Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Majówka z ASG Operacja Borneo 2010


Recommended Posts

Dziękuję wszystkim z którymi miałem okazję walczyć i tych, którzy trafieni nie krzyczeli "Nie dostałem!". Dziękuję przede wszystkim frakcji Black Mirror. Doborowe towarzystwo, konkretne, dobrze poprowadzona praca sztabowa i logistyczna, szybko i sprawnie. Przepływ informacji na wzorowym poziomie. Nie tylko wiedzieliśmy co i gdzie się w BM dzieje, ale znakomicie co dzieje się w szeregach innych.

 

Życzę organizatorom, żeby się za rok zorganizowali. Samych sukcesów i pasji, która nie wygasa nigdy. Życzę aby imprezy ogólnopolskie nie były pretekstem do tego aby toczyć swoje prywatne o niskim poziomie wojny. Życzę aby zasady oraz wiele innych logistycznych kwestii pospinać dużo wcześniej niż na ostatnią chwilę i aby słuchać tych bardziej doświadczonych wśród Was. Może również nie korzystać z pomocy ludzi, którzy mówią o ASG "wy" i wytykają Nam nasze hobby czy w wielu przypadkach pasję, bo tej pasji nigdy nie zrozumieją. Organizować coś dla środowiska ASG nie będąc tak naprawdę w tym środowisku, to tylko tworzenie swoich klimatów. My robimy imprezy dla innych nie dla siebie. Pamiętajmy to. Nie mówię np. modelarzowi jak ma sklejać swoje modele i że to jest hobby dla małych dzieci. Życzę abyście potrafili się dogadywać i nie wykorzystywali jedni drugich do swoich prywatnych spraw. Ruda na nieszczęście spadło wiele na Twoje barki, choć nie koniecznie wszystko jest Twoim niedopatrzeniem. My tak już mamy, że po prostu ufamy ludziom, a potem na nich się potrafimy zawieść :(

 

Koszaliński Pluton Modelarski. Hmmm wy to potraficie człowieka zaskoczyć. Żeby to jeszcze smaczne było :(

Edited by Mario75
Link to post
Share on other sites
  • Replies 182
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

A owszem, była jedna taka akcja, ale mam parę sprostowań:

 

1) Nie wieczorem, a nad ranem, bo przedtem każdy, kto zbliżył się na odległość strzału - ginął.

2) Nie dotykiem, a stojąc 5 metrów od ludzi i drąc się do trzech graczy na raz, że nie żyją.

3) Wpuściliśmy do bazy jakichś dwóch miętusów tylko dla tego, że podszyli się pod neruńskie trupy i później pod jakimś krzakiem zmienili opaski na inne, za co zresztą zostali wyszydzeni, opieprzeni, ponownie wyszydzeni i ponownie opieprzeni. A kiedy próbowali nam jakoś pokrętnie udowodnić, że 'tylko trochę oszukali' zostali tak wyśmiani, że oddalali czerwoni jak buraki, z nosami zwieszonymi na kwintę i niemal ze łzami w oczach.

 

Jeżeli to byliście wy, to z dumą możecie stwierdzić, że staliście się pośmiewiskiem całego Nerunu.;] Chłopaki, to nie byle wyczyn.;p Możecie być z siebie dumni. Teraz będziemy mieć historyjkę do opowiadania na każdym zlocie, na którym się pojawimy.;] I pół Polski będzie wiedziało, jakie to z Chrzanika i MikolajaS kozaki, które nawet cudzej bazy nie potrafią podejść uczciwie, a przy starciu z brutalną rzeczywistością wymiękają, jak makaron we wrzątku.;p

 

hahaha...to ddobre, to z Ciebie jest burak jeżeli próbujesz wytłumaczyć swoje błędy wymyślonymi "faktami"

Ku Sprostowania nie mieliśmy waszych opasek bo to jest oszustwo, po drugie nie udawaliśmy waszych rannych bo nie mieliśmy czerwonych szmat na sobie, po trzecie nawet nie spytaliście kto idzie, po czwarte przednią straż zabiliśmy dotykiem, i wskoczyliśmy do waszego okopu zabijając jeszcze dwóch. Wiem że najlepiej powiedzieć że z nas buraki i nas wyśmiać skoro wasza super nie do obronienia baza wpóściła do siebie grupkę wroga. W czasie prawdziwej walki już byś się nie pultał. Nas przynajmniej było stać na taką akcje a nie siedzieć ciągle w jednym miejscu a potem opowiadać ilu to rozwaliłeś siedząc w okopie. Byłem w każdym szturmie na baze bravo i powiem szczerze że pomimo naszej porażki to było naprawdę coś, a jeszcze do tego te szarże. Nie zamienił bym tego na siedzenie w okopie.

Link to post
Share on other sites

A ja dziękuję uczestnikom imprezy, zwłaszcza tym, którzy jak Marduk czy Zwierz większość czasu spędzili w Sztabie na miłych pogaduchach, tym samym nieco (uwaga! trudne i do tego nieistniejące słowo!) demonotizując mi i innym względnie uwiązanym w miejscu spędzany tam czas.

 

Jako osoba na całej imprezie dość postronna, nasłuchałem się i wielu narzekań, i wielu pochwał pod adresem organizatorów. Bilansując, sądzę, że cała impreza wyszła in plus. Za rok zapewne pojawię się znowu, tym razem jako zwykły uczestnik. Bo 5 godzin strzelania, jakie mi przypadły w wolnych dla mnie chwilach całej imprezy to trochę mało ;)

 

Szczególne podziękowania dla:

- Marduka za kawę z francuskiego MRE

- Zwierza za odciążenie Wojtka, nim nam padł na zawał z nadmiaru replik

- Ekipy od siły, honoru i kociołka za Żurek, który zasłużył sobie na wielką literę z racji niebywałego smaku oraz tego, że przyjmowany był przez mnie i Snowa niczym komunia ;)

- Kolegów Neruńczyków z akcji około godziny 16:30 w niedzielę, którzy okopani niedaleko swego respa i nacierani z obu stron wykazali się właściwym duchem fair-play i mimo, iż nie mieli prawa widzieć ani mnie ani lecących w ich kierunku pojedynczych czarnych kuleczek, grzecznie jak jeden mąż zakładali jeden po drugim czerwone szmaty i schodzili z pola...

- ... a także Moriusza, który w tej samej akcji mnie w końcu wypatrzył i zaczął zasypywać całym użyczonym mu wcześniej hi-capem kulek, by w końcu zasadzić mi headshota, gdy akurat gryzłem glebę chowając się przed jego kompozytem i czując tylko opadające mi na plecy maleńkie gałązki :P ...

- ... oraz nieznanemu mi medykowi, który zapier*** do ranionego przeze mnie Moriusza wtedy tak, że choćbym strzelał mu w plecy, chyba by kulki przegonił :P No ale cóż, że strzelałem z boku, wyszło trochę inaczej... ;)

- oczywiście organizatorów za - w mojej opinii - fajną imprezę. Ale nie bierzcie moich słów za wyznacznik, ja ogółem mało narzekam i lubię polowe warunki. Jeszcze na tyle nie obrosłem, by potrzebować do szczęścia ciepłej wody i kibla ze spłuczką ;)

 

Wrócę za rok. Czemu? Bo tak. Bo mi się podobało. Bo klimat był fajny. Bo ludzie byli OK. Bo wielbłąd sprawił, że zdębiałem, bo pies w hełmie był cool, bo dzięki temu, że umywalka ciekła, mogłem sobie umyć buty, bo jeszcze dziś mam resztki piaskowego pyłu we włosach i przede wszystkim - bo to była majówka, a nie milsim. I tego się trzymajmy.

Link to post
Share on other sites

Oświadczam:

Sprawa ataku na bazę Brawo została załatwiona po dżentelmeńsku.

Upraszam wojska Nerun o nie wyciąganie tego tematu i o nie ubliżanie komukolwiek.

Jak było wiemy my, którzy tam byliśmy, jak również Ci którzy nas podeszli.

W prawdziwej wojnie nie było by tłumaczeń.

Proszę o zakończenie tych dyskusji.

Link to post
Share on other sites
Dzisiaj piszę tylko o imprezie, a że KPM robi swoją prywatę to już wiem i nie zamierzam dyskutować na ten temat.

Qrva, nie wytrzymam ze śmiechu :wink: Z tego co widzę to jak na razie największą 'prywatę' to Ty Mario robisz. :poddanie:

 

Andrzej G.DCA Nerun.

Dziękuję za wspaniałą zabawę.

Doszły mnie słuchy, że jestem identyfikowany z AndrzejNowak.

Nie wiem kto to jest.

A poza tym pochodzę z Bornego Sulinowa.

Pozdrawiam wszystkich.

 

A mnie doszły słuchy, że jestem identyfikowany z andrzejzawa1. :lol:

Nie wiem kto to jest. :lol:

A poza tym pochodzę z Małkowa. :lol:

Pozdrawiam wszystkich. :lol:

Link to post
Share on other sites

Czy ty byłeś na Borneo w ogóle? Czy umiesz normalnie uruchamiać w odpowiedniej kolejności swoje szare komórki, czy tak po prostu pleciesz co Tobie ślina na język przyniesie i przeskakujesz z posta na post, z tematu na temat, z tymi samymi ograniczonymi tekstami, których próbkę mieliśmy parę postów wcześniej? Chcesz, żeby ktoś Ciebie traktował poważnie i liczył się z Twoim zdaniem? To może najpierw pomyśl, potem pisz. Zastanów się odnośnie jakich sytuacji, kwestii się tutaj wypowiadamy i pisz na temat, a nie nagle oświeciło Ciebie po całej nocy i dniu myślenia "jak im tam pojechać, żebym znowu nie wyszedł na chama, był falstart, teraz to im przytekszczę." :)

 

Jest na pewno jedna ekipa, która Ciebie przyjmie, a może w takiej jesteś. Masz niedaleko. Ubierz się w odpowiednio pojechany kostium nie pasujący w ogóle do charakteru imprezy, powyzywaj trochę Airsoftowców, mówiąc do Nas, że Nasze hobby, często pasja, jest do du...y, to zapewne K.P.Modelarzy przyjmie Ciebie do swojej Grupy Wsparcia :mrgreen:

Link to post
Share on other sites

Zapomniałem złożyć podziękowania Rudej i Ślimakowi, mimo że osobiście to robiłem to zrobię to tez i tutaj :mrgreen: mam nadzieję, że niedługo spotkamy się przy jakiejś kawce i omówimy co nieco :)

Edited by arthur_szu
Link to post
Share on other sites

Czy ty byłeś na Borneo w ogóle? Czy umiesz normalnie uruchamiać w odpowiedniej kolejności swoje szare komórki, czy tak po prostu pleciesz co Tobie ślina na język przyniesie i przeskakujesz z posta na post, z tematu na temat, z tymi samymi ograniczonymi tekstami, których próbkę mieliśmy parę postów wcześniej? Chcesz, żeby ktoś Ciebie traktował poważnie i liczył się z Twoim zdaniem? To może najpierw pomyśl, potem pisz. Zastanów się odnośnie jakich sytuacji, kwestii się tutaj wypowiadamy i pisz na temat, a nie nagle oświeciło Ciebie po całej nocy i dniu myślenia "jak im tam pojechać, żebym znowu nie wyszedł na chama, był falstart, teraz to im przytekszczę." :)

 

Jest na pewno jedna ekipa, która Ciebie przyjmie, a może w takiej jesteś. Masz niedaleko. Ubierz się w odpowiednio pojechany kostium nie pasujący w ogóle do charakteru imprezy, powyzywaj trochę Airsoftowców, mówiąc do Nas, że Nasze hobby, często pasja, jest do du...y, to zapewne K.P.Modelarzy przyjmie Ciebie do swojej Grupy Wsparcia :mrgreen:

 

Misiu pysiu kolorowy dziękuję za zaproszenie do wspólnego obrzucania się piaskiem i błotkiem, jednakże nie z korzystam z Twej propozycji, za brzydką masz piaskownicę. ;-)

Link to post
Share on other sites

Mario75 przede wszystkim nie gadaj za dużo na temat tajnej organizacji BM. Nie byłeś dowódcą tylko Miller44, po drugie za dużo tajemnic BM zdradzasz. A po trzecie po co był wielbłąd zwany dalej WOB'em skrót od WIELBŁĄD OBITY BLACHĄ .

Pewnie chłopaki z wolnego państwa BORNEO chcieli nam jakiegoś WOB'a sprzedać mielibyśmy na czym jeździć :-P i zaatakować dobrze bronioną bazę Bravo jak dobrze pamiętam. 8)

Artur_Szu a proszę bardzo cieszę się, że wyszedł ten numer a wy nas nie poznaliście (Niach niach) :wink:

Link to post
Share on other sites

Właśnie mi tutaj brakowało Dowództwa BM :)

Miller mówił, że za rok raczej nie przyjedzie, tak jak my, więc wywnioskowałem, że parę smaczków, które wypłyną z tajnej organizacji /zresztą nie zdradzałem jakiś wielkich tajemnic/ nic nie zmienią ;-) Jeśli się pomyliłem sorki 8) Najważniejsze, że pozyskałem informacje, które nas nurtowały 8)

 

Siła, Honor i Kociołek!

Link to post
Share on other sites

AndrzejNowak

Opanuj się troszkę człowieku, jeżeli byłeś na Borneo, to powiedz gdzie i kiedy, a nie już od samego początku oczerniasz nasz zlot.

Jeżeli chodzi o mojego posta, to napisałem go dlatego, że wielu z ludzi uważali G.DCA NERUN za szkalowanie imprezy, którą, jeżeli mogę tak powiedzieć, pomagałem tworzyć - przynajmniej pod koniec.

Ale jeżeli jesteś tak odważny żeby to pisać, to napisz swój przydział, TEAM, i przynajmniej czy byłeś.

Link to post
Share on other sites

I dlatego lubię fora, gdzie wymogiem jest avatar własnego pyszczka a nie jakieś animki, misiaczki i inne bzdety... Fajnie jechać po wszystkich i wszystkim będąc anonimowym... :-P Fuj :-P

I tyle...

Link to post
Share on other sites

AndrzejNowak

Opanuj się troszkę człowieku, jeżeli byłeś na Borneo, to powiedz gdzie i kiedy, a nie już od samego początku oczerniasz nasz zlot.

Jeżeli chodzi o mojego posta, to napisałem go dlatego, że wielu z ludzi uważali G.DCA NERUN za szkalowanie imprezy, którą, jeżeli mogę tak powiedzieć, pomagałem tworzyć - przynajmniej pod koniec.

Ale jeżeli jesteś tak odważny żeby to pisać, to napisz swój przydział, TEAM, i przynajmniej czy byłeś.

 

Widzę że już zaczynacie polowanie na czarownice, powodzenia! Mnie się zlot nie podobał, padła organizacja i scenariusz. W poprzednim roku było już mocno średnio, w tym zaś były to czyste kpiny. Bardzo mi przykro, że uważasz że 'szkaluję' majówkę, ale pamiętaj że nie mam obowiązku wypowiadać się w samych superlatywach o tym zlocie, mam prawo być 'lekko niezachwycony' z tego co widziałem, a to że Tobie się to nie podoba i bierzesz to do siebie zbyt osobiście, to już wyłącznie tylko Twój problem. Dla mnie to EOT, bo widzę że co dla niektórych "Borneo" to prawie świętość.

Link to post
Share on other sites

Każdy ma prawo do swojego zdania, ale wypada się kulturalnie przedstawić i pokazać.

Nie przejmuję się Twoimi opiniami, ponieważ komu się podobało Borneo to i tak zjedzie na drugi rok.

Jak pisałem, napisałem posta, ponieważ identyfikowali mnie z Tobą. A na to pozwolić sobie nie mogę.

Rób i pisz co ci się rzewnie podoba, ale pokaż się, żebyśmy w przyszłym roku Cię nie zarejestrowali.

Kończę ten temat, ponieważ staje się, jak pisałeś, zbyt osobisty. I naprawdę mogę zacząć polować na czarownice.

Link to post
Share on other sites

Widzę że już zaczynacie polowanie na czarownice, powodzenia! Mnie się zlot nie podobał, padła organizacja i scenariusz. W poprzednim roku było już mocno średnio, w tym zaś były to czyste kpiny. Bardzo mi przykro, że uważasz że 'szkaluję' majówkę, ale pamiętaj że nie mam obowiązku wypowiadać się w samych superlatywach o tym zlocie, mam prawo być 'lekko niezachwycony' z tego co widziałem, a to że Tobie się to nie podoba i bierzesz to do siebie zbyt osobiście, to już wyłącznie tylko Twój problem. Dla mnie to EOT, bo widzę że co dla niektórych "Borneo" to prawie świętość.

 

 

Człowieku nikt na Ciebie nie poluje tylko dalej nie dałeś nikomu powodu aby uwierzyć, iż w ogóle byłeś na imprezie.

 

BTW zluzujcie wszyscy :mrgreen:

Link to post
Share on other sites
hahaha...to ddobre, to z Ciebie jest burak jeżeli próbujesz wytłumaczyć swoje błędy wymyślonymi "faktami"

 

Jestem na tyle dorosły, że potrafię przyznać się do błędu. Z MikolajemS wyjaśniliśmy sprawę kilka stron temu, mówiliśmy o zupełnie różnych akcjach, a ja za swoja pomyłkę na forum przeprosiłem.

 

Ku Sprostowania nie mieliśmy waszych opasek bo to jest oszustwo, po drugie nie udawaliśmy waszych rannych bo nie mieliśmy czerwonych szmat na sobie, po trzecie nawet nie spytaliście kto idzie, po czwarte przednią straż zabiliśmy dotykiem, i wskoczyliśmy do waszego okopu zabijając jeszcze dwóch.

 

Mówiłem o akcji przed świtem, kiedy dwóch łebków przykleiło sobie nasze opaski, założyło czerwone lightsticki i podszyło się pod nasze trupy.

 

Dla mnie sprawa jest zamknięta.

Link to post
Share on other sites

Pragnę przeprosić userów forum http://www.wmasg.pl za prywatne przepychanki. Udało Nam się dowiedzieć przy okazji jaka była geneza pomysłów KPM :( Przenieśliśmy resztę dyskusji oraz umieściliśmy artykuł na Naszym lokalnym Portalu http://www.koalicjapolnoc.pl Życzymy maniakom ASG, aby drogi mieli proste, a ścieżki prowadziły przez wyżyny kreatywności, podnoszenie poziomu w ASG i spokój ducha.

Edited by Mario75
Link to post
Share on other sites

Witam Kochani !!!

Jako, że dopiero od dnia dzisiejszego, ponownie mam Internet chciałabym na początku, przed ustosunkowaniem się do postów za, przeciw, i innych (czytanie zajmie mi trochę czasu :)) krótko podsumować Majówkę z mojej strony.

Było nas aktywnie biorących udział w rozgrywkach około 500 osób. Pomimo ograniczenia terenu i wszelkich zaostrzeń niewielu łamało regulamin. Większość stosowała się do poleceń zarówno Sztabu jak i dowódców stron (którym bardzo dziękuję) co skutkowało zaciętymi walkami od 24.00 z piątku na sobotę, a także w sobotę. Noc z soboty na niedzielę zgodnie z założeniami była bardziej spokojna. Niedziela obfitowała w walki i negocjacje. Wszelkie spięcia i tzw. „nerw” mam nadzieję łagodził nasz Zlotowy Wielbłąd (zorganizowany w porozumieniu z KPM) oraz Krakowiacy śmigający po polu z giwerami. Jak zawsze mówiłam nasz Zlot nie aspiruje do SUPER MILSIMÓW i nigdy takim nie będzie bo jest imprezą otwartą. Dużo walk, trochę zadań specjalnych i larpa + spora dawka humoru.

 

Teraz zmierzam do podziękowań.

Dziękuję WSZYSTKIM ( no prawie) !!!!!

Za cudowne posprzątanie terenu obozowiska pomimo padającego w poniedziałek

deszczu (Pan z Urzędu Miasta stwierdził, że jest czyściej niż przed Zlotem)

Za przestrzeganie regulaminu Lasów !!!!

PRZEZ WASZE CUDOWNE ZACHOWANIE JUŻ DZISIAJ MAMY POZWOLENIE NA NASTĘPNĄ MAJÓWKĘ !!!!

Lasy są czyste i zadbane, obozy pozostawione w idealnym stanie.

 

DZIĘKUJĘ KOCHNI !!! JESTEŚCIE WIELCY !!!!!

Tak jak napisałam na początku do postów ustosunkuje się w najbliższym czasie, bo jak zawsze muszę je przeczytać i przetrawić aby nie podejść zbyt emocjonalnie, ale obiektywnie.

 

Teraz już POZDRAWIAM WAS I DZIĘKUJĘ ZA ZA TO ŻE BYLIŚCIE W BORNEM SULINOWIE I POZOSTAWILIŚCIE PO SOBIE TAKI CUDOWNY PORZĄDEK !!

Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...