Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Świerszczu

Użytkownik
  • Content Count

    11
  • Joined

  • Last visited

  1. Na początek powiem tak. Trzymaj się z daleka od tego plecaka. Kiedyś tam, na początku zabawy z airsoftem również go zakupiłem. Po dwóch wyjściach z większym obciążeniem (pare litrów wody, kulki i inne pierdółki na typowe na wyjścia) zerwały mi się paski.Ot tak, szwy puściły. Co do kamizelki, lepiej dopłacić parę złotych i kup coś condorowego chociażby.http://usarmy.pl/wyp...846.html. Jeśli bardzo chcesz plate cariera to powinno Ci wystarczyć. :icon_smile: A w takiej cenie to chyba lepiej poczekać i kupić taki kolimator: http://www.specshop....._2_-_HD-5_552w . Co cymy EBB się nie wypowiem, ac
  2. Jak widać na obrazku powyżej Bernard jest osobą niepoważna i nie ma co liczyć by zachował się jak człowiek z honorem. A skoro nie ma co liczyć nawet na głupie wyjaśnienia czy o zgrozo, przeprosiny, to spokojnie zgłoszenie do prokuratury się pisze i zostanie w niedługim czasie wysłane. Oby US i inne zacne instytucje rozwlokły tego człowieka(chciałem napisać coś innego, ale nie wypada) tak, jak na to zasługuje.
  3. W sumie trudno, że taka kasa, za taki chłam pójdzie się paść.Wiemy że szansa na odzyskanie jest minimalna. Ale chociaż postarajmy się, by wszem i wobec było wiadomo że pan Bernard należy do grona oszustów. Postarajmy się by ludzie zaczęli unikać imprez tego pana. Wtedy przynajmniej uniknie się kolejnych szwindli i kolejnych zawiedzionych nadziei (że o zszarganej reputacji imprez polskich na zagranicznych forach nie wspominając).
  4. Jadąc na Falkenhorsta zakładałem że trafię na średnio zorganizowaną strzelankę z elementami milsima...ale to co zastałem na miejscu to totalna porażka, dno i wstyd, bo ludzie z Niemiec czy Litwy musiały się łapać za głowę po przejechaniu X kilometrów. Jedynym pozytywem były ekipy, które poznaliśmy na miejscu, oraz sztab, który pomimo totalnego olania przez organizatora starał się napędzać jakoś tę farsę. Organizator ogólnie nie raczył nic zrobić, raz się pojawił w obozie Tangau, a potem ciągle "gdzieś" był. Leżało wszystko, od przygotowania "obozowiska", "rejestracje" po obietnice desantów z B
×
×
  • Create New...