Witam, posiadam replikę hk 416 JG (zakupiona w 2011 lub 2012), niestety replika posiada następujące niedoskonałości: niedziałający silnik, uszkodzone okablowanie, brak jakichkolwiek przyrządów celowniczych, pęknięte body oraz połamaną kolbę. Z zalet mogę powiedzieć że ma tylko 1 tys. kulek przebiegu.
I tu rodzi się moje pytanie czy jest sens w ratowaniu w/w repliki czy lepiej przerobić na żyletki?
Z góry dziękuję za odpowiedź.