Faktycznie, nie chcę nic mówić.. ale 350 strzałów jest strasznie dużym obicążeniem jak na replikę. Co do awaryjności serwis miał rację.. "przecież działa". Opisz dokładnie problem. Ogólnie replikę AK4 (CYMA) można z powodzeniem wstawić pod wodę... zero awaryjności.
Jednak co do:
, bateria nie ma nic wspólnego z szybkim nagrzewaniem się silnika. Jeżeli opisałeś, że działa bezproblemowo, to nie może być to.
Nie wiem jaką taktykę ogniową stosujesz (czyżby Twoja replika była karabinem wsparcia na kształtu M249, M60 lub RPK? ;) ) jednak staraj się strzelać pojedyńczo, wyceluj dokładnie i o