Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Firma Gunfire rozboj w bialy dzien !


Recommended Posts

A post Rann'a napisany gdzieś tak na początku tego tematu to nie jest właśnie reakcja ze strony GF ?

Nigdzie Rann nie stwierdził, że wypowiada się w imieniu sklepu. To że ma z nim jakieś powiązania pozostaje tylko w domyśle. Może ma tam kolegów i wie o co chodzi, a może tam pracuje.

Zresztą wymiana zdań nt. tej sprawy wyglądała: "nie było kontaktu" - "kontakt był" - "o, teraz jest , ale go nie było"

 

Której w dodatku mogłoby tu na forum nawet nie być bo jak dla mnie to sprawa jest do wyjaśnienia między stronami

Ten sklep jest potencjalnym kontrahentem nas wszystkich. W jakiś sposób jest to nasza sprawa. Już nie przesadzajcie z tekstami w stylu: "nie wolno pisać o sklepach, bo to sprawa między stronami"

 

wrzucanie specjalnego oddzielnego tematu przez autora odbieram jako "aferanctwo"

Wydaje mi się, że można odnieść takie wrażenie.

Ja osobiście nie widzę uchybień po stronie sklepu. Może tracking mieli mu jeszcze sprawdzać i wysyłać powiadomienia SMS'em? Bo nie bardzo wiem jaki tu jest zarzut w kierunku sklepu. Że policja irlandzka skonfiskowała paczkę?

 

Człowiek zapłacił i nie ma ani zabawki ani kasy, tak że Seger nie opowiadaj bajek jaki to fantastyczny "straganik"

Zważ co napisałem powyżej i zastanów się nad swoimi słowami. Przelew na konto sklepu nie oznacza automatycznej teleportacji "zabawki" do Twoich rąk.

 

Postawcie się też po stronie sprzedawcy. Ktoś nie odebrał przesyłki od kuriera (nie wiecie dlaczego, po prostu), policja skonfiskowała paczkę w irlandii, kupujący się na was obraził i nie ma ochoty sprawy wyjaśnić, natomiast żąda zwrotu pieniędzy i wali tematy po forach, że jesteście złodziejami/rozbójnikami. Ciekaw jestem kto z was by mu zwrócił kasę.

 

Taka sytuacja wynika z tego tematu. Pomijając fakt czy kontakt był czy nie był.... Może jak autor wejdzie na forum, to nam napisze, czy miał tracking number czy nie, bo to jest dość istotne.

 

Pozdrawiam.

Link to post
Share on other sites
  • Replies 90
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Viamortis mądrze prawisz ;-)

Nie wiem tylko jak to prawnie wygląda, ponieważ została zawarta jakaś umowa KLIENT-SKLEP ktoś z tej umowy się nie wywiązał. Kto? pewno wyjaśnił by text umowy ale takowej nie posiadamy. Spróbujmy też odwrócić sytuacje, odbiór za pobraniem.

Paczka zostaje zatrzymana i sklep nie ma ani kasy ani towaru, kto wtedy ponosi wine?

Masz racje Viamortis, trzeba zaczekać na zainteresowanego lub reakcje SKLEPU, to bardzo proste wystarczy przedstawić tylko text umowy jaką zawiera się kupując towar w sklepie wysyłkowym. ;-)

Link to post
Share on other sites

Pomijam temat opóźnione dostawy, ale co do stanu aktualnego - paczka została zatrzymana przez uprawnione organa państwowe. Sprzedawca nie ma na to żadnego wpływu, nie ma też obowiązku zapoznawania się z przepisami celnymi oraz dot posiadania broni czy innych podobnych urządzeń w każdym kraju, do którego wysyła paczkę. Sprawą kupującego jest postępowanie zgodne z lokalnym prawem i np. opłaty celne.

 

Jakiś powód zatrzymania paczki musiał być, jeśli wg zamawiającego wszystko jest ok - niech się odwołuje do odpowiedniej instytucji. Jeśli się jednak okaże, że nie zapoznał się wystarczająco dokładnie z lokalnymi przepisami może się okazać, że zostanie postawiony w stan oskarżenia pod zarzutem przemytu. W Polsce było sporo takich spraw.

Link to post
Share on other sites
wystarczy przedstawić tylko text umowy jaką zawiera się kupując towar w sklepie wysyłkowym.

Treść umowy wynika z:

- z kodeksu cywilnego oraz ustaw konsumenckich

- ewentualnych indywidualnych ustaleń (ewentualnych, ponieważ prawo dość ściśle reguluje tego typu stosunki)

- regulaminu sklepu

 

Do tego, Foka ma rację jeśli chodzi o sprzedaż za granicę.

 

Sprawą kupującego jest postępowanie zgodne z lokalnym prawem i np. opłaty celne.

Podkreśliłbym wręcz, że chodzi tu o obowiązek - co zapewne miałeś na myśli ;)

O cle nie może być tutaj mowy, ani o opłatach o podobnym skutku. Polityka celna i rynek wewn. UE wykluczają tego typu rozwiązanie. Natomiast to wygląda, jak konfiskata przez policję na podstawie uregulowań stricte wewnętrznych.

Edited by Viamortis
Link to post
Share on other sites

Dzwonilem wlasnie do biura ups w Irlandii, z tego co sie dowiedzialem..

Paczka zostala skonfiskowana przez Customs, ktorzy stwierdzili, iz zawartosc moze zostac uzyta niezgodnie z przeznaczeniem.

 

Z racji tego, iz fizycznie paczka nie znajduje sie w firmie ups tylko w instytucji rzadowej, zarowno ups jak i ja nie mamy jakiegokolwiek wgladu do tej paczki.

Przedstawiciel ups poinformowal mnie. iz w tej sytuacji moge tylko skierowac sprawe do wysylajacego paczke (czyli firmy gunfire) gdyz oni sa zobligowani do wynienia firmy ups za niedostarczenie przesylki pod zadany adres.

 

Co wiecej, przedstawiciel ups poinformowal mnie, iz firma gunfire jest zoobowiazana do wyplacenia mojej osobie naleznosci jaka wplacilem bezposrednio na ich konto, gdyz fizycznie zawarlem umowe z ta firma gunfire a nie ups. Z ups zawarla natomiast umowe firma gunfire i to tez ta druga ma prawo zadac zwrotu kosztow za niedoreczenie przesylki.

 

Odpowiedzialnosc za dostarczenie przesylki spada wiec na barki wysylajacego, jezeli nie jest on w stanie wykonac tego nalezycie, jest zoobowiazany do zwrotu kosztow jakie poniosl kupujacy (kupujacy wplacil bezposrednio pieniadze na konto sprzedajacego, nie do firmy kurierskiej).

 

Oczywiscie wyslalem rowniez maila (tresc jak powyzej) do firmy gunfire.

Edited by golasze
Link to post
Share on other sites

Skrzętnie pomijasz tutaj kwestię odbioru, wspomnianych przez Rann'a prób doręczenia i kwestię tego, czy dopełniłeś odpowiednich formalności w Irlandii w związku z zamówieniem.

 

Nie wiem jak wyglądają tamtejsze przepisy dotyczące ASG i tejże konfiskaty, ale zapewne aby odebrać paczkę musiałbyś wyjaśnić sprawę u celników (czy jakichś formalności dopełnić). Z tego, co napisał Foka wynika, że spoczywa to na Twoich barkach.

 

Wciąż dużo niejasności.

Link to post
Share on other sites

Niestety język kolegi też niejest przesadnie łatwy do zrozumienia...

 

 

Z racji tego, iz fizycznie paczka nie znajduje sie w firmie ups tylko w instytucji rzadowej, zarowno ups jak i ja nie mamy jakiegokolwiek wgladu do tej paczki.

Przedstawiciel ups poinformowal mnie. iz w tej sytuacji moge tylko skierowac sprawe do wysylajacego paczke (czyli firmy gunfire) gdyz oni sa zobligowani do wynienia firmy ups za niedostarczenie przesylki pod zadany adres.

 

Do czego :?:

Poza tym Viamortis ma rację. Omijasz kwestię prób doręczenia. Uparcie zresztą.

Link to post
Share on other sites

no cóż, jak mawiali stacjonujący w PRL Rosjanie " Bez wodki nie rozbierosz"

 

sytuacje (tak jak napisał Foka) musi wyjaśnić sam zainteresowany na policji

Bo według zeznań następuje:

1.towar zamówiony na GF

2.kasa wpływa na konto

3.sklep pakuje i wysyła

4.próba dostarczenia? (tu mamy niejasność drobną ;-) )

5.zatrzymanie paczki

No to kolego wygląda na to, że sklep jest czysty :poddanie:

wszystko rozbija się o pkt4 ;-)

Edited by 1beduin
Link to post
Share on other sites

Proba dostarczenia byla w dni 3 lutego, 4 lutego oraz 8 lutego, niestety w tym okresie nie bylem na miejscu, wiec z oczywistych wzgledow nie moglem odebrac paczki.

 

10 lutego po powrocie z wakacji, zobaczylem awizo od firmy ups, wykonalem telefon do tejze firmy, gdzie poinformowana mnie iz przesylka znajduje sie w Shannon (120km od miejsca, gdzie pierwotnie paczka powinna zostac dostarczona).

Powiedzialem konsultantowi ups, iz kurier nie kontaktowal sie ze mna w jakikolwiek sposob i prosze o ponowne dostarczenie przesylki. Przedstawiciel zgodzil sie, iz przesylka zostanie dostarczona 12 lutego. Tegoz tez dnia zauwazylem, iz przesylka zostala skonfiskowana.

 

Niestety firma gunfire nie raczy w jakikolwiek sposob wyjasnic sprawy.

Edited by golasze
Link to post
Share on other sites

wg mnie wina jest po stronie adresata, wiedział ze bedzie paczka nie było go w domu... kurier nie musi dzwonić do kazdej osoby z pytaniem czy jest w domu. dodatkowo kurier powinien obarczyccie kosztami magazynowania paczki ( nie wiem jak w ups ale dpd ma chyba 15zł za dobę)

Link to post
Share on other sites

wg mnie wina jest po stronie adresata, wiedział ze bedzie paczka nie było go w domu... kurier nie musi dzwonić do kazdej osoby z pytaniem czy jest w domu. dodatkowo kurier powinien obarczyccie kosztami magazynowania paczki ( nie wiem jak w ups ale dpd ma chyba 15zł za dobę)

 

Do Seger.

Towar zostal zamowiony przezemnie 11 stycznia 2010. Zamownie zostalo potwierdzone przez firme Gunfire 15 stycznia 2010 (piatek), nastepnie dokonalem przelewu, ktory zostal zaksiegowany dnia 18 stycznia 2010 o godz, 16:39 (poniedzialek) (adnotacja sklepu).

Wedlug tego co jest zamieszczone na stronie www.gunfire.pl, czas realizacji zamowienia to "Planowany czas oczekiwania na przesyłkę to 2 dni. ", przedstawiciel firmy powiedzial, iz z racji tego, ze jest to przesylka do Irlandii, to jej czas realizacji wyniesie do 5 dni roboczych.

 

Reasumujac..paczke z cala zawartoscia (13 elementow) powinienem otrzymac juz w piatek 22 stycznia, ewentualnie w poniedzialek 25 stcznia, co sie oczywiscie nie wydarzylo!!

Czy jezeli zamawiasz jakakolwiek rzecz i sprzedawca deklaruje, iz paczka zostanie dostarczona w przeciagu 5 dni roboczych, ty z gory zakladasz, iz bedzie to 10dni roboczych lub wiecej..gratuluje podejscia.

Ja podchodze do interesow powaznie i jezeli sprzedajacy deklaruje, iz bedze to maksymalnie 5 dni to ma byc do 5 dni ani dnia wiecej. Paczka wg ups pojawila sie dopiero 3 lutego.

Rozumiem, iz wedlug opini Pana Segera powinienem czekac nawet miesiac, bo byc moze kurier zechce dostarczyc mi paczke po miesiacu oczekiwania.

Edited by golasze
Link to post
Share on other sites

rozumiesz pojecie planowany czas, podczas podsrózy paczki moze zdarzyć sie wiele rzeczy, winny jest tu przewoźnik bo póxniej chciał dostarczy cpaczke ale ty tez bo ciebie nie było w domu jak kurier z paczka pukał do ciebie.

Link to post
Share on other sites

Nie wpsominając o tym, że jak zamawiasz kilogram kokainy to trudno winić dilera, że ci policja paczkę skonfiskowała. Bo jak rozumiem w paczcce były rzeczy nielegalne na terytorium Irl, dlatego też drogi kolego nie udajesz się na policję w celu wyjaśnienia sprawy, bo zwyczajnie nie miałbyś pewnie o czym z nimi rozmawiać.

Link to post
Share on other sites

Spokojnie, bez zbytnich najazdów.

 

Coś jest nie tak, skoro paczki airmailem idą szybciej niż w tym przypadku UPS-em. Pytanie zatem, kiedy Gunfire nadał przesyłkę? To też powinno być w trackingu.

Pozostaje jeszcze tylko kwestia legalności tych zabawek i tego, czy konfiskata była spowodowana niedopełnieniem przez Ciebie jakichś formalności w Irlandii. Czy może liczyłeś, że paczka przejdzie niesprawdzona i że nie będziesz musiał nic robić, a tu nagle z winy GF i kurierów celnicy ją sprawdzili?

Link to post
Share on other sites

Wypowiem się znów...

Kurier ma w obowiązku wynikającym z prawa przewozowego, w momencie niemożności doręczenia paczki w pierwszym terminie, skontaktować się ze zleceniodawcą i poinformować o o tym.

Do zleceniodawcy(nadawcy-sklepu gunfire.pl w tym przypadku) należy podjęcie prób kontaktu z odbiorcą. Może on również zadysponować np zwrot towaru do miejsca nadania, bądź złożenie go na magazynie. Jest to regulowane konwencją CMR i Prawem Przewozowym.

 

 

Niby jak ma sklep odpowiadać za paczkę dostarczaną przez firmę kurierską? Od momentu zabrania paczki przez kuriera to na nim spoczywa odpowiedzialność za jej dostarczenie.

 

Otóż nie jest tak. Kurier jest tylko podwykonawcą usługi, zleceniodawcą jest sklep.

 

 

Ja tu widzę następujące problemy:

 

Primo:

Wykonawca ostateczny- Kurier UPS nie miał pojęcia o procedurach w przewozie.

 

Secundo:

gunfire.pl olało kwestię dyspozycji towarem( zapewne przez wzgląd że musieliby pokryć normalne koszta magazynowania)

 

Tetrio:

gunfire.pl nie kontaktował się jak widać z odbiorcą w tej sprawie. Dziwna sprawa w dobie wszechobecnej globalizacji. Zapewne wysłali maila, dwa lub trzy i olali sprawę zamiast chwycić za telefon i pogadać prawie face2face.

 

Quatro:

Wg prawa wskutek niemożności dostarczenia towaru do klienta następuje procedura reklamacyjna z jego strony i zwrot wszystkich kosztów w ciągu 30 dni.

 

I na koniec perełki dwie:

Jakiś czas temu ukazała się informacja na stronie IAA, że od stycznia 2010 całkowicie będzie zakazany import ASG przez osoby prywatne do Irlandi. Będą mogły importować tylko osoby zarejestrowane jako sprzedawcy i spełniający odpowiednie kryteria. Termin wprowadzenia zmian 1 stycznia.

 

Od autora:

Dodatkowo 98% replik dostępnych na polskim rynku ma energię powyżej 1 J co w RoI jest zabronione. Nie sądzę żeby autor tematu zamówił coś stockowego maruja, bo mół to dostać wszędzie a nie w sklepie w którym Stock= 420 fypysy.

 

Myślę że to był powód konfiskaty.

Co nie zmienia faktu reklamacji w żaden sposób.

Edited by raeone
Link to post
Share on other sites

...Jakiś czas temu ukazała się informacja na stronie IAA, że od stycznia 2010 całkowicie będzie zakazany import ASG przez osoby prywatne do Irlandi. Będą mogły importować tylko osoby zarejestrowane jako sprzedawcy i spełniający odpowiednie kryteria. Termin wprowadzenia zmian 1 stycznia...

 

Czyli kto tu popełnił błąd?

Golasze nie znający obowiązującego prawa w Irlandii (co go nie usprawiedliwia) czy firma GF która powinna chyba wiedzieć co i gdzie może wysłać.

Uprzedzam wszystkie posty typu "...zamawiasz cocę u dilera a reszta to twój problem..."

bo to żaden argument. Wysyłanie towaru, który klient nie może odebrać jest, delikatnie mówiąc, nabijaniem klienta w butelkę a sobie kabzy :evil:

Link to post
Share on other sites

Dlatego postępuję zgodnie z zasadami starej szkoły i zawsze zamawiam za pobraniem. W momencie złożenia zamówienia to sklep ma większą motywację, żeby szybko wysłać mi to co zamówiłem i dzięki temu szybciej otrzymać kasę, niż ja, żeby zrobić przelew i czekać kiedy mi to wyślą 8) .

Link to post
Share on other sites
Dlatego postępuję zgodnie z zasadami starej szkoły

 

Wujek Dobra Rada zawsze czujny, zawsze pomoże... ;)

 

Spróbuj zamówić coś z zagranicznego sklepu za pobraniem... powodzenia

Jak to mówi teraz młodzież? OWNED? :D

Edited by Viamortis
Link to post
Share on other sites
Jak to mówi teraz młodzież? OWNED? icon_biggrin.gif

nieprawda bo PWN3D :D

 

ja jestem ciekaw czy golasze odbierze tą paczkę (czy w ogóle będzie próbował) ,czy odpuści sobie i będzie chciał zwrotu pieniędzy :P

Link to post
Share on other sites

Jeśli rzecz którą zamówił założyciel tematu jest nielegalna w jego miejscu pobytu to uważam że GF jest niewinny.

Jeśli zamówię pistolet gazowy* 9mm PAK. w Czechach, dokonam wpłaty na konto firmy w której dokonałem zakupu... firma wyśle paczkę, a ta zostanie skonfiskowana przez policję to jestem w "czarnej dupie" i wina leży po mojej stronie że nie zapoznałem się z przepisami prawnymi lub po prostu je zlekceważyłem. Firma wysłała paczkę zgodnie z prawem.

 

*- broń gazowa jest w RP dostępna tylko na zezwolenie )

Edited by Cornold
Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...