Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Recommended Posts

Smarować uczszelki? Które, gdzie, jak? Sorry, ale jestem raczej zielony w temacie.

 

Podstawa to uszczelka kapsuły - taka zielona lub niebieska przy igle przebijajacej kapsułę CO2. Najlepiej naniesc kilka kropel oleju silikonowego na główkę kapsuły co2 przed jej założeniem. Chociaż ja osobiście stosuję smar crosman pellgun oil. Wystarczy kropla na kapsułę. Kosztuje jakieś +/- 20 złotych, ale jest bardzo wydajny. Powinno wystarczyć.

Pozdrawiam.

Link to post
Share on other sites
  • Replies 207
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Wszystko powyższy się zgadza.

Choć sam tak nie robię to zaznaczę tylko że sporo ludzi zostawia naboje co2 wkręcone nawet na kilka miesięcy i nie ma żadnych problemów z związku z tym. Z drugiej strony nabój kosztuje 1,50zł a pakiet uszczelek na pewno więcej.

 

Jako replika do tarczowego średnio się nadaje bo nie ma hopa ale jeśli zdecydujesz się zostawić to możesz zrobić tuning w górę.

Ew. w dół jeśli będziesz chciał się z nim lansować w budynkach. Tu masz info.

 

http://landsil.blogspot.com/search/label/Dan%20Wesson

Link to post
Share on other sites

Nie spotkałem się jeszcze ale z drugiej strony wszystko jest możliwe. Nie przyjrzałem się temu mocowaniu kiedy rozbierałem swój i raczej nie będę rozbierał tylko po to żeby to sprawdzić ale z zewnątrz to mocowanie wygląda raczej porządnie.

Link to post
Share on other sites

OK, czyli rozumiem, że konstrukcja jest solidna i nie trzeba obchodzić się z nim jak z jajkiem. Dzięki za info!

 

Landsil - widzę, że bardzo ładnie ogarniasz temat tych koltów, więc pozwól, że w razie wątpliwości troszkę Cię ponękam.

Link to post
Share on other sites
  • 3 months later...

Nie przeładowuje strzału?

 

Jeśli dobrze cię zrozumiałem.

1. Bęben obraca się bardzo ciężko ręką, naciśnięcie spustu/odciągnięcie kurka jest nie możliwe bo nie mają siły obrócić bębna.

Wszystko czyste? Bęben jest na śrubie, da się ją poluzować.

 

2. Jak wyżej ale kurek/spust działają poprawnie tyle że nie poruszają bębnem.

Coś się ułamało, czy z otwartym bębnem widzisz jak się porusza tak wystający "dzyndzelek" równocześnie ze spustem? To on odpowiada za obracanie bębna. Rozumiem że nie rozbierałeś lufy i nie przerabiałeś sprężyny dociskowej?

 

Tu masz zdjęcie mechanizmu

http://3.bp.blogspot.com/-GzLqapUtAsI/UJrBwI5ptDI/AAAAAAAAKYc/iskZ8fW6EPE/s1600/DSC09313.JPG

Link to post
Share on other sites
  • 4 months later...

jesli chodzi o obniżanie mocy to w specu sa łuski które zmniejszają ja do 350 fps bodajże. A działaja tak samo jak chupachupsy. Mają mniejszy otwór. A jeśli ktoś by chcial mieć większą to trzeba powiększyć otwory. Działa, wiem z własnego doświadczenia :D. Ale to tak tylko jako ciekawostka. A jeśli chodzi o przydatność na strzelankach to jest to replika idealna na ,,terminatorów" :)

Link to post
Share on other sites
  • 2 months later...

Ja wiem, że ty mi możesz ulepić, ale do tego zastosowania wydaje mi się, że to raczej nie nada ze względu na konstrukcję szybkoładowarki. Plastikowe ładownice opierają się na tym, coby przedmiot w nich trzymany siedział ciasno a ze względu na konstrukcję szybkoładowarki pomysł jest to średni, pokażę ci przy najbliższej okazji dlaczego. A za luźno też być nie może, bo całość wyleci. Dlatego moim zdaniem najprostszym i najwygodniejszym rozwiązaniem była by prosta, mała ładownica z demobilu, zapinana od góry.

 

 

Edyta: Pobawiłem się szybkoładowarką I jednak chyba nie mam racji, i jest to możliwe do zrobienia. Jakby co to wiem gdzie cie szukać.

Edited by Pan_Flint
Link to post
Share on other sites
  • 2 weeks later...

Kaburę ze skóry można sobie uszyć w godzinę.

Dokładnie to pierwszy raz w życiu robiąc coś takiego w 3h zrobiłem dwie z czego druga nadawała się do użytku.

Kosz zerowy to zamordowałem jakąś starą torbę, w lumpeksie dostaniecie coś do dychy do pocięcia.

Link to post
Share on other sites

Metal został określony jako jakiś stop aluminium przez znajomego podczas próby spawania tigiem.

Cięższe od aluminum ale nie topi się prawidłowo tylko z tego co pamiętam wręcz gotuje i to w niższej temperaturze niż aluminium. Ogólnie zapomnij o jakichkolwiek procesach metalowych związanych z tym. Znal i tyle.

Edited by Landsil
Link to post
Share on other sites
  • 4 weeks later...

Porównując u ciebie myślę że przy dobrze dobranej latarce może się nawet trochę schować za lufą. Ale jest spora szansa że będzie wystawać. To w którym momencie zacznie to przeszkadzać zależy już od użytkowania. Z ciekawości założył bym ale oba rewolwery mam w kawałkach :(

Link to post
Share on other sites
  • 1 month later...

Witam

Mam pewną hipotezę, co mogło spowodować uszkodzenie bembenka w Wessonie (chodzi o przedstawiony na poprzedniej stronie filmik ukazujący wypadające bembenek, razem z jego osią). Miałem identyczny przypadek w moim Dan Wessonie 6"... U mnie powodem była nieodpowiedzialną zabawa:/. Próbowałem trochę poszpanować przy przeładowaniu (wiecie co mam na myśli;) wkładamy łuski i ruchem ręki trzymającej rewolwer prubujemy wkręcić bębenek na miejsce). W moim przypadku manewr ten się nie powiódł:((możecie napisać, czy u was działa) ale zamiast odpuścić, sprubowałem jeszcze parę razy... Chyba przy siódmej prubie coś trzasnęło i bembenek się "oddzielił":( (zaznaczam, że zrobiłem to naprawdę mooocno)

Zanim jednak zacząłem szpanować, mój Wesson przeżył 2 lata, przez które byłem z niego bardzo dumny;) (raz z wysokości chyba metra spadł mi na chwyt pistoletowy elektryka... W elektryku rozwalił się motorek a Wesson nawet się nie zarysował;))

 

Teraz zamówiłem Dana 2,5" (od tygodnia czekam na przesyłkę;))

Jak dojdzie, to napiszę o nim parę słów, bo z tego co widzę Danem 2,5" nik się jeszcze nie chwalił

 

Przepraszam też za ewentualne błędy, ale piszę z telefonu na kolanie;)

 

Link to post
Share on other sites

To ja dodam jako ciekawostkę.

Jeśli ktoś używa dana raczej do lansowania i strzelania na bardzo bliski dystans (zmniejszona moc) to może sobie go przerobić tak że będzie można go zamknąć ruchem ręki, nawet bez dociskania.

 

Główny opór jaki musi przezwyciężyć chowany bęben to wystający element lufy który ma się wpasowywać w komorę. Możemy wybić piny i wyjąć, a następnie rozebrać lufę. Potem wystarczy wymienić sprężynę na delikatniejszą. Jedyny problem to dopasowanie takiej która mimo że pozwoli schować się bębnowi nadal będzie spełniać swoje zadanie i np. nie pozwoli zatrzymać się będnowi w połowie obrotu.

 

btw. Jeśli ktoś potrzebuje to nadal mam też sporo części zamiennych do Dana, z drugiej strony chętnie kupię zepsutego i przebuduję bo pilnie mi potrzebny a kasy brak.

Edited by Landsil
Link to post
Share on other sites
  • 2 weeks later...

Przepraszam za małe opóźnienie, paczka doszła w zeszłym tygodniu, ale nie miałem czasu by Dana 2,5" przestrzelać.

Najpierw parę słów o wykonaniu: w pełni metalowe (jak zresztą w każdym Danie;)), dzięki czemu rewolwer jest przyjemnie ciężki (w pierwszej chwili wydał mi się nawet cięższy od 6" :icon_wink:). Niestety farba nadaje mu trochę "plastikowego" połysku (przynajmniej w wersji czarnej, nie wiem jak w innych). Chwyt ma drobne luzy, jednak są one rzędu 0,00...001 mm i w żaden sposób nie przeszkadzają w strzelaniu. Jeśli chodzi o napisy, to mam wrażenie, że ich przez tę parę lat przybyło... Napis "Dan Wesson" jest oczywiście w porządku, tyle że odrobinę skurczony (inaczej by go na tak małej lufie nie upchnęli;)). Trochę inaczej wygląda sprawa z oznaczeniami producenta na prawej burcie: poza napisami "Cal. 6mm BB", "F" w pięciokącie i dwukrotnie większym logiem "ASG", doszedł jeszcze jakże uroczy i potrzebny napis: "MADE IN TAIWAN". Może teraz na wszystkich Wessonach to drukują, ale na Moim poprzednim sprzed 3 lat tego nie było;)

Co do strzelania... no tutaj bez rewelacji (czego oczekiwać po lufie 6,5cm) Kulki od początku znosiło na prawo, jednak wystarczy pobawić się śrubokrętem przy szczerbince i po problemie;) po takim zabiegu możemy z 10 metrów trafić w puszkę po brzoskwiniach (ze skutecznością 80%). zasięg całkowity nie przekracza 20m.

Podsumowując: jeśli kogoś kręci strzelanie "wyborowe" to radzę omijać tą replikę szerokim łukiem, jednak jeśli ktoś lubi rewolwery i chciałby mieć coś za przystępną cenę (i coś co można bez problemu schować do kieszeni;)), bądź też lubi strzelać do tarcz sylwetkowych, to wydaje mi się, że zbytnio nie zgrzeszę, polecając mu Dan Wessona 2,5". Jako zaletę, mogę jeszcze podać fakt, że przy temperaturze ok 11 stopni C, jedna kapsuła CO2 starczyła na ok 120 równych strzałów,a jak na mnie to wystarczająco dużo, by przerobić puszkę na sito;)

 

edit: używałem kapsuł Umarexa

Edited by McMaciek
Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...