Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

PC vs konsole


Recommended Posts

c) jesli jestes graczem chcacym wyzynac przeciwnikow, a nie skupiac sie na fabule to nie mamy o czym rozmawiac. Dla mnie granie to dodatek do scenariusza ze znaczkiem "majstersztyk".
No nie przesadzaj. Tak zwany "grinding" w jRPGach jest strasznie często spotykany. A jest to nic innego jak wspomniane przez ciebie wyżynanie przeciwników.
Link to post
Share on other sites
  • Replies 335
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Nowy Operation Flashpoint powinien być nazywany raczej Call of Duty: Dragon Rising. To, co twórcy zrobili z czegoś, co w założeniu miało być symulatorem, określa się krótkim słowem: żenada.

 

 

Jeśli jesteśmy przy symulacjach i „symulacjach” - Ił-2 też został wydany na konsole: http://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=11717

Edited by jos
Link to post
Share on other sites

Spójrz sobie na sagę Splinter Cell, STALKER, Command & Conquer albo kultowe już Alien vs Predator. To są gry z fabułą, a nie tasiemce, gdzie punktem kulminacyjnym jest koleś, którym rządzi przyszyta ręka :lol: .

AvP i fabuła?? To taki żart prawda?? No i kiedy zostało wydane pierwszy raz AvP i na jaką platformę??

Link to post
Share on other sites

Jeżeli chodzi o symulacje to polecam GT 3,4 i 5, z tym że ten ostatni na PS3 już jest. Ciekawe, która symulacja z PC'ta dorówna właśnie takim tytułom jak w/w z konsol.

 

Wyznawcy PC'tów polecam też pograć w Shenmue, a potem mów, że gry na PC'ta mają lepsze fabuły. Tym bardziej, że takie gry jak Splinter Cell na PC'cie da się się przejść w dwa-trzy dni, a większości gier z konsol nie przejdziesz w tym czasie.

Link to post
Share on other sites

Shenmue to gra z 1999 roku, tak średnio pasuje do dyskusji o obecnej sytuacji na rynku. Bo tak to można by znaleźć wiele ciekawych fabularnie produkcji na PC (Fallout - 1997, Fallout 2 - 1998, Baldurs Gate - 1998, Planscape Torment - 1999 i pewnie coś tam jeszcze z lat 1997-1999 się znajdzie).

 

Ostatnio nie grałem w żadnego "PC-exclusive", który by zajął dwa-trzy dni na przejście. Jeśli możesz zarzuć konkretnymi tytułami.

 

PS. Żeby nie było, nie jestem fanbojem, którego skręca na widok konsoli. Święta bardzo miło spędziłem nad PSP z Lego Star Wars ;)

Link to post
Share on other sites

Mamo, następny post którego będę redagował godzinę żeby na wszystko odpowiedzieć w pełni wyczerpująco. Ja chcę ten temat na maturę! :evil:

 

Wciąż jednak nie mogę wyjść z podziwu nad głupotą, czy tez ignorancją, niektórych PeCetowców z uporem maniaka twierdzących, że to konsole zabijają - a wręcz już zabiły - segment gier na PC.

No bo przecież nie robi tego piractwo icon_biggrin.gif

Kłania się czytanie ze zrozumieniem. Nie mamy pretensji do eksclisuvów bo tych mamy mnogo na PC. Mamy pretensje do tego, że konsole zaniżają poziom gier. Ale nie, fanboj konsolek musi się wyrwać z oklepanym argumentem "piractwo", równie dobrym co pecetowe "na padzie nie da się grać". Lepiej idź już, może przejdziesz Killzona 2 na hardzie, co raczej nie wymaga specjalnych umiejętności, jeśli Maxawelli powiedział że KZ2 ustępuje trudnością Quake'owi. Ja dobrze sobie dawałem radę z Q1 gdy byłem czteroletnim dzieckiem które wolało jednak Superfroga czy Pushover bo były takie kolorowe i wesołe a nie straszne i krwawe... :mrgreen:

 

b) to glownie amerykanskie fabulki nie majace nic wspolnego z ukochanym przeze mnie japonskim stylem prowadzenia narracji... Slowem - buuu icon_sad3.gif...

 

c) jesli jestes graczem chcacym wyzynac przeciwnikow, a nie skupiac sie na fabule to nie mamy o czym rozmawiac. Dla mnie granie to dodatek do scenariusza ze znaczkiem "majstersztyk".

Jak już wspomniałem, nie każdemu pasuje właśnie japoński styl. Do mnie zbytnio nie trafia, mimo tego że lubię pograć w Silent Hill czy pooglądać anime. Ale podobnie jak Ty, dla mnie w grze najważniejsza jest fabuła - przez co umiem godzinami siedzieć przy Gothicu, Stalkerze, HL2 czy Maxie Paynie. To jednak nie przeszkadza mi grać w Quake'a czy innego typowego FPSa. Chyba, że fabuła w nim jest - durna.

Bardzo lubię gry, w które można się wczuć i po prostu je przeżywać - popłakałem się przy końcu HL2EP2, a kilka motywów w Stalkerze czy Gothicu potrafiło mi nabić refleksję niczym dobra książka.

 

Moze w nieco innym wydaniu, ale sie zgodze. Uwazam ze rynek byl nasycony gdy istnialo na nim Sony i Nintendo. Coby nie mowic - pierwszy XBOX zmienil podejscie do tematu (co kontynuuje jego nastepca) i przyciagnal pecetowcow do podtelewizorowego pudelka i zaczeli mowic "jestem graczem konsolowym". Jak sie gralo na Nintendo/Sony to bylo wiadomo w co sie gra i ze nie ma mowy o zacieraniu sie granicy miedzy grami PC i grami konsolowymi. I czy komus to przeszkadzalo...?

Nie. Konsole zajmowały tę część rynku, którą powinne zajmować, a pecet tę, którą on powinien zajmować. Wszyscy byli zadowoleni. Ale wielcy panowie z Micro$hitu musieli oczywiście zniszczyć równowagę dla zapełnienia portfeli i przez to teraz istnieje ten temat.

Mówiąc językiem prostym, lecz chamskim: całe zło ---> xbox.

A IMO na konsole Nintendo też nie ma zbytnio ciekawych tytułów, jedynym grywalnym tytułem w jaki grałem na Nintendo był Starfox na GC i jakaś wesoła platformówka na GB.

 

Czyli co? Pecetowcy zazdroszcza konsolowcom lepiej wydanych gier? Wtedy to chyba pretensje do developerow, a nie do producentow konsol, albo - o zgrozo - do graczy.

Za czasów bycia fanbojem opluwałem jadem wszystkich. Ale developerów szczególnie. Tak mi zostało, że nie kupię teraz żadnego tytułu od Epic (za GoW) ani od Raven (Wolfenstein).

A za plany wydania Stalkera na konsole nie kupiłem najnowszego Stalkera - tak, przyznaję się bez bicia - jadę na piracie, jest to bojkot, ponieważ nie mam zamiaru dawać GSC pieniędzy na port tak ważnego dla mnie, z pewnych powodów o których mógłbym opowiadać godzinami, tytułu na xboxa.

 

I tu chyba jest pies pogrzebany - nie ma to jak z inteligentnym czlowiekiem dojsc do consensusu icon_wink3.gif. Jestem widac nietypowym Europejczykiem - uwielbiam gry japonskie i takie w 95% do mnie wylacznie trafiaja. Slowem - nie trawie gier amerykanskich (moze poza GOd of Warem i ostatnio KillZonem 2), a takie glownie pojawiaja sie na PC. Kupuja Sony/Nintendo mam zagwarantowany staly doplyw japonskich tytulow na bardzo wysokim poziomie, ktorych na PC nie dostane. I to chyba meritum "klotni" icon_wink3.gif...

No widzisz, a ja akurat jestem typowym Europejczykiem do którego nie trafiają zarówno gry japońskie, może poza Silent Hillem, ani też gry amerykańskie, czyli nowoczesne shity pokroju MW2, ani też nie rozumiem co takiego ci amerykańce widzą w w takim Halo, które ja zaliczam do najnudniejszych i najgorszych gier w jakie miałem okazję grać. Jeśli można jakąś amerykańską grę porównać z dowolnym europejskim tytułem - europejski zwykle będzie górą, zwłaszcza pod w/w względem fabuły. Dawać porównania? GTA3 - Mafia, MW2 - Bad Company 2, TES 3/4 - Gothic. Może i Half-Life, Wolfenstein, Quake i Fallout są amerykańskie - ale reszta gier w które ja gram powstała w Europie. I to nie w zachodniej :D

BTW. Z tego co wiem to Killzone jest holenderski.

 

AvP i fabuła?? To taki żart prawda?? No i kiedy zostało wydane pierwszy raz AvP i na jaką platformę??

Arthur dobrze prawi, AvP jest tytułem z Jaguara, konsoli Atari.

 

Uhm, czyli to tylko japońskie gry mają szansę na fabularny sukces? Cóż, widać, że mało grałeś, a twoje doświadczenia biorą się z konsoli, gdzie gier z fabułą faktycznie jest, jak na lekarstwo.

Na konsole istnieje sporo gier z fabułą, z tym, że jest to fabuła w stylu japońskim, i nie trafi do żadnego typowego europejskiego gracza (np. mnie, chociaż z Silent Hilli rozumeim wszystko)

 

Jeżeli chodzi o symulacje to polecam GT 3,4 i 5, z tym że ten ostatni na PS3 już jest. Ciekawe, która symulacja z PC'ta dorówna właśnie takim tytułom jak w/w z konsol.

Chyba nie zrozumiałeś o czym mówię - Operation Flashpoint i Armed Assault (ARMA) to symulacje pola bitwy a nie jakieś tam samochodówki.

 

Wyznawcy PC'tów polecam też pograć w Shenmue, a potem mów, że gry na PC'ta mają lepsze fabuły. Tym bardziej, że takie gry jak Splinter Cell na PC'cie da się się przejść w dwa-trzy dni, a większości gier z konsol nie przejdziesz w tym czasie.

(...)

Shenmue to gra z 1999 roku, tak średnio pasuje do dyskusji o obecnej sytuacji na rynku. Bo tak to można by znaleźć wiele ciekawych fabularnie produkcji na PC (Fallout - 1997, Fallout 2 - 1998, Baldurs Gate - 1998, Planscape Torment - 1999 i pewnie coś tam jeszcze z lat 1997-1999 się znajdzie).

Człowieku, my nie mówimy o tym, co było 10 lat temu, bo wtedy królowały pecety i na Twoje Shenmue już zostały podane miażdzące odpowiedzi - a i ja mógłbym ich dodać, choć sądzę że Torment i Fallouty wystarczą.

 

Nyah, półtora godziny... a miałem zagrać z kumplami w Synergy.

Link to post
Share on other sites

Dzięki bogom za takie tematy, gdyby nie one problem dyskusji o wyższości świąt Bożego Narodzenia nad świętami Wielkiej Nocy zostałby niesłusznie zapomniany. ;)

 

Jak zrobię już wszystko co mam do zrobienia na kompie; pracę, moderkę, artykuły, grafikę etc.etc, to mam go tak cholernie dość, ze chyba bym się porzygał, gdybym jeszcze grał na pececie. :)

Dlatego wolę konsole. Poza tym nie wszystkim klawiatura odpowiada akurat do gier.

Dlatego fajnie, że gierki na konsole są coraz lepsze ;)

Link to post
Share on other sites
Poza tym nie wszystkim klawiatura odpowiada akurat do gier.

 

Nie śmiesz mnie. Jestem w stanie tolerować KAŻDY argument konsolowców przeciwko pc-tom, ale jeżeli ktoś uważa, że pad przewyższa klawiaturę to zwyczajnie szuka argumentu na siłę.

Link to post
Share on other sites

Nie śmiesz mnie. Jestem w stanie tolerować KAŻDY argument konsolowców przeciwko pc-tom, ale jeżeli ktoś uważa, że pad przewyższa klawiaturę to zwyczajnie szuka argumentu na siłę.

 

Jeden ci powie, że przewyższa, drugi, że nie. Zależy od tego co kto lubi. Ja osobiście wolę pograć na konsoli, aniżeli w jednej ręce trzymać myszkę, a drugą na klawiaturze pstrykać, tym bardziej jak się ma do czynienia z takimi konsolami jak Wii, gdzie sterowanie jest nieco bardziej urozmaicone, niż naparzanie po klawiaturze. Tak samo o wiele lepiej mi się gra na padzie w gry typu Tekken, Soul Calibur niż na klawiaturze. Wszystko masz w jednym miejscu i nie ma mowy, żeby ci się inny przycisk wcisnął.

 

Z tym Shenmue może i nie trafiłem, ale niech mi nikt nie mówi, że na konsole są gorsze gry niż na PC'ta.

Link to post
Share on other sites

Dlatego wolę konsole. Poza tym nie wszystkim klawiatura odpowiada akurat do gier.

Dlatego fajnie, że gierki na konsole są coraz lepsze ;)

Niech sobie będą, z tym, że niech poziom gier na kompa będzie taki sam. Tj. odpowiednio lepszy - jak mógł być OFP2.

A jak uważasz że K&M jest gorsze od pada to boję się myśleć w co Ty grasz.

Link to post
Share on other sites
Z tym Shenmue może i nie trafiłem, ale niech mi nikt nie mówi, że na konsole są gorsze gry niż na PC'ta.

 

Są głupsze i co raz to prostsze. Kwestia tego, czy to lepiej czy gorzej zależy już tylko od intelektu odbiorcy(mam nadzieję, że zrozumieli aluzję ;) ).

Link to post
Share on other sites

Nie śmiesz mnie. Jestem w stanie tolerować KAŻDY argument konsolowców przeciwko pc-tom, ale jeżeli ktoś uważa, że pad przewyższa klawiaturę to zwyczajnie szuka argumentu na siłę.

A Ty mnie nie rozśmieszaj. I nie zaczynaj tutaj świętej wojny, lepiej załap trochę dystansu do realiów, bo na razie zaczynasz przeginać formą wypowiedzi. Aluzje do intelektu zaczynaj przed lustrem, bo tutaj nie tolerujemy obrażania użytkowników.

Im szybciej to zrozumiesz, tym dłużej popiszesz na tym forum. Czysty zysk.

BTW

Odróżniasz w ogóle życie od gier?

 

 

Tak samo o wiele lepiej mi się gra na padzie w gry typu Tekken, Soul Calibur niż na klawiaturze. Wszystko masz w jednym miejscu i nie ma mowy, żeby ci się inny przycisk wcisnął.

Dokładnie. Soul Calibur na klawiaturze to porażka.

 

Niech sobie będą, z tym, że niech poziom gier na kompa będzie taki sam. Tj. odpowiednio lepszy - jak mógł być OFP2.

A jak uważasz że K&M jest gorsze od pada to boję się myśleć w co Ty grasz.

A gdzie ja porównywałem pad do czegokolwiek? Zależnie od gry, w jednych lepiej gra się na padzie w innych nie, a każdy może mieć własne preferencje. Chyba, że większość tu piszących chciałaby zrównać wszystkich do jednego szablonu. Były już takie próby, komuniści tak robili ;)

 

Natomiast żale co do gier to chyba należy adresować do producentów, najwyraźniej mają w głębokim poważaniu pragnienia użytkowników PC skoro nic nie rozwijają. :-P

Link to post
Share on other sites
A Ty mnie nie rozśmieszaj. I nie zaczynaj tutaj świętej wojny, lepiej załap trochę dystansu do realiów, bo na razie zaczynasz przeginać formą wypowiedzi. Aluzje do intelektu zaczynaj przed lustrem, bo tutaj nie tolerujemy obrażania użytkowników.

Im szybciej to zrozumiesz, tym dłużej popiszesz na tym forum. Czysty zysk.

Waćpana wypowiedzi może i w ładniejsze słowa ubrane są, ale jad sączy się z nich jak z zębów żmii, i jest on wyjątkowo silny. Niech waszmość nie uważa się za lepszego i nie depcze maluczkich tylko ze względu na pozycję, jaką zajmuje na tym forum.

 

Odróżniasz w ogóle życie od gier?
Typowy argument niedzielniaka któremu zupełnie obojętne jest w co gra, a już nie wie, co powiedzieć. Wiem bo nie jest to pierwsza moja dyskusja na ten temat.

 

A gdzie ja porównywałem pad do czegokolwiek? Zależnie od gry, w jednych lepiej gra się na padzie w innych nie, a każdy może mieć własne preferencje. Chyba, że większość tu piszących chciałaby zrównać wszystkich do jednego szablonu. Były już takie próby, komuniści tak robili ;)
Odpowiem cytatem.
Dlatego wolę konsole. Poza tym nie wszystkim klawiatura odpowiada akurat do gier.

 

Natomiast żale co do gier to chyba należy adresować do producentów, najwyraźniej mają w głębokim poważaniu pragnienia użytkowników PC skoro nic nie rozwijają. :-P
Dlaczego nie mam mieć żalu do ludzi, których najwyraźniej cieszy problem innych, w tym mój? Zabawa w dobrego chrześcijanina i nadstawianie drugiego policzka nie ma sensu w dzisiejszych czasach. Edited by Foka
Link to post
Share on other sites

Waćpana wypowiedzi może i w ładniejsze słowa ubrane są, ale jad sączy się z nich jak z zębów żmii, i jest on wyjątkowo silny. Niech waszmość nie uważa się za lepszego i nie depcze maluczkich tylko ze względu na pozycję, jaką zajmuje na tym forum.

Po pierwsze nie były skierowane do Ciebie. Chcesz wywołać flame'a, czy tylko ciskasz się z nudów? Bo to pierwsze bywa na tym forum niezdrowe. Po drugie: nie baw się w psychoanalizę bo Ci nie wychodzi, a co do napastliwości, to właśnie sam zaczynasz jechać personalnie, więc lepiej się zastanów. Może dla Ciebie temat tego wątku jest treścią życia, nie wiem, ale nawet jeśli to nie stanowi podstaw do obrażania innych i tak samo jest w przypadku użytkownika, któremu zwróciłem uwagę.

 

Typowy argument niedzielniaka któremu zupełnie obojętne jest w co gra, a już nie wie, co powiedzieć. Wiem bo nie jest to pierwsza moja dyskusja na ten temat..

Hmm, czyżby role się odwróciły? Znaczy, że jak siedzisz przy grach 24/24 to jesteś kimś lepszym? Znowu bawisz się w jasnowidza. I znowu z miernym skutkiem. A może po prostu lubisz atakować ludzi, którzy nawet nie pisali nic do Ciebie? Genialne.

 

Odpowiadanie cytatem też jakoś Ci nie wyszło, bo nie piszę w nim, ze pad jest lepszy od klawiatury, albo że klawisze są gorsze od pada. Masz omamy czy zawsze nadinterpretujesz?

Że Ty wolisz klawisze to wszyscy muszą? Demagogia w czystej postaci.

 

Dlaczego nie mam mieć żalu do ludzi, których najwyraźniej cieszy problem innych, w tym mój? Zabawa w dobrego chrześcijanina i nadstawianie drugiego policzka nie ma sensu w dzisiejszych czasach.

Równie dojrzałe podejście jak tych co się cieszą. Tylko nie zauważyłem żebym gdziekolwiek napisał, że to świetnie, że nie ma lepszych gier na PC. A nie napisałem, bo generalnie mi to zwisa. Mam dystans do takich spraw czego Tobie najwyraźniej jeszcze brakuje.

 

To kiedy ta matura? Warto żebyś poćwiczył choć czytanie ze zrozumieniem, co tak gorąco polecasz innym w poprzednich postach, bo o logice i kojarzeniu nawet nie wspominam ;)

[o: teraz to był "jad" do Ciebie skierowany, wyjaśniam żebyś odróżniał :D ]

Link to post
Share on other sites

Co do sterowania - nie ma tak, że jedno lepsze od drugiego i koniec. Mi najlepiej się gra w samochodówki na padzie - dzięki gałkom analogowym. Można na klawiaturze i jest ok ale na padzie wygodniej, bardziej naturalnie. W FPS - klawiatura+mysz. Na padzie się gra przyjemnie w FPSy ale już „nieekonomicznie”, wolniej, mniej precyzyjnie. Bijatyki - oczywiście pad (i to klawisze bo nawalać się gałkami w takim tekkenie to nieporozumienie).

A co z symulatorami samolotów - grami typowo pecetowymi i niekonsolowymi? Z samą klawiaturą i myszą nie ma co tego ruszać. Nie wspominając o padzie.

 

Pady mają tę zaletę, że jednak powstały z myślą o graniu w konkretne typy gier. I to też je ogranicza. Jak dotąd nie powstał kontroler idealny.

Klawiatura i mysz są najbardziej uniwersalne (przez to, że nie powstały do grania) - można w zasadzie grać w każdy typ gry (pomijając te symulatory). Natomiast padami można grać w nieco mniejszą ilość typów gier/tytułów niż na PC ale za to wygodniej (trzeba się przyzwyczaić i zmienić nawyki)

 

Ja się z resztą kłóciłem kiedyś z kumplem, że pady od PSa są wygodniejsze od xboxowych. Kłótnie bez sensu.

Link to post
Share on other sites

Co do sterowania - nie ma tak, że jedno lepsze od drugiego i koniec. Mi najlepiej się gra w samochodówki na padzie - dzięki gałkom analogowym. Można na klawiaturze i jest ok ale na padzie wygodniej, bardziej naturalnie. W FPS - klawiatura+mysz. Na padzie się gra przyjemnie w FPSy ale już „nieekonomicznie”, wolniej, mniej precyzyjnie. Bijatyki - oczywiście pad (i to klawisze bo nawalać się gałkami w takim tekkenie to nieporozumienie).

A co z symulatorami samolotów - grami typowo pecetowymi i niekonsolowymi? Z samą klawiaturą i myszą nie ma co tego ruszać. Nie wspominając o padzie.

 

Pady mają tę zaletę, że jednak powstały z myślą o graniu w konkretne typy gier. I to też je ogranicza. Jak dotąd nie powstał kontroler idealny.

Klawiatura i mysz są najbardziej uniwersalne (przez to, że nie powstały do grania) - można w zasadzie grać w każdy typ gry (pomijając te symulatory). Natomiast padami można grać w nieco mniejszą ilość typów gier/tytułów niż na PC ale za to wygodniej (trzeba się przyzwyczaić i zmienić nawyki)

 

Ja się z resztą kłóciłem kiedyś z kumplem, że pady od PSa są wygodniejsze od xboxowych. Kłótnie bez sensu.

 

Dokładnie. To samo pisałem wcześniej, tyle, że krótko: wszystko zależy od typu gry i preferencji z nią związanych. Tylko żeby to dostrzegać, trzeba mieć szerzej między uszami niż niektórzy, co zajadłością swoich wypowiedzi zaczynają przypominać fanatyków religijnych zapierniczających na krucjatę. Śmieszne trochę i niedojrzałe. ;)

Link to post
Share on other sites

Jeżeli chodzi o symulacje to polecam GT 3,4 i 5, z tym że ten ostatni na PS3 już jest. Ciekawe, która symulacja z PC'ta dorówna właśnie takim tytułom jak w/w z konsol.

Life for Speed, chyba najbardziej 'symulacyjna' symulacja jaką dane było mi widzieć... granie na czymś innym niż kierownicy z pedałami mija się z celem.

Link to post
Share on other sites

Chcesz wywołać flame'a, czy tylko ciskasz się z nudów? Bo to pierwsze bywa na tym forum niezdrowe.

Nie, nie mam zamiaru wywoływać flame'a bo tego nie lubię.

Wolałbym zdecydowanie dojść do jakiegoś porozumienia :uśmiech:

Chillout :luzik:

 

Mi najlepiej się gra w samochodówki na padzie - dzięki gałkom analogowym.

Padem, joystickiem albo jeszcze lepiej kierownicą - ze względu na to że one "czują" siłę z jaką ich używasz. Aczkolwiek sądzę że dobrym pomysłem byłoby użycie myszki, którą również możesz wykonać delikatny ruch.

 

A co z symulatorami samolotów - grami typowo pecetowymi i niekonsolowymi? Z samą klawiaturą i myszą nie ma co tego ruszać. Nie wspominając o padzie.

O tak, mam Ace Combat 2, odpalam go na emu PSX... podpisałem w emu klawisze tak, że steruje się dość wygodnie, ale pełnię komfortu mam dopiero gdy pożyczam pada od kolegi.

A najlepszy do symulatorów lotów jest chyba joystick.

 

Bijatyki - oczywiście pad (i to klawisze bo nawalać się gałkami w takim tekkenie to nieporozumienie).

Grałeś w Night Fight round 3? Tam najlepsze ciosy wyprowadza się właśnie analami.

Co do bijatyk, w Mortal Kombat fajnie się gra na WSADzie >^^<

 

W FPS - klawiatura+mysz. Na padzie się gra przyjemnie w FPSy ale już „nieekonomicznie”, wolniej, mniej precyzyjnie.

No jakbym słyszał siebie. Fajnie się gra ale to po prostu za wolne. No i nie wyobrażam sobie grania padem w taką Armę czy OFP - polecam strzelanie na 700 metrów du ruchomego celu.

Ale w takiego RTCW grać na padzie? Czemu nie, też jest fajnie.

 

Ja się z resztą kłóciłem kiedyś z kumplem, że pady od PSa są wygodniejsze od xboxowych. Kłótnie bez sensu.

Przecież to to samo :-F

Link to post
Share on other sites

Padem, joystickiem albo jeszcze lepiej kierownicą - ze względu na to że one "czują" siłę z jaką ich używasz. Aczkolwiek sądzę że dobrym pomysłem byłoby użycie myszki, którą również możesz wykonać delikatny ruch.

Joystick do samochdówek dla mnie odpada zupełnie. Co do kierownicy to oczywiście, że to najlepszy wybór. Zaraz po nim pad wg. mnie.

 

O tak, mam Ace Combat 2, odpalam go na emu PSX... podpisałem w emu klawisze tak, że steruje się dość wygodnie, ale pełnię komfortu mam dopiero gdy pożyczam pada od kolegi.

A najlepszy do symulatorów lotów jest chyba joystick.

Joystick+klawiatura. Kiedyś miałem awarię joya to podłączyłem przejściwką pada od PS2 do Iła-2. Pad nie jest w stanie ogarnąć jednocześnie 3 osi, przepustnicy, rozglądania, strzałów z kilku działek

 

Grałeś w Night Fight round 3? Tam najlepsze ciosy wyprowadza się właśnie analami.

Co do bijatyk, w Mortal Kombat fajnie się gra na WSADzie >^^<

No, niby ta klawiatura ujdzie. Gorzej jak się dwie osoby tłoczą na jednej:P

 

 

Przecież to to samo :-F

Niby tak, ale rozkład gałek innen:P

 

Co do ciekawostek kontrolerowch - kiedyś ze znajomym grywaliśmy w Targeta (starodawny polski FPS). Graliśmy na łączonym ekranie na jednym kompie. Znajomy pół klawiatury + myszka, ja drugie pół + dżojstik :-F I walka była w miarę wyrównana. Jak się przyzwyczaić to i się by znaleźli wymiatacze co by w Battlefieldzie czy innym fpsie kierownicą hedszoty walili.

Link to post
Share on other sites

Ehhh kolejny temat w stylu:

Procesor: AMD czy Intel

Karta graficzna: ATI czy Nvidia

Telefon: Nokia czy Sony Ericson

Samochód: Mercedes czy BMW

ASG: lans czy zabawa ;)

 

Takie tematy nigdy, przenigdy nie zostaną rozwiązane na korzyść konkretnej strony.

Tutaj też nie ma jednoznacznej odpowiedzi, co jest lepsze, konsola czy PC.

 

PC:

+Cała wiedza internetu pod ręką ;) (jeno trzeba mieć w dzisiejszych czasach jakieś dobre łącze)

+Idealne narzędzie do pracy

+Idealne do specyficznych odmian gier

+Ceny gier!

 

Minusy:

-Zajmuje miejsce (monitor,głośniki,klawiatura,mysz,drukarka itp.)(nie dotyczy laptopów ;) )

-W przypadku gier, nie ukrywajmy: Kupujesz nowe komponenty żeby pograć w stare gry.

 

Konsola:

+Nie martwisz się wymaganiami sprzętowymi

+Zajmuje mało miejsce, oraz duży plus to Plug&Play, żadnych instalacji, szukania najlepszych sterowników itd.

+Obecne konsolę podpadają również pod media center (odtwarzanie filmów dvd, divix, blue rey itp.)

+W chwili obecnej lepsza dystrybucja gier na konsolę niż na piece

 

Minusy:

-Okrojony dostęp do internetu

-Nie popracujesz na nim

-2x droższe gry niż na PC

 

Przykładowo co do gier,to w moim odczuciu:

Sportowe: przewaga pada nad klawiaturą i myszką

Strategie: Pad czy Joystick nie ma różnicy (+ dla konsoli że nie musisz się martwić wymaganiami)

RPG: Pad czy Joystick nie ma różnicy (+ dla konsoli że nie musisz się martwić wymaganiami)

Symulatory lotu:

-Konsola: Czysto arcadowe

-PC: Więcej realizmu i dynamiki

Na przykładzie IŁ 2 Sturmovik, konsola odstaje i długo będzie odstawać w tym gatunku gier, porządny dog fight tylko PC i tylko z Joyem

RTS: Pad czy Joystick nie ma różnicy (+ dla konsoli że nie musisz się martwić wymaganiami)

FPP:

I tu jest trudniej bo:

a)Łatwiej i przyjemniej się gra WSAD+mysz niż na padzie, ale;

b)Większy fair play dla konsoli z tytułu że nikt nie ma przewagi w stylu super uber myszki ;)

Samochodowe: Kierownica i przewaga dla PC

 

Tak więc nie da się jednoznacznie ocenić co jest lepsze, kwestia gustu i indywidualnego podchodzenia na czym mu wygodniej. Ja grałem na PC kupę lat, a od roku bawię się 360, i jestem bardziej zadowolony, aczkolwiek FPP nie potrafię, no nie potrafię się przyzwyczaić do pada ;)

Link to post
Share on other sites

RPG mają często masę menu (z różnymi quickslotami), więc wg mnie lepiej gra się na kombinacji klawiatura + mysz. Co było widać chociażby w Dragon Age'u, który miał lepsze sterowanie w wersji PC (można było oddalić kamerę by ujrzeć większy kawałek "pola bitwy", a nie być jedynie skazanym na TPP).

 

RTS to też zdecydowanie gry w których wygrywa klawiatura i mysz.

 

FPP to "oczywista oczywistość".

Link to post
Share on other sites

No i Kazik właśnie robimy ideę tego tematu, bo się z tobą nie zgadzam ;),

Czyli:

Ehhh kolejny temat w stylu:

Procesor: AMD czy Intel

Karta graficzna: ATI czy Nvidia

Telefon: Nokia czy Sony Ericson

Samochód: Mercedes czy BMW

ASG: lans czy zabawa ;)

 

Temat rzeka

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...