Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Nóż survivalowy


Recommended Posts

  • Replies 546
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Pieprzycie towarzyszu ;). Nierdzewka Mory fajnie się sprawuje przeze zero grind. Ja tam 440stki toleruję, nawet A. Nierdzewne (wg. moich doświadczeń lepiej niż AUS8), łatwo się ostrzą. Dla mnie dobry wybór dla nożyków bezobsługowych (takich, co nie chcemy się z nimi pieścić) i przeznaczonych do cięcia.. Ale do pracy ciężkiej w drzewie i drewnie oraz nadużyć też wolę węglówki z 1095 na czele.

 

Jednak jeśli cena gra rolę to nie kwękam. Się mi po czasie przypomniało, bo kolega już kupił.

http://www.togo.home.pl/site/magnum_13m/no...camp_2701t.html Kopia ale mimo wszystko tani kawał łoma o płaskim szlifie. Rozważałem go jakiś czas jako następcę minikukri (bo się mini nałożnica przy patoningu nie sprawdza przez szlif i rękojeść).

Link to post
Share on other sites

Enzig: Wukasz w zasadzie napisał to co sam bym odrzekł. 440 to stal dla laika, bezobsługowa, zaś jej właściwości zależą nie tylko od cyferek w nazwie, ale od hartowania o obróbki. Ja się wyraziłem na temat noża, który miałem w ręku, ostrzyłem i użytkowałem a nie na temat 440 ogólnie. Podobnie na 8cr13mov w jednych modelach narzekają, w innych zaś przedkładają nad AUS-8 (np. w Cara-Cara).

 

Poza tym kolega pisał o dużych nożach, a gdzie tu Mora do tego? Cienkiej głowni z węglówki do batonowania nie polecam, ze względu na wykruszenia.

Link to post
Share on other sites

To aus8 hrc 58-59. Uważam, że jest wart swojej ceny. Bardzo dobry nóż i tani. Trzyma ostrość mimo, że go nie oszczędzam, tnie w pracy papiery, folię, plastik. Oczywiście ważna jest ostrzałka diamentowa. Świetnie leży w ręku, dla niektórych może być niewygodny w noszeniu w kieszeni na codzień bo nie jest płaski ale dla mnie duży rozmiar to zaleta.

Link to post
Share on other sites

Chciałbym mieć przyrodnią siostrę Japonkę ;)

Obie stale są dla mnie idealnymi stalami nierdzewnymi: przyzwoite, tanie a proces obróbki cieplnej opanowali perfekt. Szkoda, że coraz mniej się z nich robi, bo wszyscy szukają nowości i chcą się wyróżniać na rynku.

Link to post
Share on other sites

Amen.

Chociaż np. ostatnio kupiłem znajomemu księdzu Leathermana 300 - jedzie na misje do Afryki, więc mu się przyda... Piła i pilnik są ze 154CM, ale głownie nożowe to 440C pełną gębą. Pęd do hiper-stali daje się więc opanować ;)

Co ciekawe, stal "vickowa" jest najbardziej zbliżona do 440A.

 

 

A co do Japonek, to nie siostra (przyrodnia) ale dziewczyna, z zacięciem do Gunsmith Cats... pragnienie milionów :D

Edited by Okruch
Link to post
Share on other sites

Jak sama nazwa wskazuje, robi je Tlim. Tanie fieldgrady (FG) są bez pochewek, stąd m.in. niska cena.

 

Jedna uwaga - stal to węglówka, choć bardzo dobrze zrobiona. Jeśli szukasz noża "bezobsługowego" to lepiej coś z nierdzewki. Choć za tą cenę Tlimowe to na prawdę okazja.

Link to post
Share on other sites

Gdyby Tlim robił je jeszcze nieco "tłuściejsze", bo głównie jego noże mają 3mm grubości, a 3mm to trochę za mało do cięższych prac i za każdym razem jak mam ochotę coś u niego nabyć ten fakt mnie powstrzymuje.

Link to post
Share on other sites

Jak kto lubi. Ja tam wolę wziąść siekierkę lub coś typu maczeta niż wszystko robić jednym nożem (którym ani kanapki nie zrobisz porządnie ani drzewka na ogień nie porąbiesz) ale jak widać są ludzie którzy lubią sobie utrudniać

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...