładając ze nie ma żadnej broni bocznej) Przecież to jest około 180 m/s, krew się poleje raczej na pewno.

 

Dziwi mnie sens takiego pytania przecież to oczywiste, że nie strzeli jeśli jest rozsądny ( jak mój upgreade jeszcze działał to właśnie miałem taką sytuacje. Wole zginąć w jednej rozgrywce niż uszkodzić kolegę. Dodam że odległość wynosiła około 15/17 metrów).

 

 

Pozdrawiam

 

Johan_JK

Link to post
Share on other sites

kurde.. na forum to kazdy jest swiety , rycerski i jakie to on nie ma zasady - wole to niz tamto siamto czy owamto.

 

a jak przychodzi co do czego - na zlocie czy co - to skrupolow jest jakby mniej. kazdy sni o tym by miec upgrade....

 

ile razy slyszlem na takich imprezach "gdybym mial 400 , 500 , xxx fps"

Link to post
Share on other sites
Dziwi mnie sens takiego pytania przecież to oczywiste, że nie strzeli jeśli jest rozsądny ( jak mój upgreade jeszcze działał to właśnie miałem taką sytuacje. Wole zginąć w jednej rozgrywce niż uszkodzić kolegę. Dodam że odległość wynosiła około 15/17 metrów.

Johan wierze w twoje dobre intencje, ale nei kazdy okaze sie na tyle madry zeby dac sie trafic bo moze uszkodzic kolege. Tak jak napisal Alex, na zlotach skrupoly sie koncza a zaczyna sie ostra rywalizacja. Bynajmniej nie uwaza sie za normalne zachowania kiedy ktos mimo ze zostal trafiony nadal w ciebie pruje seria i dobiega na odleglosc okolo 4-5 metrow, a z takim przypadkiem sie spotkalem ja a takze wojt_as od was z ekipy, ale on mial wiecej szczescia bo byl jeszcze dobre 3-4 metry dalej. Co wiecej, ja dostalem po glowie, nie wiem czy to byla zlosliwosc czy nieudolnosc tego strzelca.

 

Co do wypowiedzi Gunnera. Smieszne to co piszesz. Zobacz sobie fotke w tym watku na ktorej jest slad po strzale z Tanaki z 30 m. Z tego co pamietam to bylo 400-450 fps. A sam pisales o 550 fps. Z dwoch metrow to z pewnoscia robi rany bo ja jak oberwalem z takiej odleglosci ze stockowej M16 mialem niewielka ranke pod nosem. A jezeli ja dostalem po twarzy z dwoch metrow swiadczy to o tym ze tacy nieodpowiedzialni ludzie sie wszedzie znajda. To ze ty bedziesz rozwazny nie znaczy ze wszyscy tacy beda.

Link to post
Share on other sites

Minimal ta tanka ma dokladnie na 0,2g 570fps, a na 0,43g 445fps.

To moje plecy i powiem ci ze nie bolalo bardziej niz z 10m ze stock aega.

 

ZAPOMINACIE moim zdaniem caly czas o jednej rzeczy , a podstawowej

nie po to robisz upgrade zeby walic zamiast z 20m jak do tej pory tylko z 2m ale po to zeby miec przewage zasiegu czyli na przyklad z 40-45m a moze i dalej.

 

Boze nie przesadzajcie upgrady nie robia dziurek w czlowieku jesli ten co strzela mysli. Nie trzeba od razu z 5 metrow strzelac w glowe nie po to sa upgrady, jesli tak ktos mysli to faktycznie powinno sie wprowadzic jak jest w Angli na przyklad czyli 1J to max.

 

Niech sie wypowie Alex ktory ma APS2, lub ktos ze snajperka powyzej 450fps, niech powie czy strzela teraz z 5m?? ot tak dla zabawy zeby bylo wiecej dziurek czy moze strzela ze znacznie dalsza.

 

Zaraz uslysze jeszcze ze moze sie tak stac ze bedzie ktos z 550fps mial czlowieka na 5m i nie moze nic zrobic tylko strzelic albo sam dostanie,

uwazam ze w takiej sytuacji mozna glosno powiedziec - DOSTALES nie oddajac strzalu. GORYLSY niech potwierdza, taka sytuacja miala miejsce na Wedrzynie w niedziele przy stacji, pozwolilo to uniknac niezlego siniaka.

Uwazam ze jest to dobre rozwiazanie.

Link to post
Share on other sites

Ok, zgodze sie z toba Frugo, pomoze stosowanie takiej metody. Jednak mimo wszystko to ze ty ja bedziesz stosowal nei znaczy ze wszyscy od razu beda. Zawsze znajdzie sie jakis nieodpowiedzialny czlowiek, ktory postanowi oddac strzl i tym samym narazic cie na bol.

Link to post
Share on other sites

Hm.. Przychylam się do zdania Gunnera o kompleksach... W sumie po części to rozumię... Gość składa, zbiera, ciuła grosz do grosza... Wreszcie kupuje wymarzonego elektryka... Przychodzi na poligon, a tym czasie kilku osobom przyszło do głowy dodać sobie po 150 fps'ów... Płacz i zgrzytanie zębami...

Piszę o tym, bo mam ten sam problem... Kupiłem elektryka jako pierwszy w rzeszowie i od początku planuje dodać mu nieco "animuszu" i cały czas jest wielki płacz reszty środowiska, nie przeszkadza to jednak nikomu planować jakie to wielkie upgrade'y zrobi jak będzie miał kase....

Jest jeszcze jeden aspekt sprawy który chyba nie został poruszony...

Pamiętam gdy kupiłem gaziaka... Wtedy w rzeszowie był to drugi gaziak (pierwszego miał koza). We dwóch w powodzeniem strzelaliśmy przeciwko 5, czasami 7 osobom ze sprężynami... Z początku oczywiście był wielki płacz że lepszą broń mamy i wogóle, ale po jakimś czasie, pomyśleli, zmienili taktykę i nie szło nam już cukierkowo...

To samo jest z elektrykami i upgradem... Wiedząc że w krzakach czai się ktoś z elektrykiem 450 czy 550 fps'ów i nikt ni epoleci na "matrixa" bo się będzie zwyczajnie bał...

Co do bezpieczeństwa... Każdego wydaje mi się stać na dobre okulary (20zł) kominiarkę (25zł) a jak się bardzo boi to kask rowerowy... Trzeba chcieć... Oczywiście zaraz pojawią się głosy że "gorąco w tym i niekonfortowo"... Moja odpowiedź brzmi: załóżcie cwaniaki Interceptora, Fritz'a i jedźcie do Iraku, wtedy pogadamy o gorącu.. Jak ktoś chce wygód i komfortu, to niech jedzie na Karaiby a nie zajmuje się airsoftem albo niech założy "klub airsoftu dla wrażliwych"...

 

Pozdrawiam

 

PS. Gdyby miał ktoś wyskoczyć na mnie że nie dostałem nigdy z uprdade'owanego ewlektryka to owszem dostałem (w tym seria na policzek z 10 metrów, G3SG1 450 fps), podczas jednego strzelania straciłem też zęba... Ale to już z elektryka bez upgradeów...

Link to post
Share on other sites
  • 5 months later...

Poczytałem troche tego i owego i się trochę tak dziwię kilku osobom, więc napiszę jak jest u nas:

 

Mam AEGA stockowego m15a4 CA, serią z bliska potrafi zaboleć, ale to zalezy w co sie trafi, strzelamy sie nawet na 4m odleglosci. Moj kolega dostał od innego kolegi krotką serię 0,25g kulkami z odleglosci 5m, sladami byly male krwiaczki. Problem w tym, ze oberwał w odsłoniętą cześć ramienia. Gdyby nie zdejmował kurtki, mialby najwyzej cos siwego w ksztalcie plamki. :wink:

 

Stockiem strzelam nawet na 3m. Do tej pory zadnej osobie nie wyrzadzilem szkody (strzelajac aegiem). Sprawa dosc prosta - nie celuje w glowe, tylko w klatke. Tam zwykle znajduje się podkoszulek, kurtka, kamizelka i to stanowi dobra ochronę. W glowe celuje bardzo rzadko (gdy nic innego nie wystaje) i jest to zwykle pojedynczy strzal. W mojej ekipie nic sie nie zmieni nawet po stuningowaniu gnatów. Po prostu - kto ma automat, ten celuje w klate i to wszystko :) i jakos nie ma z tym wiekszych problemow.

Oczywiscie sa momenty ze nawet nie ma chwili na przycelowanie i metoda odruchu strzela sie w biegnaca postac, taka osoba oberwie czy to ze stocka czy z upgrade, ale to jest po prostu wliczone w tę zabawę i nie wiem nad czym się rozczulac? 8) Kto ma tiuning niech stara sie celowac w obudowane sprzetem miejsca na ciele i to wszystko, niema mozliwosci - niech pruje jak leci, ale wszystko w granicach rozsadku i empatii :)

pozdrowka 8)

Link to post
Share on other sites
  • 2 weeks later...

no to może pochwalę się tu moimi początkami zabawy w asg:

kupiliśmy z kumplem po klamce gazowej i strzelaliśmy sie wokół budynku 1v1. w pewnym momencie między nami stał krzak a my dalej waliliśmy. byłem schylony i dlatego kulka trafiła mnie w sam koniec zęba - efekt był taki że jego połowę wyplułem... odległość - 6-7m, gazowa beretta.

teraz odruchowo na dźwięk strzału zamykam usta :)

dorobiłem zęba za 140zeta zle i tak troche seplenie, bo mam prostego, a oryginał był krzywy :)

Link to post
Share on other sites

o tyle, o ile ja tam z aegów chciałem mieć FAMAS'a tylko ... pepe kupił sobie owego ... jak usłyszałem jak to strzela powiedziałem "Ałuua ..."

 

nie ma qrde mowy ... wolę siać z "full-manual-auto" niż wywalać 5 kulek przy jednym, krótkim szarpnięciu spustu ...

(jakby pepe zrobił sobie upgrade to odchodzę z ekipy i to nie jest żaden pic)

 

u nas w ekipie, wprawdzie nie u wszystkich, ale wyrabia się nawyk myślenia przed strzałem (tu pozdro dla pepe ;) u którego raczej się nie wyrabia :P ) i nie kosimy z mocnej broni, gdy przeciwnik jest blisko ... gdy przeładowuje, to też nie, tylko gonimy go i drzemy się żeby się poddał ;)

wg. mnie owiele większą przyjemność sprawia pojmanie wroga niż zabicie go :) (mój rekord to 1 trup i 2 jeńców na turze :D)

do czego gorąco zachęcam ...

 

i choć przyznać muszę iż sam jestem raczej zwolennikiem dobrze znanego frazesu "no pain - no game"

o tyle daje mi nawet większą satysfakcję bycie pojmanym niż zestrzelonym z 5 metrów ...

(tu pole do popisu ma Siwy, który to zawsze stara się nas podejść i nie będę ukrywał że wychodzi mu to wyśminicie ... raz kiedy leżałem w trawie mógł strzelać, ale zamiast tego wolał podejść i bez słowa klepnąć mnie w ramię ... to był szok ;) ... (ku wyjaśnieniu ... zajęty byłem obserwowaniem Młodego na dachu i nie patrzałem na boki))

 

aktualnie wytwarzamy w grupie coś na wzór "ekipy anty-aeg'owej" której celem jest skopanie tyłków m.in. pepe ;) , tak aby zmusiło ich to do przemyśleń i zmiany taktyki na "myślącą"

(tu muszę powiedzieć że jedyną osobą w ekipie której powieżyłbym aeg'a jest Siwy ;) ... nie tylko dlatego że lubi się skradać ;))

 

hmmm .. chyba trochę zszedłem z tematu :P

 

bądź co bądź ... gorąco zachęcam do praktykowania właśnie tego bezsensownego "dostałeś ... poddaj się ... nie żyjesz" bo nawet oporny się przyzwyczai i powoli zacznie stosować ... a dla opornych wprowadzenie dodatkowego puntku w regulaminie może wspomóc respektowanie owych zachowań (a przynajmniej w niektórych miejscach (bliskie odległości, małe pokoje, drabiny))

 

tak szanowni liderzy ... zamiast gadać trzeba zmienić regulamin ...

nasz póki co choć niespecjalnie obszerny zawiera w sobie m.in. właśnie takie ustalenia ...

 

jeszcze raz gorąco zachęcam, zarówno do "poddaj się", jak i do zmiany regulaminu ... w końcu zdrowie ekipy ponad wszystko, a z czasem wpada to w nawyk ... uwierzcie mi

 

Pzdr

chomik

 

Ps. nie ... nie dostałem ani razu z upgrade'a, zarówno z braku takowych w ekipie, jak i z niechęci do dostania z takowego .. uważam że do aeg'a nie jest potrzebna większa siła (a wręcz nie wskazana) niż w stockowej MP5 ICS'a (wyjątek to snajperki, wyłącznie z single fire i to też z rozsądkiem!)

Link to post
Share on other sites

popieram chomika strzelanie z bliska to niejest przyjemne a podkręcanie tlyko dla bulu to bez sens. Muwienie zostałeś trafiony czy pojmanie kogoś to abrdoz dobry sposób. Niektórzy piszą, żę podkręcają by strzelać tlyko z dużych odległości więc co biegają z upgradem i z nieprzerobionym zależnie jak blsiko będzie przeciwnik?? niesądze a napaleńcy szalency i ludzie nieodpowiedzialni to jest duży odsetek.

Link to post
Share on other sites

a ja tylko powiem, ze nawet sprezyna moze wyrzadzic szkode :)

 

jakies 3 tygodnie temu jedna osoba na strzelance (w jednej grze) ze sprezynowej MP5a3 bez upgarde zaliczyla 2 head shoty... w jednym przypadku polala sie krew, w drugim byl krwiak. Odleglosc jakies 6-7 metrow. (oba strzaly trafily przy kosci policzkowej... tuz pod okularami ochronnymi).

Link to post
Share on other sites

No i pewnie osoba ktora obetrwala nie miala kominiarki/maski...

 

Dla mnie sprawa kazdego typu ochrony wyglada identycznie - jezeli chcesz zachowac oczy nosisz gogle, jezeli nie chcesz sobie rozbic kolana/lokcia nosisz ochraniacze, jezeli nie chcesz zeby miejsce po trafieniu krwawilo nsisz kominiarke/grubsze ubranie... Tak naprawde do wystarczajacej ochrony wystarczy niewiele. Jezeli sam sie nie zabezpieczysz to nie miej pretensji, ze po trafieniu w policzek poleciala krew. Grajac musisz sie liczyc z taka ewentualnoscia, zabezpieczyc przed nia lub olac... To tak samo jak by ktos mial pretensje do futryny, ze rozwalil sobie o nia glowe. Gdyby mial helm/kask to oczywiscie by do tego nie doszlo i nawet nie zwrocil by uwagi na to co sie stalo.

 

Ronin

 

A ja zadko uzywam ochraniaczy czy kominiarki i jestem swiadom do czego moze to doprowadzic... Bolesne trafienia czesto mi sie przytrafiaja i jakos je znosze...

Link to post
Share on other sites

Ja mialem jakis czas temu dosyc bolesne trafienie z jakis 2 metrow ze sprezynki MP5 UHC badz HFC (wersja z tlumikiem w kazdym razie). Dostalem w nos, prawie pod moje X800. Sadzilem, ze kulka przeszla pod goglami. Przez dwa tygodnie mialem ciekawy pasek zdartej skory przez cala dlugosc nosa.

O tyle dziwne, ze sprezynka duzej sily nie ma. Dostalem wiele razy z upgrade'a ale tego po klamce bym sie nie spodziewal.

 

 

Inna sytuacja - z MP5A3 TM kolega stracil mi gogle (zima, ciasno siedza na kominiarce). Na szczescie nie poprawial strzalu bo moglo sie to zle skonczyc...

Link to post
Share on other sites

No to moze przestancie sie w to bawic 8) Tak by bylo dla was najlepiej. Wtedy na pewno nie dostaniecie z zadnego upgrade'owanego guna.

 

Kazdy chyba wie z jakimi niedogodnosciami wiaze sie airsoft. Jesli komus to nie odpowiada to sa duzo bezpieczniejsze hobby, np. kolekcjonowanie znaczkow, gra w szachy, itp. itd.

Link to post
Share on other sites

Oczywiscie, oczywiscie 8) Chodz tytul tematu jak i ostatnie posty (wywody na temat 'przypadkow') sklonily mnie do napisania czegos od siebie (hehe).

 

 

Masz calkowita racje (jak juz wiele osob przed tem) - bawimy sie przyjmujac ryzyko i kropka. Jesli komus nie pasuje to zmieniamy gre na bierki...

Link to post
Share on other sites

po przeżyciu spotkań z upgradem niestwierdziłem dużej rużnicy w "obrażeniach". Dostawałem już po głowie i nic. To jest zabwa związana z bulem bo bawi się w wojne :D. A jeżeli ktoś nieche dostać upgradem to niech pujdzie do grona podbnych kupi gnaty z rynku za 3 zł i już

Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...