Wszyscy jadą po ogach to zrozumiałem ale ja bym się jeszcze doszukiwała tu jeszcze czegoś innego ... wielu tu pisało że gość był już znany w środowisku ASG w rejonie Wa-wy i to bez sukcesów to powiedzcie mi co robiła tam maskotka ASG jaką jest mr. GREY który był gówno dowodzącym jednej ze stron.
Podejrzewam że takiej funkcji nie dostaje się z marszu po wyjściu z auta tylko było to wcześniej ustalone z Orgiem no chyba że się mylę .
Jeszcze przed imprezą zawzięcie jej bronił na forum, a sam się z niej wycofał bez słowa pożegnania jak na GWIAZDĘ imprezy przystało, a u siebie na FB szyderczo je