Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Nóż survivalowy


Recommended Posts

  • Replies 546
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Takie małe skandynawki Mariusz miał po 140. Napisz, może jeszcze ma gdzieś w magazynie (na knives wrzuca często takie zalegające egzemplarze do działu "Boneyard").

 

Mam jednego, pisałem nawet recenzję. Za te pieniądze nie dostaniesz nic lepszego. Te małe hunterki też są spoko, w wersji z cienką okładziną - 140 zł.

Link to post
Share on other sites

Nie miałem w ręku, ale koledzy z knives macali i oceniali. W skrócie - do "miecia" fajny (jak każdy nóż do "miecia", choćby i koszmarek Hibbena), do używania słaba stal i mało poręczny do prac tzw. biwakowych. Do prac bardziej mokrych - nie testowano ;)

 

Anyway - Twoja decyzja, choć ja bym ceny specshopowej nie dał za niego.

Link to post
Share on other sites

Tak jak kolega napisał - jak kupujesz ten nóż tylko do posiadania go to kupuj, ale biorąc pod uwagę cena-jakość to jest o wiele tańszych i lepszych noży :) Nawet w "fajterskim" stylu :)

 

I jeszcze raz potwierdzę słowa kolegi - na Specshopie nie kupuj bo za taką cenę totalnie się nie opłaca - dla porównania SRK tą cenę kupisz. A jak jeszcze udałoby Ci się wyrwać wersję Carbon V to już w ogóle bosko - wygląd, użytkowość i ciut fajterskiego uroku :)

Link to post
Share on other sites

Gdyby jeszcze Tlim rozszerzył wybór swoich noży pod względem grubości swoich głowni było by super, małe są świetne, ale proponowanie klientom dużych noży obozowych (270mm-290mm) których głownia ma ledwo 3mm to już żart. To nie są w leuku ani maczety w których to norma. I nie przekona mnie nawet jakby hartował je sam Hefajstos.

Link to post
Share on other sites

A co do noży obozowych. Napaliłem się ostatnio na nóż typu kukri. Dlaczego "typu" ? Bo z prawdziwym kukri nie różni się jedynie kształtem. Jednak nie zależy mi na legendzie, tylko na użyteczności. Czy ktoś wie gdzie jeszcze można kupić podróbki Cold Steel'a ( na forum knives.pl popularne "Cudzołożnice" ) ? Patrzyłem na allegro, ale nie jestem pewien czy są to podróbki Cold Steel'a ??

Link to post
Share on other sites
http://allegro.pl/noz-miecz-maczeta-kukri-black-44-cm-pokrowiec-i1478459462.html (link do najtańszej z przesyłką) to jest taka podróbka. Mam wersję mniejszą, ogólnie nie polecam. Rąbie średnio, trzeba dobrze celować, rozłupuje jeszcze gorzej. Ręka boli, bo wibracje przy rąbaniu się przenoszą. Pochewka do niczego. Wątpię by przy długiej różnice były znaczne. To nie jest dobry nóż. Dziś zbierał bym na ten http://allegro.pl/noz-condor-kumunga-maczeta-survival-i1482594848.html
Link to post
Share on other sites

Witam

 

Nie wiem właściwie, czy pod pojęciem "nóż surwiwalowy" mieszczą się tylko mocarne majchry, którymi można przeręble rąbać, czy też wszelkie noże mogące być przydatne w sytuacjach surwiwalowych. Jeżeli pierwsza opcja, to przepraszam za OT. A teraz do rzeczy:

 

1. Kilka (a może kilkanaście) stron temu ktoś (wydaje mi się, że Arend) pisał o pojawiających się na allegro ostrzach ze stali damasceńskiej w cenach 100-150zł (pamiętam, że też widywałem te aukcje). I mam pytanie: Czy za załóżmy 200-300zł da się kupić porządny, nieduży nożyk ze stali damasceńskiej? Konkretnie interesuje mnie to:

http://www.specshop.pl/product_info.php?cPath=25_34&products_id=6081&name=Kershaw_-_Zing_Damascus_-_1735DAM

 

Szukam foldera, który miałby być noszony jako nóż codziennego użytku. I nie ukrywam, że ma się również podobać, a ten spełnia ten wymóg.

 

2. Czy noże półautomatyczne mają jakieś przeciwwskazania do bycia nożami codziennego użytku? Tzn czy mechanizm rozkładania ostrza jest jakoś wrażliwy na zanieczyszczenia, czy trzeba go jakoś wyjątkowo konserwować. I czy w razie nieprzyjemności typu samoobrona na ulicy (oczywiście bez użycia noża - głupi nie jestem) i późniejszych rozmów z policją noszenie przeze mnie takiego noża byłoby widziane negatywnie (zakładam sytuację, gdy dopiero po fakcie mniej lub bardziej udanej samoobrony policjanci znajdują u mnie taki nożyk i że wiadomo, że go nie używałem w celach niecnych).

 

 

Pozdrawiam,

Laokoon

Link to post
Share on other sites

Owszem da się kupić ładny nożyk z damascenu w granicach 2 stówek. Trzeba mieć tylko szczęście takowego trafić i drugie szczęście żeby nikt się nim nie interesował (bo czasami z noza wystawionego za przysłowiową złotówkę robią sie ceny rzędy 5-6 stówek). Ostatnio pojawiają się tez zestawy do samodzielnego dokończenia więc można sobie sprawić nożyk jedyny w swoim rodzaju i z własnym sznytem.

Niema żadnych przeciwskazań do noszenia półałtomatów jako noży EDC, trzeba tylko nauczyć się konserwacji takiego ustrojstwa. Ja wychodzę z założenia że im mniej cześci ustrojstwa tym mniej się psuje, łatwiej się naprawia i utrzymuje w czystości. Dlatego noże składane które noszę (bo noszę i nosić będę) są najprostrzymi nożami blokowanymi linersem ( no może poza m16sf bo tam jest jeszcze taka chytra blokadka w postaci jednej blaszki). W teren jednak wolę noże o stałej klindze.

W temacie samoobrony to nóż jest zdecydowanie złym pomysłem. Trzeba być naprawdę mocno zdetermnowanym i iść na ryzyko wystawienia się na popełnienie przestępstwa broniąc się nożem. Zresztą samo wyjęcie noża powoduje wzrost agresji u potencjalnego napastnika.

Link to post
Share on other sites

Jak pisałem - do samoobrony w życiu noża nie użyję, chodziło mi bardziej, czy nie ma przepisów lub precedensów na które można by się powołać aby stwierdzić, że ktoś noszący półautomat w kieszeni jest zły i już.

 

Tak poczytałem sobie na knives.pl i o tym Kershawie w wersji z głownią zwykłą (nie damasceńską) opinie są raczej pozytywne. Jeszcze poczekam, może ktoś jeszcze się wypowie, a potem pozostaje stoczyć wewnętrzną, z góry przegraną bitwę w obronie rozsądku i niewydawania pieniędzy na taki nożyk...

 

Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedź,

Laokoon

Link to post
Share on other sites

http://allegro.pl/noz-miecz-maczeta-kukri-black-44-cm-pokrowiec-i1478459462.html (link do najtańszej z przesyłką) to jest taka podróbka. Mam wersję mniejszą, ogólnie nie polecam. Rąbie średnio, trzeba dobrze celować, rozłupuje jeszcze gorzej. Ręka boli, bo wibracje przy rąbaniu się przenoszą. Pochewka do niczego. Wątpię by przy długiej różnice były znaczne. To nie jest dobry nóż. Dziś zbierał bym na ten http://allegro.pl/noz-condor-kumunga-maczeta-survival-i1482594848.html

 

Tym nożem w drugim linku będzie jeszcze gorzej, bo aby lepiej rąbać trzeba przenieść środek ciężkości w stronę sztychu. Dobrym pomysłem wydawałaby się ten nóż Model Paratrooper. Ten nóż wydaje się być dobrym pomysłem na rębacza do naszych lasów - środek ciężkości przeniesiony w stronę sztychu, waga i grubość też podobna.

 

A te kukri z linku trochę się różni od Cold Steel'a. Z wielu opinii słyszałem że noże typu kukri dobrze się spisują w roli rębacza. No cóż - niedługo zakupię to podzielę się wnioskami, bo opieram się tylko na opinii innych ludzi i swojej teorii.

 

Mimo wszystko dzięki za link - może w przypływie gotówki kupię obie wersje i porównam :)

Link to post
Share on other sites

Wukasz, oczywiście zdaję sobie sprawę, to były jakby 2 oddzielne pytania, sorry, że nie doprecyzowałem ^^. Szukam sobie po prostu jakiegoś edc i podoba mi się zarówno Zing jak i kilka półautomatów. Od Zinga odstrasza trochę łatwe rdzewienie, ale ciągle wygrywa, bo ma świetny wygląd ; D

 

Pozdrawiam,

Laokoon

Edited by Laokoon
Link to post
Share on other sites

Bierz Kershawa, niezrównana gwarancja, również w Polsce.

Miszczo po części masz rację, Condor to nie klasyczny rębacz ale i znacznie bardziej uniwersalny łom. Jego wadą jest gruby convex, trzeba jeszcze nad nim popracować. Moje doświadczenie niestety mówi, że kukri w takiej wersji (mojej przypominam, mini) to nie jest dobry rębacz. Przegrał bezpośrednie porównanie z maczetą US (czyli cienką, długą blaszką). Ale kupuj, próbuj, może tobie podejdzie.

Link to post
Share on other sites

Tym rdzewieniem Zinga tak bardzo bym się nie przejmował. Wystarczy nie suszyć a wycierać i od czasu do czasu przejechać olejkiem kameliowym. O ile będziesz go używał w słonej wodzie lub saunie to nie powinno być problemu. A sam projekt jest bardzo fajny.

 

W kwestii "prawnej" - w polskich przepisach nie ma nic na temat półautomatów (tzw. assisted opening). W niektórych krajach są one ujęte explicite i zabronione.

 

Używanie JAKIEGOKOLWIEK noża do samoobrony, zwłaszcza przy polskim dorobku i tradycji prawnej to BARDZO ZŁY POMYSŁ.

 

Myślę, że wyczerpałem temat.

Link to post
Share on other sites

Sybir ma rację - jeśli normalnie dbasz o nóż, czyli do użyciu wytrzesz przynajmniej o spodnie, kurtkę, etc. to na nożu może się pojawić co najwyżej rdzawy nalot - zmywak w rękę i od razu nalot schodzi ( w cięższych przypadkach cif, ale nie byłem jeszcze zmuszony sięgnąć po ten środek ). Hultafors w teorii mocno rdzewieje. W praktyce też, ale jak się nie dba o niego i po użyciu zostawi się go bez przetarcia - ja swojego Hultaforsa poddałem chrzanowaniu i teraz nawet jak zapomnę ( albo celowo ) wytrzeć to rdzy i tak nie ma.

 

Z damastem to nie przejdzie :)

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...